Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:26, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Oczywiście Flake, choć teraz była skupiona na na aktualnym rozmówcy, nie zapomniała o swojej towarzyszce. Pamiętała, że wciąż ona tutaj jest i trochę dziwiło ją, że nic nie mówi. A gdy dosłyszała charakterystyczne pacnięcie, jakby coś całkiem sporego upadło na piasek, poderwała głowę i rozejrzała się. Na widok leżącej bezwładnie Elizabeth, od raz zerwała się na równe łapy i rzuciła ku nieprzytomnej waderze.
- Elizabeth! - wykrzyknęła ze strachem i pochyliła nad nią, by sprawdzić jej czynności życiowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:28, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Elizabeth oddychała powoli, a wyglądało to tak, jakby nie mogła nabrać powietrza do płuc. Jedna z łap drgała delikatnie. Ogon nie ruszał się. Czasami tylko wilczyca drgnęła. Paraliż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:44, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Osz, 4 strony korespondencji x)
Artur również zerwał się i spojrzał na Angelinę.
-Co..Ci się stało? Co mogę zrobić?- serce zaczęło mu mocniej bić, a wilk nabrał panicznego strachu. Dotknął ramienia Elizabeth.
-Czy..czujesz? Jeśli nie, to jesteś sparaliżowana...Powiedz, że czujesz!- w oczach wilka pojawiły się łzy. Obawiał się o wilczycę, której nie znał. Co za wrażliwiec.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Artur dnia Sob 16:45, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:51, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
W rzeczywistości Elizabeth nie widziała nic. Jej tu nie było. Była Angeline. Zaatakowała Elę, chcąc teraz pochodzić w jej ciele. Ale jednak Eliza się nie poddało. Jednak bardzo osłabła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:07, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
-Elizabeth!- Artur zaczął krzyczeć- Nie daj się! Proszę!- z oczu wilka zaczęły kapać idealnie błękitne łzy. Nie wiedział co robić.
-Elizabeth!- zaczął mruczeć przez zęby- Nie pozwól Angelinie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:15, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Flake wyglądała na przerażoną tą sytuacją, lecz usiłowała zachować spokój, przynajmniej pozorny. Przysiadła tuż obok Elizabeth i położywszy łapę na jej łapie, powiedziała:
- Elizabeth, nie poddawaj się...
Nie miała pojęcia, czy to pomoże, ba, nie wiedziała, czy Elizbeth w ogóle to usłyszy! Ale pozostawało jej mieć nadzieję, że doda to koleżance otuchy i motywacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:17, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Ela poczuła czyiś dotyk... Nie widziała tej osoby, ale jakaś moc dała jej znać, że to musi być Flake. Ona nie może się poddać. Ciało powoli się podniosło do pozycji siedzącej. Jednak wilczyca nie odzywała się, walcząc wewnętrznie, by teraz to Angeline nie weszła w jej ciało. Jej włosy powoli stawały się zielone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:30, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Artur złapał mocno Elizabeth- Angelinę. O ile nadal jest tą pierwszą...
-Elizabeth!- krzyknął. Ale było już za późno. Dostrzegł bowiem, że jej włosy stają się zielone...
-Nie..rób jej tego!- wilk wściekł się. Miał słabe nerwy. Broni każdego i wszystko, byle by to przeżyło..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:36, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Elizabeth, to ta zielona. x] Ona była jakiś czas tą szarą.
Eliza jak przez mgłę widziała wilki. Zdołała się lekko uśmiechnąć. Jednak wtedy, jakby ktoś w jej głowie tego chciał, ujrzała wizję. Jej siostry, Angeline, która spada w przepaść. Jej, która siedzi i płacze. Surowego ojca.
-Angeline, nie odchodź.-szepnęła Eliza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:49, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
Flake popatrzyła na Artura, jakby myślała, że ten coś jej z tego wyjaśni. Choć wiedziała przecież, że Art rozumie z tego tyle samo, co ona... czyli nic albo prawie nic. Blondynka wiedziała, że w ciele Elizabeth dzieję się coś złego, że są tam... dwie dusze? Dwa rozumy? Dwie osoby? Trudno to określić. Czyżby teraz Elizabeth toczyła z Angeline walkę o to ciało? Flake nie przejmowała się tym, co mamrotała Eliza, tylko mocniej pochwyciła łapę wilczycy w swoją łapę. Chciała, by wilczyca wiedziała, że nie jest sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:11, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
Elizabeth z całej siły zacisnęła powieki, nabierając powietrza do płuc i... Wizje przestały krążyć w jej głowie. Ona zamrugała parę razy, by upewnić się, że wszystko dobrze. Westchnęła ciężko. Spojrzała na Artura i Flake z delikatnym uśmiechem.
-D-dziękuje, że się nie przestraszyliście i mnie nie zostawiliście, tak jak by to zrobiła większość wilków. Cóż, wybaczcie. Ostatnio prawie nie śpię, a jak może już zauważyliście, posiadam zdolność zmiany wyglądu. Czasami to dla mnie męczące i gdy jak widzieliście, czasami niezapowiedzianie zmieniam wygląd, jest to ciężkie i mdleje. Pójdę z tym do Kaji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:37, 06 Lis 2011 Temat postu: |
|
Flake tak się ucieszyła, że z Elizabeth wszystko wróciło do normy, że aż przytuliła ją mocno. Nie bała się jakoś specjalnie tego, co się z nią działo, bo była już raz świadkiem takiej sytuacji i wiedziała mniej-więcej, o co chodzi.
- Oj, jak moglibyśmy z tobą nie zostać? - odparła. - Przecież nie zostawilibyśmy cię tutaj samej! Dobrze, że już wszystko wróciło do normalności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artur
Dorosły
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z ciasteczka Oreo :3 Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:23, 07 Lis 2011 Temat postu: |
|
Artur wyszczerzył zęby w wilczym uśmiechu.
-Nie moglibyśmy cię zostawić! To byłby grzech...Na szczęście wszystko wróciło do normy.- zamachał ogonem i zamknął radośnie powieki.
Był szczęśliwy, że nic się już nie będzie działo. Chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elizabeth Angeline
Dorosły
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:14, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
-Dziękuje Wam ponownie.-odrzekła, podnosząc się z ziemi. Otrzepała swoje futro z piasku i cicho westchnęła. Najgorsze jest to, że nic więcej nie wie o swoim zmienianiu wyglądu. A wszyscy wokół wiedzą... Tol naprawdę dołujące. Ale nie ma się co martwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flake
Dorosły
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:23, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
Flake w odpowiedzi jedynie przywołała na swój drobny pyszczek typowy dla niej ciepły uśmiech. Po raz pierwszy spotkała się z taką dziwaczną sytuacją, lecz nie postrzegała Elizabeth za dziwadło, wręcz przeciwnie - naprawdę tę wilczycę polubiła. I naprawdę chciała pomóc jej z tym problemem. Choć teraz nie wiedziała, co mogłaby dla niej uczynić, była gotowa pomóc w razie potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:50, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dasim przyszedł tutaj, ze złością kopiąc drobny kamień. Jak to jest! Gdy zaprosił Yenn na Wigilię, bo Enary nie było w krainie i zostawiła go samego, ona była wściekła. A gdy on spotyka ją z innym wilkiem, i wie, że połowa wilków z krainy lata za jego partnerką, to co? Cóż, ten związek był naprawdę trudny dla Dasim'a, pełen poświęceń. Ale to go bolało. Gdy widział tych samców, dażących uczuciem tą samą waderę, która jest jego partnerką, niedość, że współczół im, to sam czuł się okropnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:52, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
Carly przyszła tu spokojnym krokiem, znad Gorących Źródeł. Była sama. Nad nią niebo, pod nią piaskowe drobinki. Uf. Jedyne miejsce bez śniegu. Spacerowała giętko, brnąc przed siebie, z głową pełną myśli. Niedługo potem za nią pojawiła się para gołębii, która usiadła na jej grzbiecie, a biorąc pod uwagę jej koci chód, grzbiet pozostawał w niewielkim ruchu. Złoty Piach. Zjawiskowy. Idealnie pasował do jej ciemno-szarego futra i złotych włosów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:54, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
Może zmysły Dasima nie były strasznie wyczulone, ale usłyszał kroki. Odwrócił więc łeb w stronę nowo przybyłej. Nie chciał wyjść na gbura w towarzystwie damy, tak więc wypadało się przedstawić, przywitać, a jeśli wadera zechce, porozmawiać.
-Wita.-powiedział krótko-Jestem Dasim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:58, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca przystanęła, odwracając się w stronę głosu, który był dośc daleko (czytaj dokładnie, była s a m a, na pustkowiu). Podbiegła zatem do jego posiadacza z uśmiechem, znów, jak kot, podczas biegu dotykając ziemi tylko jedną łapą. Był to dośc nietypowy, ale i ujmujący bieg. - Asake - przywitała się, hamując gwałtownie przed wilkiem. Koniec jej ogona lekko się poruszał. Ani trochę się nie zmęczyła. Odrzuciła włosy na bok, wlepiając przejrzyste, niebieskie ślepki w Dasima. - A ja Carly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:06, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
(Cóż, Dasim przecież też cały czas szedł i się nie zatrzymał ^^)
Wilk z uśmiechem kiwnął głową na znak, że "Miło mu poznać waderę". Chwilę się zastanowił, starając sobie coś przypomnić.
-Chyba już gdzieś o Tobie słyszałem... Jak się nie mylę, jesteś Alfą którejś z watah, tak?-spytał-Nie orientuję się w tych Betach i Alfach, długo nie było mnie w krainie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|