Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:02, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Akurat to kłamstwem nie jest. Większość wilków która wie, że udawałam czuła się oszukana. Nie mam tego za złe. - podrapała się jeszcze raz po uchu. Swędzi. - Nie wstydzę się swojej historii, a wiem, że wielu ją ukrywa. Zapewne ma powód.
Zerknęła na Waspa i znów wpatrywała się w białą tarczę.
- Wiem tylko, że masz chyba bardzo szybkie życie w stresie.. spotykamy się drugi raz i zauważam, że coś się stało. Ale nie wiem, to smutek, gniew, nienawiść, a może cię irytuję.. Nie jestem dobra w czytaniu czyiś reakcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:07, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie żyję szybko, intensywnie ani stresująco. Tak po prostu się złożyło... w każdej, nawet najnudniejszej egzystencji zdarzają się problemy - odpowiedział, spuszczając wzrok z wilczycy. Szkarłatne ślepia przeniosły teraz spojrzenie z powrotem na otulony płaszczem nocy wodospad, choć słabo było go widać. Wasp wolał zostawić dla siebie powód swej irytacji. Mimo iż wiedział, że na niewiele się to zda. Wieść o jego rozstaniu z Carly rozniesie się bardzo szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:10, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Hum.. za pierwszym razem byłeś zły z powodu liści w piórach, zapomniałam. - cmoknęła. - Po części udawanie takiej szalonej było łatwe, "Tea" ma wiele ze mną wspólnego. Między innymi zapominalstwo.
Nie wiadomo czemu nacisnęła sobie na nos jakby był to klakson.
- Pii-pii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:22, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zerknął znów na Teę, ściągając brwi. Niezłe mu się towarzystwo trafiło, nie ma co... nieszczera symulantka, mająca iście wariackie zapędy. Bo to, co zrobiła przed chwilą nie mieściło się w granicach normy, a przynajmniej nie w realiach spokojnej, niegłupiej rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:24, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Tak właściwie, gdzie się wychowałeś? Nic o tobie nie wiem. - wątpiła, czy jej powie. Straciła jego zaufanie chyba.. chociażby na to wyglądało. Jakoś to czuła, bo był zbyt chłodny.. albo dusił coś w sobie. Chyba.
Muszę poobserwować inne wilki i ich reakcje. Tu jest inaczej. pomyślała sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:27, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Tutaj. Jako maluch trafiłem do tej krainy. I tu się mną zaopiekowano - odpowiedział. Owszem, Tea straciła nieco w jego oczach, lecz historia Waspa nie była żadną tajemnicą. Bo cóż tu ukrywać, skoro spędził tutaj prawie każdą swą chwilę i były tu wciąż wilki, które pamiętały jego przeszłość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:30, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- To musisz dużo wiedzieć o tej krainie. Nie to co ja.. mam stare informacje. Jak to jest z Nocą i Ogniem? - powiedziała i mruknęła cicho:
- Chodzi mi o sojusze, pakty, pokoje.
I to normalnie:
- Inne watahy są spokojniejsze, więc nawet jeśli nie mamy sojuszu to raczej atakować nie będą. Ale wszyscy są tutaj przyjaźni.. z moich informacji wynika, że Noc i Ogień są.. większe jakby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:34, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Noc i Ogień to najliczniejsze Watahy. Szczególnie Noc. Aktualnie trwają obrady dotyczące sojuszu miedzy tymi Watahami, lecz nie wiem, na jakim są etapie - odpowiedział. Zadarł łeb, by spojrzeć w niebo. Tea zajęła go rozmową, oderwała od myśli na temat Carly, więc zły humor częściowo Waspa opuścił. Owszem, basior wciąż pozostawał nieco oziębły, lecz złość zen wyparowała, co można było dostrzec w jego spokojniejszym tembrze głosu i bardziej flegmatycznych gestach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ale się nie atakują.. tutaj są jeszcze Wiatr i Woda. To spokojne watahy.. - uśmiechnęła się lekko. - według mojego towarzysza. Ale musiał opuścić krainę.. tęsknię za nim.
Westchnęła cicho w zadumie. I ona zajęta rozmową nie pomyślała o swoim towarzyszu.. przyjacielu.. byli jak bliźniaki.. nie dosłownie.
- Zgaduję, że masz wiele fanek. - powiedziała nagle, lustrując go spojrzeniem. Ach, ta zmienna Te.. Galatea.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:42, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wasp wiedział, jak to jest tęsknić, wyczekiwać czyjegoś powrotu. Nie chciał ciągnąć wilczycy za język, by sięgała do bolesnych być może dla niej wspomnień przyjaciela. Tak więc kolejne pełne zdziwienia spojrzenie powędrowało na rozmówczynię.
- Nic mi o tym nie wiadomo - odpowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:53, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Żartujesz? Przecież jesteś taki piękny to pewnie wiele wilczyc za tobą lata.. - powiedziała z zamyśleniem. Wasp uciekający przed tłumem fanów? Dziwnie to wyglądało.. - Ja siebie nie uważam za atrakcyjną i to prawda. Chyba nigdy się nie zwiążę. - dodała po namyśle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:01, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wymusił delikatny uśmiech, który wyszedł mu dość krzywo. Nie było jednak wątpliwości, że miał to być uśmiech.
- Jak to mawiają, każda potwora znajdzie swego amatora - odpowiedział. - A wierz mi, że ty wcale nie jesteś brzydka. Jeśli wątpisz, rozejrzyj się po okolicy. Na pewno dostrzeżesz mnóstwo dziwact z rogami, sierściami we wszystkich kolorach tęczy...
Wasp omal się nie wzdrygnął. Nie znosił takich... mutacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:06, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Takie.. kolory mnie drażnią. Czuję, jakby miały mi wylecieć oczy.. albo wypłynąć. - powiedziała z beztroską. - Rogi? Hm. Mój towarzysz jest dla mnie cudny, piękny i boski, nie wiem jak dla innych.. ale wątpię, by on mógłby być ze mną.
Zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:23, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
Fioletowa wytknęła łeb zza krzaków lustrując otoczenie... Wasp. Ok, ile jeszcze? Duuuużo... ale cóż, praca czeka. Nie narzekała na pracę. Tylko perspektywa przemierzanych kilometrów ją czasami przerażała. Ciekawe ile jeszcze w swoim życiu przebiegnie? Z powrotem schowała łeb i ruszyła pędem przed siebie.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:29, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wasp wyczuł czyjś zapach. Spojrzał na odbiegającą waderę, a z jego gardła mimowolnie wydobył się donośny warkot. Nie znosił, gdy Evana za nim łaziła. Niech sobie pilnuje reszty wilków z watahy, proszę bardzo. On jest dużym chłopcem i niańki mu nie potrzeba.
Coraz bardziej drażniła go ta wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:22, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki zeskoczyła z jednego z drzew. Podeszła do rozdrażnionego wilka. Wyczuła, że opócz złości jes jeszcze coś... Smutek... Może to ten były partner Carly?
- Hmm, witam... - obejrzała go dokładnie. Też miał skrzydła. Był podobny do Virve... Tak, to musi być on...
Viki usiadła i wlepiła swój wzrok w pysk samca.
- To ty... - powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:47, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wasp uniósł brew w geście zdziwienia, patrząc na przybyłą wilczycę, która celowała wzrok prosto na niego.
- To ja? - odparł pytającym tonem. Nie miał pojęcia, o co chodzi tej zielonkawej waderze. Widział ją po raz pierwszy w życiu, czego więc mogła chcieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:26, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki wyprostowała się. Na jej twarzy pojawił się lekki uśmiech.
- Tak, to ty... Ty byłeś partnerem Carly, prawda? Virve chyba pobiegła cię szukać... - powiedziała. Zdmuchnęła grzywkę z oczu.
- Ja jestem Viktoria - przedstawiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:30, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
Kiwnął twierdząco łbem.
- Owszem - dodał. Virve pobiegła go szukać... Wasp zastanowił się, czy sam nie powinien poszukać jej. Takie małe wilczątko mogło się łatwo zagubić. Lecz kraina była rozległa, ciężko byłoby mu na córkę trafić. Być może nawet by się minęli? Lepiej dalej siedzieć na tyłku i czekać, aż Virve sama go odnajdzie. Dodał. - Jestem Wasp. Ale to zapewne już wiesz od Carly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:38, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie, Carly nie wypowiedziała Twojego imienia. Ledwo wypowiedziała cokolwiek... - oświadczyła. Wasp... Ciekawe imię. Viki spojrzała na świecący się wisior basiora. Również ciekawe. Wadera położyła się na ziemi. Na łapach położyła swą zacną głowę. Oczekiwała na jakąś wypowiedź Wasp'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|