Polana Życzeń

Viktoria · Wysłany: Sob 12:32, 12 Mar 2011 Temat postu:

Viki przytaknęła głową. Była w ciąży, więc i tak nie może się denerwować.
- Nie bój się... Podczas ciąży postaram się być spokojna - szepnęła Shajen'owi. Uśmiechnęła się lekko do An.

Krillan · Wysłany: Sob 12:40, 12 Mar 2011 Temat postu:

Przyszedł w ów miejsce spokojnym krokiem.. Mwahah, a wcale, że nie. Wpadł na polane niczym wystrzelony z procy. Gonił coś. Szybko jednak przekonał się, iż malutka ofiara mu umknęła. Nagle zatrzymał się z dziwnym wyrazem pyska: *Co ja tu robię?*, po czym spenetrował swym wzrokiem obecnych. Kto powiedział, że wyrozumiały i mądry szaman.. Nie może w końcu zbzikować? Jego ślepia utknęły na szarej waderze, z czarną grzywką. Wlepił się w jej wizerunek, jak wielkiego lizaka.

Shajen · Wysłany: Sob 12:44, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Wiesz nie tylko podczas ciąży, nawet po będziesz musiała na nią uważać...- dodał i spojrzał znowu na An. Ciekawe co się u niej takiego wydarzyło, wygląda tak jakby miała dobry humor. Mhm, dawno jej nie widział w takim stanie, znaczy takiej zadowolonej.

Ines · Wysłany: Sob 12:46, 12 Mar 2011 Temat postu:

Znowu ktoś tu przylazł? No cóż. An westchnęła, już wiedziała, że Ferine nadaje się na szpiega. -Co słychać..?- zapytała, te słowa były skierowane do Shajena i Viktorii, Viki się ostatnio przytyło? Za dużo słodyczy, dlatego ona często ich nie je. A może Viki jest w ciąży?

Akeli · Wysłany: Sob 12:49, 12 Mar 2011 Temat postu:

Znowu ktoś? Tego się nikt nie spodziewał, Akeli stawiała łapę za łapą. Nawet nic nie szeleściło, a może ona była taka leciutka? Wilczyca podeszłą do gromadki. -Witajcie.- powiedziała z uśmiechem Akeli, ostatnio bywała na imprezach z duchami, a od wilków się odizolowała.

Ines · Wysłany: Sob 12:58, 12 Mar 2011 Temat postu:

A teraz spojrzała na przybyłą wilczycę, to Szamanka, Ana zawsze ją pdoziwiała. Odkąd przybyła do krainy, nie dość, że Akeli była mądra to jeszcze ładna. Anabell zawsze chciała być taka jak ona, ale cóż... Akeli niestety za każdym razem ją przebija. Wilczyca machnęła ogonem i spojrzała na wilka, który tu wpadł.

Krillan · Wysłany: Sob 13:01, 12 Mar 2011 Temat postu:

Wlepił wzrok w Akeli. Czy ona go śledzi?
-Witam. - uśmiechnął się zadziornie i usiadł niesfornie na glebie.
-Znowu ty? - wypiął język szamance, po czym zmrużył drażliwie ślepia.

Akeli · Wysłany: Sob 13:05, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Znowu ja? Tam gdzie idę ja, zawsze jesteś ty...- mruknęła, a jemu co znowu odbiło? Akeli już za nim nie nadążała, raz był miły i tak dalej, a za jakiś czas mu się coś nie podoba. Spojrzała na Anabell. Usiadła i wlepiła swoje spojrzenie w ziemię. Jej ogon owinął się wokół łap. Poruszyła końcówką ogona.

Krillan · Wysłany: Sob 13:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Oj no nie bocz się.. - mruknął jej do ucha, zachodząc ją od tyłu. (O.o...) Otarł pysk o jej kark.
-Nie potrafisz być na mnie zła, prawda? - wetknął nos w jej sierść. Czuł się całkiem inaczej w jej obecności. Chciał być blisko niej. Po prostu dość miał już samotności. Zwykle był poważny i niedostępny..

Ines · Wysłany: Sob 13:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Ferine, chodźmy.. gdzieś indziej dokończymy.- mruknęła do Ferinki, nie zwracała uwagi ani na basiora, ani na szamankę. Najwidoczniej za sobą nie przepadali, tak ona sądziła. Być może nie powinny im przeszkadzać, Anabell zerknęła przelotnie na Shajena i Viki.

Akeli · Wysłany: Sob 13:17, 12 Mar 2011 Temat postu:

Przeszedł ją dreszcz, taki miły dreszcz. Po chwili się opanowała i obróciła pyszczek w jego stronę. -Nie, nie umiem się na ciebie długo gniewać. Ale chyba będę musiała to zmienić...- powiedziała i poruszyła ogonem. Oj, Akeli.. czy ty się czasem nie zauroczyłaś...?

Krillan · Wysłany: Sob 13:21, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Oj tam.. - zjechał pyskiem nieco niżej, mrużąc oczyska. Przejechał po jej boku, po czym dmuchnął jej nagle w ucho. Obszedł ją dookoła i usiadł przed nią.
-Tęskniłem.. - mruknął ciszej. Czy to było szczere? Któż wie? Po nim, można było się spodziewać wszystkiego.

Akeli · Wysłany: Sob 13:26, 12 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się do niego. -Też się stęskniłam..- powiedziała i go przytuliła. Kiedy oni się ostatnio widzieli? To było całkiem dawno temu. Wtuliła się w jego futro i machnęła wesoło ogonem, wreszcie mogła się nacieszyć swoim przyjacielem. Ale czy to tylko przyjaciel...? Dla wilczycy było to.. trudne. -Coś ciekawego się wydarzyło, przez ten czas?- zapytała.

Krillan · Wysłany: Sob 13:33, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Dzieje się coś ciekawego.. Ze mną.. - mruknął spokojnym tonem. Był teraz opanowany. Akeli zadziałała na niego momentalnie. Przejechał swoim ogonem po jej łapie.
-Wiem, że to szybko.. Ale uwielbiam z Tobą przebywać. Mimo, że wcale dobrze się nie znamy. - nie wiedział, czy to wszystko nie wyda się dość śmieszne Akeli..

Akeli · Wysłany: Sob 13:40, 12 Mar 2011 Temat postu:

Spuściła nieco łepek, teraz patrzyła w ziemię. -Wiesz... ja.. też mogę to samo powiedzieć. Bardzo lubię z tobą przebywać. Ze mną też dzieje się coś dziwnego, coś czego nie umiem nazwać...- mruknęła. Czy to jest tak zwana miłość? Czuła przy nim motylki w brzuchu, miała wielu.. partnerów, ale z żadnym z nich nie czuła się tak jak przy Krillanie, nie był jej partnerem, ale było jej z nim bardzo miło i przyjemnie.

Krillan · Wysłany: Sob 13:53, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Wiem.. Hm.. Że to może wydawać się trochę kiepskie. Jednak chciałbym wnieść do Twojego życia trochę uczucia. No wiesz i uszczęśliwić siebie. - uśmiechnął się ciepło. Właściwie nie miał pojęcia co robi.. Zbliżył się nieco do niej, by tknąć swoim nosem jej uroczy pyszczek.

Akeli · Wysłany: Sob 13:57, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Sądzę, że nie mam nic przeciwko..- powiedziała i się uśmiechnęła do niego.. -No dobra, co robimy?- zapytała. Miała ochotę się pobawić, albo porobić coś innego. Aby się tylko nie nudziła, nuda ją dobiła. Wilczyca machnęła ogonem i zdmuchnęła grzywkę z oczu.

Krillan · Wysłany: Sob 14:01, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Na co tylko masz ochotę.. - mruknął zaczepnie. Jednak nie ruszał się z miejsca.
-Chyba, że wolisz porozmawiać. - spoważniał. Miał dziś wyjątkowo leniwy dzień.

Akeli · Wysłany: Sob 14:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

-Porozmawiać? Nie, mam dosyć rozmów.- uśmiechnęła się do niego. Po chwili wskoczyła na wilka i przygniotła go łapami do ziemi. Usiadła na nim. -Ha! Jestem górą!- powiedziała zadowolona z swej jakże potężnej przewagi, pierwszy raz była na górze, chyba pierwszy raz.

Krillan · Wysłany: Sob 14:13, 12 Mar 2011 Temat postu:

Sorka, weny dziś nie mam. ;p

Gdy tylko poczuł jak wadera przygniotła go do ziemi, warknął zabawnie.
-Ah, tak? - warknął do niej cwaniacko, z dzikim uśmieszkiem. Dał jej chwile po dominować, po czym zepchnął ją z siebie i pociągnął za łapy tak, iż znalazła się pod nim. Kri przycisnął ją teraz do ziemi, nie dając jej szans.
-To ciekawe.. - wypiął jej żółty jęzor.