Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Gorące źródło

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:39, 11 Sie 2011 Temat postu:

Zanim się odwróciła, usłyszała głos, kobiecy głos. Wiedziała do kogo on należy i to ją tak zdenerwowała. Zastanawiała się czy nie uciec, ale musi tu coś załatwić z Caro. Nie pozostało jej nic innego jak tylko wysłuchać tego co ma do powiedzenia i znów zająć się ową sprawą. - Ta-ak - rzekła niepewnie i spojrzała na nią nieprzytomnymi oczyma. Po imprezie w marmurowym pałacu ma kaca i to dużego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 11:17, 11 Sie 2011 Temat postu:

Siomha poczuła się dziwnie. Nie potrafiła tego nazwać.
- Przepraszam - powiedziała i na moment spuściła oczy z Ady. - Tamto moje zachowanie było karygodne, więc przepraszam.
Spojrzała na wilczycę. Szczerze żałowała. Nie należała do tych wilków, które nie mają sumienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:58, 11 Sie 2011 Temat postu:

Adzie nadal było przykro, że Siomha potrafiła posunąć się do "obrzydzenia" jej w oczach innego wilka.. tylko po to by go zdobyć. Przyjaciółkami już raczej nie zostaną. Wilczyca nie potrafiłaby zaufać komuś, kto tak się zachował. Ona dostała to czego chciała. To Ada jest oszpecona w oczach kolejnego wilka. - Nie ma sprawy - skłamała. W sercu dalej czuła ból, że ktoś kto nawet jej nie zna, może się tak zachować. Znów spojrzała nieprzytomnymi oczami na Lorcan. Tym razem jednak ten wzrok był inny. Jakiś taki smutny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 8:06, 12 Sie 2011 Temat postu:

Siom zmarszczyła brwi. Była zmartwiona. No, ale co mogła poradzić? Musiała zaufać temu, co powiedziała Ada. Jeśli jej zdaniem nie było sprawy...
- Więc dobrze... - zawahała się, ale jednak nic już nie powiedziała. Nie czuła się tu dobrze. Z resztą, nie chciała przeszkadzać w rozmowie. - To ja już pójdę. Miłego dnia.
Po tych słowach odwróciła się i bezszelestnie zniknęła w zaroślach. A za nią dalej podążał jej wstyd i poczucie winy.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi
Latający Szpieg


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:05, 12 Sie 2011 Temat postu:

Ada nie zamierzała odprowadzać wzrokiem tej wilczycy. Nie zamierzała robić nic, odwróciła się w stronę Caro i czekała na jej odpowiedź. Niby Siomha ją przeprosiła i należy docenić gest, ale co z tego jak w dalszym ciągu ona jest wygrana? To Ada przegrała. Jest zbyt uczciwa i dojrzała. Powinna zachować się jak rozpieszczony bachor, jak Siomha. Wtedy wszystko potoczyłoby się inaczej.

---------

Chyba jednak się nie doczeka. Może Caro zasnęła... Ada nie chciała wnikać. Musiała już iść. Zbyt długo zabawiła w tym miejscu. - Dowiedzenia, Caro - krzyknęła i odeszła.


z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Pon 15:49, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:06, 17 Sie 2011 Temat postu:

-Wtedy się porządnie zastanowimy.-powiedział, gładząc Enary po jej białych włosach.
-Moja droga, widzę, że trochę osób tu przyszło. Muszę już iść. Ale jeśli coś, będe w swoim domu. Pa.-powiedział, obdarowując ją całusem i poszedł.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:11, 19 Sie 2011 Temat postu:

En wstała, otrzepała futerko z wody i obrzuciwszy Caro i odchodzące wilczyce wzrokiem zasunęła czarny kapelusz na łebek i powolnym krokiem ruszyła do legowiska Dasima. Wkrótce zniknęła za drzewami.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael
Dorosły


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:25, 31 Sie 2011 Temat postu:

Wilk skacząc z drzewa na drzewo doskoczył aż do tego miejsca!!! W talii miał założony skórzany pas na którym było kilka kieszonek. Spojrzał na źródło. Ahh... odprężenie... Zaczął oglądać swoje kieszonki. Czy to miał? Miał?? Maa!! A więc czekał tylko na Rei aby wskoczyć do oddzielonego mniejszego źródełka o szerokości 20 na 30 metrów. Jej skrzydła musiały się tu zmieścić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:30, 31 Sie 2011 Temat postu:

Ale Reika nie miała kolosalnych skrzydeł. Zmieszczą się, zmieszczą. Przybiegła tu, już trochę opadając z sił. Wilk naprawdę w szybki sposób skakał z drzewa na drzewo. Zupełnie jak lemur.
- Jestem, Merlin. - Szepnęła, łapiąc z jeszcze lekkim trudem oddech.
Usiadła i czekała, aż wilk jej coś powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael
Dorosły


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:36, 31 Sie 2011 Temat postu:

Wilk odwrócił się kiedy ta szepnęła do niego.
- Hmm... Oczywiście. - oznajmił z delikatnym uśmiechem.
- A teraz prosze ja ciebie abyś weszła do źródła, rozłożyła delikatnie skrzydła kłądąc się na brzuchu tak abyś była zamoczona po szyje ale abyś mogła położyć łeb na łapach w razie potrzeby. Oczywiście sam nie pogardze dawką gorącego źródła. A latać nie będziesz mogła póki ci skrzydełka niewyschną. A więc, wchodź. - oznajmił. Już wyciągał niemałę lecz nie duże woreczki z białego płótna lecz każdy byłzawiązany inną wstążką. Wyjął woreczek z zieloną, białą, delikatnie turkusową oraz szmaragdową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reika
Dorosły


Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Watahy Gwiazdy Polarnej
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:29, 31 Sie 2011 Temat postu:

Reika uśmiechnęła się. Weszła do wody, jak jej poradził wilk.
- Wiem, mokre skrzydła są zbyt ciężkie, by latać. - Mruknęła wesoło.
Postępowała tak, jak jej mówił. Mimo wszystko nie zajmowała zbyt dużo miejsca. Nie mogła w pełni rozprostować skrzydeł, zapewne by je wtedy skręciła. Jednak od razu uczuła swego rodzaju ulgę. Spojrzała zachęcająco na Micha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michael
Dorosły


Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:41, 01 Wrz 2011 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się.
- Zaraz dojde. - powiedział po czym otworzył woreczek z białą wstążką. Wysypał prawie całą zawartość do wody po czym zawiązał i odwiązał woreczek z zieloną wstążką. W łape sypnął garścią ielonych, suszonych liści. Zgniótł je po czym dosypał do wody, wziął jeszcze garstke lecz tych nie zgniatał a wrzucił całe. Po chwili dało się czuć woń soli i zielonej cherbaty. Nie raczyłbym tego pić. Następnie worek z czerwoną kokarda, dosypał suszone pędki bambusa. Sam wszedł do wody tak aby nie haczyć o jej skrzydła ale aby ona go słyszała. Oczywiście także położył się na brzuchu z głową na łapach. Uśmiechnął się do niej.
- Zaraz powinno działaś. - powiedział z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:52, 29 Wrz 2011 Temat postu:

Sidney przyszedł tu żwawym i wesołym krokiem, od razu wybierając sobie drzewo, dające największy cień. Było mu gorąco, aż za. Był tu chyba sam... wcale mu to nie przeszkadzało, wręcz lubił spokój, tą nienaganną ciszę. Wyjął szkicownik, zaczynając bazgrolić w nim jakąś abstrakcję. Lubił malować, pisać, ogólnie lubił dużo rzeczy. Do krainy był mocno przywiązany, tu właśnie się urodził.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:13, 29 Wrz 2011 Temat postu:

Stella truchcikiem przybyła nad Gorące Źródła. Ostatnio zaczęło robić sie chłodno.
-Sidney!-powiedziała wesoło i podbiegła do wilka-Tak dawno cię nie widziałam!-uśmiechnęła się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:19, 29 Wrz 2011 Temat postu:

Sidney trwał tak trochę w zamyśleniu, z tego stanu wyrwała go Stella. - Hei! - krzyknął entuzjastycznie. - Jak my się dawno nie widzieliśmy...Coś się u ciebie zmieniło? - Dodał po chwili, trwając w szerokim uśmiechu. Ostatnio rzadko widywał Adę... A szkoda, bo kochał ją z naprawdę wielką siłą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:21, 13 Paź 2011 Temat postu:

-U mnie? Nic.-powiedziała. Jednak nie wiedząc o partnerce Sidney'a oraz kochając go z całego serca delikatnie uwiesiła się na jego szyi. Wtuliła się w jego futro i tkwiła tak.
-Wybacz, ale bez ciebie świat jest taki szary. Więc chodź, pomaluj mój świat Sidney.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stella dnia Wto 17:18, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:43, 25 Paź 2011 Temat postu:

Ten lekko się zarumienił, po chwili odsuwając od samicy. - Wybacz Stello, ale mam już swą wybrankę, tylko ją mogę i chcę kochać. - Rzekł przyjaznym, spokojnym i wesołym głosem. Na jego twarzy nadal widać było rumieniec, nie wiedział jak się teraz zachować. Dlatego też praktycznie się nie ruszał, oczekując reakcji Stelli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:48, 25 Paź 2011 Temat postu:

A ona tak stała, wpatrując się w niego jak głupia. Ośmieszyła się przed nim, ośmieszyła. Powinna spytać, powinna. Czemu jest taka naiwna? Retes znalazł sobie Kaji, Sidney Adę. Ona jest od nich gorsza. Westchnęła ciężko, drapiąc się po głowie.
-Wybacz.-odrzekła. Bo co miała powiedzieć?-Ja chyba m-muszę wracać do kwiaciarni.
I tak bez słowa odwróciła się i odeszła ze łzami w oczach.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:54, 25 Paź 2011 Temat postu:

Eh, kobiety. Najpierw robią jedno, potem żałują. A Sidney pokręcił tylko głową, nigdy ich nie zrozumie. Przynajmniej powiedziała mu gdzie biegnie,to już coś. - Czekaj! - Rzekł, biegnąc za nią. W sumie to nie musiał, ale była to w końcu jego przyjaciółka, musi pomóc, choćby w ogóle mu to nie wychodziło.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noem
Dorosły


Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:07, 02 Lis 2011 Temat postu:

Nagle nad jeziorko przydreptał Noem. Parsknął spoglądając w stronę ciepłego źródła, po czym uśmiechnął się i klapnął przy niewielkim jeziorku rozkoszując się podmuchami gorącej pary. Lubił wodę, a w szczególności w postaci pary. Cóż. Widoczne było, że Noem dużo urósł odkąd widziano go w krainie ostatnimi czasy. A jego umięśniona sylwetka rosła z dnia na dzień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 90, 91, 92 ... 113, 114, 115  Następny
Strona 91 z 115


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin