Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:01, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nic się nie martw, najwyżej zacznę krzyczeć. - zażartował Jael, i poczuł się jakoś tak dziwnie gdy Anabell wtuliła się w jego futro. - Mhm... Chyba trzeba powoli ruszać, czyż nie? Jeszcze się spóźnisz... - mruknął, lecz na razie nie chciał iść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:07, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Może i masz rację, ale wcale mi się nie spieszy. Nie mam zamiaru tam iść, przepraszam, że cię tak no cóż... oszukałam? Bardzo cię przepraszam! Scusi! Scusi!- zaczęła go przepraszać, nie powinna tak zrobić i się dziwnie poczuła. Miała nadzieję, że się na nią nie pogniewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:11, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael tylko machnął łapą. Kobieta zmienną jest, w końcu.
- Nie ma sprawy, lecz wiedz, iż twój wierny ochroniarz zawsze do usług twych. - rzekł z uśmiechem. - Więc do wypraw wszelkich jestem skłonny. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:14, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-No to.. bardzo się z tego cieszę.- powiedziała, ale nadal przytulała się do Jaela, miała za dobry dzień i tyle, nie to co za dobry, lecz naszło ją na czułości wszelkiego rodzaju. Nie miała zamiaru odklejać się od Jaela, przynajmniej na razie. Chyba, że jej się znudzi, albo Jael zwróci jej uwagę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Nie 16:19, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:17, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Bynajmniej to nie przynajmniej, kurde.
Jael na razie nie zwracał uwagi Anabell, może później to zrobi. Jak zgłodnieje, albo jak mu się spać zach, o. Wreszcie przestało padać, słoneczko topiło resztę śniegów, no ile w końcu można czekać na nadejście kochanej Pani Wiosny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:23, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Tak wiem o tym, ale siostra mi jeszcze nad uchem gada i coś do niej powiedziałam z wyrazem "bynajmniej", dlatego wyszło bynajmniej >.<"
-Jael, nie wiesz może co u Lei i Ady..?- zapytała i uniosła pyszczek by spojrzeć na Jaela, czemu ona musiała być tak mała i drobna w porównaniu z nim i z innymi wilczycami, zniewaga wręcz! Wilczyca przejechała ogonem po ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:28, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ach, Ady nie widziałem mnóstwo czasu, Lei także, jednakowoż doszły mnie słuchy iż ma się rozmnożyć. - powiedział Jael i znów naszła go myśl, że powinien odwiedzić przyjaciółkę i Setha. - A czy tobie coś wiadomo o reszcie naszych drogich przyjaciół? Schatta również nie widziałem od dawna. - zadumał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:34, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Nie i powiem szczerze.. nie interesuje mnie to zbytnio... ale chodzą słuchy, że Viki też chciałabym mieć.. potomstwo.- mruknęła i zamoczyła końcówkę ogona w wodzie. -No cóż Panie Jaelu... sądzę, że Lea się zbyt pośpieszyła z tym rozmnożeniem..- wyraziła swoje zdanie i przymknęła oczy, czy ona zawsze musiała mieć inne zdanie niż inna osoba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:37, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Będę wujciem! - oznajmił dumnie Jael. No, no, no... Viktoria i bachorstwo? Będzie ciekawie. On na razie nie będzie przekazywał swych genów dalej, świat troszkę pocierpi. Ale w przyszłości? Kto wie? Może i on się rozmnoży? Na razie trzeba rozwinąć swą karierę, potem zająć się dzieciarnią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:41, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Tak, będziesz wujciem. Juchu!- pisnęła wielce "zadowolona" z tego powodu. A ona nie będzie ciocią, nie miała dobrych kontaktów z Viki, chętnie by jej zrobiła krzywdę, ale zostaje problem... Viki ma Shajena po swojej stronie. A ona natomiast Nathaniela, Shajen z nim w ogóle nie ma szans! W końcu.. Nathaniel był nieziemsko przystojny, a Shajen.. no cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:45, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Hehe... A Shajen jest rudy. xP
- A ty będziesz ciocią Anią! A tak na marginesie, może wypadałoby odwiedzić Leę, jak już porodzi? - spytał. Dobrze by było, jakby Anabell się wybrała z nim, Lea zapewne by się ucieszyła. No, i pozna szczenięta, które miejmy nadzieję zachwycą się wujciem Jaelem, w końcu wiele osób się nim zachwycało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:50, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
No właśnie, a Shajen jest rudy XD
Chwilkę pomyślała. -Ciocia Ania, jak to ładnie brzmi... no cóż, gdy Leaś urodzi mogłabym się z tobą wybrać... - powiedziała po kilkuminutowym namyśle i się uśmiechnęła uroczo, i tak śmiała w ogóle wątpić w to, że Viki nadawałaby się na... matkę. Ale dobra, pomińmy ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael na razie nie myślał o Viktorii, myślał o kwiatkach. A dokładnie o tym kwiatku, którego dostrzegł właśnie nieopodal - malutki, niebieski kwiatek, ale jaką radość wzbudził w sercu wilka. Wiosna! No, teraz ma już najlepszy dowód na to, że zima niedługo sobie pójdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:56, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-A wiesz co jest najbardziej nie fair? Że Nathaniel ma partnerkę..- no właśnie, jak on śmiał być pierwszy od Ani? Znaczy nie chodzi o partnerkę, lecz o partnera. Sądziła, że to było nie fair, bo w końcu ona jest tu dłużej. Albo.. się za bardzo przejmowała. Jednym pocieszeniem było tylko to, że Nath z nią długo nie pobędzie. W końcu należał do podrywaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:59, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Też kogoś znajdziesz. Nic na siłę, wszystko młotkiem. - powiedział Jael. - Jak mówił mój świętej pamięci brat... - mruknął już smutno i uśmiech zniknął z jego pyska. Ile czasu minęło, od kiedy jego brat zginął? Ile radził sobie sam? Jego brat nawet nie miał grobu, Jael nawet nie mógł go odwiedzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:03, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ale ja o tym wiem.- powiedziała i spojrzała na Jaela, gdy zauważyła, że wilk stracił dobry humor też z jej pyszczka zszedł uśmiech. Nie umiała go pocieszyć, była w tym beznadziejna. Przytuliła Jaela, co miała innego zrobić? Nie umiała go pocieszyć słowami. Poruszyła końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:06, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael nie chciał się już smucić, w końcu tym nie przywróci bratu życia. Uśmiechnął się, ale jakoś tak smutno. Zamerdał ogonem kilkakrotnie, lecz jego końcówka zaraz wylądowała na ziemi otaczając dwójkę. No tak, ważne, żeby widoczne były pozory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:14, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Znowu na niego spojrzała. -Nie smuć się... dziwnie się czuję w takich sytuacjach..- szepnęła tak jakby do siebie. Przytulała go nadal, nie wypuści go ze swoich objęć, nie tak szybko. Dobrze, że nikogo tu nie było. Miała Jaela dla siebie, i nie chciałaby aby ktoś się teraz tu przypałętał, a tym bardziej wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:18, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael uśmiechnął się już szczerze.
- No wiesz, dla ciebie mogę się poświęcić. - powiedział z tą dawną wesołością w swoim głosie. Nie ma co teraz smęcić, stało się, nic śmierci nie odwróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:21, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Skoro dla mnie się możesz poświęcić, to bardzo się z tego cieszę.- powiedziała już zadowolona, głównie z tego powodu, że Jael odzyskał humor. Ostatnio ona miał smętne dni, ale to się zmieni. To musi się zmienić, nowe postanowienie noworoczne? Czyż to nie za późno na postanowienia noworoczne? Możliwe, ale kogo to interesowało? Bo na pewno nie ją!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|