Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana Spotkań

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:49, 10 Wrz 2011 Temat postu:

Beherit uśmiechnął się do córek. No, pokazały, że można im ufać, że zdają sobie sprawę z pewnych rzeczy. Jednak miła chwila trwała krótko, azaliż odezwał się Senshi.
- By zwami porozmawiać i osłodzić życie, które powoli mi się kończy - powiedział cichym lekko łamiącym się głosem. Nie miał ochoty na żadne kłótnie i przekomarzania. Miał złamane serce po tym co powiedziała Demi. Chciał na spokojnie porozmawiać z dziećmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:42, 10 Wrz 2011 Temat postu:

Niestety Sil nie potrafiła kogoś olać, nawet gdyby miało jej to pomóc. Fuknęła cicho, patrząc na waderę.
- Niech pani wybaczy, ale z nieznajomymi nie wolno mi rozmawiać. - rzekła na koniec i odwróciła zamaszyście głowę w stronę ojca, dzięki czemu jej grzywka aktorsko uniosła się w powietrze. Wstała i zbliżyła się do Beherita, siadając naprzeciw niego.
- Wiedziałam! Mówiłam, że to tylko i wyłącznie jej wina! - mruknęła, patrząc wciąż zmrużonymi w grymasie oczkami na tatę. Wciąż go kochała i ogółem całą winę zwalała na matkę, gdyż nie znała ni nie rozumiała dokładnie sytuacji między nimi. Było jej równie smutno, widząc tatusia w takim stanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:05, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Beherit przytulił Silentię i zmusił się do uśmiechu.
- Tak, wiem. Moje kochane księżniczki wszystko wiedzą - rzekł spokojnie, już mniej chwiejnym głosem. Chociaż Sil potrafiła go jakoś pocieszyć... Skrzydlaty musi przeprosić Eskarinę. Dlaczego musiał na głos powiedzieć swoje myśli? Tylko go to ukarało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:33, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Raz, dwa, trzy... I bum! Przydreptała tu Akeli, w świetnym humorze! Wilczyca kołysała lekko ogonem, nucąc piosenkę pod nosem. Usiadła sobie na polance i zaczęła się zastanawiać, co może porobić... No i teraz pytanie... Co ona znowu wymyśli? Na pewno będzie to coś... Nietypowego. W końcu jej głowa zawsze jest pełna różnego rodzaju pomysłów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:36, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Ah, zapewne ciekawym byłby kolejny pomysł wadery, gdyby tylko dane byłoby mu się narodzić. Niestety, nim jakieś ciekawe komórki szare zderzyły się, początkując proces twórczy przestworza przeszył mało twórczy, za to niecodzienny odgłos. Był to odgłos orła bielika, szybującego od pewnego czasu po krainie. W pewnym momencie zwierzak zakołował i opadł przed wilczycą, patrząc na nią w dziwny jak na ptaka sposób.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:43, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Akeli widząc orła podniosła swój zacny tyłek z trawy i patrzyła na orła.
-Coś się stało?
Zapytała miło. Taak, na pewno jej orzeł odpowie! Akeli powinna się stuknąć w głowę, bo ostatnio jej psychika była... Dziwna, o! I tyle Wam powiem. Akeli poruszyła lekko końcówką ogona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:45, 11 Wrz 2011 Temat postu:

A orzeł zaskrzeczał i nakierował swoją główkę wprost na pysk wilczycy. Zdawać by się mogło, że chce spojrzeć w jej oczy. A może wcale się nie zdawało?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:52, 11 Wrz 2011 Temat postu:

No i cóż, nie miała innego wyboru. Spojrzała ptakowi w oczy. Tak, jakby szukając odpowiedzi na swoje pytanie, które zdawało się kryć w bystrym spojrzeniu ptaka. Orły są symbolem inteligencji, tak jak... Sowa? No, chyba tak. Niestety, ale ona nie ogarniała symboli do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:07, 11 Wrz 2011 Temat postu:

I wtedy stało się to, czego wilczyca się nie spodziewała. Bowiem... ptak przemówił!
No, nie dosłownie. Po prostu gdy wilczyca spojrzała w jego oczy mogła zobvaczyć to, co na duszy ptaka zapisała inne wilczyca.
"Witaj szamanko Watahy Wiatru. Jestem Szina, najstarsza w tej krainie szamanka i członkini Watahy Wody. Chciałabym się z tobą spotkać na górze przeznaczenia. Przyjdź, jeśliś odważna."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:10, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Wow, to było dziwne! Góra Przeznaczenia... Szamanka Watahy chce się z nią spotkać na Górze Przeznaczenia. Akeli oczywiście nie odważyłaby się jej odmówić. Co oznacza, że... No cóż, ona przybędzie.
-Mhm, przekaż jej, że się tam zjawię... Albo jej to pokaż... Zrób co chcesz.
Powiedziała z uśmiechem do ptaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szina
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:13, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Ptak, nieco zdziwiony przekrzywił głowę, po czym odleciał, krzycząc głośno i trzepocząc skrzydłami jak pisklę uczące się latać, a nie dorosły, dojrzały ptak.
[z.t.]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:16, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Wilczyca odprowadziła wzrokiem sylwetkę ptaka, oddalającą się coraz bardziej od ziemi. Wilczyca otrzepała futro i ziewnęła. Ale była zadowolona! Spotka się z najstarszą Szamanką! Yup! Wilczyca zaczęła więc biec w stronę góry przeznaczenia.


z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jasmina
Dorosły


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:55, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Jasmina poczuła znudzenie. Demonstracyjnie ziewnęła i powoli zbliżyła się do rodzinki.
- To ja się zdrzemnę. - powiedziała spokojnie i zakończywszy tymi słowami swoją wypowiedź walnęła się na ziemię i chwilę później spała słodko swoimi pieknymi, słitaśnymi i różowymi snami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:55, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Młody basior wciąż wlepiał swe ogromne oczy w ojca. Nie odzywał się, nie ruszał. Nie wiedział co robić. Z jednej strony chciałby odzyskać to szczęśliwe życie wśród kochającej rodziny a z drugiej... 'osłodzić życie' - Według rozumowania Senshiego, Beherit dał do zrozumienia, że to jego byt się liczy. Yh, był upartym dzieckiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:16, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Beherit przysunął do siebie Jasminę żeby było jej cieplej podczas snu. Jednocześnie również patrzył na syna. Nic nie mówił, nic nie myślał. On także nie wiedział co zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:11, 11 Wrz 2011 Temat postu:

Sil jak chyba większość dzieci była bardzo uczuciowa. W jej myślach przeplatały się pytania. Skoro straciła już dużą część swojego dzieciństwa to dlaczego ma tracić jeszcze resztę, żyjąc oddalona od rodziców? Nie wiedziała co ma o tym myśleć i chciała żyć chwilą. Wtuliła swój mały łebek w sierść ojca, przymykając oczka. Pragnęła by to był sen. Zwykły, trochę smutny, lecz sen, który się kończy. Z jej oczka popłynęła pojedyncza łza. Smutek ją przytłaczał, a nie była w humorze, gdyż długo nie spała..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:06, 12 Wrz 2011 Temat postu:

Demi przyszła tutaj powoli. Stała właśnie za drzewem, jakiś kawałek od wilków. Wpatrywała się w ten szczęśliwy obraz... Beherit znów ma dzieci. Ale ona nie. Opuściła smętnie łeb. Bała się, że gdy ona podejdzie i usiądzie obok nich zniszczy całą atmosfere. Ale tak tego chciała. Więc powoli podeszła do dzieci i usiadła onok Beherita. Uśmiechnęła się do niego delikatnie.
-Witajcie.-powiedziała cicho, by nie zbudzić śpiących córek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:46, 12 Wrz 2011 Temat postu:

Beherit spojrzał na Senshiego.
- Chodź, proszę, też się prześpij... Pewnie jesteś zmęczony - rzekł i wytarł lzę spływającą po policzku Sil. Nim się obejrzał obok niego siedziała Demi. Uśmiechnął się lekko i musnął ustami jej policzek. Tak na powitanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:44, 12 Wrz 2011 Temat postu:

Senshi spojrzał na ojca, zaraz jednak przerzucając wzrok na matkę. Nadal pozostał w milczeniu, miał mieszane uczucia. - Nie mam zamiaru/ - Jego głos był ledwo słyszalny, jak gdyby mówił do siebie. Oddalił się kilka kroków, nadal wlepiając wzrok w rodzicieli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:26, 12 Wrz 2011 Temat postu:

Dermanotta delikatnie uśmiechnęła się do partnera i spojrzała na syna. Nic mu nie chciała narzucać.
-A może chcesz się przespać w mojej jamie?-spytała. Nie chciała być nadopiekuńcza, bo tego jej syn nie lubił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 18 z 30


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin