Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:14, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na przybyłe osoby i machnęła króciutkim, aczkolwiek widocznym ogonkiem. -Witajcie.. jam być Kyinra, a co do krowy.. droga Yuki.. zamierzamy..- odpowiedziała i się chwilkę zastanowiła, tak to ona! Ostatnio jej z lasu uciekła, jak wspomniała o Rayu hmm.. możliwe, że coś ją z nim łączyło? Zerknęła na Katsume i zaczęła go tykać. - Ka-tsu-me... Katsu! To kto doi tą oto krowę?- zapytała. Już nie mogła się wręcz doczekać wydojenia jej, będą mogli założyć sklep z nabiałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:18, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Znaczy się robicie zapas mleka, taa? Ciekawe, czy owa-krowa ma coś przeciwko.. - uśmiechnęła się szeroko, niemalże psychopatycznie, po czym wskoczyła na łaciatą i położyła się na jej ogromnym, jak dla niej, grzbiecie i oblizała pysk jeszcze raz, wywijając ogonem na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:04, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Ależ oczywiście! Trzeba robić zapasy na zimę!- stwierdziła z uśmiechem Kyin i spojrzała na Katsu, aż tak zaskoczył go widok Yuki? No cóż.... zawiesił się, każdemu się może zdarzyć.. nawet jemu. Wilczyca wskoczyła na wóz i usiadła na nim dumnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:09, 17 Lut 2011 Temat postu: |
|
jaki wóz . . . ?
- See ya! - Yuki zachichotała szatańsko, jak to było w jej zwyczaju, po czym przeniosła wzrok na Katsume. Zawiesił się? Może i tak. Albo zasnął z otwartymi oczami. Tak samo jak Elvan, hmm..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:51, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Katsume był pochłonięty oglądaniem łat na krowie, a nuż ktoś mu przeszkodził! Kat spojrzał na Kyin i na przybyłą Yuki po czym odpowiedział szczerząc się.
- Jeśli Ci zależy, to Ty możesz ją wydoić, a ja będę produkował jogurt... Siema Yuk!
Dodał do Yuki siedzącej na starej, powolnej krowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:23, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz przyszła tu powolnym i leniwym krokiem. Tym razem się nie potknie. Wyczuła obecność młodych istot, lecz nic sobie z tego nie robiła. Gdy wyczuła obecność też krowy, lekko się zaniepokoiła. Obecność zwierząt gospodarkich, to oznacza też obecność ludzi. Ona ich nie lubiła. Mogliby zabić każdego niewinnego wilka, a też nie tylko jego. Wyczuła tutaj dużo zapachów krwi, a po chwili psy. Słyszała także ich szczekanie, więc schowała się w stajni. Przynajmniej tu czuła się bezpieczna. Usiadła na czymś miękkim. Ale wygodnie.-Mruknęła, po czym obmacała grzbiet 'kanapy'. Koń!-Krzyknęła głośno. Siedziała na siodle, więc złapała uzdę, by nie spaść. Wyglądała jak jeździec, a koń był dość duży. Jak ona na nim usiadła? Po prostu koń leżał. Boks był otwarty, więc koń wstał i wybiegł. Biedna Shazz. Musiała nim manipulować na ślepo, co było zbędne jednak. Koń ją polubił, więc wybiegł tylko. Shazzę znów doleciała woń człowieka. Kryjmy się.-Powiedziała do konia na ucho, a koń, posłuszny, schował się za drzewkami. Potem Shazz z niego zeskoczyła i siedziała doń przytulona, oparta o jego nogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:24, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Ok, ok.. to chodź i ja trzymaj za kopyta aby nie wierzgała.- wydała polecenie i wzięła jakieś wiadro, podstawiła je pod cycki krowy i zaczęła ją doić, ładnie mówiąc. gdyby Kyin miała takie wielkie cyce to by się nie mogła w ogóle z miejsca ruszyć, może i by mogła ale by je ciągnęła za sobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:30, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz słyszała szczeniaki i czuła ich obecność dalej. Jednak zebrała się na kupę i złapała w zęby uzdę konia. Koń posłusznie szedł za nią. W końcu zatrzymała się w pobliżu szczeniaków. Witam.-Powiedziała przez zaciśnięte zęby, chwilowo rozluźniając je, by muc mówić. Koń był koloru czarnego z prostą grzywą i ogonem koloru białego. Jego oczy były czerwone. Shazz to wyczuła, lecz nie mogła zobaczyć. Miała poważną minę, na której malował się cień krótkiego uśmiechu. Ma przed sobą trzy szczeniaki, a raczej Wieczne Dzieciaki. Jednak tym razem zachowywała się normalnie. Przecież i tak się jej nudziło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pią 13:31, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:44, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
- To ja wam pomoge! - zachichotala diabolicznie po raz drugi, po czym rozplaszczyla sie na krowie, machajac koncem ogona i gladzac lapa, mhm, tylek (?) krowy? Mruczala cicho pod nosem "dooobre laciate". - Bo Paula to jest krowa, na maksa odjazdowa! Wiedzieliscie, ze ma az trzy smaki?! - zarechotala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:59, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz oddychała spokojnie. Zwróciła pysk na konia. Nazwę Ciebie... Deil.-Powiedziała do niego. Na pewno mu się spodobało, bo uśmiechnął się do niej. Znów na niego wsiadła i węszyła oraz nasłuchiwała. Teraz psy ją zobaczyły, lecz były na żelaznej smyczy. Shazz zamiała się pod nosem. Koń zaczął robić wielkie kółka, lecz zdala od budy. Nie było jeszcze ludzi. Może spali? Nawet Shazziol tego nie wie. Jeździła po prostu na koniu. Było jej coś teraz wesoło, więc się uśmiechała ciągle. Otworzyła oczy, lecz dalej nic nie widziała. Teraz się jednak już nie bała tego, że jest ślepa. Deil ciągle jeszcze kręcił się, lecz tak, by mu się w głowie nie kręciło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:28, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Pojawiła się. Renia we wsi. Nucąc jakąś nowoczesną, rockową piosenkę przybyła tutaj i usiadła. Spostrzegła Yuki i swego drugiego przyjaciela.
- Hej, Yuki, Katsume. Spoko, wiem że nie przeszkadzam. Możecie sobie darować te słowa - mruknęła pod nosem.
Ta. Cała Renia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:33, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Yuki uniosła łeb znad tyłka krowy, którą właśnie przygładzała łapą, mrucząc coś pod nosem. - Renia! - wykrzyknęła entuzjastycznie, a jej ogon począł wywijać dzikie harce. - Doimy krowę! - wyszczerzyła zęby w szerokim uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyinra
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 04 Lut 2010
Posty: 2526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mglista Dolina Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:38, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wylazła spod krowy z wiadrem mleka. Postawiła gdzieś w kąt aby nikt nie wylał i podbiegła do Katsume. -Ha! No i możemy zacząć sprzedaż jogurtów.- powiedziała dumnie i spojrzała na przybyłą wilczycę. -Dobry..- mruknęła tylko i zerknęła na Yuki. -Tak więc.. dziękujemy ci bardzo za pomoc przy wydojeniu krowy.- podziękowała i zajęła miejsce obok Kacapa (czyt. Katsume).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:59, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na szczenię, które wylazło spod krowy, nie zwróciła uwagi. Tia. Kolejne ,,słitaśne" dziecko. Zmarszczyła nos. Doili krowę. Dziwne. Renna miała 3, 4 lata a nigdy nie piła krowiego mleka. Nigdy. Śmierdziało. Zapewne nie smakowało też za dobrze. Poprawiła daszek, zsuwając go na oczy, i zerknęła spod przymrużonych powiek na otaczające ją miejsce. Ludzie. Wieś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:33, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Shazz wyczuła, że nadeszła kolejna osoba. Witam.-Powiedziała w stronę przybyłej, już bez uśmiechu. Deil zaczął się kręcić nerwowo, więc Shazza też się zaczęła denerwować. Jednak po chwili koń zachowywał się już normalnie, więc ona też się uspokoiła. Pewnie człowiek kręcił się gdzieś nedaleko, ale najważniejsze, że odszedł. Shazzo... Wdech, wydech, wdech, wydech.-Powtarzała sobie w myśli. Nie była wesoła, bowiem w większości czuła też zapach kałuży. Głupia odwilż.-Mruknęła i zrobiła jeszcze poważniejszą minę. Jestem Shazza.-Rzekła cicho w stronę Renny i wsiadła na konia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marley
Dorosły
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:54, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Higeris przyszedł tu z lasu. Nudział się i nie miał co robić. Shazza!-Krzyknął na widok przyjaciółki. Podbiegł do niej i spojrzał nań z dołu. Piękny koń wierzchowy.-Powiedział do niej. Znał się dobrze na koniach, więc też przy okazji je lubił bardzo. Ten był naprawdę niespotykany. Cały czarny, czarniejszy od smoły i z czerwonymi ślepiami. Uuu...-Te słowa tylko zdołał z siebie wydobyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:44, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Higeris!-Krzyknęła, gdy wyczuła zapach przyjaciela. Zdziwiło ją tylko to, co on powiedział na jej konia. Czuła jednak też, że mimo wszystko dobrze zna konie. To jest Deil.-Powiedziała do niego i uśmiechnęła się. Zeszła z Deil'a i poklepała go po grzbiecie. Idziemy gdzies indziej?-Zapytała przyjaciela. Chętnie bym Ciebie przewiozła.-Dodała i miała potem jeszcze szerszy uśmiech. Też interesowała się trochę końmi. Wiedziała przede wszystkim, co trzeba zrobić, by koń skrcił, lub ruszył i takie tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Warai
Dorosły
Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Wilków Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:03, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
Przyszedł. Zdawał sobie sprawę, że gdzieś tu może się czaić człowiek. Nie miał przyjaciół, a chciał kogoś poznać. Zobaczył waderę. Pomyślał, że może się z nią zaprzyjaźnić. Podszedł do niej i się przedstawił. Jestem Fuszek, a Ty?- Zapytał przyjacielską nutą. Czekał na odpowiedź wadery. Ponownie zapytał- Zapoznamy się?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:09, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
../ to do Reni? /
Zerknęła na samca obojętnie i odrzuciła blond grzywkę z twarzy. Spojrzała na niego pytająco.
- Renna. Fuszek? Ładnie - skłamała.
O imieniu. Nie podobało jej się. Ale przecież nie wypada powiedzieć, że nie, prawda?
- Albo...- zaczęła, ale nie skończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Berenika
Latający Wojownik
Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brak danych Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:09, 18 Lut 2011 Temat postu: |
|
//Tak, do Reni! xD Naprawdę!//
Shazz znała ten charakter mowy i zapach. To wilk z Watahy Ognia. Tacy są i blyi według niej zawsze porywczy i okropni. Jednak ten był dość inny. Co to się stało? Poważny zawsze i groźny wilk tam łatwo da się zaprzyjaźnić? Brr... Onaa sama się zdziwiła, lecz ciągle milczała. Nie wiedziała, czy ma mówić, czy nie. Była ślepa, lecz czuła jego zapach. Zeszła z konia i usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pią 21:26, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|