Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:38, 15 Lis 2010 Temat postu:

Jael stanął jak wryty, gdy Viktoria położyła mu łeb na ramieniu, ale zaraz się rozluźnił. Powiedzieć jej, czy nie? On się podoba Viktorii, ale czy ma powiedzieć jej, że ona także mu się podoba. Z resztą, to na pewno widać. Przecież Lea już i tak to zauważyła.
- Też mi się podobasz. - powiedział w końcu i uśmiechnął się szeroko. - No, to kto kręci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:41, 15 Lis 2010 Temat postu:

Miyu przyjrzała się głośno mówiącej, małej wilczycy. "A więc butelka..." Powiedziała w myślach i podniosła się do siadu, aby mieć 'lepszy widok'. Gdy usłyszała słowa szaro-niebieskiej wilczycy prychnęła dość głośno śmiechem. "A to dobre..." Kolejne myśli. Dla niej coś takiego było dziwne. Ale co mogła myśleć o tym wszystkim? Przecież to są szczeniaki! Co one mogą wiedzieć o czymś takim jak miłość? Niektóre dorosłe wilki jeszcze jej nie zaznały, a oni chcą coś mówić o miłości... Ech, czasy robią się coraz dziwniejsze. Kto słyszał o szczeniakach, które były parą? Wieczne Szczeniaki jeszcze, ale normalne... Pfff...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:45, 15 Lis 2010 Temat postu:

Schatt spojrzał na Leę. "Wybacz, to nie ja wybierałem, lecz serce" posłał jej tą wiadomość w spojrzeniu, czasem słowa są zbędne. Lecz może by tak ją trochę pocieszyć? Gdyby tak pokochała Setha, wszystko byłoby dobrze. On już coś wymyśli... Wolał na razie z nikim o tym nie mówić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:45, 15 Lis 2010 Temat postu:

Viki nie lubiła Miyu. Czułą, że wilczyca znów się z niej nabija. "Bo jest jeszcze dzieckiem, a mówi o miłości" - Pomyślała Viki. Ale wilczyca nie miała ochoty na złość. Była zbyt szczęśliwa. W końcu ktoś kogo kocha, kocha ją. Nareszcie znalazła swoją drugą połówkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:51, 15 Lis 2010 Temat postu:

Jael spojrzał na Schatta. Jak on mógł? Przecież Lea to świetna dziewczyna. Phy! Od zawsze wiedział, że łamanie serca dziewczynie to zły pomysł. Pamiętał, jak coś takiego zrobił jego brat. Złamał dziewczynie serce... a ona złamała mu łapę. Ale Lea nie była taka. Ona nie użyłaby siły. Ona nie miała wad, więc dlaczego Schatt robi jej krzywdę?
- No, co z tą grą? - spytał, by zając czymś myśli. Uwielbiał butelkę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:51, 15 Lis 2010 Temat postu:

Seth swym zwyczajem przyszedł powoli rozglądając się. Zobaczył dość dużą gromadkę młodych wilków.
- Witajcie drogie damy i wy, mości panowie - powiedział na powitanie. Yuki już tu była. - Lecz ciebie, droga pani, nie znam. Czyż mogę poznać twe imię? - Spytał najstarszej z tej gromadki, prawdopodobnie dojrzewającą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:51, 15 Lis 2010 Temat postu:

A Miyu spokojnie sobie siedziała, jak gdyby nigdy nic. Viktoria coś do niej miała? Mi nie wiedziała, ale jeśli by tak było to miałaby więcej powodów do śmiechu. Jednak nikt nie mówi, że tak jest... A Miyu nic o tym nie wie. Nadal z ciekawością przyglądała się szczeniakom, które jak widać już od dawna trzymały się razem. Spojrzała na wilka, który się do niej odezwał. No, no... Młody ale zasady dobrego zachowania zna. - Miyu jestem. - Odpowiedziała z niewielkim uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Miyu dnia Pon 17:53, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:52, 15 Lis 2010 Temat postu:

Miłość. Zabijają się o nią, a nie wiedzą, jaki to ból, jaki ciężar na sercu. Yuki już to przeszła, teraz, chociaż czasem w przypływach sentymentalnych myśli doskwiera jej samotność, powiedziałaby 'nie, dziękuję'. Taka jest prawda. Nie ma dymu, bez ognia. Jeśli jest początek, musi być i koniec. Prawdziwa miłość nie istnieje. I tyle. Patrzyła wciąż na Viktorię i Jale'a, a jej oczy zionęły... hm, właściwie czym? Nienawiścią, poniżeniem, wstydem? Czy może wyższością, mądry wzrok mówiący 'co wy wiecie o życiu'. Była stosunkowo mała, ale nie zapominajmy, że za pół roku byłaby dorosłą wilczycą. Myśli już prawie jak ona, teoretycznie jest dorosłym. Ale nikt nigdy się nie dowie, nigdy, przenigdy, co ona tak na prawdę czuje w środku. Na zewnątrz jest wścibska, złośliwa, uparta, zabawna, energiczna i wesoła. Wygląd jednakże nie zawsze mówi prawdę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:56, 15 Lis 2010 Temat postu:

- Cześć Seth, widzę, że trafiłeś. Chcesz dołączyć? - Spytał kolegę i zrobił mu miejsce. Nie wiedział, czy się zgodzi, ale przynajmniej z grzeczności powinien. No to co z tym pytaniem? Czekał, czekał i czekał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:58, 15 Lis 2010 Temat postu:

Jael patrzył na kamień mający zastąpić butelkę. Patrzył bardzo intensywnie, jednak przedmiot nie poruszył się.
- No to kręci ktoś w końcu czy ja mam to zrobić? - spytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:01, 15 Lis 2010 Temat postu:

- Shinra chyba zadaje pytanie... - Powiedział niepewnie Schatt. Chyba, że trochę się już pozmieniało, ale tego nie powiedział na głos. Niech w końcu coś wymyślą. Z całego serca współczuł Lei, ale nie mógł nic zrobić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:03, 15 Lis 2010 Temat postu:

- Shinra zakręciła, teraz czekamy, aż zada mi pytanie. - odpowiedziała chłodnym głosem, jakiego używa tak rzadko, że nie słyszał go nawet jej wróg numer jeden - zapewne by go usłyszał, gdyby nie to, że Yuki oszczędziła wulgaryzmów rzucanych w jego stronę. Kultura musi być. Wracając do głosu, był chłodny, suchy, szorstki. Bez uczuć. Czuła się teraz emocjonalnie lekko rozdarta w środku, dlatego nie mogła być po prostu sobą. Cierpliwie czekała na pytanie, leżąc na brzuchu i ślepo wlepiając się w kamień, odsuwając tym samym wzrok od parki, na której widok robiło jej się niedobrze. Położyła łapę na łapę, a ogon jej falował tak, jak ogon u niezadowolonego kota.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:11, 15 Lis 2010 Temat postu:

Ona od dawna pogrążona w myślach widziała dookoła wszystko, czego nie było. Powstrzymywała fantazje, lecz te nie zważając na żelazne łańcuchy rozsądku parły dalej, przysłaniając tym samym rzeczywistość.
I się zaczęło...
Deszcz zniknął, a polanę okryły złote pasma światła Słońca, które stało w miejscu, grzejąc to miejsce, w którym stała jedynie ona. Wiatr targał jej grzywą, oczy wędrowały we wszystkie strony, a ona szła. Wadera oddalała się od towarzystwa, krocząc powolnie za chmarą kolorowych motyli i ptaków, które porwane w słoneczny taniec z wiatrem nie uciekały przed nią.
I to trwało...
Wadera krążyła wzdłuż krańca polany, a wzrok jej widział to, czego nie mogli widzieć inni. Nie skakała, nie szczekała. Jedynie szła, wpatrując się w górę.
I się skończyło...
Poczuła coś zimnego na nosie. Potem mokry punk przysłoniły tysiące innych, które spadały na nią, choć ta od dawna była już przemoczona. Otrzepała się i odwróciła. Ruszyła przed siebie, kierując się do swej watahy. Marzenia, czy halucynacje? Może jest chora? Może nienormalna? Pytania kłębiły jej się w głowie, a ona nie wiedziała, że to jedynie wyobraźnia, nad którą nie może zapanować. Myślała, że to coś złego. Już jej tu nie było.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shinra dnia Pon 18:12, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:12, 15 Lis 2010 Temat postu:

Lea zauważyła, że Schatt na nią patrzy. Bała się, że się rozpłacze, więc szybko odwróciła wzrok.
- Cześć. - powiedziała do Setha. Znowu posmutniała. Kto miał zadawać pytanie Yuki? Shinra? Ach, tak. Ale nie mogła być zła na nią tylko dlatego, że podoba się Schattowi. Zapomni o nim, i spełni swoje marzenie. Zostanie w przyszłości świetnym lekarzem! Ale czy umie zapomnieć o Schacie? Widząc Jaela i Viki lekko się uśmiechnęła. Tak lekko, że nikt nie mógł tego zobaczyć. Przynajmniej oni byli szczęśliwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:17, 15 Lis 2010 Temat postu:

Yuki spojrzała za Shinrą. Delikatnie zmrużyła ślepka. Czyli nie tylko ona jest na tyle zagłębiona w myślach, by odejść nawet od przyjaciół? Z jednej strony cieszyła się, że nie jest sama, a z drugiej zawsze ceniła się za oryginalność. Trzeba będzie się z tym pożegnać. - Więc kto zada mi pytanie? - zapytała, wciąż tym samym, chłodnym głosem, jednak nie aż tak. Nieco ocieplił się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:20, 15 Lis 2010 Temat postu:

Miyu postanowiła, że się wtrąci. Podeszła do małej gromadki i usiadła obok nieznajomej Yuki (xd). - W takim razie ja mogę... - Powiedziała i uśmiechnęła się. - Skoro pytanie, to ... Co na prawdę sądzisz o towarzystwie Cię otaczającym? - Spytała. A co tam, jak nie będzie chciała to nie odpowie, ale tamta wilczyca poszła, to czemu się nie wkręcić? To nic złego... Najwyżej będą jej kazali spadać i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:35, 15 Lis 2010 Temat postu:

Spojrzała uważnie na Miyu i podniosła się. Czyżby jako jedyna osoba odgadła, co myśli? Przekrzywiła łebek, a na jej pysku pojawił się ledwo widoczny grymas. - Na prawdę? - mruknęła cicho. Była bezpośrednia, nie będzie owijać w bawełnę. - Jestem zrażona co do miłości, niedobrze mi na jej widok. Więc o Viktorii i Jaelu wypowiadać się nie muszę. Shinra wydaje mi się osobą nieco za bardzo bujającą w obłokach i poetyckich określeniach, Lyanti jest fajną kumpelką, można z nią konie kraść, jak to ludzie mówią. Lea od przybycia wydaje mi się nieco płaczliwa i samokrytyczna, jednak sympatyczna. Schatt? Schatt, Schatt. Wilk jak widać miły, nie taki jak wszystkie inne szczeniaki, skoro kochają się w nim rzesze młodych samic. Setha poznałam, nieco za bardzo kulturalny jak na mój gust. Przyprawia mnie o sentymenty, brr! - zatrząsła się na samą myśl - A Ty? Ciebie nie znam, jednak uważam Cię za taką całkiem w porządku, jak Schatta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:41, 15 Lis 2010 Temat postu:

- Ja? Mam na imię Miyu. O watahę nie trzeba pytać gdyż nie należę do żadnej i nie mam takiej potrzeby. Jeśli komuś nasuwa się pytanie co tu robię to... Nie planowałam nic robić, ale przyznam się bez bicia, ze ta wasza butelka bez butelki mnie dość zaciekawiła. Co prawda podsłuchiwać się NIE POWINNO ale tak jakoś wyszło. - Powiedziała i spojrzała na Yuki. - A Tobie jak na imię? - Spytała i uśmiechnęła się. Teraz w głowie zaczęła analizować odpowiedź na pytanie, które jej sama zadała. Ta to potrafi być bezpośrednia, jak widać nie tylko Miyu taka chciała zawsze być, teraz to właśnie ta mała ją niezwykle zszokowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:48, 15 Lis 2010 Temat postu:

- Mówią mi Yuki. - głos jej powrócił na swoje miejsce, od nowa nabrał szaleńczego wyrazu i chrypliwości, pysk rozjaśnił szalony uśmieszek. Być może dlatego, że poczuła, że znalazła kogoś w końcu kogoś choć ciut podobnego do siebie. Przez chwilę zapomniała o butelce. Nie czekała też na wypowiedzi potępiające, lub kolejne wielkie mowy, 'jaki/a ja jestem seksi więc czemu ty mnie nie lubisz'. Sama dobierała sobie znajomych, nie oczekiwała niczyjej łaski. Mówiąc w skrócie, tych, których potępiała, miała w nosie. Miała w nosie ich zażalenia dotyczące jej myśli i wypowiedzi. Niech se mówią co chcą. Nie była jakąś lalunią, która jak owca podąża za zdaniem innych i stara się wszystkim podlizać i dogodzić. Westchnęła jakby z ulgą, po czym zakręciła butelką, która po kilku szybkich obrotach zatrzymała się na Lei. Yuki nie ukrywała, iż była ciekawa i już obmyślała pytanie bądź zadanie. - Prawda czy zadanie? - zapytała, z nutką niecierpliwości w głosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:02, 15 Lis 2010 Temat postu:

Seth zajął swoje miejsce i czekał na Leę. Wysłał do niej miły uśmiech i natychmiast odwrócił wzrok. Jak na nią patrzał, przebiegał po nim taki dreszcz. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie czuł. Bał się ją zrazić choćby jednym spojrzeniem. Nie rozumiał tego. Jeszcze nigdy nie miał czegoś podobnego. Lecz czy dane mu będzie zrozumieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 11 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin