Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Małe jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 7:57, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Pilnować? Jak oni robią co chcą, nawet Atrita nic nie wiedziała. Nikt. - powiedział trochę zdenerwowany. Przecież on nic nie zrobił. Przeprosił jeszcze za nich i obiecał, że to się więcej nie powtórzy. Słyszał plotki i teraz wie skąd się one wzięły...
Usiadł leniwie na ziemi i patrzył raz to na Viktorię, raz to na Xytherian'a.
[brak weny]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Wto 8:00, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:00, 16 Sie 2011 Temat postu:

Jednak uwagę kochanego i dobrodusznego Xytheriana przykuło owe ostrze. Szpieg bez broni do samoobrony? Hmpf... Nie będzie się pytał o pozwolenie. On robi dobrze, znaczy się pomaga tym, którzy watahy nie zdradzają...
- Może jednak chciałbyś, bym... Stworzył dla Ciebie broń? Lepszą... Magiczną... Ach jak tam wolisz, zresztą. Jeśli czegoś chcesz, nie lękaj się prosić czy pytać. Mam dobry nastrój.
Oświadczył z głuchym mlaśnięciem. I przybyła Viki (mogą i być, ale póki co Xythuś został zirytowany x3). Widząc jej złe zachowanie wobec szpiega, warknął i odepchnął ją ostrożnie. Póki co nie miał nastroju na krew i zło. Ło kurna, nie miał? A to dziwne.
- On nie był na Twojej obradzie. Daj mu spokój, nie wiedział co się dzieje. A jeśli się od niego nie odczepisz, z chęcią opowiem to Carly bądź Atricie. Nie pozwolę na dręczenie swoich. Ci, co weszli na obradę, mianowicie Caro i Tod, który jest teraz z Wami już przeprosili.
Syknął i zrobił krótką przerwę, by odpowiedzieć na następne pytanie.
- Co nieważne? Zostaw ją w spokoju.
To mówiąc otworzył oczy zupełnie. Zalśniły blado. Rzucił spojrzenie Wilczurowi, krótkie i pytające. Jeśli czegoś chce - niech mówi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Wto 8:00, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:02, 16 Sie 2011 Temat postu:

- W takim razie powinni być bardziej zdyscyplinowani. Ładnie Watahy pilnujesz, Xytherianie - zaśmiała się szyderczo i wyjęła pazury z ziemi. - Dobra, ja z Nocą i Ogniem nie zadzieram... O, rany! Fajnie, że w Ogniu para Alf to moi przyjaciele... Po prostu genialnie! - I zaczęła coś tam szeptać pod nosem, lecz szybko to zakończyła potężnym machnięciem skrzydłami. - Ej, Xytherianie, ja nic do Ciebie i Koku nie mam! Kiedyś taaak, ale to minęło. W każdym bądź razie ona dla mnie nie jest wrogiem... Możliwe, że ja jestem dla niej. Ech, jakież to zawiłe. Dobra. Do Wilczura już nic nie mam. O, kiedy w końcu zaczną się te treningi i przyjmowanie do Blood'ersów? Niecierpliwie się. - Chrypki głos ucichł.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Wto 8:05, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:05, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Dziękuję, beto. To jeśli by ci to ie sprawiało problemu, to prosiłbym cię o te ostrze. Tylko niedługie, trzeba być trochę dyskretnym... - powiedział do Xytherian'a. W duszy dziękował becie za jego słowa. Wilczurowi poprawił się nastrój a jeszcze lepszy.
Ziewnął, po czym przetarł oczy.
Ładnie, pomyślał. Dwie bety ze szpiegiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:10, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Ty zaś się w tej roli nie sprawdzasz.
Odparł traktując tę ripostę, niczym pochwałę. Wee, został pochwalony. Słysząc kolejne jej dziwne gadanie do samej siebie, zmarszczył nos i odpowiedział.
- Samuel to mój przyjaciel, a i Ogień jest w sojuszu z Nocą, jeśli zależy Ci na wojnie, proszę zwróć się z pomocą do Wiatru.
To mówiąc prychnął pod nosem, zanucił coś niezwykle melancholijnego i oblizał pysk ponownie, tym razem cały, łącznie z częścią zewnętrzną. Gdy Viktoria dodała następny fragment wypowiedzi prychnął.
- Jak możesz nic do nas nie mieć, skoro właśnie mnie obrażasz? I jego, który przynależy do Nocy i jest po części mną, jakowoż mam obowiązek go bronić? A co do Blooders'ów... Pytaj się Viy'a, mojego brata, ewentualnie Ravena o ile ma czas.
A ledwo co zakończył, usłyszał prośbę Wilczura. Uśmiechnął się chwilowo i rzucając staremu ostrzu spojrzenie, które mówiło tylko 'zginiesz marnie', rzucił zaklęcie...
- Stvaranje novog rub čelika, besprijekoran, neka svatko tko je se dotakne, osim vlasnika će biti oparen*.
...I spojrzał jak stare ostrze, przemienia się w lśniący sztylet ze srebrną rękojeścią. Był z siebie widocznie zadowolony, bowiem uśmiech pozostał, aż do zakończenia tejże operacji.

*Stvaranje novog rub čelika, besprijekoran, neka svatko tko je se dotakne, osim vlasnika će biti oparen - Stwórz nowe ostrze, ze stali nieskazitelnej, niech każdy kto go dotknie prócz właściciela zostanie oparzony. - tak jak sama nazwa wskazuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Wto 8:17, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:17, 16 Sie 2011 Temat postu:

Chwycił nóż za trzon i obrócił go w łapie, po czym schował broń do sakwy.
- Dziękuję, beto. Jestem ci winien przysługę. - podziękował Wilczur, po czym uśmiechnął się i westchnął. Magia jest potężna... Według niego, aż za potężna. Niebezpieczna ale i przyjazna. Ying i Yang[chyba tak się to pisało], woda i ogień. Dobro i zło...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Wto 8:17, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:20, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Dobra, Xytherianie, zakończmy tę gadkę i zacznijmy od początku. Czekaj! Muszę Ci wybaczyć, że rozciąłeś mi brzuch i plecy. - Spojrzała na samca. Gdy ten zaczął czarować, podskoczyła. - Tylko mnie tknij tym sztyletem... - warknęła. - Xytherianie, przepraszam za zachowanie, ale taka już jestem po wskoczeniu do Jeziora Zmian. Zła i żądna krwi, he he.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:24, 16 Sie 2011 Temat postu:

Wilczur przekręcił oczami i odwrócił głowę w bok, w stronę jeziorka. Ale mam życie... Dziwne. I muszę żyć z dziwnymi osobami. Ale bez takich, świat byłby nudniejszy. Lecz bardziej stabilniejszy.
Ziewnął przeciągle i zaczął pod nosem nucić sobie piosenkę. Włoską.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:27, 16 Sie 2011 Temat postu:

A Xyth? Gubił się w tym wszystkim. On dotychczas nigdy się nie zmienił. Może lekko spoważniał od czasu stania się Betą... Nie. Jednak nie. Czy wiesz, że... Xyth nigdy nie korzystał z Jeziora Zmian? Hardkor nie? No mniejsza.
- Nie musisz mi przebaczać. Wyświadczyłem twemu synowi przysługę. Nie lubię patrzeć na smutne dzieciaki pod opieką mej mentorki.
Rzekł nader spokojnie, choć z chęcią zapytałby się 'po kiego wszyscy się zmieniacie? Niech będzie jak jest!' No ale nikt raczej nie chciał go słuchać.
- No dobrze więc... Zaczynaj co tam chciałaś zacząć.
Mruknął rzucając Wilczurowi spokojne spojrzenie starego opiekuna. Ahah, Xyth miał zaledwie trzy lata.
- Nie musisz dziękować.
Odparł ziewając i czekając, na odpowiedź Viktorii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:31, 16 Sie 2011 Temat postu:

[Wilczur też ma 3 lata]
On nadal nucił. Na to co powiedział do niego Xyth, tylko kiwnął łbem. Zmienił piosenkę, na trochę inną i usiadł na swoim wielkim tyłku. Ogon lekko mu się poruszał na boki.
Skoczę na targ, pomyślał. Troszkę później. Muszę coś kupić. Coś, o czym długo myślałem... Mam pieniądze, więc nie będzie problemu z tym.
Ziewnął i nucił dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:38, 16 Sie 2011 Temat postu:

//A ja nie wiem ile Viktoria ma lat XD//

- Pogodziłam się już z dziećmi - powiedziała i już zaczęła przechodzić do... początku. Wcześniej tylko podeszła do drzewa i trzy razy walnęła łbem w jego pień (XD - nawiasem pisząc). - Witaj, Xytheriania. Witaj, Wilczurze. Jak tam sprawy Watahy się powodzą? O, Xytherianie co z Twoim potomstwem? Jakie mają imiona? Czy KokuRai dobrze się ma? A co z Atritą? Lubię ją nawet - i gdyby nie, to że ma już chrypki głos toby teraz zachrypła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Wto 8:39, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:45, 16 Sie 2011 Temat postu:

// Łeheh. Ja zsumowałem to, że jak tu przybył miał rok. Dodałem dwa lata. xd//

- Dobrze się czujesz?
Spytał, miast odpowiadać na zadane mu pytania. To. Było. Chore. Nawet bardzo. Albo bardziej niż bardzo. Xyth przymknął oczy na pysku ukazał się grymas zniesmaczenia. Dziwne. To jest dziwne.
- Zachowuj się normalnie... O ile to możliwe.
Mruknął wykonując Facepalm'a i strzygąc uszyma na przemian. Raz prawe, raz lewe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:50, 16 Sie 2011 Temat postu:

Wilczur, prawdę mówiąc, zignorował słowa Viktorii. To było o niego nie podobne, ale te słowa, po prostu musiał zignorować. Nie kończył nucić pieśni. W końcu spojrzał się na Xyth'a. Wzrokiem leniwym i zmęczonym. Bo taki on teraz był. Nic mu się nie chciało.
Ziewnął i się położył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:52, 16 Sie 2011 Temat postu:

- O, rany! A myślisz, że jakiś jest Mag! W dodatku Jezioro Zmian zrobiło mnie jeszcze bardziej walnięte, lecz jeśli chodź o sprawy Watahy to jestem poważna. To jakaś paranoja, w ogóle... Ziuuuuu - koniec wypowiedzi uwieczniła rechotanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:56, 16 Sie 2011 Temat postu:

Jezioro Zmian, Jezioro Zmian... Nie, Xyth nigdy tam nie wejdzie, to zbyt niebezpieczne. Słysząc wzmiankę o tym, jacy są magowie, wyszczerzył się i zrobił pozę niczym na avie.
- Szaleni. Opętani przez szaleństwo...
Syknął oblizując się. On chyba nie był odmieńcem jeśli chodzi o sprawy typu 'jacy są magowie', bo był szalony... Ale na sposób gorszy, w sposób zły!

// coś brak weny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:02, 16 Sie 2011 Temat postu:

Opętani. Szaleństwo. Dla Wilczura, to było na razie pojęcie odległe od niego. Jednak niedługo może się blisko poznać z czymś takim.
Chrząknął. Nie dlatego, że jest zdenerwowany, nie dlatego, że jest zirytowany, ale dlatego, że coś mu wpadło do nosa
//ja też to mam...///


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 9:14, 16 Sie 2011 Temat postu:

Xyth odwrócił się w stronę Wilczura, z cichym pomrukiem w stylu 'jeden normalny...' Ah, żeby nie było, Xyth tez uważał się za zaiste normalnego. Wilk mlasnął i przymknąwszy oczy, powrócił do pierwotnej pozycji. Siedzenia niczym posąg i myślenia. Cisza. Ogromna Cisza otaczająca tą trójkę stworzeń żywych. Tylko wiatr powiewał co jakiś czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:36, 16 Sie 2011 Temat postu:

Wilczur westchnął. Nie wiedział co powiedzieć. A chciał porozmawiać z betą nocy. Nagle mu przyszło to głowy pewne pytanie.
- Xytherian'ie, stało się coś nowego w naszej watasze? Chciałbym wiedzieć, bo ostatnio niezbyt nastawiam ucha na sprawy Nocy. - zapytał niepewnie,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 15:27, 16 Sie 2011 Temat postu:

Cóż nowego się wydarzyło... Hmm... Pomyślmy... Xyth mruknął coś pod nosem i zaczął mozolnie...
- Tak naprawdę, to ostatnio niewiele się działo... Tod odszedł z watahy ale i przybyło kilku nowych członków... Zyskaliśmy Dowódcę Łowców... Nasza wataha bardzo wolno się rozwija, mimo tego, że jest jedną z największych o ile nie największą.
To mówiąc westchnął. Nie dodał, że być może Noc zyska nowego samca Alfę. Póki nie jest to pewne, wolał to przemilczeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:14, 16 Sie 2011 Temat postu:

- Racja, nasza wataha jest naprawdę duża. - potwierdził Wilczur - No i ciekawe, kiedy będziemy mieć samca za alfę. - to zdanie wypowiedział pewnie.
Plotki się szybko rozchodziły, a on był szpiegiem, jedynym aktywnym w nocy, pełnoprawnym szpiegiem.
Ziewnął i spojrzał becie prosto w oczy.
Wilczur zniknął jednak stąd, gdyż udał się na swój test a dowódcę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Pon 10:14, 22 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 14 z 22


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin