Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:08, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie.- Odpowiedziała z uśmiechem. Nie chciała by za nią polowano. Dziwnie by się czuła gdyby inne wilki robiły coś za nią. Spojrzała mu w oczy i długo tak patrzała. Milczała, nie ruszała się, tylko jej patrzałki gapiły się w patrzałki Toraka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seele dnia Śro 17:11, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:10, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Dziękuję... - Powiedziała ledwo słyszalnym szeptem do Toraka. Yumi nie zwracała uwagi na inne wilki. Podciągnęła się na chudych łapach i wstała. Podeszła do końca półki skalnej i spojrzała w dół... "Skoczyć?" Zapytała siebie w myślach. Już kiedyś skakała z wodospadu, ale wtedy myślała tylko i wyłącznie o rozrywce. A teraz? Czy teraz kierowała ją chęć zabawy? Chyba nie... Stała tak zamyślona, obraz zaczął się rozmazywać. Teraz już nawet nie patrzała na wodę, nie patrzała w dół. Intensywnie myślała na temat... czegoś. Przez co nie zwracała uwagi na obraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:32, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Weszla.
Usiadła i czekała aż ktoś zacznie z nią rozmowę .
Nudziła się . Podeszła do tafli wody i spojrzała na swoje
odbicie . Pospiesznie poprawiła grzywkę . Lecz po chwili przypomniała sobie że musi iść na pustynię . Szybko wybiegła .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fedorra dnia Śro 19:38, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:40, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kiedy zorientowała się, że się zamyśliła obraz od razu się wyostrzył. Pomachała głową, tak jakby niektóre przemyślenia chciała z niej wyrzucić. Westchnęła cicho i zaczęła zastanawiać się jak zejść. "Zejdź tak jak weszłaś, to dla Ciebie nie problem." Powiedziała do siebie w myślach. - No to idziemy na dół. - Powiedziała głośno, ale nadal do siebie. Powoli i ostrożnie zaczęła zeskakiwać z półek skalnych. "Ale co mi tam..." Pomyślała i nie zwracała uwagi na to czy uważać powinna czy nie. Ze swoim wyjątkowym dzisiaj szczęściem w szybkim tempie znalazła się na dole. Rozejrzała się dookoła siebie. Nastał już mrok, na niebie było widać gwiazdy. Yumi podeszła do jednego z drzew i położyła się pod nim, jej głowa powędrowała od razu na łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kiedy moje i Ciemnofutrej oczy patrzały na siebie moje zabłysneły a ja się uśmiechałem-Wiesz co troche teraz zimno nie uważasz?-spytałem i liznołem ją po pysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:14, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Kątem oka widziała parę wilków, którą spotkała wcześniej w lesie... Podniosła jedną brew do góry, po czym ją opuściła. Zamknęła powieki i zaczęła rytmicznie machać ogonem. To miało ją uspokoić... Zaraz zniknęła w tajemniczej krainie snów... Yumi już widziała pod powiekami obrazy, tworzące coś o nazwie SEN.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:53, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ziewnęła i przeciągnęła się. Często się przeciąga więc nie było to nic nowego.Czuła że może się zaprzyjaźnić z jednym z wilków.Nie wiedziała czy to prawda.Weszła do wodospadu i opłukała futro. Zdawało się jej przez chwilę że widzi jeden z diamentów jednak zwątpiła ma bujną wyobraźnię więc to mogły być zwyczajne zwidy. Jednak po chwili wpatrywania się w potoku znów zanurkowała i zaczęła grzebać w piasku. Jednak znalazła Diament! co prawda był bardzo mały ale to nie miało znaczenia. Bardzo szczęśliwa wyskoczyła z wody i przewróciła się i zrobiła fikołka. Wstała i się otrzepała. Położyła Diament na skałce i nie odchodziła w strachu przed kradzieżą. Mimo wszystko zaczęła rozmyślać o swojej Watasze i o rodzinie... Wciągnęła w nozdrza świeży wiatr i położyła głowę na łapach.Lecz zaraz ją podniosła patrzeć na ranki na palcach. Polizała jeszcze świeżą krew i zaczęła węszyć za czymś do okrycia. Przypuszczała że to skaleczenie jest od niewielkich ostrych kamieni na dnie. Po chwili usiadła. Zdawało jej się że to nie kamienie lecz trucizna lub coś jeszcze gorszego...Ale po co? Niezbyt miała siłę żeby iść dalej.Po kilku minutach "kłapła" na ziemię niczym martwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:04, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yumi nie spała już od dawna... Nie miała twardego snu. Dziwnie się czuła. Nie wiedziała co ze sobą zrobić, więc postanowiła poobserwować. Śledziła poczynania małego szczeniaka. Yumi lubiła szczeniak... Nie była dla nich oschła, szorstka, ani nawet lekko oziębła. Nigdy! Nawet jak były natrętne i nie do wytrzymania. No dobra... nie spotkała takich jeszcze. No ale mniejsza o to. Obserwowała długi czas małą, futrzaną kulkę chodzącą z wody na suchy ląd, potem znowu do wody i tam gdzie jest sucho. Chwilę później mała się przewróciła. Yumi wydawało się, że to nic poważnego ale i tak wolała podejść, bez pospiechu. Powoli podciągnęła się na łapach i już stała. Ostrożnymi krokami podeszła do szczeniaka. Usiadła obok niego i lekko puknęła go, a raczej ją w bark. Pochyliła nad małą pyszczek, tak aby ta mogła normalnie do niej mówić, a nie zadzierać łeb do góry. - Mała... Nic Ci nie jest? - Zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:37, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Spojżalem Partnerce w oczy i liznołem ją po pysku przytulilem ją,uśmiechnołem się.Chciałem o coś spytać ale po co jeśli niema o czym rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:42, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra siedziała zamyślona i patrzała w wodę. Cieszyła się, że był obok niej Torak. Obok niego czuła się bezpieczna. Dostrzegła dwa czarne kształty na niebie. To były jej kruki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:58, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Z oddali dał się słyszeć krzyk Feniksa Willa ktory leciał w moją stronę,gdy był wystarczająco blisko wylądował na polanie za mna o jakieś 2 metry,przytuliłem się jeszcze raz do Ciemnofutrej-będe potem-powiedziałem do partnerki pocałowałem ją i odlecialem na Feniksie.
//będe za jakąs godzine//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:40, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra patrzała jak Torak znika na swoim Feniksie. Obserwowała jak kruki latają obok Willa, który mknął już ku niebu. Czekała cierpliwie. Była pewna, że Torak wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:15, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Will wrócił ze mną nad Wodospad,zeskoczyłem z Willa.Podbiegłem do swojej partnerki-już jestem-powiedziałem i liznołem ją w nos,przytuliłem się do Wilczycy.
Will tym czasem bawił się z krukami Ciemnofutrej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:39, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra ucieszyła się z szybkiego przyjazdu Toraka. Obserwowała zabawę kruków. Cieszyła się z tego, że jest przy nim, a kruki nie są zmuszone latać same. Chwilami myślała nawet żeby je wypuścić, ale była do nich za bardzo przywiązana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:44, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Dalej przytulony do jej futra Spojzałem ponownie na nią-Przepraszam ze mnie długo nie było ale miałem dużo rzeczy do pozałatwiania-wytłumaczyłem się z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:51, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Przeprosiny przyjęte-powiedziała z uśmiechem i polizała go po pyszczku. Spojrzała w jego bursztynowe oczy i położyła się na ziemi. Przyglądała się Ripowi, który latał nad wodą i co pewien czas moczył sobie nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:58, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Położyłem się obok Partnerki i spoglądałem jak mój Feniks razem z jej krókami bawili się,zaczołem machać ogonem i mój ogon dotknoł jej ogona.Po dłuższym namyśle położyłem mój ogon na jej ogonie i tak już zostało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:05, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra leżała obok Toraka, aż poczuła zapach zająca. Bezszelestnie podniosła się i zaczęła stąpać w kierunku lasu. Szybko chwyciła zajączka za kark i po chwili zajadała smakowite mięso. Zaniosła je do Toraka.
-Chcesz?-zapytała odrywając kawałek mięsa i kładąc go przed Torakiem, a sama zaczęła pochłaniać resztę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Torak
Dorosły
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Wilcza Akademia Sztuk Walki Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Nic nie mówiąc zjadłem jeszcze ciepły kawałek mięsa-Dzięki-powiedziałem z uśmiechem do swojej partnerki,byłem,jestem i będe z nią szczęśliwy do końca swojego wilczego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seele
Duch
Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:24, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
Ciemnofutra kończyła jeść mięso, gdy przyleciał Rip i ukradł jej kawałek. Uśmiechnęła się pod nosem i oblizała do końca wszystkie kości. Uwielbiała mięso zająca, było delikatne i smakowało jak żadne inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|