Arena Szasty

Niki

Odwzajemniła gest Sherii i uśmiechnęła się,obserwowała Nuthrien.Oblizała łapki i słuchała rozmowy.Lubiała przebywac w towarzystwie cioci i wuja,ale zastanawiła się czy oni są razem.

Nuthrien

Cześć Sherii- Uśmiechnęła się do wilczycy i usiadła.

Sherii

- Witaj - odparła i pacła ją w bark łapką. xD

Szasta

Pch-prychnął i schylił się do Niki,popchnął ją nosem i powiedział- w grocie jest dla ciebie prezent idź tam.Spojrzał na Sherii.

Nuthrien

Odpacnela ja xD

Niki

Pobiegła tam gdzie wujek kazał,ciekawiło ją co tam jest.Biegła szybko i z uśmiechem.Szukała prezentu w jaskini.

Szasta

Wiesz jak ona mnie nazwała-powiedział poważnym tonem do Sherii.Spojrzał na nią a uśmiech mu znikł z pyska.Usiadł.

Sherii

- Szastuś i co się tak patrzysz? Zakochałeś się? - zapytała, uśmiechnęła się uroczo, machnęła mu ogonkiem przed oczami i zatrzepotała rzęsami. xD

Nuthrien

Patrzyła raz na Sherii a raz na Szaste nie bardzo wiedząc o co chodzi.

Szasta

To nie jest zabawne,szczeniak mojej przyjaciółki nazywa mnie ojcem-powiedział ostro i poważnie.Żart nie na miejscu-pomyślał.//Co do zakochałeś się to inna sprawa//

Sherii

- Czemu jak na mnie patrzysz to jesteś smuyniejszy? Hę? Coś nie tak? Żle wyglądam, czy jak? - zapytała, czuła się dziwnie Szasta raz przed nią ucieka, a teraz na smutne oczka jak na noa patrzy.

Niki

Szukała skarbu,prezentu,ale nie mogła znaleźc.Szła powolnym zmartwionym krokiem w stronę wilków.Jaskinia była daleko a bez prezentu nie chciało jej się spieszyc.

Szasta

Nie robie smutnych oczek,bądź raz poważna.Niki mówi do mnie tato,coś jest nie halo.Nie uważasz-stwierdził i czekał na jej opinię.Chyba mógł się poradzić przyjaciółki.

Nuthrien

Nadal siedzi nic nie kapując.

Sherii

- Daj spokój... Ona juz ma kilka dni, a jeszcze nie widziała swojego ojca, nawet nie wie jak wygląda, a po za tym Ty chyba nie teges śmeges z Diamond? Co? - powiedziała stanowczo, była opanowana.
- I wypraszam sobie takie teksty potrafie być poważna - odwarknęła i walnęła go ogonem w łepek.

Szasta

Nie!-oburzył się,ale co sobie pomyśli Layra jak wezmę Niki do siebie do legowiska a ona wypali "TATO".Nie chcę stracić rodziny.Co ty byś zrobiła?-spytał był już całkiem zdenerwowany problemem.

Nuthrien

Położyła się słuchając rozmowy. Czula się trochę dziwnie, miała wrażenie ze nie powinno jej tu być.

Sherii

- Ja bym po gadała z tą małą, wy tłumaczyła, że nie jestesteś jej ojcem tylko przyjacielem rodziny, a najlepiej by było, gdyby w końcu poznała swojego biologicznego ojca, czyli Draka - powiedziała i zrobiła słodkie oczka do Szastusia.

Szasta

Co tak wlepiasz oczka we mnie?Zakochałaś się?-zapytał z uśmiechem.Przeszył ją wzrokiem.Bóg jeden wie co sę pomyślał.Hhe

Sherii

- Ja w Tobie? Nieee, tylko tak się przyglądam, bo zmieniłeś się troszkę taki bardziej z Ciebie basior jest xD - powiedziała i uśmiechnęła się tajemniczo. Tak jak ona to lubiała robić ---> flirtować xDDD