Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Młody las

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:29, 12 Lip 2011 Temat postu:

A Itami ocknęła się dopiero po pewnym czasie. Poruszała pyszczkiem na boki otrząsając się z zamyślenia. Spojrzała na niebo było trochę zachmurzone a powietrze było parne i duszne. Będzie burza i to duża. A Iśka boi się burzy. Czyli trzeba zwiewać.
- Ja muszę... już uciekać.. -Powiedziała wybiegając.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael
Dorosły


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:59, 12 Lip 2011 Temat postu:

basior wstał, pomachał łapą do Itami na pożeganie. spojrzal na Vanoisy.
- Oj tak bliskim i to bardzo... - mruknął. spojrzał w niebo, pięknie.. burza.
- Ja też spadam. Narka!! - powiedzial i wstal. Zaczął iść w strone wyjścia. Po chwili nie było juz go widać. z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanoisy
Dorosły


Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:30, 13 Lip 2011 Temat postu:

I znów została samotna. Rzuciła wzrokiem na okolicę, lecz wszystkich gdzieś poniosło. No trudno. W takim razie Van ruszy ten zadek. Wstała i kiwnęła głową, po czym poszła w stronę swojego legowiska.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:05, 13 Lip 2011 Temat postu:

Berenika ostrożnie kroczyła tędy, natrafiając na sarnę. Czas zapolować dla watahy. Ostrożnie się zakradła do ofiary. Wiatr wiał jej w pysk, przynosząc kłębiącą się woń sarny. Odbiegła od stada, to było nieuniknione. Była wystarczająco blisko, gfy skoczyła na zwierzynę. Ta już miała się rzucić do ucieczki. Walczyła dziesięć minut, Berenika trzymała ją za kark. W końcu sarna uderzyła o drzewo, prawie wbijając wilczycę w gałąź. Bolało. Jednak Berenika starała się nie myśleć o bólu przeszywającym jej ciało. Wielka sarna się obróciła, już miała się unieść by kopytami uderzyć wilczycę, gdy ta nagle znów skoczyła i złapała zwierzę za gardło tuż pod żuchwą. Po jakimś czasie sarna padła, jeszcze poruszając mocno kopytami. Jednak Beren trzymała coraz mocniej. Fala krwi uderzyła o jej pysk, gdy sarna wydała ostatni dźwięk. Wilczyca zaczęła ją ciągnąć do spiżarni.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freedom
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:56, 17 Paź 2011 Temat postu:

I przybyła tu ona, błąkając się po krainie. Czy tak wygląda życie po śmierci? Naprawdę do końca wszelkiego istnienia będziemy włóczyć się po różniastych lasach, łąkach i polanach? To takie głupie i bezsensowne. Może i była to zła decyzja, może.
Mimo wszystko, jestem w końcu wolna, nie czuję już cierpienia, nie czuję już nic...
Bólu, szczęścia, miłości. Wszystko przepadło, me serce dawno przestało bić, umilkło. Po przejściu na drugą stronę można czuć tylko jeden dyskomfort, świadomość, że nikt się tobą nie martwił, a twe odejście było obojętne... dla wszystkich. Tak bardzo chciałabym cofnąć czas, zacząć o nowa, żyć ponownie. Rozegrać to wszystko inaczej, nie trzymać wszystkiego w sobie, gdyż może skończyć się to.... źle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:59, 17 Paź 2011 Temat postu:

Wadera, o płomienno rudej sierści przybyła do Młodego Lasku, gdzie zamierzała odpocząć od tych wszystkich spraw, które ją dręczyły. Nie zauważając nikogo, spokojnie oparła się o drzewo, zapadając w głęboką zadumę, z której tylko "istota nieludzka" mogłaby ją wyrwać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freedom
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:08, 17 Paź 2011 Temat postu:

A znajdowała się tu istota nie ludzka, Free dokładnie. Można było chłód czuć śmierci, czystej duszy pozbawionej ciała. Był to zupełnie inny mróz, wdzierał się wprost w duszę, był wewnętrzny. Wadera nie chciała się ukazywać, przynajmniej na razie. Zaraz jednak wydała siebie bliżej nieokreślony szept, jak gdyby chciała coś powiedzieć, ale linia odgradzająca życie od śmierci nie pozwoliła jej, tak więc można było słyszeć tylko jakiś cichy głos, wyrwany wprost z głębin rozpaczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:10, 17 Paź 2011 Temat postu:

Heroine wzdrygnęła się. Brrr co o było?! Czy jej się tylko wydawało...? Potrząsnęła łbem, by wyjść z fazy zadumy i zaczęła bacznie się rozglądać. Delikatnie ściągnęła wargi, jakby próbując pokazać temu czemuś, że ona się nie boi. Lecz było inaczej. Może sobie ubzdurała zjawy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:20, 17 Paź 2011 Temat postu:

Mała urocza waderka przybiegła tutaj z uśmiechem na kufie. Podeszła do jakiegoś małego drzewka i usiadła obok. Przechyliła lekko łebek w bok, a jej ogon poruszał się powoli po ziemi. Teraz dopiero zauważyła iż nie jest sama. Zamachała gwałtownie ogonem, a następnie położyła się, głowę kładąc na łapach. Jak na razie nie miała co robić, a w jej głowie nic nie wychodziło. Samolot? Zbyt dużo elementów do znalezienia. Tak! Fikis jest bardzo mądra, chodź w tak młodym wieku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur
Dorosły


Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ciasteczka Oreo :3
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:23, 17 Paź 2011 Temat postu:

Artura wzywał las. Ten las. Wilk zadygotał i o mały włos nie zemdlał.
-AAAA! Duch!-zaczął piszczeć jak baba-ratujcie mnie! On mnie zje!
Podrapał się po głowie. Ale czy duchy jedzą...? Nieważne, Art był przestraszony na maksa. Przed jego oczami pojawiły się mroczki.
-Czy to ty mamo..?-i zemdlał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:45, 18 Paź 2011 Temat postu:

Po pierwsze- Fikis, nie jesteś sama. Jest tu Her. Po drugie- Art, Freedom się nie ukazała! Jest n i e w i d z i a l n a !!! Zrozumiane?!

Wilczyca zmrużyła lekko ślepia wpatrując się w dwójkę nowow przybyłych. Duch?! Chyba ten wilk oszalał. Duchy nie istnieją. A poza tym- co to za samiec, który piszczy jak baba i mdleje, przez ducha, którego sobie wyobraził? Żałosne, doprawdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur
Dorosły


Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z ciasteczka Oreo :3
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:32, 18 Paź 2011 Temat postu:

/Ale Art mógł usłyszeć jej szept, prawda ? ^_^ A Fikis napisała, że 'nie jest sama'/


Artur ocknął się nadal w półprzytomny. Spojrzał z lekko zmrużonymi oczami na postać, która wyglądała, jakby coś ją irytowało. Wilk podniósł jedną brew do góry.
-Nie słyszałaś? Toś ty taka bohaterska?- Art zadygotał. Czyżby wilczyca nie usłyszała takowego szeptu? Może powie, że to wiatr?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Artur dnia Wto 18:32, 18 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freedom
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:54, 18 Paź 2011 Temat postu:

[To raczej mało możliwe gdyż przybyłeś w miejsce po fakcie.]

A chciała tak daleko zajść... zmienić świat... A teraz wpływa na niego tylko zostawiać małe, praktycznie niewidzialne ślady stóp. No, ma jeszcze ektoplazmę. Może bycie duchem wcale nie jest takie złe?
Freedom lewitowała tuż nad ziemią, by nie dać znać o sobie, nie chciała zakłócać ich spokoju. Znów wygrała ciekawość, to ona posłała ją do grobu. - Rozumiecie mnie? - Spytała nieśmiało, lecz i tym razem jakaś dziwna bariera sprawiła, ze jej głos wręcz uciekł w raz z wiatrem, a usłyszenie treści było niezwykłe trudne. zapytała głośniej - znów to samo. Chyba nie będzie jej łatwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:37, 19 Paź 2011 Temat postu:

Heroine wzdrygnęła się lekko i rozglądnęła badawczo. Ah, ta głupia wyobraźnia. Gdyby można było się jej tylko pozbyć i już tak nigdy nie musieć się bać wyimaginowanych stworów i duchów.
-Nic nie słyszałam.-odparła spokojnie do wilka, kładąc łeb na łapach-Nie ma się czego obawiać- może ci się przesłyszało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:55, 21 Paź 2011 Temat postu:

Fikis rozejrzała się po całej okolicy. Chciała zostać sama. Naglę zaczęła jej się kręcić w głowie, która bardzo bolała. Jęknęła cicho, a jej oczka powoli się zamykały. Zamachała gwałtownie ogonem i skoczyła gwałtownie krzycząc:
- Nie mogę spać!
Wiedziała iż nie jest tutaj sama. Rozejrzała się po wilkach i wybiegła szybko. Nie wiedziała dokąd ma pobiec.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fikis dnia Pią 19:55, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:32, 26 Paź 2011 Temat postu:

Lea pojawiła się w tym miejscu, idąc powolnym krokiem. Ostatnio znowu większość czasu spędzała w lecznicy, więc postanowiła chociaż na chwilę wyrwać się na mały spacer, aby odpocząć od tych wszystkich codziennych spraw. Jej potomstwo grasowało gdzieś po świecie, przyjaciele jakoś zniknęli wciągnięci do świata dorosłości, nadchodziła jesień. Mimo to, pomimo skłonności do łapania depresji z najbardziej błahych powodów Lea czuła się całkiem nieźle. Wkroczyła lekko do lasu, rozglądając się ciekawie dookoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:43, 26 Paź 2011 Temat postu:

Krótko po Lei na skraju lasu pojawił się Wasp. Zwykle rzadko przybywał do tego typu miejsc, gdyż półmrok spowodowany gęstymi koronami drzew i leśna wilgoć nie był tym, co skrzydlaty lubił najbardziej. Mimo to dziś przylazł do młodego lasu, by pokręcić się trochę między drzewami bez konkretnego celu. Musiało bardzo mu się nudzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:46, 26 Paź 2011 Temat postu:

Lea, ujrzawszy Waspa, uśmiechnęła się szeroko.
- Witaj! - zawołała podbiegając do niego. Ostatnio nie bardzo wyszła im wyprawa na tereny ludzkie, ze względu na ognistego lisa, przez którego musieli się rozejść. A tu proszę - zupełny zbieg okoliczności, że spotkali się ponownie w takim miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:52, 26 Paź 2011 Temat postu:

- Cześć, Lea - odpowiedział i także jego pysk rozjaśnił szeroki uśmiech. Przemknęło mu przez myśl, że na lepsze towarzystwo nie mógł chyba trafić, tym bardziej, że jego ostatnie spotkanie z Leą zostało niespodziewanie przerwane przez przybycie Eleny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:56, 26 Paź 2011 Temat postu:

- I jak poszło obezwładnianie lisa? - spytała zaciekawiona, nie umiejąc inaczej zadać pytania, jak walnąć prosto z mostu. Przecież była zainteresowana całą sytuacją i chciała jak najszybciej dowiedzieć się co działo się, kiedy tkwiła w lecznicy. Z drugiej strony, dawno nie przychodzili do niej pacjenci po bliskim spotkaniu z potworem, więc mogła wydedukować, że sytuacja została opanowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 57, 58, 59 ... 61, 62, 63  Następny
Strona 58 z 63


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin