Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jama Taimi [ + 18 !! ]

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:58, 06 Gru 2012 Temat postu:

A ona szczytowała równocześnie z nim, popiskując nieco może zabawnie w pobliżu jego ucha. Kiedy już było po akcie, a Mort wylądował obok niej, przybliżyła się ku niemu, kładąc łebek na jego nadal szybko się unoszącej i opadającej klatce piersiowej. Nie opierała się całym ciężarem, nie chciała przecież utrudniać mu dodatkowo oddychania. Nie czuł on więc prawie wcale obciążenia. I ona z wolna uspokajała oddech, czując, jak jej mięśniami nadal targały ledwo wyczuwalne drgawki. Kiedy ten delikatnie się uśmiechnął, podciągnęła się bliżej jego pyszczka, na którym złozyla czuły i delikatny pocałunek. Wcześniej oczywiście przełknęła ślinę, coś dużo jej ostatnio... A fakt, efekt uboczny powrotu do ciała. następnie znów oparła główkę o jego pierś, ucho przykładając do serca. może głupie, ale lubiła słuchać tego mięśnia, należącego do Morta. Przymrużyła powieki, łapkami delikatnie tarmosząc futro na torsie samca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:21, 06 Gru 2012 Temat postu:

Uniósł na chwilę swój łeb, by polizać ją czule po pyszczku. No... Chyba nie był aż tak głupi by się jej spytać "jak było?". To by dopiero była gafa...
Zamiast tego, ogonem "miział" ją, a to po łapach, a to po okolicach tyłka.
- Powiem Ci szczerze, że nigdy tak wspaniale się nie czułem jak teraz... Taimi... Dziękuję, że jesteś tu ze mną. - wyszeptał do niej czule i położył łeb na ziemię. Był nieco zmęczony, ale z kolei bał się zasypiać, bo nie chciał obudzić się już bez niej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:25, 06 Gru 2012 Temat postu:

Bez niej? Byl w jej domu, helloł! Ona nie zamierzała się wyprowadzać. Póki co, przynajmniej. Uśmiechnęła się ciepło, słysząc jego słowa. Jej wzrok wlepiony trwał w wyjście z jamy, gdzie białe płatki tańczyły radośnie, targane wiatrem. Zmrużyła powieki, po czym zasłoniła łapką usta i ziewnęła dyskretnie. Wieczór, dzień powoli chyli się ku końcowi. Uniosła sie i oparła na łokciach, by znów spojrzeć na jego mordkę.
- To ja dziękuję Tobie, Morcie. I przepraszam, za to całe zamieszanie... - powiedziała, na krótką chwilę opuszczając nieco smętnie pyszczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:32, 06 Gru 2012 Temat postu:

Tak, bez niej... Równie dobrze mógł śnić na jawie ^^ A w rzeczywistości byłby nadal sam.
Mort w końcu ruszył się z miejsca do siadu. Chyba już sobie odpoczął, tak myślę...
Spojrzał z uwagą na Taimi, która zaczęła go przepraszać, ale... Za co? To było już nie wróci, bo teraz liczy się tylko ona i on. No jeszcze dzieci Mort'a i "dalsza" rodzinka oczywiście, żeby nie było.
Wstał i przytulił ją, jakby miał się zaraz żegnać. Zaiste, nie był u siebie, a spędzić noc w nie swoim legowisku to chyba byłaby przesada, przynajmniej na tą chwilę. Może Taimi chciałaby odsapnąć w samotności?
- Nie przepraszaj za nic. Kocham Cię Taimi, bardzo mocno. - pocałował ją, po czym spojrzał na wyjście. No teraz to będzie problem z dojściem do własnego legowiska, ale jakoś da sobie radę...
- Chyba ja będę już szedł, powoli... - oznajmił szeptem, nadal będąc w nią wtulonym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:37, 06 Gru 2012 Temat postu:

- Aleeee.... - zaprotestowała głośnym szeptem, odsuwając się nieco od niego, by spojrzeć mu prosto w czerwone, roziskrzone ślepka.
- musisz? - spytała. Wiedziala doskonale, że nie może zatrzymywać go na siłę. Miał przecież rodzinę, a dzieci pozostawione w samotności na noc, kiedy za oknem (oknem?) śnieg nie były dobrym pomysłem. Przecież mogły się przestraszyć białego puchu, dodatkowo nie bylo koło nich ojca... Pewnie lepiej będzie, jeśli do nich wróci. Doskonale wiedziała, że w obecnej sytuacji nigdy nie będzie na pierwszym miejscu i że nie ma tutaj miejsca na egoizm, trzeba się Torcikiem podzielić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:51, 06 Gru 2012 Temat postu:

Samiec uśmiechnął się do niej szeroko. Nie wiedział za bardzo jak to jej wytłumaczyć, ale postara się...
- Taimi... Trochę głupio by wypadło, gdybym został tu na noc u Ciebie. Nie chcę wydać Ci się jakiś... Nieprzyzwoity? - chyba właśnie tak chciał to określić.
- Dobrze wiesz, jak bardzo Ciebie kocham. Wrócę do Ciebie nazajutrz. - oznajmił, po czym porozciągał się nieco, by nie dostać przypadkiem kontuzji w trakcie podróży do domciu.
Podszedł następnie do niej, pocałował ją bardzo namiętnie, jednocześnie tuląc ją do siebie usilnie przyciskając. Oczywiście nie przesadzał z tym przyciskaniem.
- Będę o Tobie myślał cały czas. - dodał szeptem, po czym wolnym krokiem postąpił ku wyjściu. Odwrócił się jeszcze na moment, by spojrzeć na swoją cudowną Taimi, po czym wybiegł na zewnątrz. Mogła zauważyć jak czarna plama znika pośród bieli.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:12, 06 Gru 2012 Temat postu:

Nieprzyzwoity? Zabawne, że martwił sie o to po tych chwilach, które niejeden włos na karku zjeżyły. Położyła uszka, podkuliła ogon i zwiesiła smutnie głowę. A co, jeśli on... nie, to niemożliwe. Szkoda. Liczyła, że będzie mogła zasnąć na jego piersi, obudzić się rano, pocałować na przywitanie.... Kiedy odszedł, zwinęła się w kłębek na jakiś starych, zwierzęcych skórach, a po jej policzku spłynęła łza. A może? Może znalazł inną, nieśmierdzącą, lepszą od niej? I do niej teraz się wymknął? Nie powinna była się mieszać, może z Eleną byłby szczęśliwszy.. Ciekawe, czy u niej też nie został na noc? Zamknęła oczy, ale natłok myśli jakoś nie pozwalał jej zasnąć...

Nie mogąc znaleźć sobie miejsca, wybiegła. i co z tego, że noc i że wiatr szalał, a śnieg padal coraz intensywniej? Samotność ją zniszczy...


zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taimi dnia Czw 21:22, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:42, 06 Gru 2012 Temat postu:

- Pani Taimi! Pani Taimi? - krzyczała raz po raz, pokonując kolejne metry. Ciemno się robiło, Elena nie ucieszyłaby się, iż nieodpowiedzialny ojciec zostawił małą samą sobie! Mógł ją odprowadzić, chociażby. A nie, kazał szukać obcej kobiety. Jak ona w ogóle wyglądała? Czy Amiru chociażby przez chwilę się zastanawiała nad tym, kim ona była, jak wyglądała?
- Pani Taimi! Pani Taimi! - Ponawiała rozpaczliwe nawoływania, raz za razem, aż natrafiła na grząski grunt, położony nieopodal wejścia do jamy Tai. Nie wiedziała, co się dzieje, ale coś wciągało ją do środka! Oczywiście, nie pojmując powagi sytuacji, uznała to za zabawę, zaśmiewając się wesoło. Próbowała wyciągnąć zatapiające się coraz bardziej i bardziej, jasne z natury, łapki. Nie wiedziała, w jakie wpadła właśnie tarapaty. Pakowanie się w kłopoty widocznie pozostaje kwestią dziedziczną... Śmiała się, podczas kiedy bagno przykrywało ją w coraz większej części...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:36, 11 Gru 2012 Temat postu:

Nie specjalnie się spieszył, by zawitać w to miejsce. Trudno mu było oswoić się z nową osobowością jaka go rozpierała... Wypierała z niego wszystko co związane z dobrem, zaś zasiewała ziarno zła. Mort na nowo stawał się niedobrym wilczkiem... Jednak na to wpływu nie mógł mieć, ponieważ uleczył go sam demon, a tak... Zapewne by umarł. "Życie za życie." Ciągle te słowa brzęczały Mort'owi w głowie, które wypowiedział Sasori. Chyba wiedział już o co w tym wszystkim chodziło.
Długo jednak nie rozmyślał, bowiem zauważył Amiru, która najwyraźniej była w tarapatach, a nie zdawała sobie nawet z tego sprawy.
Podbiegł do niej i jednym, trafnym chwytem swego pyska, chwycił ją za kark, jednocześnie wyciągając ją z tej brei.
Postawił ją na ziemi i począł "myć" swym językiem, tak jak to wilki dbają o higienę. Nawet jeśli Amiru nie miała na to ochoty, Mort nie akceptował żadnego sprzeciwu. To była jego córeczka. Mimo wszystko.
Po tych czynnościach, przysunął ją do siebie swą czarną łapą i lekko przytulił do sierści. Pewnie była zmarznięta, ale przy ojcu mogła się ogrzać, on w przeciwieństwie do niektórych, nawet w zimę był rozpalony. Wszystko zaczęło się od momentu gdy został wyleczony z ran przez tajemnicze moce Demonicznego.
Spojrzał na małą z lekkim zakłopotaniem. Nie wiedział zbytnio co ma jej powiedzieć. Nie będzie robił jej wykładów, że to nie była zabawa i że mogła zginąć, tonąc w tym bagnisku. To jego wina, że w ogóle kazał jej samej chodzić po tej krainie.
W końcu odważył się odezwać.
- Amiru... Nigdy więcej nie odchodź już ode mnie. Wiem, że to moja wina. Nie powinienem kazać Ci samej chodzić i szukać miejsca zamieszkania Taimi. Przepraszam kochanie. - ozwał się nieco troskliwym tonem, ale już bardziej nie potrafił. W końcu został naznaczony czymś naprawdę złym. To jednak nie mogło przebić na tą chwilę ojcowskiej miłości do swej córeczki.
- Kocham Cię bardzo. Wiedz o tym. - dodał po chwili, cichutko szepcząc jej do uszka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zed dnia Wto 18:37, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:56, 11 Gru 2012 Temat postu:

Kiedy mokry i szorstkawy poniekąd ozór ojca tańczył po jej futerku, ta śmiała się i machała niewielkimi łapkami we wszelkie strony.
- Łaaaskooo - łaskoczeeeee! - Piszczała, wyrzucając nadal kończyny, jakby co najmniej walczyła o swoje życie. No, okej, o życie może i nie, ale o jakieś tam poczucie komfortu czy wygody. Oczywiście, zaśmiewała się aż do bólu przepony, bo jakżeby inaczej?
Gdy zaś ojciec ją przytulił, wtuliła mocno łebek w ciemne jego futerko. Tylko przy nim czuła się naprawdę potrzebną i bezpieczną, choć ze względu na wiek nie potrafiła tego nazwać. Wiedziała tylko, że dobrze jej przy tacie i że nie chce go opuszczać. Potarła noskiem o ciemne kosmyki, co połaskotało jej wrażliwe nozdrza i zaowocowało głośnym kichnięciem, które z kolei spowodowało głośny napad śmiechu... Ponownie...
Zastrzygła niewielkim uszkiem, kiedy słowa Morta uderzały w nią swoją wymownością.
- Ale, tato, ja... Ja nie chciałam! - Zakwiliła. Niewielkie łezki napłynęły o jej bladoczerwonych oczek. Nie rozumiała. To miała sobie iść czy też nie? Dlaczego tata jedno mówił, drugie myślał? Przecież to - podobno! - domena kobiet, nie w pełni dorosłych i dojrzałych mężczyzn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:06, 11 Gru 2012 Temat postu:

Czarny basior spojrzał na nią badawczo, jakby sprawdzał, czy jest cała. Mimo wszystko jego troska o jej bezpieczeństwo była bezgraniczna. Miłości do córki nikt mu nie odbierze, nawet Demoniczna moc.
- Wiem, że nie chciałaś, ale nie masz się o co już martwić. Jestem tu. - odrzekł, po czym potrącał ją czule swym nosem po jej pyszczku, dając znak, by nie płakała, a uśmiechała się. Jej szczęście było też szczęściem ów samca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:12, 11 Gru 2012 Temat postu:

Kąciki jej pyska - niczym na rozkaz - uniosły się. Może i nieznacznie, ale jednak zawsze coś. Pociągnęła jeszcze noskiem, przecierając łapką oczka. Już było lepiej. Tata był obok. Wszystko było w porządku. Tylko... No, właśnie, zawsze jest jakieś "ale", w tym przypadku zwane "tylko"... Może to i skomplikowane, ale trzeba sobie jakoś radzić, czyż nie?
- Pójdziemy do mamusi? Pewnie za nami tęskni. - Zauwazyła z przekonaniem młoda, nieświadoma niczego czy też nie wszystko rozumiejąca istotka. Bo jak miała zrozumieć, że mamusia już jej nie chciała? Co ona była, kukułcze jajo, by przerzucać ją z kąta w kąt? Zamerdała radośnie niewielkim jeszcze ogonkiem, oczekując reakcji ojca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:42, 11 Gru 2012 Temat postu:

Samiec drgnął na samą myśl o Elenie. Mort owszem, zawinił, ale ona także pewnie z tym swoim nowym partnerem dobrze umiliła czas. Zostawiła dzieci, to było najgorsze. Mort przynajmniej się ich nie wyrzekł, a wręcz przeciwnie, chciał się nimi opiekować, aż do momentu gdy podrosną i zaczną rozumieć, że mamy nie ma i nie będzie.
- Amiru... Mamusi tu nie ma... Opuściła tą krainę i więcej już jej nie zobaczysz. Przykro mi. - odrzekł, ale mimo wszystko nie był tym szczególnie poruszony. To mogło wydać się młodej niezrozumiałe, ale tak już było.
- Nie martw się, ja Ciebie nigdy nie zostawię, tak samo jak Maiko, Twoją siostrę. - dodał po chwili, by dodać waderce otuchy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:54, 11 Gru 2012 Temat postu:

- Jaaa...jak to? Jak to mamy nie ma? Poszła do aniołków? - zapytała, nieszczególne pewnie inteligentnie, ale widać wizja śmierci matki byłaby dla niej łatwiejszą do przyjęcia niż fakt, że rodzicielka jej nie kocha - bo takie też na pewno pojawiłyby się wnioski w jej niewielkiej główce. Poruszyła niespokojnie uszkami, które następnie położyła płasko po główce, cofając się nieznacznie. No, teraz widziała więcej taty, niż kiedy była tak blisko. Zadarła mocno łebek. Widziała jego oczka! Czerwone!
Jej poważne spojrzenie sugerowało wyraźnie, że nie znosi sprzeciwu czy spławienia. Padło pytanie, wymaga zatem, by padła i odpowiedź. Och i to nie byle jaka, a w pełni satysfakcjonująca ów niewielkie stworzonko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:11, 11 Gru 2012 Temat postu:

Samiec z początku pogubił się. Czasami jednak kłamstwo jest lepsze niż szczera prawda... Co miał jej powiedzieć... Że jej matka poszła w cholerę i zostawiła je dla innego? Tak nie mogło być, przynajmniej teraz. Gdy Amiru dorośnie, Mort postara się wyjaśnić tą sytuację i wyjawić prawdę, lecz nie teraz.
- Widzisz skarbie... Mama zaginęła. Szukałem jej, ale nie znalazłem. Obawiam się, że rzeczywiście jest z aniołkami, tam na górze. - podniósł łapę i wskazał niebo, które było nieco szarawe.
- ... I patrzy na Ciebie. - dodał po chwili, opuszczając łapę.
Musiała na razie zadowolić się tą informacją, bo w przyszłości z pewnością będzie ciężej. I to może zaważyć o tym, czy nadal będzie chciała widzieć w Morcie kochającego ojca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:20, 11 Gru 2012 Temat postu:

Zamarła. Mama zaginęła? Och, to przecież nie można odpuścić tak szybko poszukiwań! Pewnie właśnie dlatego tata zostawił ją samą, bo szukał mamusi! A ona niegrzeczna nie znalazła tej całej Taimi! Może własnie miała po to ją znaleźć, by i ona - jako przyjaciółka taty - pomogła w poszukiwaniach? Niewiele myśląc z przerażeniem w ślepkach chwyciła ojca za łapkę, mocno ciągnąc w kierunku, z którego przyszedł.
- Tato, nie możemy przestawać szukać! Musimy ją znaleźć, nie oddam MOJEJ mamusi aniołkom, niech sobie znajdą własną a nie kradną czyjeś! - Zakwiliła, ciągnąc jeszcze raz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amiru dnia Wto 20:21, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:29, 11 Gru 2012 Temat postu:

Młoda wadera mogła ciągnąć, a ciągnąć. Basior nie drgnął ze swego miejsca, zaś łapą na powrót przysunął ku sobie Amiru.
Schylił łeb tak, że jego pysk jakby zwisał nad jej uchem.
- Nie. Nigdzie nie idziemy. Warunki nie sprzyjają poszukiwaniom. Ślady pojawiają się i znikają pod napływem świeżego puchu. Nie chcę stracić i Ciebie, rozumiesz? - przycisnął ją do siebie tak bardzo, iż mogła poczuć, że brak jej tchu. Jego słowa zaś brzmiały teraz inaczej niźli przedtem. Były przepełnione złem. Jednak to nie znaczy, że zrobiłby krzywdę swojej córeczce.
Po chwili zwolnił nieco uścisk, by Amiru nie straciła czasami przytomności z niedomiaru tlenu.
- Mamusia nie wróci, pojmij to. - dodał po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amiru
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 1023
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:33, 11 Gru 2012 Temat postu:

W jej małych ślepkach znów stanęły łezki. Userka jest dziwna, zawsze najbardziej stara się dopiec postaciom, które lubi - gdzie tu logika? Kiedy Mort w końcu puścił młodą, ta krzyknęła mu prosto w... łapę, bowiem na takiej wysokości znajdował się nawet i zadarty w obecnej chwili łebek:
- Nie kochasz mamy! Nie chcesz jej nawet szukać! A ja mamę kocham i ją znajdę, z Tobą czy bez Ciebie! - po czym odbiegła sporą odległość od niego. Zatrzymała się i wyrzuciła ze złością w stronę wyrodnego (w jej przekonaniu) ojca czy męża:
- Jakbym ja zaginęła? Też byś mnie nie szukał? - I już jej nie było. Znajdzie matkę, albo tu, albo tam, u aniołków.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zed
Upiór


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:51, 11 Gru 2012 Temat postu:

Nie spodziewał się takiej reakcji, ale prawdy na tą chwilę także nie mógł wyjawić, bo ona była jeszcze zbyt młoda, by pojąć takie fakty.
- Cholera... - warknął przez zaciśnięte kły. Jego ślepia zrobiły się jakby bardziej czerwone, zaś sierść zjeżyła mu się na całym ciele.
Ma teraz uganiać się za małą? Matki tak czy inaczej nie znajdzie. Nie ma jej tu.
Podniósł się z ziemi i pobiegł w stronę małej. Miał nadzieję, że dorwie ją zanim zrobi coś głupiego, albo wpadnie w kolejne tarapaty.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:09, 15 Gru 2012 Temat postu:

Nie mając co ze sobą zrobić, wrócila do domu. Zrobiło jej się smutno, że mimo obietnicy, MOrt'a nadal nie bylo. Może wcale nie zamierzał wracać? Westchnęła, rozglądając się dookoła. Może gdzieś się przed nią schował? Biegała więc z kąta w kąt jak kot z pęcherzem, ale wszelkie nadzieje okazały się niewiele warte, dlatego wesżła do nory i upadła ciężko na legowisko. Chyba... chyba sobie coś uroiła. Jak zawsze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 3 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin