Zakątek Lii [*] i Massacre'a

Massacre · Wysłany: Sob 18:12, 31 Mar 2012 Temat postu:

Tak też spodziewał się April.
-Witaj!- krzyknął przyjaźnie.
-Miło mi Cię znów widzieć- rzekł z uśmiechem.
-Ach... To jest Lia - Moja partnerka- zwrócił wzrok na Lię i powiedział: -A to jest April, moja najbliższa przyjaciółka. Poznajcie się!- Odszedł kawałek by wilczyce się zapoznały ze sobą.

Lia · Wysłany: Sob 18:14, 31 Mar 2012 Temat postu:

*popatrzyła na nieznajomą zbliżającą się do nich*
-Cześć April jesteś..bo ja jestem Lia-przedstawiła się

April · Wysłany: Sob 18:18, 31 Mar 2012 Temat postu:

Nie zdołała ukryć uśmieszku na kufie. Już sobie kogoś znalazł? Szybki jest.
- April. Miło mi Cię poznać - uśmiechnęła się życzliwie. Pamiętała jak niedawno powiedziała Massacre, że jeszcze znajdzie sobie w życiu partnerkę. Znowu miała racje! I teraz cieszyła się razem z nim.

Lia · Wysłany: Sob 18:22, 31 Mar 2012 Temat postu:

*zamyśliła się,po chwili odpowiedziała*
-mnie też jest miło...:D-uśmiechnęła się

April · Wysłany: Sob 18:32, 31 Mar 2012 Temat postu:

- Ładnie się tu urządziliście - obejrzała dokładnie całe miejsce w, którym aktualnie się znajdowała. Po chwili zwróciła wzrok na Lii'e. Wyczuwała od niej obcy zapach. To musiało oznaczać, że przybyła do krainy niedawno.
- Jesteś tu nowa, prawda? - zapytała się białej wadery. Miała ochotę bliżej się z nią zapoznać.

Lia · Wysłany: Sob 18:38, 31 Mar 2012 Temat postu:

*popatrzyła na April*
-Tak jestem tu nowa...przybyłam tu zaledwie pare dni.Zawsze byłam samotna aż poznałam mojego ukochanego Massacre-odpowiedziała

April · Wysłany: Sob 18:46, 31 Mar 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie i usiadła na ziemi.
- Miło jest widzieć was szczęśliwych - oznajmiła patrząc to na Lii'e to na Massacre. W pewnym momencie nieco się zamyśliła.
-Chyba wam nie przeszkadzam, co? - zapytała się, jakby nagle coś sobie uświadamiając. Przecież wtargnęła tu bez żadnej zapowiedzi, więc mogła im przerwać rozmowę, czy coś.

Lia · Wysłany: Sob 18:49, 31 Mar 2012 Temat postu:

*popatrzyła na nią*
-nie nie przeszkadzasz spoko...tylko rozmawialiśmy-mówiła

Massacre · Wysłany: Sob 18:50, 31 Mar 2012 Temat postu:

-Skądże, nie przeszkadzasz Nam. Jesteś zawsze tu mile widziana, nie krępuj się.- oznajmił ciepłym tonem.
-Wiecie co dziewczęta? przejdę się kawałek, a Wy możecie porozmawiać na spokojnie, ażebym Was nie krępował.- uśmiechnął się do wader.
Pomyślał, że skoro na bank się polubią to może poplotkują jak to samice i znajdą wspólny język.
Ucałował Lię w policzek, a April podał łapę.
-Niedługo wrócę!- rzekł za sobą.
Zresztą musiał przecież upolować coś na kolację.

April · Wysłany: Sob 18:58, 31 Mar 2012 Temat postu:

Poprawiła opadającą na oczy grzywkę. Może powinna ją ściąć czy coś? W sumie nie była taka długa, ale miała skłonności do czochrania się i zasłaniania waderze pola widzenia. April zerknęła na Massacre i odwzajemniła uścisk łapy.
- Do zobaczenia! - pożegnała się z basiorem. Gdy gdy ten odszedł obróciła się do Lii.
- Hmm... O czym my rozmawiałyśmy? Ah, tak! A propos, to do jakiej watahy dołączyłaś? - przechyliła pysk na bok.

Lia · Wysłany: Sob 19:11, 31 Mar 2012 Temat postu:

*Zamyśliła się*
-Dołączyłam do watahy wody,a ty w jakiej jesteś???-odpowiedziała
*obejrzała się za siebie*

Massacre

Massacre wrócił do tego miejsca bardzo późno. Upolował trochę zwierzyny i ukrył ją w bezpiecznym miejscu.
Widział, że wadery nadal rozmawiają, więc przysiadł nieopodal w krzakach i spoglądał na samice z ciekawością.

Lia

*Lia zauważyła siedzącego Massacre i krzyknęła*
-Cześć już jesteś-uradowała się

Massacre

Słysząc słodki głos swojej kochanej Lii podszedł nieśpiesznym chodem i przytulił ją troskliwie.
-Tęskniłem za Tobą!- mruknął. Wystarczyło, że nie widział jej 10 minut to już czuł się źle...
Spojrzał na April.
-A co u Ciebie? jak się dziś czujesz?- spytał z uśmiechem na kufie.

Lia

*również go przytuliła*
-ja też się za tobą stęskniłam.-powiedziała
*spojrzała April*

April

- Też jestem z Wody - odrzekła wesoło. Ostatnio więcej wilków dołączało do ich stada. To dobrze. Wadera zerknęła w stronę szeleszczących liści. Uśmiechnęła się na widok Massacre.
- U mnie wszystko jest ok. Jedyne co mnie martwi to ta paskudna pogoda... - wskazała łapą na zalegający gdzieniegdzie śnieg.

Massacre

-Mi to osobiście nie przeszkadza- basior rzekł stanowczo.
-Wczoraj kąpałem się z Lią w rzeczce i było wspaniale- uśmiechnął się szeroko.
-Może coś zjecie drogie Panie? wczoraj spędziłem dłuższy czas na polowaniu. Te tereny są obfite w zwierzynę. Mam 3 zające.- popatrzył na wadery.

Lia

*popatrzyła na niego i powiedziała*
-Ja chętnie coś zjem-uśmiechnęła się.
*rozejrzała się do okoła*

Massacre

Samiec pobiegł po zdobycze i przyniósł waderom mały kąsek.
-Proszę, życzę Wam smacznego!- oznajmił z uśmiechem na kufie.
Czuł, że musi dbać o partnerkę no i o przyjaciółkę, która fakt faktem była dziwna, ale i tak ją bardzo lubił!
-Nie krępuj się April, pożyw się, chyba, że jesteś wegetarianką?- spytał ochoczo.

April

Chociaż niektórzy mogli stwierdzić, że żywi się powietrzem, to April jednak jadała. Wtedy kiedy sobie przypominała, że jej organizm jak każdy inny też potrzebuje energii.
- Dzięki. Poczęstuję się - odrzekła i ugryzła kawałek mięsa. Dawno nie kosztowała królika. Już prawie zapomniała jaki ma delikatny smak.