Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kryształowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:56, 13 Maj 2014 Temat postu:

O tak, to szlachcianka. Arthas kilka razy był na dworze innych szlacheckich watah.

- Skoro tak sobie życzysz, pozwolisz że się poprawię. Światło z tobą, podróżniczko. Cóż cię sprowadza do tej krainy?

Zapytał prosto z mostu, robił to dosyć często. Nie zawsze wychodzi mu to na dobre, ale pewne przyzwyczajenia trudno jest oduczyć. Szczególną jednak jego wadą jest nietypowe poczucie humoru. Ciekawe czy wymienią się swoimi tytułami, bo te już zauważyłem, są dosyć długie. W każdym razie, na jego szyi zawieszony był znak cechowy zakonu, może go kiedyś widziała? Strażnicy często odwiedzali okoliczne tereny, pertraktując z sąsiadami w sprawie mrocznych pomiotów. Albowiem nadmienię, iż głównym celem tegoż rodu jest zabijanie wszystkiego co się wiąże z ciemnością i złem. Można ich potraktować jak krzyżowców podróżujących po świece w celu zdobywania takich zleceń. No i oczywiście jak prawdziwi zakonnicy, posiadają swoją wiarę, ale nie są fanatykami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:18, 13 Maj 2014 Temat postu:

"Światło z tobą" - pozdrowienie znajomo brzęczało w uszach. Nie brzmiało wrogo, ale nie budziło też pozytywnych skojarzeń. W każdym bądź razie, wyglądało jej na jakieś mistyczne brednie, a od takich rzeczy lepiej trzymać się z daleka. Postanowiła być ostrożna, choć może jednak wyciągnie coś więcej od swojego towarzysza? Gdy usłyszała jego słowa, jej uśmieszek ze słabo skrywaną złośliwą nutą poszerzył się, jednak w jej oczach zapaliły się bystre iskierki.
- Światło i z tobą, wobec tego. Podejrzewam, że własne łapy i przypadek. - odparła mu mimochodem, nie kierując spojrzenia na niego, lecz wbijając wzrok w toń jeziora. - Mniemam więc, że ten bełkot to tradycyjne powitanie tutejszych mieszkańców? - dodała po chwili, tym razem przewiercając go na wylot bezpośrednim spojrzeniem. Starała się wyglądać obojętnie i nie zdradzać ciekawości, a jednocześnie dowiedzieć się jak najwięcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:29, 13 Maj 2014 Temat postu:

Wilk nie okazywał żadnej reakcji na twarzy. Uważnie słuchaj jej odpowiedzi i analizował każde słowo, przy okazji nasłuchując otoczenia. To takie bezwarunkowe zachowanie wyćwiczone latami treningów.

- Szkoda że uważasz to za bełkot, nie jest to jednak powitanie tutejszych. Pozwolisz że się przedstawię, Starszy Inkwizytor Zakonu Szarej Straży Arthas Merethil z Powołania Stwórcy. Stacjonuję tutaj już od jakiegoś czasu i reprezentuję ród Merethilów. Mógłbym poznać i twoje imię?

Od dłuższego czasu należy dodać. A wszystko zaczęło się od wyprawy, gdzie można było zarobić sporą sumkę. Strażnicy nie pracują za darmo, szukają zleceń na zabijanie potworów i mrocznych pomiotów za odpowiednie wynagrodzenie. Nie mogą się jednak przy tym mieszać w politykę i konflikty. Szara straż ma zawsze być neutralna, zajmując się swoim ważnym zadaniem. Arthas postanowił wyjawić swoje stanowisko gdyż nie była to żadna tajemnica, a może właśnie potrzebuje pomocy kogoś takiego? Kto wie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:48, 13 Maj 2014 Temat postu:

Mathilde po raz kolejny zlustrowała Arthasa spojrzeniem. Kiedy przedstawiał się, jej oczy rozbłysły jadowicie. Miał ego. Ona też. Ciekawie. Pomimo woli, i o ile to jest w jej przypadku możliwe - poczuła wobec niego szacunek. Trudno go jednak nie czuć wobec Szarej Straży, czy rodu Merethilów, którego nazwę znała bowiem z często słyszanych w królestwie Freidwen plotek i legend. Coraz bardziej jej się to podobało.

Przez chwilę wahała się jak powinna przedstawić się basiorowi. Czy słyszał wieści z północy? Czy kogoś o tak wysokiej randze mogły jednak obchodzić niesnaki pewnego (i tak być może już upadłego?) rodu?
- Miło mi poznać szanownego pana Inkwizytora tak zacnej instytucji. Zaiste, zaszczytne stanowisko - odparła z lekkim dygnięciem, w dalszym ciągu utrzymując zdystansowany ton i postawę. - Na imię mi Mathilde. - zazwyczaj to wystarczyło, a dawne wyświechtane tytuły wyciągała jedynie w bardziej nietypowych sytuacjach, kiedy trzeba było kogoś zastraszyć albo wciągnąć w taką czy inną farsę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:39, 13 Maj 2014 Temat postu:

Freidwen i Ferelden, niezwykły przypadek, zważywszy na to że nie znaliśmy swoich KP. Można nawet uznać że to ta sama kraina, tylko że inaczej nazwana - synonim. Ukłonił się lekko w jej stronę, kultura tego wymaga.

- I mi jest miło cię poznać Mathilde. Jeżeli potrzebujesz jakiś informacji o tym terenie, mogę ci ich z przyjemnością udzielić. Możesz mnie uznać za swego rodzaju przewodnika. Mogę cię jeszcze spytać skąd przybywasz?

Czy to było wysokie stanowisko? Sam w głębi duszy chce zostać paladynem, wtedy można uznać to za wysokie stanowisko. Kiedyś musiała powstać postać która będzie idealnym przeciwieństwem demona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Wto 19:40, 13 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:17, 13 Maj 2014 Temat postu:

//Pszypadeg? nie sondze. ciekawe spostrzeżenie, ale uznajmy że są to odległe prowincje lub sąsiadujące królestwa, bo byłoby za dużo do uzgadniania xp

No i pytanie padło. Spojrzała uważnie na basiora, tym razem bez uśmiechu, wzrokiem który subtelnie dawał do zrozumienia że za bardzo się interesuje. Nie tracąc jednak rezonu, i w zasadzie zastanawiając się czemu przez chwilę jej zależało, przedstawiła się jak gdyby nigdy nie doszło do chwili wahania.

- właściwie to mogło mi to umknąć, ale nazywam się Elizabeth Mathilde Marie von Freidwen. - wyrecytowała, poprzedzając wypowiedź rzeczowym chrząknięciem.
- Tak się składa, że moje nazwisko jest też nazwą mojej ojczyzny, ze względu na to iż mojemu najdroższemu rodzicielowi przyszło być również dziedzicem jej tronu. Być może nawet słyszałeś o niej niegdyś, wszak twoje nazwisko też jest nieobce mieszkańcom tamtejszych ziem. - tym razem już wróciła do swojego zwyklejszego tonu, słodkiego, acz jakby od niechcenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:51, 13 Maj 2014 Temat postu:

W porządku, sąsiedzi, będzie ciekawie.

- Miło mi to słyszeć milady. Freidwen jest sąsiadem Fereldenu, a twój ród był niezwykle szanowanym nawet w naszych szeregach. Był jednym z niewielu na którym mogliśmy polegać w razie potrzeby. Tak więc niezwykłym zaszczytem jest spotkać mi ciebie. Lecz co tutaj robisz? Czy ty nie jesteś przypadkiem kolejnym dziedzicem?

Arthas nie wiedział co się dzieje w Freidwen. Od kilku lat nie był w rodzinnych stronach, a z dowództwem kontaktuje się przez specjalne kruki pocztowe. Logicznie ta dama powinna znajdować się w swoim pałacu oczekując tronu, więc coś się musiało wydarzyć. Jako strażnik będzie zmuszony jej pomóc, szczególnie iż tak nakazuje etos.

- Mam rozumieć że jesteś bezpieczna? Nikt cię nie ściga?

Podstawowe pytania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:11, 14 Maj 2014 Temat postu:

fff, odpis byłby wcześniej, ale dopiero włączyli mi internet ._.

Mathilde roześmiała się perliście i niepokojąco.. szczerze? Tak, jej wesołość wydawała się w tym przypadku prawdziwa. Powiedzmy, że poczuciie humoru miała równie oryginalne, co resztę osobowości.
- Ach, wy Strażnicy i wasze wielkie serca. - rzekła to, podpierając łeb na łapie. - Ktokolwiek zechciałby mnie ścigać, nie czyniłby tego długo. Z nożem w brzuchu trudno biegać - dodała z lekkim wzruszeniem ramion i niewinnym uśmiechem, patrząc Arthasowi prosto w oczy. Zachowywał się wobec niej tak formalnie i zdystansowanie.. Jego szlachetność aż biła po oczach. Nie tak mieli w zwyczaju zachowywać się samce, których napotykała. Przeciągnęła się z gracją, wstając. Usiadła jednak obok basiora, mając zamiar jeszcze chwilę poprowadzić konwersację, która, jak dotąd, jej jeszcze nie znudziła.
- A jeśli chodzi o moją szanowną familię - kontynuowała, znów spoglądając na niego - to można rzec, iż po prostu nie dogadujemy się. Rodzinne sprzeczki, jak to bywa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mathilde dnia Czw 10:35, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:44, 15 Maj 2014 Temat postu:

Zdarza się ^^
Arthas uśmiechnął się lekko do samicy. Widać że potrafi sama o siebie zadbać. Tego się po szlachciance nie spodziewał szczerze mówiąc, ale nie powie jej przecież tego na głos.

- No cóż, takim nasz zakon stworzony, my tylko dbamy o swoich sojuszników. Jestem też w stanie cię zrozumieć. Skoro jednak sama dasz sobie radę to się ie wtrącam, ciekawość do mnie nie pasuje.

Tak zakon dba o sojuszników aby potem im dać przed nos traktat zobowiązujący do pomocy z ewentualną plagą. Cóż tak to już bywa, jest to świat interesów.

- Po twoim zapachu czuję iż dołączyłaś do watahy Nocy, cóż w grupie zawsze raźniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 10:33, 15 Maj 2014 Temat postu:

W odpowiedzi na słowa wilka jedynie lekko skinęła głową w elegancki, dostojny niemal sposób. Jej uprzejme gesty i nienaganne maniery naprawdę potrafiły wprowadzic kogoś w błąd, szczególnie, jeżeli wadera długo sie nie odzywała - bo kiedy już postanawiała to zrobić, niekiedy jej słowa cięły jak brzytwa. W grupie raźniej, zgadza się, czy jednak postanowiła przystąpić do watahy ze względu na brak towarzystwa? Zdecydowanie nie. Teraz jednak jej głowę zaprzątało co innego, myśl która juz od początków rozmowy pragnęła przebić sie na wierzch, intryga, która dopiero teraz nabrała ostatecznego kształtu.
- Arthasie, czy masz w zwyczaju odwiedzać jeszcze czasem naszą przepiękną, ojczystą północną krainę? - podjeła temat, raczej rzeczowym i poważnym tonem. - I czy zechciałbyś zrobić damie przysługę ? - tu spojrzała na niego tymi proszącymi, czarującymi oczami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 11:16, 15 Maj 2014 Temat postu:

Arthas pomyślał o swoim domu, nie był tam od dawana. Ciekawe co się przez ten czas wydarzyło. Będzie trzeba kiedyś zrobić sobie małą wycieczkę.

- Niestety zmuszony jestem dalej stacjonować w tej krainie. Od dawna nie byłem w rodzinnych stronach i nie mam pojęcia co się tam dzieje. Aczkolwiek sądzę iż kiedyś będę zmuszony powrócić do Ferelden w celach służbowych. A wtedy z chęcią podzielę się z tobą nowinami.

Nadstawił uszy na zapytanie wadery. Ciekawe czegoż to ta samica od niego chciała? Miejmy nadzieję że nie wpłata się przez to w jakąś intrygę lub spisek.

- Jeżeli tylko nie kłóci się ona z moim powołaniem. Zamieniam się w słuch, milady.

A może to jakieś zlecenie? Ale po co ta dama chciałaby zabijać jakiegoś potwora. No cóż, czas pokaże.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Czw 11:22, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:50, 15 Maj 2014 Temat postu:

Samica uśmiechnęła sie słodko. Poniekąd ucieszyła ją ta wiadomość. sama nie miała ochoty powracać tam w najbliższym czasie. Ani w dalszym. Być może nigdy.
-Czy byłbyś w stanie przekazać rodzinie królewskiej wieść o odnalezieniu ciała trzeciej córki przywódcy klanu Freidwen, niejakiej Elizabeth Mathilde Marie? - zwróciła się do niego, absolutnie poważnym tonem - możesz też dodać że została zamordowana przez wrogie plemiona, prawdopodobnie po tygodniach tortur - z każdym słowem jej szyderczy uśmieszek robił się szerszy i szerszy.
-A żeby było zabawniej.. - kontynuowała, wodząc łapą po powierzchni wody - ciało zostało porzucone na drodze, było całe pokryte krwią, brakowało mu pazurów oraz całych kęp futra powyrywanych razem ze skórą, a wyłupione ślepia lezały obok. - zakończyła krótko i zachichotała, jak gdyby właśnie opowiedziała swojemu towarzyszowi najlepszy dowcip, po czym wlepiła w niej wyżej wymienione, dwukolorowe ślepia, z których lewe było jaskrawoczerwone, a drugie błękitne. Choć jednocześnie wątpiła że doceni przewrotna naturę tego żarciku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:16, 15 Maj 2014 Temat postu:

Arthas przeanalizował wszystko dokładnie i spokojnie. Czyli chce uchodzić w oczach swojej rodziny za zmarłą? Musiało się wewnątrz tego rodu wydarzyć coś naprawdę nieprzyjemnego. Lepiej jednak nie wnikać w szczegóły, mało kto tego chce.

- Czyli chcesz uchodzić za zmarłą? Kompletnie odciąć się od rodziny? Uszanuję twoją decyzję i przekaże tą smutną wiadomość. Lecz przemyśl to jeszcze. Zastanawiam się czy twoja rodzina nie zażąda jakiegoś dowodu na prawdziwość moich słów.

W sumie, musi to przekazać swojemu dowódcy, a ten dowodu na pewno zażąda. Ród pewnie też o taki się upomni. Mimo iż strażnik pochodzi z szlacheckiej rodziny to mało kto w tym świecie ufa na słowo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Czw 16:17, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mathilde
Dorosły


Dołączył: 02 Maj 2014
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy grzybów
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:27, 15 Maj 2014 Temat postu:

Pyszczek Mathilde rozjaśnił promienny uśmiech. Nie wierzyła, że przy całej swojej praworządnej postawie, Strażnik da się namówić na taką farsę! A jednak.
Dowód, dowód... żadnego z przedmiotów jakie posiadała nie chciała tracić z powodu tak błahej sprawy. Gdyby bardzo jej zależało, pewnie by sobie poradziła - zawsze można zdobyć czyjeś zęby albo kępkę futra na rzecz wiekszej autentyczności całej mistyfikacji.
- Jeżeli sie nie przekonają, wobec tego trudno. - wzruszyła ramionami. Wiedziała jednak że przecież Szara Straż jest dość wiarygodną organizacją, a nawet bez żadnego dowodu taka wiadomość zasiałaby ziarno strachu w sercach jej krewnych. Nie była mściwa - o nie. Absolutnie nie czuła żadnego żalu wobec ojca ani nikogo innego za to co się wydarzyło. Była po prostu złośliwa. Od zawsze, na zawsze, dla każdego i bez wyjątków. - I tak już raczej nie maja szansy sie ze mną zobaczyć. - powiedziała ze spokojem, po czym ziewnęła. -Niezwykle miło mi sie gawędziło, panie władzo, powiedziała, poufale klepiąc Arthasa po plecach, ale trzeba mi w drogę. Wstała, przeciągnęła zleżałe kości, pomachała ogonem (długim i gibkim, niemalże jak u kota) w charakterystycznie nonszalanckim geście.
Do rychłego zobaczenia. - rzuciła na pożegnanie.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:48, 15 Maj 2014 Temat postu:

No cóż, nie każdy jest praworządny. Mimo iż z całego serca walczył z złem, żył wedle swoich zasad. Zgodził się z jednego powodu. Chciał się nieco więcej dowiedzieć o tej całej sytuacji. Wizyta u jej rodziny będzie idealną okazją do tego. To czy przekażę tą informację, czy powie prawdę, zależy już tylko i wyłącznie od niego. W każdym razie wkrótce trzeba będzie wrócić do Ferelden, zdać raport pierwszemu paladynowi. Póki co należy kontynuować swoją misję.

- Nie daj się zabić.

Mruknął jeszcze jej na pożegnanie i ruszył swoją drogą.

Zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Czw 19:06, 15 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16
Strona 16 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin