Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 9:04, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
- woli plan B?! - syknął znów wąż po czym zaczął uciekać. - cholera! to bomby 4! - i po chwili zniknął w gąszczu. ptak który siedział na żyłce powiększył się po czym..rozsypał w drobny mak. czyżby coś poszło nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:26, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Przymrużyła głębiej ślepia nie ruszając się z miejsca. Nie lubiła węży. Ten jakby był częścią Kyuu. Warknęła cicho. Czyżby już nigdy nie miała zobaczyć prawdziwej Okami? Zrozumiała jego ciche syknięcia, choć faktycznie, ten wąż niezbyt dobrze posługiwał się jej językiem. Nagle wstała na nogi patrząc spod grzywki na uciekającego węża nieufnym wzrokiem. Jednak jej dusza wciąż nie umarła. Dusza Okami. Myślała. Teraz czuła jakby niewidzialne ostrze miałoby zaraz przeszyć jej serce. Wyraz jej pyska jednak w ogóle się nie zmienił... Lecz jej złote ślepia zaczęły szybciej wirować, a raczej to ta substancja, która w nich była. Odwróciła łeb i spojrzała spokojnie na Canis. -Wszystko w porządku. -Odparła zdecydowanym tonem. Spojrzała w niebo, a w jej głowie zaczęły śmigać najróżniejsze myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 10:30, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
szła, sprawdzić czy wszystko działa. musiała też z kimś porozmawiać.. - działa. - wymamrotała. wskoczyła na gałąź nad At.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:37, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wyczuła obecność Kyuu. Westchnęła, wciąż mrużąc ślepia. -Porozumiewasz się z wężami? Spytała, swym nietypowym spokojnym tonem. A może tylko udawała ten spokój. Wilczyca nie spojrzała w górę, wiedziała zę Kyuu tam siedzi. Wciąż myślała tylko o Okami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 10:38, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
- moje dajmony, wiadomo. - powiedziała. zwisła nagle z gałęzi. - Okami się załamała. - mruknęła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:49, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Chyba żadna ze mnie przyjaciółka. Westchnęła. I tylko złota łza spłynęła jej po pysku, której Inne wilki i tak nie mogły dostrzec. -Więc zamierzasz na zawsze tak pozostać, strasząc inne wilki? -Spytała, zmuszając się by przekrzywić łeb w jej kierunku. Cały demon. Mruknęła, nie spodziewając się po niej nic innego. Pysk wilczycy dalej pozostał bez wyrazu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 13:03, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
- słuchaj to nie ja jej złamałam serce. głupia miłość.. - warknęła. - a ja nie mam zamiaru teraz bawić się w upiorka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:14, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na nią kątem oka. Nic nie powiedziała, tylko zmarszczyła nos. W końcu gapiła się bez wyrazu w głuchą przestrzeń. Nie miała teraz chyba na nic ochoty. Oblizała beznamiętnie kły dalej trwając w tym głupim milczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 13:17, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
zeskoczyła na ziemię. -= jeżeli chcesz..to możesz z nią porozmawiać..tam. zobaczysz, jak to jest być zapieczętowana...jak tam musiałam być.. - wymamrotała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:23, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
-Co masz na myśli? -Spytała, nie bardzo rozumiejąc tego mamrotania. Chyba wiedziała o co jej chodzi, ale nie była pewna czy z tamtąd da się już wydostać. Wciąż tylko gapiła się przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 13:26, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
nagle przystawiła łapę do jej głowy. wilczyca poczuła senność i straciła przytomność. {wybacz, jeżeli chcesz zobaczyć to to musisz zasnąć.}
znalazłaś się w dość ciemnym pomieszczeniu. woda sięgała ci do kostek. przed tobą była wielka brama na której była kartka a na kartce jakiś napis po japońsku. z daleka było słychać za bramą jęki, które niosło echo. - nienawidzę go! po prostu nienawidzę.! - ktoś krzyczał, zrozpaczonym głosem. Okami..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:31, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Zdziwiona rozejrzała się. Ten głos... rozpoznałaby go wszędzie. Z jej oka spłynęła ta złota łza. Podeszła pewnie do bramy lekkim truchtem, tworząc plusk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kristal
Gość
|
Wysłany: Pią 16:35, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Wbiegła cała zapłakana usiadła i myślała przez chwilę... po tej właśnie chwili znów rozpłakała się i przeszła do pozycji leżącej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alayna
Dorosły
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:22, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Tak. Alayna była już, w tym miejscu czając się za niedźwiedziem. Lecz z przykrością stwierdziła, że jest za duży. Na chwile się zastanowiła. Pomyślała - Co ty pleciesz kobieto... Jesteś silniejsza niż takie stado niedźwiedzi. Weź się w garść! - wykrzyczała w swej głowie. Z groty wylazł niedźwiedź. Machnęła ogonami. Kły się powiększyły. Rzuciła się jak piorun na niego. Zagryzła szczęki na jego karku. Misiu zaczął się rzucać, jak nie wiadomo co. Rzucił Ale o drzewo. Wstała, otrzepała się. Oczy jej zrobiły się puste. Wzięła ponownie rozbieg, po kilku machnięciach pazurami, ostrymi jak brzytwa po jego łapach. Padł. Nie potrafił dalej iść. Rzuciła mu się do krtani. Przegryzła ją. Krew ociekała po jej kłach. Zaczęła go pożerać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 17:27, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
- ach ta miłość. - Kyuubi otworzyła ślepię. było niczym księżyc dla Athorii. - biadolisz od rzeczy..
Okami wydała z siebie stłumione warknięcie. - zabiję go!
Demon prychnął. - sama?
- nie, daj mi tylko na chwilę swoje ciało..6 ogonów! - Okami zmarszczyła nos. - At?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kristal
Gość
|
Wysłany: Pią 17:33, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Pomyślała że pójdzie w spokojniejsze miejsce i wyszła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:41, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Spojrzała na odchodzącą waderke. Westchnęła lekko. Ziewnęła ukazując swe kły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Pią 17:42, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
mruknęła coś pod nosem. Kyuu usiadła, powoli czochrając grzywkę At. ślepia miała ciągle zamknięte.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Legenda
Weteran
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:05, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Zamknęła oczy i wtuliła się w sierść Gin'a. Lekko westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Athoria
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1789
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza morza, z zorzy wyrwana. Z tamtąd, gdzie wieczna jest noc polarna, ciemność i cienie... Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:26, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
Zwolniła kroku. Teraz stała tuż przy bramie. -Okami... -Wymamrotała pod nosem. A jednak to była ona. Jednak ta jej rozpacz nie dawała jej spokoju. Lecz wilczyca nic więcej nie zdołała już z siebie wyksztusić. Wpatrywała się w nią tylko swym smutnym wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Athoria dnia Pią 18:27, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|