Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lwia skała

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:42, 10 Wrz 2010 Temat postu:

Położyła łeb na łapach, śledząc wzrokiem ducha. Przemilczała jej pierwszą wypowiedź, z tej racji, że nie miała co odpowiedzieć. Pierwszy raz nie znała odpowiedzi. No cóż, każdy czasem ma gorsze dni. - Szczerze? Wszyscy. - Odpowiedziała znudzonym głosem. Zastrzygła uchem, raz po raz przyglądając się komuś innemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katara
Dorosły


Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: domyśl się
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 8:54, 16 Wrz 2010 Temat postu:

Zobaczyłam jasną wilczycę, powolnym krokiem podeszłam do niej-cześć-powiedziałam i czekałam na jej odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sou
Dorosły


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:12, 16 Wrz 2010 Temat postu:

/ załóżmy, że to było do mnie.

Przeniosła wzrok na źródło nowego dźwięku. Wadera. Z resztą kolejna. Uniosła brew ze zdziwienia i zastrzygła uszami. - Spotkałyśmy się już kiedyś? - Zapytała, mrużąc jadowicie ślepia. Cóż, możliwe, że kiedyś miały okazję pogadać... Właśnie, dlatego też było to niemożliwe. Nikt nie zaczepiał Sou po raz drugi. Czyli nowa.

Siedziała tu już dosyć długo, a jej zdaniem nawet i za długo. Podniosła się, mając nadzieję, że nikt jej nie zatrzyma. Jakoś nie chciało jej się dalej gadać, jaka to ona jest zła. Niech się inni przyzwyczają, bo nie miała ochoty także się zmieniać. W ogóle, po co oni w ogóle przejmują się tym, że to tylko taka przykrywka? Że to maska, mająca na celu ukryć jej prawdziwą twarz? Eh, weźcie się wszyscy odczepcie. - Żegnam. - Powiedziała krótko, po czym odwróciła się napięcie. Powoli ruszyła przed siebie. Nie wiedziała gdzie pójdzie. Wszystko zależy od łap. Dokąd postanowią ją zaprowadzić? Zobaczymy.

<z>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sou dnia Śro 17:28, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabrina
Dorosły


Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sabrihool
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:07, 28 Wrz 2010 Temat postu:

Wilczyca potykając się lekko o źle założony szaliczkiem maszerowała dumnie do Lwiej Skały.Ogon uniesiony na umiarkowanej wyskości,falował na wietrze.Widocznie humor nieco jej dopisywał.Czyła się znacznie lepiej ignorując wszystko wokoło.Myślała o tym co było.O dawnej..''Niby'' miłości z tak zwanym Wilkiem wojownikiem Kinnojo.Lecz szybko wyrzuciła te myśli trzepiąc zamaszyście łbem.Zwinnie niczym kuna wskoczyła na skałę,siadając na jej wierzchołku uśmiechneła sie pod nosem przyjaźnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:30, 15 Paź 2010 Temat postu:

Wasp bez wysiłku wlazł na sam szczyt Lwiej Skały. Właściwie to sam nie wiedział, co przywiodło go do tego miejsca. Chęć obejrzenia ładnych widoków? Skądże - mógł takie widzieć za każdym razem, gdy wzbił się wysoko w powietrze. Przystanął na jej krańcu i z góry spojrzał na krainę, której krajobrazy rozpościerały się dokoła, zdawały się tworzyć iście bajkowy, idylliczny wręcz obraz - wiecznie zielone, kwieciste łąki, kilka rosłych wodospadów, falujące leniwie morze i złociste piaski plaż, które z perspektywy Waspa wyglądały na filigranowe. Nawet brązowiejące powoli korony drzew nie psuły tego uroczego widoku.
~ "A pfe!" ~ fuknął w myśli skrzydlaty wilk i skrzywił się z niesmakiem. ~ "Jakież to romantyczne!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:40, 15 Paź 2010 Temat postu:

Gdzieś z horyzontu słychać było rytmiczny stukot kopyt. Były to konie. Widocznie przebiegały przez tę krainę, bo niedaleko była ich kraina. Przebiegały obok lwiej skały licznym stadem. Na samym przedzie biegł dorodny mustang, przywódca, a za nim cała reszta. Łapały wiatr w rozwiane grzywy, ścigając się z wiatrem, pokonując niezmierzone kilometry, by wrócić do swego miejsca na świecie. Wzbijały w powietrze tumany kurzu. Gdzieś wśród tych koni biegła równie szybko niebieska wilczyca, o nieco hienim wyglądzie, wzrokiem lustrując Lwią Skałę. No cóż, równie dobrze można było nie uwierzyć, że tak smukła i drobna wilczyca może dorównać szybkości dorodnemu koniowi. Przypomina się stara prawda - "Nie oceniaj książki po okładce". Gdy była wraz z końmi tuż obok tej monstrualnej budowli natury, zwolniła. Zwierzęta przebiegły zupełnie, zostawiając za sobą ślady i piasek wirujący w powietrzu. Zaraz piasek opadł, a wtedy było widać w całej okazałości sylwetkę owej wilczycy, która, targana wiatrem, patrzyła na skrzydlatą postać, stojącą na skale. Uśmiechnęła się i wskoczyła zwinnie na nią, zadzierając pysk do góry. - Waaasp! - zawołała, merdając ogonem na boki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:56, 15 Paź 2010 Temat postu:

Wasp zdążył się już zamyślić, jego wzrok spoczął na widocznym ze szczytu skały obozowisku watahy Ognia. Myśli znów przejęte były wspomnieniami, jak zawsze, kiedy wokół pojawiały się widoczne oznaki nadchodzącej jesieni. Roślinność umierała i jednocześnie coś zmieniało się we wnętrzu Waspa, a właściwie zamierało, by odrodzić się jak co roku wraz ze zbliżającą się wiosną. Jak zawsze, kiedy roślinność powoli zasypiała dotarło do niego, że on, tak samo jak te kolorowe badyle, z każdą chwilą starzeje się, z kolejnym nowym dniem znajduje się coraz bliżej ziemi, tak jak one. Następny rok przeciekł mu przez łapy, kolejne miesiące przespał w legowisku, przeleżał, przedrzemał, przechrapał, przeleniuchował... trzeba coś z tym zrobić. Ruszyć się wreszcie, zacząć spełniać marzenia. Bo inaczej za kilka lat pozostanie mieć tylko pretensje do samego siebie, że przegrało się własne życie. W końcu ma się je tylko jedno.
Z tych rozmyślań wyrwał Waspa znajomy głos. Wilk ocknął się momentalnie, by zaraz wrzasnąć uradowanym tonem:
- Carlyyyyś!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:16, 15 Paź 2010 Temat postu:

Carly wciąż merdając ogonem, opadła na łokcie jak pies, który chce się bawić. Wywaliła przy tym jęzor, roześmianymi oczyma patrząc na partnera z dołu. - Zejdź tu do mnie! - zaśmiała się. Przez chwilę kątem oka popatrzyła na konie, które były już ledwo widoczne. "Poczciwe zwierzaki" mruknęła w myśli i uśmiechnęła się na samą myśl jeszcze szerzej. Wróciła wzrokiem na Waspa. Czasem zazdrościła mu skrzydeł. Tym bardziej, że mógł od niej uciekać drogą powietrzną, a ona nic a nic nie może temu zaradzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:24, 15 Paź 2010 Temat postu:

Dość leniwym ruchem odsunął się od krawędzi skały i począł powoli złazić do Carly, po sporych kamykach sąsiadujących z wielką skałą. Zrobił to w prawdziwie ślimaczym tempie, a dlaczego? Jak zwykle nad jego siłą woli przewagę wzięło okrutne lenistwo, które przecież jeszcze kilka sekund temu pragnął z siebie wyplenić. Wreszcie stanął na tej samej wysokości co partnerka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:32, 15 Paź 2010 Temat postu:

Carly rzuciła się na wilka, tuląc pysk w jego miękkie i grube futro. Są czasami zalety posiadania leniwego partnera. Liznęła go po pysku, wciąż machając ogonem na boki w wielce energicznym tempie. - Tęskniłam, Waspuś - mówiąc to odchyliła okrągłe uszy do tyłu i zamknęła oczy, zatapiając się całkowicie w uścisku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:05, 15 Paź 2010 Temat postu:

- Oj, Carlyś. Ja też - odpowiedział i również jego ogon jął poruszać się na boki, obierając szybkie tempo. Rzeczywiście, od dawna się z Carly nie widział, znów na wiele dni zaszył się gdzieś w krainie, żeby przespać ostatnie dni lata.
I kiedy tylko pomyślał o ostatniej turze leniuchowania, znów przemknęło mu przez myśl: trzeba to zmienić! Ciekawe, kiedy ten zapał do zmienienia trybu życia mu przejdzie ;3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:12, 15 Paź 2010 Temat postu:

Widząc, jak ogon Waspa wywija dzikie pląsy, Carly uniosła łeb, spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się szeroko. Zwykła widzieć tylko jak porusza się jego końcówka, a na prawdę rzadko cały ogon, ale jak już, to leniwie. Spowrotem jej koliście zakończone uszy uniosły się wysoko, wnętrzem do przodu, a grzywka opadła na jedno, niebieskie oko. - Fajnie by było, gdybyśmy jeszcze przed zimą poskakali na liściach, wieeesz? - tak! Carly zawsze o tym marzyła! Porobić coś, pobiegać, poszaleć z partnerem. Właśnie, z partnerem! A nie z rozleniwionym dywanikiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:17, 15 Paź 2010 Temat postu:

Rozleniwiony dywanik otworzył pysk, chcąc coś powiedzieć, lecz szybko z tego zrezygnował. Zamknął pysk z głośnym kłapnięciem. Wreszcie, po chwili milczenia i tępego wpatrywania się w oczy partnerki, powiedział:
- Jesteś nadpobudliwa, wiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:20, 15 Paź 2010 Temat postu:

- Wiem! I jestem z tego wielce dumna! - uśmiech ani myślał zejść z jej pyska - No proszęęę! Tylko raz! Dasz radę, rozleniwiony, futrzasty dywanie - mówiąc to uwolniła się od uścisku i stanęła na czterech łapach, nie przestając machać ogonem. Oczami wyobraźni już widziała bitwę na kolorowe liście, fruwające wszędzie. Trzeba rozjaśnić te jesienne smutki i zmartwienia, jakie krążą po krainie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:27, 15 Paź 2010 Temat postu:

Przez dłuższą chwilę obserwował Carly, jak patrzy na niego i radośnie wymachuje ogonem, jak energia wręcz ją rozpiera. Lepiej się zgodzić... a nuż z ego nadmiaru energii mu partnerka eksploduje?
- No dobra... - odpowiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:32, 15 Paź 2010 Temat postu:

Carly pisnęła z zachwytu. Niemożliwe! Czy to na pewno nie jest piękny sen? Zaczęła skakać wokół Waspa, aż jej się kilka razy szczeknęło z radości. No tak, teraz to ją dopiero energia rozpierała. Opadła ponownie na łokcie, a ogon zdawał się chodzić tak szybko, jak zepsuta część która odmówiła posługi. - No to gdzie idziemy? Na łąkę? - powiedziała, a wręcz pisnęła, gdyż szczęście cisło jej się również na głos.

//ej, a pisze się "spowrotem" czy "z powrotem"? xd bo mi się zdaje że "spowrotem", ale mi to mozilla podkreśla. oO


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:36, 15 Paź 2010 Temat postu:

z powrotem

- Obojętne mi to, nieważne - odpowiedział, z niemym podziwem obserwując szaleństwa Carly. Mogłaby mu dać trochę tej energii. - Ale skoro chcesz potarzać się w liściach, to chyba gdzieś, gdzie są drzewa nie? Łąki raczej nie są nimi usłane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:21, 16 Paź 2010 Temat postu:

- Racja - Carly znów stanęła na cztery łapy, w zamyśleniu opuszczając lekko wzrok - W takim razie do lasu! - pisnęła znów, unosząc roześmiany wzrok na wysokość oczu wilka - Za mną, raźnym krokiem, marsz! - wyprostowała się dumnie jak sierżant wojska i poczęła zwinnie schodzić z Lwiej Skały. Gdy była już na dole, w podskokach zaczęła zmierzać ku Jagodowemu Lasowi.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:41, 16 Paź 2010 Temat postu:

Energicznym krokiem ruszył za Carly, by nie zgubi jej z oczu. Wyprostował skrzydła, zastanawiając się, czy nie pokonać drogi do lasu w powietrzu, ale po chwili wahania złożył je z powrotem. Trzeba wreszcie rozruszać łapy! wkrótce razem z partnerką zniknęli w oddali.

zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Toboe
Nowy


Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny od Cleo
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 8:35, 22 Paź 2010 Temat postu:

Przyleciał na lwią skałę. Ułożył się na piasku i mruknął nieznacznie. po chwili zmorzył go sen i zasnął. Śniło mu się że walczy z statkiem gryfów i umiera podziobany. Ocknął się z krzykiem w glosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62 ... 92, 93, 94  Następny
Strona 61 z 94


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin