Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra Zorzy Polarnej

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:41, 08 Paź 2010 Temat postu:

Pokiwał łbem.
- Poznasz, poznasz... na pewno - odpowiedział i zerknął jeszcze raz na Kinnoja. Od razu rozpoznał w głosie matki ten wściekły ton. I od razu skojarzył go z owym samcem. Westchnął ciężko. W co Bridget się znów wpakowała, do licha?! Zapytał. - Wszystko w porządku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Pią 18:54, 08 Paź 2010 Temat postu:

- Tak, wszystko w jwk najlepszym stanie! - oznajmił i spojrzała na syna - Może zdradzisz mi chociaż imię swej ukochanej i opowiesz o jej rodzinie? - spytała z ciekawością w głosie, może zna rodziców tej wilczycy.
Powrót do góry
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:02, 08 Paź 2010 Temat postu:

- Jej imię brzmi Volire - powiedział i uśmiechnął się na kufie delikatnie, ledwo dostrzegalnie. Myśl o partnerce wprawiała go w wyśmienity humor. - Jej rodzina? Nie znam, nie wiem nawet, kim oni są ani jak się nazywają. W końcu to nie jest najważniejsze, prawda? Grunt to uczucie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Pią 19:07, 08 Paź 2010 Temat postu:

- Tak, ale... - i tu zamyśliła się - ...warto chyba poznać korzenie swej drugiej połówki? A ile miała rodzeństwa? To jest ważne potem załóżmy, że macie dziecko i jakiś obcy dla Ciebie wilk podchodzi i mówi ,,Cześć! Jestem dziadkiem tego małego!" bum da bom! I co wtedy? - powiedziała jakby na siłę wciskała Abowi swoją rację.
Powrót do góry
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:13, 08 Paź 2010 Temat postu:

Pokręcił łbem jakby niedowierzał, że matka wciąż jest taka sama jak kiedyś. Władcza, z zakusami przywódczymi wręcz. Zawsze starała się wodzić go za nos, układać życie jemu i reszcie rodzeństwa. Abaddon zawsze zastanawiał się, czy takie zachowanie jest spowodowane troską o niego i resztę czy niespełnionymi ambicjami.
- Jak to co? Nic - odparł lakonicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Sob 12:53, 09 Paź 2010 Temat postu:

- A... - tu ją zamurowała ,, Jak to nic? Czy on... ehh" myślała i w końcu westchnęła głęboko.
- To odpowiedni moment żebym zmieniła temat ne? - spytała uśmiechając się - Pytałeś, po co odchodzę poza krainę... ja... próbuję stać się silniejsza. Walczę w tym czasie z wielkoma zwierzętami. Pewnego dnia w górach... daleko z tąd napadł mnie niedźwiedź, omal mnie nie zabił, ale wygrałam. W ostatniej chwili, kiedy miał zadać decydujący cios przypomniałam sobie, że muszę tu wrócić, że nie mogę was zostawić... Ostatkiem sił wstałam i skoczyłam mu do gardła... potem pożywiłam się i postanowiłam wrócić. Więc jestem... - powiedziała i wbiła swe puste oczy w ziemię. Bridg przeżyła wiele lat... kto wie cztery czy pięć.. była coraz starsza... ale miała siłę, która pchała ją na nowe niebezpieczeństwa.
- Wiesz może... - zaczęła - ...co dzieje się z Rasterią? A może miałeś okazję zobaczyć Cole'a, Kaina lub Sep... jak sobie radzą? - spytała i rzuciła po chwili - A może spotkałeś gdzieś Sasuke.. - przełknęła ślinę z wyrazem obrzydzenia na pysku, głuchy warkot wydobywał się z jej pyska.
Powrót do góry
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:30, 09 Paź 2010 Temat postu:

- Mojego rodzeństwa przyrodniego nie miałem okazji poznać. A Rasterię ostatnio widziałem... - i tutaj urwał. Nie widział Rasterii od zamierzchłych czasów. - Nie pamiętam. To było tak dawno temu, że zdążyło wylecieć mi z głowy.
Udał, że nie usłyszał pytania matki o Sasuke. O tym wilku wolał zapomnieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Sob 19:29, 09 Paź 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się sztuczne
- Twoje przyrodnie rodzeństwo także gdzieś zanikło, ostatnio widzałam się z Sep, i słyszałam, że Kain gdzieś był... miło że widziałeś Rast... musisz konieczne poznać Sephirę! - dodała i spojrzala na niego, czy jej syn ma ochotę na spotkanie z rodzeństwem?
Powrót do góry
Kinnojo
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:55, 10 Paź 2010 Temat postu:

Kinnojo wstał, delikatnie zsuwając z siebie Miyoshi, która trochę już nie kontaktowała. Wyprostował się i uniósł nos do góry. Bridget. Porywczo machnął ogonem i delikatnie tknął nosem nos wilczycy. - Czas mnie goni. Oyasumi - uśmiechnął się i cmoknął ją w pyszczek. Truchtem zniknął gdzieś w krzakach.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:41, 11 Paź 2010 Temat postu:

Odprowadził wzrokiem oddalającego się wilka.
- Bardzo bym chciał, ale... - tutaj urwał, gwałtownie przenosząc spojrzenie na matkę. - Sephira, mówisz?! Kiedyś poznałem wilczycę o taki imieniu,w jednym z tutejszych lasów. Ona jest moją siostrą?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Pon 18:45, 11 Paź 2010 Temat postu:

- Tak... owszem - powiedziała zdziwiona pytaniem syna, wałkuje o Sep już kilka dobrych minut a on się pyta - No to tyle rodziny, która pozostała, a ile możesz poznać... - powiedziała, teraz w głowie miała inny plan...
Powrót do góry
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:48, 11 Paź 2010 Temat postu:

Na zdziwienie w głosie Bridget odpowiedział:
- Wybacz, jestem dzisiaj jakiś... rozkojarzony. Nie od razu dotarło do mnie, że mówisz o Sephirze - wstał i leniwie się przeciągnął, ale tylko po to, by po chwili znowu legnąć na brzuchu i podwinąć pod siebie przednie łapy. - A co u ciebie? Ostatnio, gdy się widzieliśmy, to kręciłaś chyba z jakimś wilkiem, jak mu było... Charlie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Pon 19:46, 11 Paź 2010 Temat postu:

- Blech! - warknęła z odrazą - Sama nie wiem co w nim widziałam... - dodała po chwili z takim samym obrzydzeniem - ...był jak.. hmm rozpieszczona duże dziecko? Ale zniknął jak każdy mój partner... - spuściła łeb w dół i dodała z rezygnacją - Nie mam szczęścia do miłości... zawsze trafia mi się ktoś... jednorazowy... - dodała z żalem.
Powrót do góry
Abaddon
Dorosły


Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:57, 15 Paź 2010 Temat postu:

- Przesadzasz, jak zwykle. Nie jesteś jeszcze stara, masz kawal życia przed sobą i na pewno wreszcie znajdziesz sobie kogoś ciebie wartego - odpowiedział i przeniósł wzrok w dal, dodając. - Każdy ma na tej ziemi swoją drugą połówkę. Bratnią duszę, z którą prędzej czy później się spotyka, łączy i nie rozstaje już nigdy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:40, 15 Paź 2010 Temat postu:

Wielki powrót. Akeli zjawiła się na szczycie góry. Rozejrzała się uważnie. -Cóż.. wiele tu się nie zmieniło... - powiedział na tyle głośno aby tu obecni mogli usłyszeć. Ale to nie było specjalnie, tylko niechcący.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bridget
Gość





PostWysłany: Pią 18:10, 15 Paź 2010 Temat postu:

- Chyba nie ja... - mruknęła tak cicho, że sama ledwo się słyszała - Skoro tak mówisz! - dodała i uśmiechnęła sie sztucznie, udawała, że tego co przed chwilą powiedziala nie mówiła.
Powrót do góry
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:41, 12 Lis 2010 Temat postu:

Cichym krokiem weszła na szczyt. Obecność innych była jej obojętna, choć tłok trochę ją niepokoił. Usiadła w cieniu, na uboczu. Chciała pomyśleć, uspokoić się. Ostatnio przeżyła dziwne dni, poznała dziwne osobistości. A sama czuła, że to zbyt wiele, jak na nią. Westchnęła cicho i położyła się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. '
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:41, 12 Lis 2010 Temat postu:

Po mozolnej wędrówce wreszcie dopięła się do szczytu góry, i właśnie w tej chwili przekonała się, było to warte zachodu. Na niebie bowiem roztaczał się widok.. jak z jakiegoś absurdalnego wytworu wyobraźni Deiny.
Siedziała.
Gapiła się.
Jak posąg wpatrzona w niebo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:47, 12 Lis 2010 Temat postu:

Jej wzrok przechodził z jednej postaci na drugą. Kojarzyła Abbadona, Akeli i... i pewną wilczycę, której imienia nie znała, ale widziała ją na zebraniu. Podniosła się wolno i podeszłą do niej wolnym krokiem. Jakoś samotność przestałą być dla niej balsamem. Usiadła w pewnej odległości i wlepiła w nią błękitne ślepia.- Witaj.- powiedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. '
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:54, 12 Lis 2010 Temat postu:

Nagle otrząsnęła się z otępienia, przymknęła rozdziawiony pyszczek i zwyczajnie rozejrzała się. W pierwszej chwili nie miała pojęcia, co mogło zakłócić jej błogi spokój, jednak po chwili spostrzegła waderę tuż przed swoim nosem.
- Och, witaj. - mruknęła, odrobinę zdeorientowana, spoglądając na białą wilczycę zza gęstej kotary błękitnej grzywki.
Skąd ją znała, wiedziała to.
A może i nie..?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Pią 22:54, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 10 z 45


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin