Las śmierci

Taiko

-Zgoda..gdzie chcesz iść?Nad morze?-zapytał z uśmiechem,podniósł się i otrzepał.

Akilini

Może być, wszędzie byle nie tu - odpowiedziała

Taiko

-Okej to chodź-złapał ją za łapę i poszli w las.

z/t oboje.Pisze pierwszy

Kaisa

Długo przyglądała się białemu wilkowi z czerwonymi znaczeniami, w oczekiwaniu na jakąś odpowiedź z jego strony. W końcu uznawszy, że chyba się zawiesił, zaczęła rozglądać się po okolicy, choć gęsta mgła przesłaniała jej widok. Błękitne oczy Kaisy zatrzymały się na czarnej wilczycy z białym pyskiem.

Riven

Przybiegł tutaj , tu , do tego ulubionego lasu . Ta ciemność , wszędzie cisza dodawały mu satysfakcji . Dokładnie czuł ten zapach , zapach śmierci .
Uśmiechnął się kącikiem pyska i usiadł , rozmyślając .

Asaroth

Weszła ostrożnie rozglądając się dookoła.Nigdy tu nie była.Las ten wydawał jej się mroczny tak jak jego nazwa.Podeszła do biało - czarnego wilka i powiedziała:Hej.Jestem Asaroth a ty? - przywitała się przyjaznym machaniem ogona.Popatrzyła w jego oczy i usiadła koło niego.

Riven

Kiedy usłyszał Asaroth , odwrócił się w jej stronę . - Ja jestem Riven - odpowiedział i spojrzał na nią ciepłym spojrzeniem . - Miło Mi - dodał i spojrzał w niebo , było takie .. inne niż zywkle . Nastawił uszy i machnął dwa razy ogonem .

Asaroth

- Ładne imię.Mi też miło - odpowiedziała Asaroth.Spojrzała na Rivena i przypatrzyła mu się.Był nawet ładny.Z tego typu wilków które jej się podobały.Pomachała ogonem by odgonić natrętne komary i położyła się na ziemi.

Riven

- Dziękuję za miły komplement - podziękował i odsłonił z oczu grzywkę . Jego oczy błysnęły , niczym kryształy . - Twoje też jest ładne - dodał po chwili .Przyjrzał się jeszcze wilczycy , bardzo dokładnie . Po pewnym czasie znów spojrzał w niebo - Czy , dostrzegasz coś pięknego w tym miejscu ? - zapytał z zaciekawieniem .

Asaroth

Asaroth rozglądnęła się po otoczeniu i spojrzała w niebo i powiedziała:Las ma w sobie coś tajemniczego,a niebo jest wprost ze snów - odpowiedziała.Chciała jeszcze powiedzieć że on jest najpiękniejszy w tym miejscu,ale nieśmiałość ją pokonała.

Riven

Westchnął . - Oj , tak , muszę przynać Ci rację , Droga Asaroth . Widzę , że potrafisz dostrzec piękno . Widzę Też , że z łatwością się zaprzyjaźnimy - rzekł z wyczuwalną nutką sympatii i radości , a kiedy skończył to zdanie na jego pysku pojawił się ciepły uśmiech , który kierował w stronę Wilczycy .

Asaroth

Asaroth uśmiechnęła się do basiora i popatrzyła na niego ciepłym pełnym miłości wzrokiem."Szkoda że on jest już zajęty" - pomyślała i westchnęła.Popatrzyła na niebo i podziwiała jego uroki.

Riven

W pewnym momencie , wstał i trącił Asaroth ogonem .
- Łap Mnie ! - krzyknął i zaczął biec . Jego pysk był pełen uśmiechu .
- No dalej ! - dopingował Wilczycy .

Asaroth

Asaroth zerwała się z miejsca i zaczęła gonić Rivena ile miała sił w łapkach.Omijała drzewa zwinie.Asaroth biegła za Rivenem i biegła , ale zabrakło jej sił i krzyknęła:Jesteś z byt szybki.Nigdy cię nie złapię - wołała za Rivenem który nadal biegł.

Akeli

Przyszła do lasu odprężyć się trochę.Była lekko znużona,spojrzała na wilki i mlasnęła kłami.Wskoczyła na najbliższą gałąź i położyła się na niej.

Riven

Zwolnił . - No co Ty ! - Krzyknął .
- Nie ma takiej opcji jak Poddawanie się - powiedział z nutką rozbawienia .
- Mam Cię złapać i już nigdy nie puścić ? - Zapytał z wielkim uśmiechem na pysku i dziwnym blaskiem w oczach .

Asaroth

- Niech ci będzie - odpowiedziała i zaczęła gonić go.Przy zakręcie musnęła łapką jego ogona i krzyknęła:Berek! - i zaczęła biec w przeciwnym kierunku omijając drzewa

Akeli

Podniosła łeb z łap i wstrząsnęła głową.Zeskoczyła z gałęzi i stanęła przed żółtą wilczycą.-Mogę się z wami pobawić?.-zapytała i usiadła przed wilczycą

Riven

Szybko zmienił kierunek i pobiegł za Asaroth . Biegł jak tylko szybko potrafił .
- Zaraz Cię złapię ! - Wykrzyczał biegnąc dalej . Był już blisko , kiedy nagle potknął się o kamień , przeleciał i wpadł prosto na Nią . - Ojj .. Chyba .. - próbował coś wyjąkać . - Berek ! - W końcu wydukał , nie potrafiąc się podnieść .
Wybuchł śmiechem . - Ale historia .. - pomyślał i uśmiechnął się do Asaroth .

Asaroth

Asaroth patrzyła na Rivena czy nic mu się nie stało , ale wyglądał w porządku.Asaroth próbowała wygramolić się z pod Rivena , ale był zbyt ciężki więc powiedziała:Wstaniesz? - powiedziała patrząc na niego.Z każdą chwilą coraz bardziej go kochała.Spojrzała mu w oczy jak by chciała coś z nich wyczytać.Zamknęła oczy i czekała na odpowiedź.