Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Piaski A'tar

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:07, 12 Lut 2012 Temat postu:

- No to właśnie go widzisz - odparł. - Nie mam zamiaru sie utopić, skoczyć z przepaści, zamrznąć, dać się zastrzelić lub zagryźć, więc będę żyć. Salem był pewny siebie. - Zresztą nie jestem sam, mam wielu wrogów - dodał. Uśmiechnął się ironicznie. Właściwie się nie bał. Nigdy ... Był aż tak głupi? Może ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:19, 12 Lut 2012 Temat postu:

- Wrogów, powiadasz? No, no. Zacnie. - odparła.
- Wiesz co? Gdybyś jednak potrzebował pomocy, to możesz liczyć na mnie. Jeszcze nikogo w życiu nie zawiodłam. Przynajmniej mam taką nadzieję. - oznajmiła z szerokim wyszczerzem na pysku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:25, 12 Lut 2012 Temat postu:

Wilk spojrzał na Nemezys demonicznie zielonymi oczami. - Dzięki - powiedział. Zacisnął zęby. Nie lubił być traktowany jak dziecko. Jednak pamietał jeszcze zasady dobrego wychowania. Możę to przez nie uciekł z domu. - Będę pamiętać - dodał a kąciki jego ust pwędrowały ku górze. Już bardziej nie umiał sie uśmiechnąć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Salem dnia Nie 14:26, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:41, 12 Lut 2012 Temat postu:

/Może zrobimy taką akcje, że Salem z jakiegoś powodu zemdlał, a Nem się nim zaopiekuje przez nieokreślony czas? c:/

- Mwah, wspaniale! - zaśmiała się.
- Ach, ty się uśmiechnąłeś! Cud! Oby było tak dalej. - powiedziała wesoło, a po chwili mocno wciągnęła powietrze do płuc, ot, tak, aby poczuć woń... pustyni.
Jednak zdała sobie sprawę z tego, iż tereny piaszczyste raczej nie pachną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:49, 12 Lut 2012 Temat postu:

/Dobra/

Wilk rozejrzał się. Był strasznie chudy ... W końcu był anorektykiem ... Jednak to gorąco było nie do zniesienia. Przeszedł krok do przodu. Oczy zaszły mu mgłą. Przetarł je jedną łapą i starał się nie dać niczego po sobie poznać. Salem zachwiał się a potem runął na ziemię. Był nieprzytomnny, jedynie ciężko dyszał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:59, 12 Lut 2012 Temat postu:

Nem, natychmiastowo zareagowała na zaistniałą sytuację.
- Salem?! Nic ci nie jest?! Odezwij się! - wykrzyknęła, robiąc przerażoną minę.
W końcu uświadomiła sobie, że jest tu naprawdę gorąco.
No, nic. Pozostało jej jedynie uratowanie młodego samca.
- Chodźmy, zabiorę cię do mojej jaskini. - wypowiedziawszy te słowa, wzięła szczenię na plecy i szybkim krokiem kierowała się w stronę domu.

zt. Tu: Klik!
Najpierw musimy przeprawić się przez granicę, potem do Pustynnych Oaz. Więc napisz jednego posta, że leżysz nieprzytomny na moich plecach itp., potem do legowiska. c:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:37, 19 Lut 2012 Temat postu:

Artemis wędrował przez Piaski A'tar, samotnie, nocą. Nie lubił dnia. Był taki gorący, przegrzewały mu się trybiki, chociaż słońce ładowało jego energię. Szczególnie tu, na pustyni. Szedł długo, długo. Bez cienia zmęczenia. Był wytrzymały. Jego świecące oko wlepione było w rozgwieżdżone niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:47, 19 Lut 2012 Temat postu:

Mal, przyszła w to miejsce powolnym, spokojnym krokiem. Artiss dotrzymywał towarzystwa, siedząc jej na ramieniu i obserwując, w którą stronę idzie.
Wreszcie dotarła na miejsce. Usiadła na piachu i poczęła obwąchiwać całe otoczenie. Przynajmniej ten zmysł nadawał więcej sensu jej życiu. W pewnym momencie poczuła zapach wilka, no, prawie wilka. Skierowała głowę w stronę, z której owa woń dochodziła i odezwała się.
- Przepraszam, czy ktoś tu jest? - spytała nieśmiało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:53, 19 Lut 2012 Temat postu:

Wilk zmrużył oczy i wstał, cofając się o kilka kroków. Kolejne szczenię.. Czy on jest na prawdę aż tak mało straszny? Dla siebie wydawał się kimś, na kogo nawet nie warto patrzec. Czuł jednak, że ta mała wilczyca jest inna niż Clawdeen. To był.. impuls. Podszedł więc kilka kroków. - Witaj - rzucił cicho, lecz dosłyszalnie, bo nikogo poza nimi nie było na pustyni. A przynajmniej w promieniu kilku kilometrów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:21, 19 Lut 2012 Temat postu:

- Och, witaj. - rzekła, patrząc się na wilka, nie wiedząc nawet, że to robi.
Poczuła lekkie zakłopotanie, lecz po chwili ocknęła się.
- Kim jesteś? - zapytała, tym razem bardziej odważnie.
Nadal jej oczy obserwowały bacznie samca, choć ona wciąż tego nie odczuwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:43, 19 Lut 2012 Temat postu:

Wilk zamrugał szybko oczami. Szczeniak był taki rześki.. Jasne, świetliste oko rzuciło swe oblicze na pyszczek Maligne. Artek przyjrzał jej się z uwagą, a konkretnie jej oczom. Były takie, takie.. takie inne. Usiadł zamyślony. - Jestem Artemis - powiedział zdziwony. Nie pamiętał, żeby widział takie oczy. Ale były jakieś takie inne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:33, 20 Lut 2012 Temat postu:

- Ja Maligne. - odparła obojętnie.
Po chwili poczuła wzrok samca na sobie, nie przejmując się tym zbytnio.
- Dlaczego pan mi się tak przygląda? - spytała z lekkim zainteresowaniem, jednak wolała tego nie ukazywać, z niewiadomego powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:56, 20 Lut 2012 Temat postu:

Nic dziwnego, że poczuła. Jego wzrok był szczególnie wyczuwalny, pewnie dlatego, że wraz ze wzrokiem rzucał jasne, niemal oślepiające światło. Energia bijąca od laserowego oka była wyczuwalna na wiele odległości.
- Wydajesz mi się taka.. taka inna.. a w szczególności oczy - powiedział, nieświadom swoich słów, że właściwie może ją urazic. Czuł się jakoś pewnie. Jakby wcale nie był obserowany. To było takie dziwne wrażenie, tym bardziej że stał na wprost od Maligne, wpatrując się w nią bacznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:09, 20 Lut 2012 Temat postu:

- Bo... Bo jestem niewidoma... - odparła lekko zdezorientowana.
Nie, nie przeszkadzało jej pytanie samca, aczkolwiek bała się na nie odpowiedzieć. Tak samo nie przejmowała się opiniami innych, na jej temat.
W tej chwili, jedynie oczekiwała na odpowiedź Artemisa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:57, 21 Lut 2012 Temat postu:

A niech to! Wilk poczuł, jak od środka żżera go poczucie winy i wstyd za to, co powiedział. Zająkał się więc, strapił i zmieszał, lekko się garbiąc. - Przepraszam - mruknął cicho i szczerze, a jego jasne oko jakby lekko zbladło. Jego chudy ogon lekko ruszał się u końca - Więc.. więc miło cię poznać, Maligne - rzucił i westchnął z zamkniętym pyskiem, po swojemu mrugając tak, by złagodzić sytuację. Zapomniał ponownie, że ona tego nie widzi, choć o tym nie myślał. Robił tak już odruchowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:31, 21 Lut 2012 Temat postu:

- Nie szkodzi. - odparła obojętnie samcowi.
- Mi cię również, Artemissie. - rzekła.
Po chwili rozłożyła się wygodnie na śniegu, nieco się kuląc z zimna. Teraz, tylko marzyła o tym, aby znaleźć sobie lub przynajmniej własnoręcznie zrobić - jamę. W czasie zimy, która już zapewne niedługo się skończy, dokuczało waderze to, że nie ma gdzie się ogrzać.
- A pan ma jakąś rodzinę? - spytała ni stąd, ni zowąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:28, 22 Lut 2012 Temat postu:

Rzeczywiście, pytanie padło bardzo znienacka. Wilk zatem poruszył uszyma bacznie, przykuwając uwagę do tej myśli. - Właściwie, nie pamiętam. Dopadła mnie amnezja, a tutejsza rodzina to przybrana, mała siostrzenico-bratanica - Clawdeen - powiedział i usiadł. Jemu nie było zimno. W końcu nie odczuwał tego bodźca połową ciała, bo nie miał czym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:55, 22 Lut 2012 Temat postu:

- Rozumiem. Ja nie mam żadnej rodziny, przyjaciół. - oznajmiła, grzebiąc przy tym łapami w ziemi.
W tejże chwili, czarna waderka, poczęła kłaść się powoli na plecy, tak, jakby nie miała sił, a by to zrobić. Gdy już to uczyniła, nie zważając na nic, podniosła łapki do góry i na ślepo, zaczęła machać nimi, jak kot, nad którym buja się wypchaną myszą, a on próbuje ją złapać.
Czemuż to robiła? Z nudów, ot, co.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maligne dnia Śro 17:56, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artemis
Nadorganizm


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 708
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:12, 22 Lut 2012 Temat postu:

Artemis patrzał z uwagą na poczynania Maligne, słuchając, co ma w tej chwili to powiedzenia. Gdy skończyła, poruszył uchem i zdziwił się na to, co robiła. Jednak nie myślał w tej chwili, czy to dziwne, czy też nie, a po prostu myślał, jak by mu części skrzypiały, gdyby on tak robił.. Brr.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maligne
Dojrzewający


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z najciemniejszego miejsca na świecie
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:29, 22 Lut 2012 Temat postu:

Mal, podniosła się po chwili, tym razem szybciej, niż przedtem.
- Wie, pan, chyba będę musiała się już zbierać. - oznajmiła, stając na równe nogi.
Skierowała swój łeb w obojętnym kierunku i pożegnała się z samcem.
- Do zobaczenia, Artemissie. - powiedziała krótko, po czym ruszyła przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin