Stara Latarnia

Dżesi

- Ale przecież ładnie do Ciebie mówię. Co Ty się tak czepiasz? - zapytał i zrobił grymas, czyżby nie mógł do gadać się z własną siostrą O_o <lol>

Niki

Obraza zniknęła z jej pyszczka,polizała go,po chwili usiadła i patrzyła na niego już się uspokoiła.Szurała ogonem po piachu a łapami chlapała w wodzie.

Dżesi

- Już Ci minęło? Wow szybka jesteś... Mogę tak do Ciebie mówić, czy jednak nie? - zapytał i zrobił błagalna minę, lubił tak nazywać swoją starszą siostrę.

Niki

Nie!-warknęła stanowczo i wciągnęła brata do wody.Zaczęła brodzić pyskiem w wodzie,położyła się na grzbiecie.Dryfowała po wodzie i zrobiła małą fontannę wypluwając wodę.Była słona!Fe!

Dżesi

- No wiesz własnemu braciszkowi byś mogła pozwolić, ale jak nie to nie... Nie będę się prosił - powiedział i wyszedł z wody.

Niki

Choć tu Dżesi-krzyknęła za nim i uwiesiła mu się łapami na karku.Teraz cię nie wypuszczę-rzekła i wciągnęła go do wody.Berek-krzyknęła i zaczęła biec wzdłuż wybrzeża.

Szasta

Przyszedł położył sie i patrzył na zabawę szczeniaków.Mlasnął jęzorem,przymrużył ślepia.Położył łapę na łapę a wiatr targał mu futro.

Dżesi

- Nie mam ochoty się z Tobą bawić - powiedział stanowczo i odwiesił jej łapki z jego karku.
Ona jest dla mnie wredna to ja też taki będę - pomyślał, usiadła na brzegu i zapatrzył się na stara latarnię.

Niki

Zawróciła-ojeja co jest zwyczajnie nie chcę żebyś do mnie mówił Nikitora bo mi się to nie podoba.To ja sie powinnam obrazić-rzekła i usiadła w drugą stronę.

Dżesi

- To się obrażaj - powiedział, nawet na nią nie zerknął, w dalszym ciągu siedział bez ruchu. Po chwili dostał oświecenia i zaczął bazgrać łapką po pisaku.

Niki

Ph-prychnęła i pobiegła do wujka Szasty.Wskoczyła mu na grzbiet i warknęła przyjaźnię-Hej Szasta.Przeciągnęła sie na nim i chwyciła jego sierść zaczęła ją targać.

Kyuubi · Gość

no cóż..userka pomyliła tematy, za dużo Naruto!, i Okamiś walnął w ziemię niczym bomba atomowa, tylko ta zmiata wszystko wokoło. a Zaraza wolała hucznie coś oblać..znaczy wypić za kogoś zdrowie. bez skojarzeń

Szasta

Zrzucił ją delikatnie z siebie i skarcił-Nie możesz tak bez karnie na wszystkich wpadać,idź do brata ja tu odpoczywam.Zmarszczył się i popchnął ją nosem w stronę brata.Spojrzał na Okami...

Balanaced

przyszedł i czekał co się stanie

Szasta

Zauważył wilka,wstał pożegnał się ze szczeniakami i wyszedł powoli.Prz czym gdy przechodził obok Balanaced'a przetarł jego nos końcówką gorącego ogona.Wybiegł.

Bridget · Gość

Przyszła usiadła i zaczęła płakać....

Szasta

Wrócił,wyskoczył z krzaków podbiegł do Dżesiego i lekko popchnął go łapą.Hej-rzekł,kiwnął łapą do Niki.Położył się w wodzie.

Bridget · Gość

Spojrzała na Szastę
-Co już nie pijany???-spytała.

Szasta

Spojrzał na nią -Hej-rzekł.Odwrócił pysk i zamoczył go w wodzie.łapami brodził w mokrym piachu.Ogonem trzymał jakieś wodorosty,które układał w różne obrazki.

Bridget · Gość

Podeszła do niego i połorzyła się obok.