Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Świerkowy las

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Focus
Dorosły


Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wtem, nie stąd, ni zowąd...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:42, 31 Sie 2011 Temat postu:

Ona nie była pewna, czy obierze własnie tą drogę, ale najbardziej ją fascynowała.. i tak będzie to w dalekiej przyszłości, gdyż na razie nie ma zamiarów[ani postów] przystąpić do testu. Uśmiechnęła się tylko, co trochę spoglądając na niebieskiego basiora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kinnojo
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:45, 31 Sie 2011 Temat postu:

Wilk również się uśmiechnął.
- A ty? - spytał. - Wybrałaś już co chciałabyś robić w przyszłości? - przekrzywił z zainteresowaniem głowę. Rozmowa jakoś się kleiła, ale i tak nie był najlepsze w te klocki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna
Dorosły


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Martwego Miasta
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:43, 01 Wrz 2011 Temat postu:

No dobra złapała, długiego stopa, będzie trzeba przewinąć, ale to innym razem. Wstała i rozejrzała się po okolicy. Trochę się zmieniło od jej stopu, no ale trudno. Uśmiechnęła się lekko, tylko wilk ze wzrokiem jastrzębia mógł go ujrzeć. Usiadła i zaczęła się im przyglądać. Po chwili wstała i wyszła.
zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenna dnia Śro 17:08, 09 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:47, 03 Lis 2011 Temat postu:

Sznadia wolnym krokiem weszła do lasu. Rozejrzała się po nieznajomej okolicy. Położyła się przy drzewie. Było tak cicho i nudno, że wilczyca prawie przysypiała. Machnęła kilka razy znudzona. Miała nadzieję, że coś się wydarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:54, 03 Lis 2011 Temat postu:

I Helmi znowu odeszła z krainy na długie kilka tygodni. To niesamowite, jak swego czasu znienawidzona przez to szczenię tułaczka wrosła w jej codzienność, jak małej brakowało codziennego włóczenia się i poznawania nowych terenów, gdy zatrzymywała się gdzieś na dłużej. Lecz dziś wróciła do krainy, do swego ukochanego miejsca na ziemi, jedynego, w którym czuła się, jak w domu. Zmęczona tymi częstymi wędrówkami powróciła, by odpocząć, a może i pozostać na stałe, nie znikać już nigdy? Tego w tej chwili nie mogła powiedzieć.
Drobne wilczątko kroczyło przez las, patrząc na te ukochane, a porzucone przed wieloma tygodniami tereny. Napawała się ich widokiem, a na jej pyszczku rozciągał się coraz szerszy uśmiech. Dom!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:05, 03 Lis 2011 Temat postu:

Sznadia usłyszała, że ktoś wkracza do lasu. Spojrzała w stronę nowo przybyłej. - Cześć - przywitała się wesoło. przyjrzała się trochę małej wilczycy, jednak po chwili wzrok przeniosła na zachmurzone niebo. Wyglądało na to, że miała padać. Wadera miała dość ciągłego moknięcia, gdzie tylko się zjawiła to pogoda musiała się zepsuć. Jednak tym razem miała nadzieję, że te chmury przejdą i się rozpogodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:10, 03 Lis 2011 Temat postu:

Helmi rozpromieniła się, gdy zobaczyła nieznajomą wilczycę, choć gdzieś w środku poczuła słabe ukłucie żalu, że nie jest to nikt z jej starych znajomych.
- Witam - odpowiedziała z uśmiechem. Nie przywitała się z Szandią tymi samymi słowami, co ona, była bowiem przekonana, że do dorosłego nieznanego wilka 'cześć' mówić jej nie wypada. Taki wyraz szacunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:20, 03 Lis 2011 Temat postu:

Kolejny szczeniak, który spacerował sobie po krainie bez opiekunów. Co prawda zdziwiło ją to, ale nie miała zamiaru teraz się dopytywać szczegółów. Uśmiechnęła się do nieznajomej. - Jestem Szandia - przedstawiła się. Z nieba zaczęły spadać małe, pojedyncze krople deszczu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:28, 03 Lis 2011 Temat postu:

Helmi zadarła łebek i spojrzała w górę, w niebo, którego duże fragmenty wyzierały spomiędzy iglastych gałęzi. Deszcz był jej niestraszny, więc nie zajęła się rozglądaniem za jakimś schronieniem. Wróciła wzrokiem na Szandię.
- Miło mi panią poznać - powiedziała. - Ja jestem Helmi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:42, 03 Lis 2011 Temat postu:

- Mi też ciebie miło poznać - powiedziała z uśmiechem. Lubiła dzieci i to bardzo. Machnęła kilka razy ogonem. Deszcz powoli zaczął przechodzić. Nagle do nosa Szandi dotarł zapach zająca. Wilczyca uważnie rozejrzała się po lesie. Jednak na leżąco nic nie zobaczyła. Wstała cicho i poszła za śladem zapachu. Wreszcie dostrzegła zwierzę. Bez szelesty zaczęła się skradać. Podeszła bliżej i nagle skoczyła na zwierzynę. Zając odbił się lecz za późno. Wilczyca wbiła w niego zwoje pazury. Przegryzła mu gardło. Zając zesztywniał. Wadera podeszła do Helmi i dała jej połowę zwierzyny. - Proszę, to dla ciebie - rzekła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Czw 17:46, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:46, 03 Lis 2011 Temat postu:

Na ten miły gest podzielenia się jedzeniem Helmi zareagowała szerokim uśmiechem, lecz nie skosztowała zająca. Zamiast tego odsunęła go łapką, przysuwając podarowaną część w kierunku Szandii.
- Bardzo dziękuję, ale nie jadam mięsa - powiedziała przepraszającym tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:50, 03 Lis 2011 Temat postu:

- Jak nie chcesz to nie musisz go jeść - powiedziała. Wcale nie miała do Helmi pretensji. Rozumiała jej decyzję. - A może chcesz się tym poczęstować - dodała wyciągając orzechowe ciasteczka. Zjadła swoją porcję zająca, a drugą zakopała pod małym świerkiem. Oblizała się po posiłku. Ona dawno nie jadła czegoś tak dobrego. w końcu zając to ulubiona jej zwierzyna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:02, 03 Lis 2011 Temat postu:

Helmi nie była żarłokiem, ale jakiemu szczeniakowi nie zaczęłaby cieknąć ślinka na widok orzechowych ciasteczek albo jakichkolwiek innych słodyczy?
- Bardzo chętnie - powiedziała, a uśmiech na jej drobnym pyszczku jeszcze bardziej się poszerzył, wzrok złocistych oczu zaś spoczął na opakowaniu z ciastkami. Sięgnęła doń łapką i wyciągnęła jedno ciasteczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:16, 03 Lis 2011 Temat postu:

Szandia także wzięła jedno ciasteczko. Zjadła je z smakiem. Uwielbiała słodycze, ale umiała się opanować. Na niebie chmury już poodchodziły. Księżyc rozświetlał Ziemię. Oczywiście nie było to jakieś wielkie światło, ale zawsze coś. Zaczął wiać lekki wiaterek. Wilczyca wzięła jeszcze jedno ciastko i skonsumowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:23, 03 Lis 2011 Temat postu:

- Pyszne - powiedziała z uśmiechem, kiedy skosztowała jedno z ciasteczek. Była nieco zmęczona, ale nie chciała jeszcze zasypiać, wolała nacieszyć się wilczym towarzystwem, którego w ostatnim czasie trochę jej brakowało. Położyła się na brzuchu, podwinęła pod siebie chude łapki i otuliła się biało-szarym ogonem.
- Z jakiej jest pani watahy? - zapytała. Niestety przez swoją długą nieobecność zupełnie zatraciła wspomnienie zapachów poszczególnych watah, więc nie mogła sama tego rozpoznać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:35, 03 Lis 2011 Temat postu:

- Z wiatru. Tak jak ty. Wyczułam twój zapach - powiedziała. Położyła się i owinęła swoim puszystym ogonem. Wilczyca dostrzegła kolejnego zająca, jakieś 6 metrów przed nią. Chętnie by go upolowała, jednak nie chciało jej się już ganiać, ani jeść, więc szkoda by było zmarnować bez potrzeby czyjeś życie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:47, 03 Lis 2011 Temat postu:

Uśmiech na delikatnym pyszczku Helmi jeszcze się poszerzył - swego czasu dość rzadko spotykała wilki ze swojej watahy, a tu proszę! Pierwsza poznana osoba od powrotu i od razu członkini Wiatru! Ucieszyło ją też, że pomimo tak długiej nieobecności woń watahy na jej futrze nie osłabła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:58, 03 Lis 2011 Temat postu:

Szandia wyczuła zapach dzika, a raczej kilka dzików. Wstała i trochę nerwowo zaczęła szukać zwierzyny. Odwróciła się i zobaczyła trzy dorosłe dziki. - Helmi uważaj! - powiedziała, a raczej krzyknęła. Zwierzęta stały nieruchomo obserwując każdy ruch wilczyc. Wadera podbiegła szybko do szczeniaka i chwyciła go za futro. Już chciała uciec jednak dziki ją otoczyły. Sama wiedziała, że nie da radę tylu dzików. Tak dobrze to ona nie była wyszkolona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:07, 03 Lis 2011 Temat postu:

Helmi po raz pierwszy w życiu zobaczyła dzika. Lecz nie musiała wiele o nich wiedzieć, by zrozumieć, że są to stworzenia bardzo niebezpieczne. Zanim zdążyła wykonać jakikolwiek ruch, Szandia chwyciła ją za sierść, co sprawiło, że mała cichutko pisnęła w zupełnie niekontrolowany sposób. Chwyciła się mocno wadery, żeby tylko ta jej nie puściła. Gorączkowo zaczęła się rozglądać, szukając miejsca, w którym mogłyby się skryć, lecz masywne potwory otoczyły je ze wszystkich stron. Teraz jedyną drogą ucieczki były drzewa, a przynajmniej tak się Helmi zdawało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:24, 03 Lis 2011 Temat postu:

Sznadia gorączkowo zaczęła szukać jakiegoś wyjścia. Znalazła obiekt ucieczki. Bardzo blisko niej było drzewo, ale żeby się na nie spiąć musiał by mocno się wybić i wbić pazury w odpowiednie miejsce. Postanowiła zaryzykować. Skoczyła jak najmocniej umiała, wyjęła pazury i wbiła je w korę świerku. Weszła na bezpieczną odległość od ziemi i puściła Helmi na najgrubszej gałęzi. - Zaraz pójdą - powiedziała, żeby uspokoić szczenie. Jednak gdy chciała zrobić krok poślizgnęła się i zaczęła spadać. Nie zdążyła się uczepić drzewa i wylądowała na ziemi. Na szczęście nic jej się nie stało, ale diki zaczęły biec w jej stronę. Wilczyca była teraz lekko oszołomiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 113, 114, 115 ... 124, 125, 126  Następny
Strona 114 z 126


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin