Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Wesoła Śmiertka"

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:01, 21 Kwi 2012 Temat postu:

Tak na prawdę, co ty robisz do cholery?
Co znowu? O tak, zapomniał zapędzić innych do swoich kątków. Czując jednak, że tam tam w rzeczywistości magiczka jest zajęta jakimś innym osobnikiem, wykonał jeden ruch, tj. sączenie powoli herbatki i znów zatopił się w własnym umyśle.
Siedzisz u niej, jakbyś był w własnym domu. A jak ci coś zrobi?
Przecież i tak nie żyję.
Tu nie o to chodzi, idioto.
Ba, a o co? Nie mam czym ryzykować. Sprawia miłe wrażenie.
A jest smaczna?
Ty się już możesz..
schować.
Zgiń i przepadnij!
Nie bądź taka agresywna.
Zapominasz kim jesteś
Odgonię cię herbatą.
Spadaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:21, 23 Kwi 2012 Temat postu:

/'Niesamowite! Niezwykłe! Naprawdę wspaniałe!'/

Podczas przemiany Kajka-biedronka, prawdziwa Kajeczulkusieniuczkuśka cały czas notowała zawzięcie i szybko w swoim ukochanym, prywatnym notesiku. Była cała nakręcona i niezwykle zadowolona z faktu, iż ktoś o takich umiejętnościach zawitał w jej lokalu. I z tego, co czuła, nie był on nawet Magiem! A przynajmniej nie w takim pojęciu, jakie panuje w Krainie. Zachichotała raźnie, chowając notatniczek po zapisaniu w nim ostatnich punktów i zakończeniu prezentacji młodego wilka.
- Pokoje są na piętrze, wybierz sobie któryś - powiedziała z szerokim, ukontentowanym wyszczerzem, siadając na najbliższym fotelu.
Jej szmaragdowe oczka powędrowały do Wampiracza, a uśmiech poszerzył się jeszcze bardziej. Tyle gości! Tyle klientów! Radość i uciecha dla jej wypełnionego ogniem serca! Ktoś powiedziałby, że powinna martwić się obecnością tak dziwnych, niebezpiecznych istot blisko jej szczeniąt. Jednak ona miała wiarę w swoje oraz jej partnera umiejętności odnośnie obronienia ich dzieci. Nie mówiąc o tym, iż pod ręką miała pełny asortyment, który może wykorzystać przeciwko komuś, kto będzie chciał skrzywdzić jej rodzinę. Magia, eliksiry, runy... nie miałaby żadnej litości dla tego kogoś, uderzając w niego wszystkim, czym tylko by mogła.
Zachichotała raźnie pod nosem, rozsiadając się wygodniej i zerkając kątem oka na jej śliczne szczeniaki i wspaniałego koi. Tak... żyć, nie umierać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 15:05, 24 Kwi 2012 Temat postu:

Wilk jeszcze przez chwilę grzał nosek po czym upił łyk herbaty. Od dawna jej nie pił. Spojrzał w zielone oczy Magiczki, zaraz jednak znów zatopił wzrok w kubku. Jak wilczyca mogła zauważyć, miał powykrzywiane palce we wszystkie strony. Nie wyglądało to za przyjemnie.
Za to jego nastawienie nagle się zmieniło. Zaczął mruczeć Kainowi do ucha.
Szkoda, że nie mam własnego ciała.. Ach..
Kain zaczął zastanawiać się nad jego słowami. Czyżby magiczka mu się podobała? Coś niezwykłego. Nigdy się tak nie zachowywał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella Ferine
Hybryda


Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:52, 03 Maj 2012 Temat postu:

Lord przybiegła tu co sił w łapach. Zadyszana przebiegła przez próg "Wesołej Śmiertki" i czekała na Magiczkę. Nie mówiła od razu, czekała, aż Magiczka sama podejdzie. Nie mogła prawie tchu złapać. Spojrzała na Teodora. - Możesz już zejść, jeźdźcu. - Powiedziała i usiadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodor
Młode


Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:54, 03 Maj 2012 Temat postu:

Lord usiadła, więc Teodor zjechał z jej grzbietu. Poszukał wzrokiem Magiczki. Nie wiedział, która to. - Witam. - Powiedział głośno i uśmiechnął się szeroko. Nie wiedział, jak zacząć. Może jakoś to się uda. Wziął głęboki oddech i czekał. Usiadł tak jak jego siostra i bacznie przyglądał się każdej rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:05, 04 Maj 2012 Temat postu:

Yare, yare!
A cóż my tutaj mamy! Kajeczulkusieniuczkuśka zachichotała niekontrolowanie - czyli jak niemal zawsze - pod nosem, spoglądając szmaragdowymi, iskrzącymi się oczyskami na dwa młode wilki, które to postanowiły przywędrować do jej wspaniałego przybytku. Zarechotała raz jeszcze, podnosząc się z miękkiego, wygodnego fotela i podchodząc tanecznym, skocznym krokiem do swych nowych gości/klientów.
- W czym mogę pomóc, gaki-chan? - zapytała ze swoim firmowym, szerokim uśmiechem, nachylając się przy tym ku parce. Wyglądało to tak, jakby zaraz miała polecieć na pysk - i to dosłownie - a jednak jakimś cudem z łatwością utrzymywała równowagę. Jak? Magia, ha!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella Ferine
Hybryda


Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:39, 04 Maj 2012 Temat postu:

Lord nie wiedziała, jak zacząć. Ale jeśli chce dojść do celu, musi. - My... w sprawie zamiany... w Hybrydę. - powiedziała. Trochę ją zaniepokoił chichot magiczki. W ogóle pierwszy raz się spotkała z prawdziwą magią. Z podziwem w oczach patrzyła, jak samica nachyla się ku nim nie przewracając się. Cóż, nie wiedziała nic o takiej magii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodor
Młode


Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:43, 04 Maj 2012 Temat postu:

Teodor jednak wolał nie przeciągać rozmowy. Chciał się zabespieczyć od niepotrzebnych pytań. - Tak, my w sprawie zamiany w Hybrydę. Po tym jak nas rozdzielił los nie chcemy już siebie stracić. Mojej siostrze przyszła na myśl zamiana w Hybrydę. Z tego co zrozumiałem, polega ona na połączeniu dwóch lub więcej dusz, hm? - Ostatnie pytanie było pytaniem retorycznym, czyli pytaniem nie wymagającym odpowiedzi. Taak, nie chciał przeciągać rozmowy. Jakoś to miejsce go za specjalnie nie... hm, nie przyciągało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:49, 07 Maj 2012 Temat postu:

Odchyliła się nieco do tyłu, stawiając dziurawe uszy na sztorc i nie odwracając szmaragdowych oczu od dwójki młodych wilków. Mlasnęła głośno językiem, szczerząc się szeroko i po swojemu, jak zawsze. Zachichotała pod nosem, przechylając śmiesznie łeb i nie odzywając się przez jakiś czas, jedynie obserwując i przyglądając się bacznie, ciekawie swoim nowym klientom.
- Nie chcecie, aby cokolwiek już Was rozdzieliło, hn? - rzekła wreszcie zadziornie, aby zaraz dopowiedzieć: - Owszem, polega to na połączeniu Waszych ciał i dusz w jedno. Staniecie się pojedynczym stworzeniem... Muszę Was jednak ostrzec - ponownie wychyliła się niebezpiecznie w przód - że Hybrydy nie są dobrze i pozytywnie postrzegane przez inne wilki Krainy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella Ferine
Hybryda


Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:31, 07 Maj 2012 Temat postu:

Lord skinęła głową. Nie przeszkadzało jej to. - Nieszkodzi. Najważniejsze, by nikt nas już nie mógł rozdzielić. Też tak sądzisz, braciszku? - Z taką decyzją musiała czekać aż brat się nie zgodzi, kto wie, czy będzie chciał przez takie ostrzeżenie. Ale może... może jest nadzieja. Może się zgodzi. Bardzo by tego chciała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teodor
Młode


Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:34, 07 Maj 2012 Temat postu:

Teodor jednak jedynie obawiał się tego, czy to połączenie dusz nie boli. Nie obchodziło go to, co będą o nim i siostrze myśleć inni. - Ja się zgadza, rozumiem też Twoje ostrzeżenie, Magu. - Powiedział i uśmiechnął się lekko. Tak bardzo tego pragnął, tak bardzo pragnął jedności ze swą siostrą. Był kontent ze swej decyzji. Dzięki Lord niczego się nie musiał bać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:08, 08 Maj 2012 Temat postu:

Przyglądała im się jeszcze przez chwilę iskrzącymi się, zielonymi oczyma, aby zaraz skinąć głową ze swoim normalnym, niezwykle szerokim uśmiechem. Tutaj było na tyle łatwo, iż Kajeczulkusieniuczkuśka nie musiała znosić i niszczyć żadnych poprzednich klątw czy czarów - istotki te były 'czyste' pod tym względem, toteż Magiczka mogła spokojnie opuścić pierwszy etap zaklęcia.
Przymknęła ślepia, biorąc głęboki wdech. Dopiero po paru sekundach wypuściła z płuc powietrze - powoli i niespiesznie. Jakież to dziwne i niecodzienne było w jej wykonaniu... Zachichotała cicho pod nosem, wyszarpując z rdzenia coraz więcej i więcej energii, aż wreszcie miała jej wystarczająco do całego tego procesu. Wtedy to wyciągnęła łapy i położyła na główkach dwóch wilcząt. Będzie musiała zużyć w tym przypadku i tak więcej magii, ponieważ zmuszona jest postarzeć nieco ich ciała. Ktoś pomyślałby, że młode ciałka są lepsze niż stare w tworzeniu hybryd, ale to wcale nie prawda, bo są mniej przyzwyczajone, dopiero rozwijające się i gorzej znoszą naładowanie obcą im energią. Musiała więc popchnąć je w latach z pomocą czystej magii i zatrzymać po tym proces rośnięcia, nim wreszcie wypowiedziała odpowiednią inkantację:
- Kono ookami-wo heigou! Ima kono ookami-wa ichi! Karera-no karada, karera-no kokoro, karera-no tamashii mo*! - mruczała śpiewnym tonem.
Po futerkach dwóch wilków zaczęły przewijać iskrzące się wyładowania, migoczące i trzaskające. Wijące się i wściekle syczące. I nagle... błysk! Jaskrawy, oślepiający, po którym powietrze całe wypełniło się gęstym, niemożliwym do przebicia się przez niego wzrokiem dymem. A kiedy ten się rozwiał...

*Kono ookami-wo heigou! Ima kono ookami-wa ichi! Karera-no karada, karera-no kokoro, karera-no tamashii mo! - jap. Połączenie tych wilków! Teraz wilki te są jednym! Ich ciała, ich serca, ich dusze też!

Odpisz ta postacią, która będzie hybrydą. Druga zostanie zablokowana.
I jeszcze coś - Twoja hybryda, ze względu na to, że wilki były młode, będzie mniejsza od dorosłego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella Ferine
Hybryda


Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:07, 08 Maj 2012 Temat postu:

To Lord będzie na Hybrydę. :]

Lord słuchała z uwagą słów magiczki. Była nieco przestraszona, lecz wiedziała, że inaczej nie da się tego zrobić. Wiedziała, że nie może się już wycofać. Ani ona, ani Teodor. Nagle poczuła, że coś się z nią dzieje. Zasłonił ich dym. Nie widziała nic, tylko szarość. Zamknęła oczy. Opanowała się. Strach minął. Już było po wszystkim. Odetchnęła. A raczej coś jej kazało odetchnąć.

Wygląd Hybrydy:
Jasnoszara, niska i chuda wilczyca posiadająca jelenie poroża barwy brązowej jasnej - zapewne po którymś z wujów. Ma jasny brzuch i pysk. Jej ogon jest krótki i bardzo puchaty, nogi zaś zbyt długie jak na tak chudą i niską postać. Uszy ma bardzo długie i niemal białe tęczówki oczu oraz ciemniejsze wzory na przednich łapach.
Dokładny wygląd
[link widoczny dla zalogowanych], chcę tylko dodać, że postać ta znajduje się po lewej stronie obrazka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Izabella Ferine dnia Wto 20:37, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:33, 10 Maj 2012 Temat postu:

Basior, będący Golemem Samuela zjawił się w Śmiertce. Podszedł od razu do Kaji Meyit - nowej radnej w sojuszu Ogień-Noc i podał jej kartkę z pisanym przez Samuela komunikatem:

"Wkrótce odbędzie się zebranie sojuszu Ogień-Noc w sprawie ataku samotnika na alfę Wody. Twoja obecność tam jest obowiązkowa.
Pozdrawiam, Samuel."


Następnie skłonił się i oddalił, wracając do swojego właściciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:51, 10 Maj 2012 Temat postu:

Aw! Aw! Aw!
Kajeczulkusieniuczkuśkusieńka zachichotała ze zmęczeniem i zadowoleniem jednocześnie, odpadając na najbliższy fotel i przyglądając się iskrzącymi się, szmaragdowymi oczyma nowej formie dwóch wilczków. Mlasnęła z ukontentowaniem, szczerząc się szeroko - lecz, z powodu wycieńczenia, nie tak szeroko, jak zwykle - i z dumą. Tak, ładnie jej to wszyło, bardzo ładnie. Ach! Jak ona uwielbia bawić się zaklęciami transmutacyjnymi! Praktycznie od samego zostania Magiem miała już do tego smykałkę, kreując różne kształty i dziwy z księżycowego kamienia - najłatwiejszego do modelowania z pomocą magii materiału.
Wtem jej rozmyślania przerwał golem Samuela, który to dostarczył jej wiadomość o zebraniu sojuszu i ataku na Alfę Wody. Zmarszczyła delikatnie nos... Viktoria jest Magiem, a Kajeczulkunieńka jako osoba również podążająca ową mistyczną ścieżką - i będąca Przewodnim, na dodatek - czuła sporą odpowiedzialność względem każdej osoby parającej się tą profesją. Podniosła się więc czym prędzej - acz ciężko, ze zmęczeniem - i ruszyła do drzwi, rzucając szybkie, czułe spojrzenie na swoją rodzinę. I wyszła w pośpiechu, acz wolniej niż zwykle...

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izabella Ferine
Hybryda


Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:02, 11 Maj 2012 Temat postu:

Wilczyca-Hybryda spojrzała na wychodzącą Magiczkę. Uniosła ramiona i je opuściła. Rozglądnęła się. W zasadzie nie miała co tu robić. Tylko się trochę nudzić. Uśmiechnęła się do wszystkich i wyszła. Niach, musi poznać parę nowych osób. Oby wśród nich nie było wrogów...

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yakato
Artysta Malarz


Dołączył: 14 Paź 2011
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:30, 27 Maj 2012 Temat postu:

Yakato otrząsnął się. Długi, oj długi czas siedział w Śmiertce. W sumie uważał lokal Kaji za swój dom. No cóż, był jej siostrzeńcem, co nie? W dodatku niezwykle do swej ciotuni podobnym. Wilczek rozejrzał się w poszukiwaniu tejże właśnie osoby, ale nie dojrzał Magiczki. Pewnie sobie poszła...
- Pewnie sobie poszła - powiedział Yakato, opuszczając uszy, gdyż nie miał zbytnio co robić, a tam gdzie była jego ciotka, zawsze działo się coś niesamowitego. - No nic, do zobaczenia miły lokalu! - rzekł na pożegnanie i wyhopsał ze Śmiertki ze świeżo stworzonym z liścia, który jakimś cudem się tam przypałętał, pierniczkiem.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:27, 30 Maj 2012 Temat postu:

Do Wesołej Śmiertki wleciał piękny, żółty ptak stworzony przez Samuela ze światła. W dziobie miał pergamin. Wylądował przed Kaji i położył przed nią pergamin.
Oto treść:
Droga Kaji, moja córka chyba umiera.
Jest dzieckiem gwiazdą i gaśnie. Błagam cię o pomoc!
Jestem z nią w lecznicy, bardzo cię proszę o przybycie.

Elena


Ptak skinął łbem i odleciał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 11:04, 31 Maj 2012 Temat postu:

Świetlne ptaszystko musiało jednak trochę na właścicielkę tegoż lokalu poczekać, ponieważ Kajineczulkusieniuczkuśki aktualnie tutaj nie było. Wpadła ona jednak do przybytku jakiś kwadrans po dziwnym tośku, którego zaraz upatrzyła swymi szmaragdowymi oczyskami. Rzucał się w końcu w ślepia, toteż nie mogła go przegapić, nu. Zaraz do niego doskoczyła prężnym susem, chichocząc pod nosem i uśmiechając się szeroko - jak to miała w zwyczaju. Wyszczerz ten jednak zmniejszył się znacząco, a zielone oczka zmrużył się, kiedy Magiczka odczytała treść wiadomości.
Koinu-wa...
Spojrzała szybko na swoje własne dzieciątka. Co by zrobiła, gdyby któreś z nich umierało? Nie czekając dłużej, odwróciła się i rzuciła ku wyjściu, aby jak najszybciej znaleźć się w Lecznicy. Nie mogła pozwolić niewinnemu szczenięciu odejść z tego świata. Co to, to nie! Zrobi wszystko, co w jej mocy, aby mu pomóc. Oby jej magia zadziałała... Nie jest w końcu Magomedykiem, ale może się uda. Może uratuję małą duszyczkę...

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crystal
Łowca


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:41, 03 Cze 2012 Temat postu:

Wilczyca powoli przekroczyła próg Wesołej Śmiertki. Uśmiechnęła się ciepło i rozglądnęła dookoła. Dzień dobry.. Czy jest tu może niejaka Kaji Meyit?-rzekła po chwili i uśmiechnęła się szerzej. Tak, pytała z grzeczności, poza tym nie dostrzegła tu póki co magiczki. Popatrzyła za siebie, Oskar był już niedaleko. Zaciągnęła się powietrzem i ku jej zdziwieniu wyczuła dziwną woń. Jakoś z jednej strony była jej obca, a z drugiej znajoma. Gdzieś ją już czuła na pewno. W krainie ostatnio pojawiło się na prawdę wiele dziwnych stworzeń. Może był to jeden z nich? Crystal potrząsnęła delikatnie łbem i już nie zwracała uwagi na nieznajomego, a na zbliżającego się syna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 75, 76, 77 ... 80, 81, 82  Następny
Strona 76 z 82


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin