Polana deszczu

Kyuubi · Gość

- nie warto. myślałaś, że tak łatwo? - Demon zaśmiał się chrypliwie. - ta wilczyca, w której jesteś zapieczętowana jest słaba. karmi się magią i sztuczkami.

ogony podniosły Vitę po czym rzuciły nią w drzewa obok.

Booze

Buchnęła śmiechem. Nie wytrzymała. Jej ostrza wyrastały coraz dalej w górę. Obserwowała to wszystko z wielkim rozbawieniem.

Sephira

tak, była słaba... Dlatego byłam w stanie przywrócić mi swoje ciało. Powiedziała odbijając się od drzewa. -Zabierz w końcu tą duszę... -kusiła... -Ona jest tak pyszna...

Kyuubi · Gość

- szkoda. - Demon zamknął ślepia. koniec iluzji.

- wolę zabić jej brata, tak jak zabiłam swojego. i tak jak Okami też go zabiła. ją niewarto. - mruknęła.

Booze

Boisz się demonie, boisz- szydziła z demona w odrażający sposób. Wiła się na ziemi ze śmiechu.

Sephira

Wydała z siebie ryk. Diabeł przejął kontrolę. Podskoczyła w górę a jej ciało zaczęło się palić żywym ogniem. Powróciła stara ona. Powróciły jej stare moce...

Kyuubi · Gość

- niewarto bo jest czysta. jednak. - Demon kłapnął kłami. - wyżrę z ciebie tego demona. - dokończyła w myślach.

Sephira

Oj złotko. Demona nie wyżresz, jest za silny nawet jak na Ciebie, chodziaż zaskoczyłaś mnie swymi umiejętnościami i swym złem. Ale to mi nie wystarczy by utrzymać Cię przy życiu -powiedziała. -A, nie wspomniałam że słyszę Twoje myśli?

Booze

Wstała i patrzyła na Vite. Smiała się z demona bo nawet ona nie da rady diabłu. Strach...- mruczała.

Kyuubi · Gość

nagle Kyuu spojrzala na swoje boki. warknęła wściekła. ogień buchnął wściekle wokoło jej i drugiego Demona. - nie wyżrę cię, bo jestem za gruba. - otrząsnęła się z popiołu.

Alayna

Wstała. Krew ustała ciec. Jej dawna postawa przywróciła się. Była ponownie niewiniątkiem z duchem czystego zła, spojrzała na Kyuubi - Cóż, za wielka scena. - zaśmiała się diaboliczne patrząc wrednie na wszystkich wokoło.

Shauni

Przechadzając się niedaleko usłyszała jakieś hałasy. Stanęła jak wryta obserwując wydarzenia na polanie. Jej czarne oczy wydawały się być pozbawione emocji.

Booze

Nie mogła wytrzymać ze śmiechu. Ale siedziała, obserwowała jak demon się "kruszy".

Sephira

Ja jestem pól demonem, jestem odporna na ogień... -nadal płonęła

Kyuubi · Gość

- jednak. - kłapnęła kłami nagle buchnęła śmiechem.

Vita znalazła się nagle w innym wymiarze. znajdował się tam Diabeł oraz ognista postać. - no, moja dusza. - i tak Kyuu zjadła duszę demona. bo diabeł dał jej licencję

Shauni

Chyłkiem przybliżyła się do Canis, ale nie zrównała się z nią. Nadal chłodnym spojrzeniem oceniała sytuacje na polanie.

Sephira

//ja mam duszę diabła nie demona...//

Kyuubi · Gość

{mniejsza, Arik się nie zgadza. booomba, nie ma diabła/demona...mniejsza.}

Alayna

Wstała, lecz w głębi się zdziwiła. Ponieważ nadal pozostały jej pięć ogonów. O śnieżnym kolorze. Najwidoczniej stała przemiana zaczęła robić postępy. Syknęła głośno. Pojawił się przed nią jej towarzysz. Wyglądał inaczej. Był o wiele większy. Silniejszy, a ponad to pożerał mięsa. Prychnęła widząc ten obraz.

Booze

Shauni...- mruczała- ... robimy rozrube?- uśmiechnęła się szyderczo. Jej ostrza wciąż przybierały na wzroście.