Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zakątek myśli.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:03, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Smoczek zaśmiał się lekko, odsuwając nieco od samca i spoglądając nań pogodnie. Odsunął się, bo ile można się tulić do pancerza? Poza tym w tej pozycji rozmowa jest tak paskudnie niewygodna! Pokiwał łebkiem.
- Będę kimś wielkim. Smoki zawsze są duuuuże - powiedział spokojnie, przekonany co do tego w stu procentach. Nie wiedział dotąd zbyt wielu smoków, w tej krainie napotkał się tylko na Shaeerę, a jednak na podstawie doświadczeń wyciągał nieco zbyt daleko idące wnioski. Anubis? Mushu z "Mulan"? No, właśnie, nie wszystkie smoki są wielkie. On jednak nie napotkał mniejszego okazu, zatem nawet nie podejrzewał, że to możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:59, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Arthas spotkał podczas podróży jednego smoka. Jedna z watah spoza krainy chciała go zabić, gdyż podobno pożerał ich dzieci. Wszystko jednak okazało się kłamstwem i próbą zdobycia cennych łusek oraz kości smoka. Jednak strażnik domyślił się sytuacji i ów stworzeniu pomógł, wybór był chyba oczywisty, między dobrem a złem. Do dziś pamięta jego rozmiary. Na podstawie tej przygody mógł powiedzieć Kissowi prawdę.

- Smok którego kiedyś spotkałem był ogromny, ty pewnie również taki się staniesz. A wtedy ja będę wielkości twojej jednej nogi....

Ciekawy jakby wyglądał dorosły Kiss, na prawdę ciekawe.

- Będziesz też ział ogniem i latał, chyba że już umiesz.

Powiedział gdyż nie znał umiejętności znajomego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:27, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Kismajas, niestety, ziać ogniem nigdy nie będzie. Jego rasa prędzej zamrażała powietrze i strzelała śniegiem czy gradem, niż stanowiła miotacze płomieni. Co gorsza, Kisuś na wspomnienie o ziejących ogniem smokach zmarszczył niezbyt przyjaźnie czoło, ściągnął gniewnie brwi i strzelił z ogona niczym z bicza, uderzając mocno zielonym pędzelkiem o podłoże. Pokręcił łbem.
- Nie będę ział ogniem. Smoki ziejące ogniem są złe i ich nie lubię - powiedział całkiem poważnie, nieco rozluźniając spiętą w krótkim zrywie postawę. Nie wiedział, dlaczego narastała w nim niechęć do ognistych smoków. Nie miał bladego pojęcia, dlaczego na myśl o nich odczuwał złość. Ot, kolejna porcja przekonań, że podświadomość to najsilniejszy z motorów działania. Smoczek nie posiadał jeszcze tzw. 'Superego', zatem częściej kierował się instynktami, niźli zaś moralnymi przesłankami. Nikt mu nie powiedział, jak się zachowywać. Robił to, co czuł, iż zrobić musi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:43, 03 Kwi 2014 Temat postu:

- Skoro nie ogień to może lód?

Mała wpadka, zdarza się. Arthas nie znał ras smoków, widział tylko jednego więc ta pomyłka była zrozumiała. Chwilę pomyślał nad tym czemu smoczek nie lubił smoków ziejących ogniem. Może miał złe wspomnienia lub wyobrażenia? Nie chciał o to pytać gdyż może to wywołać uczucie podobne do tego ktoś pytał się o jego blizny. Są rzeczy o których inni nie chcą po prostu mówić i nie powinno drążyć się tych tematów.

- Gdy tak na ciebie patrzę, to lód by do ciebie pasował. Ogień niszczy wszelkie istnienie a ty do takiego obrazu nie pasujesz.

Wyobrażenie Kissa jako ducha apokalipsy jest raczej nie możliwe, chyba że "psychopatyczne" myśli userki wyjdą na wierzch ;3. W każdym razie basior uważał iż smoczek wolałby tworzyć aniżeli niszczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 10:35, 04 Kwi 2014 Temat postu:

Kismajas mógł mówić o wszystkim. Jako małe, naiwne i zacofane dzieciątko nawet przez moment nie pomyślałby o tym, że są rzeczy, o których mówić się nie powinno czy też rzeczy, o które pytać nie wypada. Może momentami był nadto bezpośredni, jednak... Jednak mimo wszystko nadal trzymam się wersji, że smoczek jest w jakimś tam stopniu, w pewien sposób całkiem uroczy. Wszystko, co naiwnie wierzy w piękny, dobry i kolorowy świat należy do tej kategorii, nieprawdaż?
- Lód. Dokładnie. I tak, ogień niszczy... - przyznał rację, skinąwszy mieniącym się w słoneczku łebkiem. Nie miał pojęcia, skąd to przekonanie, iż ogień jest zły, niszczycielski i brutalny. Nie wiedział, że gdy był jedynie pękającym z wolna jajkiem, nieopodal rozegrała się krwawa jatka, która pochłonęła większość stada małego jajeczka. Smoki Ogniste kompletnie wybiły Smoki Lodowe, co zakorzeniło się głęboko w podświadomości Kismajasa i pewnego dnia wypłynie na wierzch, a ten zacznie atakować wszystko, co związane z ogniem. Będzie niszczył, niestety. I nie, nie mam psychopatycznych myśli ;p.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:26, 04 Kwi 2014 Temat postu:

Jesteś tego pewna? Jednak Kissek będzie duchem apokalipsy dla ognia, już na prawdę nie wiem czego się po tobie spodziewać ;D

Tutaj idealnie nadaje się powiedzenie: "Czym skorupka nasiąknie za młodu, tym na starość trąci." w tym przypadku jest to nienawiść do jednego z żywiołów. To normalne że dzieci są bezpośrednie. Gdy coś im się nie podoba po prostu to mówią a nie owijają w bawełnę jak my, dorośli. To czasami jest piękne, ale też denerwujące. Prawda, kiss jest uroczy na swój sposób, tak przynajmniej również uważam.

- Próbowałeś już "miotać" lodem?

Zapytał po chwili zastanowienia, ciekawiły go umiejętności smoczka. Ciekawie kiedy je w sobie przebudzi, oby tylko nikogo przy tym nie zamroził. Byłoby komicznie gdyby przez niewinne kichnięcie wypuścił strumień lodu. Oczywiście lepiej dla pewności nie stać na torze ów kichnięcia. Przezorny zawsze ubezpieczony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:06, 05 Kwi 2014 Temat postu:

Smoczek pokręcił przecząco łebkiem, następnie nieco smętnie go zwieszając. Pazurkami zaczął grzebać w ziemi, ryjąc w niej niekoniecznie sensem obarczone znaki. Jakiś zawijas, tutaj kreska, tak trójkąt... Ot, esy - floresy, każdy je ma w zeszytach szkolnych.
- Nie umiem... - powiedział nieco ciszej, zupełnie, jakby obawiał się, iż ktoś poza tym miłym Panem Wilkeim usłyszy. Jeszcze wykorzysta to przeciwko niemu i młody smoczek będzie miał kłopoty... Nie chciałby, to pewne. Spojrzał niepewnie na wilka. Czy przestanie go lubić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:22, 05 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk popatrzył na niego nieco przenikliwie ale potem szybko się uśmiechnął.

- Nie potrafię ziać ów żywiołem, ale może wystarczy bardzo intensywnie myśleć o lodzie po czym mocno wypuścić powietrze z płuc? Może spróbujemy?

Wpadła mu oto taka myśl pocieszenia smoka. A gdyby jakimś cudem udało mu się chociaż troszkę lodu wytworzyć? To by mocno podniosło na duchu, i dodało wiary w siebie. Arthas jak widać nie był smokiem, nie potrafił też miotać mroźnym żywiołem. Zasugerował mu ów rozwiązanie instynktownie. Zanim jednak smoczek postanowi spróbować trzeba coś jeszcze ważnego powiedzieć:

- Myśl tylko o lodzie i w to że ci się uda. Takie uczucia są najważniejsze.

Na wszelki wypadek stanął obok smoka, tak aby nie być przypadkiem rażony lodem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:33, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Skinął głową. Mimo, że nie znał imienia tego wilka, ufał mu. Był dla niego miły. A każdy, kto jest miły, jest godny zaufania. Bo coś, co jest dobre, nie może być równocześnie złe, prawda? Takimi prawami kierował się smoczek. Z resztą nieraz już mówiłam o tym, jak to dla Kiska wszystko jest oczywiste.
Zmrużył ślepia, nabrał powietrza do płuc i wyobraził sobie dom - pamiętał go słabo i jak przez mgłę, jednak w podświadomości zakodował się obraz lodowcowej góry, na której przyszedł na świat jako jajko. Było tam pełno lodu. Lód wszędzie: na górze, dole, z lewej i z prawej. Wszędzie. Dużo lodu. Uda mu się stworzyć lód.
Powoli, ostrożnie wypuścił powietrze przez pyszczek. O dziwo nie było ono może lodem czy śniegiem, jednak było lodowate. Naprawdę, tak zimny oddech zdarza się chyba tylko o istot, obdarzonych podobnymi właściwościami. Otworzył oczęta.
- Udało się? - zapytał entuzjastycznie. W okolicy nosa i ust miał ciągle uczucie ogromnego zimna, zatem przypuszczał, że mogło się udać. Spojrzał też zaraz całkiem poważnie na samca.
- Chce Pan być moim tatą? - spytał, wbijając błagalne spojrzenie tych ogromniastych, zielonych ocząt. Źrenica nagle zrobiła się wielka niczym w znanym i popularnym spojrzeniu Puszka ze "Shreka". "ADOPTUJ MNIE!" - krzyczało jego spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:40, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Arthas mocno wierzył w smoczka, może nie było to to co być powinno, ale i tak można uznać to za SUKCES!. Pogłaskał go po głowie i powiedział.

- Brawo, jeżeli dzień i noc będziesz ćwiczył w ten sposób to pewnego dnia będziesz ział lodem jak prawdziwy smok! Będziesz wtedy groźny i silny!

Powiedział uśmiechając się do niego. Dziecko jak widać potrafi się przebić do serca każdego. Strażnik w jego otoczeniu czuł swobodę i cieszył się z tej znajomości. Na ostatnie pytanie smoczka zdębiał, nietypowe było jego pytanie. Gdyby na to jednak spojrzeć inaczej, obaj nie mieli rodziny, samczyk przypominał mu młodość a także życie srogo ich doświadczyło. Po chwili namysłu powiedział trzymając łapę na jego ramieniu.

- Będę niezmiernie szczęśliwym posiadając takiego syna. Nie mów mi pan, nie jestem chyba aż tak stary -tutaj wydobył z siebie lekki śmiech
- Mów mi Arthas albo Art, jak wolisz.

Trzymanie się razem będzie dobrym pomysłem, basiorowi znudziło się podróżowanie samemu, smoczkowi pewnie również. Oczkom tak mistrzowsko wykonanym raczej nikt się nie oprze, nawet z pomocą znaku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Pon 19:41, 07 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:30, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Smoczek zamrugał w geście kompletnego niezrozumienia. Spojrzał na wilka z niemym przerażeniem, odmalowanym na pysku oraz w ślepiach. Jak to, miał ćwiczyć dzień i noc? Biały, mieniący się w słoneczku łebek z wolna wykonał kilka partii ruchu ku lewej i potem prawej stronie, zaś spojrzenie zielonych ocząt ponownie spoczęło na wilku.
- Ale... kiedy będę spał? I... i... i ja jestem prawdziwy... - powiedział nieco mniej energicznie czy bez najmniejszej dozy entuzjazmu, zaś długi ogon oplótł się wokół jego 'talii', nieco mocniej ściskając malca w chwilach, kiedy brał nieco nerwowe wdechy. Jakby za moment miał się rozpłakać. Na szczęście dalsze słowa Arrthas'a zdecydowanie poprawiły jaszczurowi nastrój, zaś poprzednie rozgoryczenie odeszło w niepamięć. Oj, ktoś tu musi się jeszcze nieco nauczyć odnośnie pracy z małymi, zacofanymi smoczkami!
- A mogę... no... no wiesz.... - zbierał się chwilę w sobie; podczas tego czasu zaś na pyszczek smoczka wkroczył szeroki uśmiech, ogon zaś kompletnie zapomniał o misji uduszenia smoczka i spoczął luźno obok niego.
- Mogę mówić do Ciebie po prostu "tato"? - zakończył półszeptem, po czym szybko skoczył do basiora i przytulił doń z miłością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:21, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Oj musi, musi. Do zostania ojcem roku daleka droga. Żeby nieco rozwiać wątpliwości odniósł się jeszcze do poprzednich słów malca.

- To takie powiedzenie, wystarczy że będziesz ćwiczył w wolnym czasie i będzie dobrze. Oczywiście że jesteś prawdziwy, najprawdziwszy!

Gdy smoczek się do niego przytulił coś w nim pękło. Któż by pomyślał że taka niby zwyczajna czynność wywołuje tyle uczuć. Po kilku chwilach jakby instynktownie odwzajemnił owe przytulenie. Wyszeptał również słowa.

- Wystarczy, synu.

Nastała cisza. Muszę przyznać że ów scena jest nieco wzruszająca i podnosząca na duchu. Użytkownik ma tylko nadzieję że zbroja zbytnio nie gniecie malca, po tym temacie już jej nie będzie gdyż została porzucona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Śro 12:11, 09 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:26, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Tylko czekać, aż jego synek wyrośnie wielki jak dąb. Ciekawe tylko, jak fakt ten odbierze Salome? Jakoś będzie, nie ma co odbiegać w aż tak odległą przyszłość. Na razie smoczek opierał łebek o zbroję - jednak czymże była ona, kiedy jest się gadem, co to setki lat (jako gatunek) przetrwał? Dinozaury padły, a on nadal żyje! Jako - prawdopodobnie - ostatni z rodu, lecz co poradzić? A gdyby tak hajtnął się za ileś setek lat z Shaeerą, jakiej rasy mieliby potomstwo?
"Wystarczy"? Ale... czego? Smoczek odebrał te słowa jako niechęć względem dalszego tulenia, co odebrał niezwykle dzielnie, jakby nigdy nic nieznacznie odsuwając od ojca.
- Będziesz ze mnie dumny, tato! Obiecuję! Będę ćwiczył i pomagał Ci łapać te... potwory i bestie! - powiedział, prężąc dumnie niewielką jeszcze pierś. Nie wiedział, na co się pisze, niemniej za Arthas'em to polezie jak cielę nawet w ogień (choć mocno go nie lubi!).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:15, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Kolejna gafa ^^, wiele się jeszcze nasz AM nauczyć musi, oj wiele. Ten mały smoczek pewnie nawet ojca przeżyje skoro smoki żyją tak długo, dobrze wiedzieć że jakaś cząstka Arthasa pozostanie na tym świecie w postaci Kissa. Samczyk może tego nie wie, ale basior również by teraz skoczył za niego w ogień, w końcu to ojcowska miłość. Na słowa malca samiec odparł.

- Ja już jestem z ciebie niezwykle dumny

Pogłaskał go po głowie. Gdy Kissek prezentował swoją pierś Art zasalutował jak strażnik (uderzenie się w pierś w okolicach serca, druga łapka natomiast za siebie, jak kelner w drogich restauracjach).

- Co do treningu to będę cię pilnował, ze mną staniesz się prawdziwym mężczyzną !

Oczywiście to nie będzie trening pokroju spartiaty, aż takim diabłem nie jest. Trzeba będzie smoczka przedstawić Salome ;>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Śro 18:04, 09 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:07, 09 Kwi 2014 Temat postu:

Oho, mamy Cię!
- A to ja jestem kobietą? - spytał całkiem poważnie. Skoro przecież chce zrobić z niego mężczyznę, prawdziwego, to widocznie chce mu zmienić płeć. Dobrze, że Kisek był zbyt malutki, coby wiedzieć, po czym poznaje się płeć, inaczej dawno już zajrzałby sobie pod ogon, ot, żeby się upewnić. Post! EDYTOWANY! A Kisek chce do domku, buu. Tak, czy inaczej, lodowe stworzonko trwało tak sobie przed niecodziennym ojcem, mrugając nerwowo i wpatrując się w jego oblicze dość tępym wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:03, 09 Kwi 2014 Temat postu:

Oho, macie mnie ;3
Edytowałem post gdyż nie wiedziałem jak to rozegrać, no bo co zrobię gdy obaj będziemy w legowisku, a salome wróci z polowania. Wtedy zrobi się nam paradoks czasoprzestrzeni, AM spotka AM ;>. Chociaż jakby z drugiej strony pomyśleć to mam pewien plan. Wybacz więc tamtą bezczelną i niegodną zmianę, w tym poście się zrewanżuje. Arthas zaśmiał się wesoło.

- Nie jesteś kobietą, jesteś chłopakiem, tak się po prostu mówi. Powiedzenie takie. Chcesz zobaczyć swój domek?

Powoli się ściemnia, trzeba smoczkowi pokazać jego nowy dom. Basior obawiał się tylko reakcji Salome gdy ta zobaczy w swoich komnatach smoka. Na pewno uda się jej jakoś to wytłumaczyć. Może i strażnik nie jest mistrzem perswazji, ale coś się wymyśli.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Śro 19:03, 09 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:06, 10 Kwi 2014 Temat postu:

Smoczek przekrzywił łebek pierwej w lewo, potem zaś w prawo, wbijając w wilka kolejne z tępych spojrzeń naiwnego dzieciątka, które to niczego nie rozumie. Z tą jednak różnicą, że Kismajas rozumiał. Tylko nieco zbyt dosłownie... Swoją drogą - kompletnie odbiegając od tematu - czy on się przedstawił? Arthas na pewno, ale smoczek? Poszuka się potem, żeby nie było. Adoptował i nawet nie wie, kogo - ciekawa teza xD .
- Ale mój domek jest bardzo, bardzo daleko. Nie wiem nawet, gdzie dokładnie. Bo ja szłem* i szłem... no i tutaj doszłem, ale tam chyba już nie dojdę... - powiedział.

* CELOWE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:56, 10 Kwi 2014 Temat postu:

Czas teraz jakoś wybrnąć z sytuacji, cały czas pisałem w przekonaniu iż Kiss się przedstawił - to był jednak błąd.

Arthas poklepał się po głowie, zapomniał coś bardzo ważnego - skleroza może nie boli fizycznie ale mentalnie już tak. Trzeba smoczkowi pokazać jego nowy domek, a także przedstawić pewnej osobie.

- Masz teraz nowy domek, znajduje się całkiem niedaleko. Pewnie też zgłodniałeś po całej tej podróży, a tak się składa że miałem zamiar upiec dzika. Chodź, jak coś to ci pomogę. Razem jakoś dojdziemy.

Uśmiechnął się do niego. Wstał i pokazał młodemu gotowość do drogi. Na szczęście nie było to daleko, a w domu czekała nie lada uczta. Trzeba jednak zadać jeszcze jedno bardzo ważne pytanie...

- Wybacz mi moją niepamięć spowodowaną starością, ale jak się nazywasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kismajas
Młode


Dołączył: 03 Mar 2014
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 8:36, 11 Kwi 2014 Temat postu:

Smoczek spojrzał z powagą na wilka, uśmiechnął się nieznacznie i dumnie wyprężył pierś - choć tak naprawdę prężyć nie miał jeszcze czego - i powiedział powoli, spokojnie i niemalże nieemocjonalnie:
- Kismajas. Kismajas, Tato.
Oczywiście samiec nie miał bladego pojęcia, jak jego słowa mogą zostać odebrane. Deebie (której imienia nie znał po dziś dzień) śmiała się z jego miana, lecz kompletnie nie rozumiał on, dlaczego prezentowała takie właśnie postawy. Na wieść o nowym domku zamerdał długim ogonem zamaszyście, siekając ze świstem powietrze. A że ogon posiadał całkiem niekrótki, śmignął on tuż obok wilka. Oj, bo on się tak cieszył, że nie był w stanie kontrolować machnięć ogonem! W sumie ogon był częścią ciała, która często wymykała się spoza jakiejkolwiek kontroli...
- Jaki jest ten nowy domek? Jest tam lodowiec albo przynajmniej górski szczyt? Jest tam lód i chłód? - pytał raz po raz, niesamowicie rozentuzjazmowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:30, 11 Kwi 2014 Temat postu:

Wilk ponownie uśmiechnął się do smoka. Nie widział powodu do śmiechu. Może i Deebie jakimś cudem znała Angielski będąc wilkiem, ale AM tejże mowy nie zna. Odbieram jakieś dziwne wrażenie że ów ogon kiedyś zabije nam wilka, no cóż, zdarza się. Na pytania Kissa odpowiedział od razu:

- Niestety nie ma tam lodowca, a temperatura jest umiarkowana. Jest tam jednak górski szczyt, i to całkiem pokaźny a w sąsiedztwie masz góry. Znajdziesz także tam wiele jaskiń które są chłodne, będą idealnym miejscem do twoich ćwiczeń. Mam nadzieję że ci się spodoba. Jest jednak jeszcze coś....
Musisz poznać również pewną wilczycę....

Tutaj nieco się zamyślił, oj trzeba będzie się tłumaczyć. W sumie jak zobaczy takiego "małego", słodkiego i przyjemnego smoczka to może nie będzie aż tak źle?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Pią 13:31, 11 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 70, 71, 72  Następny
Strona 71 z 72


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin