Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Góra Zorzy Polarnej

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:24, 29 Kwi 2012 Temat postu:

Destiny wybrała się na kolejny spacer zwiedzając całą krainę. Szła dziarsko pod górę. Gdy w końcu doszła na sam szczyt z zaciekawieniem zaczęła się rozglądać. Widok był niemal na cała krainę. Szczeniątko zastrzygło uchem i usiadło owijając się puszystą kitą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 12:31, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre lewitował nad ziemią szukając Morta, ale niestety tutaj go chyba nie było. Postanowił więc, że wejdzie na szczyt góry.
O dziwo, przebywała tam samotnie jego mała kuleczka!
Stanął za nią.
-Witaj moja droga!- rzekł troskliwym tonem.
Jak miło było znów zobaczyć jego córeczkę, bo poniekąd się martwił o nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:42, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Destiny skoczyła na cztery łapki odwracając się.
- Tata! -Krzyknęła wesoło podbiegając do basiora i chcąc się do niego przytulić. Jednak standardowo przez niego przeleciała. No ale nie przejęła się tym.
- Gdzie byłeś? -Zapytała siadając i machając ogonkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:04, 30 Kwi 2012 Temat postu:

-A bywałem tu i tam... Ogólnie to szukam Mort'a bo zostawił Ciebie tak samą, a miał przecież pilnować Ciebie... No cóż. Widzę, że będę musiał Ciebie częściej odwiedzać. Martwiłem się o Ciebie!- zbliżył swe przeźroczyste cielsko do małej.
-Kocham Cię jak własną córeczkę, dobrze o tym wiesz.- oznajmił troskliwie.
Popatrzył się na krajobrazy. Rzeczywiście było stąd widać prawie całą krainę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:06, 30 Kwi 2012 Temat postu:

- Nie krzycz na niego. On na pewno nie chciał mnie tak zostawić. -Powiedziała usprawiedliwiając wujka. Tak na pewno nie chciał jej samej zostawić. Zostawił bo musiał. Tak czy inaczej Destiny nie chciała aby Mort oberwał po uszach.
- Wiem i ja cię też tatku kocham. -Powiedziała wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:12, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Mass popatrzył z uśmieszkiem na kufie.
Widać było, że Destiny lubiła swojego wujka.
-Spokojnie, chcę tylko z nim zamienić słówko, nic więcej.- uśmiechnął się szerzej.
-Proszę Cię tylko o jedno. Nie spaceruj sama po niebezpiecznych terenach. nie chciałbym żeby coś Ci się stało maleńka.- oznajmił z powagą.
Mass już taki był. Może zanudzał małą kulkę, ale wadera była jego oczkiem w głowie i dlatego prawi jej takie kazania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:14, 30 Kwi 2012 Temat postu:

- No dobrze. Staram się chodzić tam gdzie jest bezpiecznie albo z kimś. -Powiedziała uśmiechając się do niego.
- Tato spokojnie. -Dodała przeciągając się.
- Wiesz że ostatnio polowałam na jaszczurki. -Stwierdziła cwanie.
- Nie miały dokumentów i biegały po łące. -Dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:24, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Annica pojawiła się u stóp góry, wyjrzawszy zza krzaków. Szła wolno, wolniutko. Spiesz się powoli, zdążysz się spóźnic. Jej nigdzie się nie spieszyło. Reprezentowała raczej flegmatyzm, byc może to dlatego. Usiadła na ubitym śniegu, czując, jak to miejsce błyszczy energią. Musi się tutaj dziac coś niezwykłego, czuła to. Czekając na Xaerta, rozejrzała się wkoło. Kilka innych aur mieszało się z aurą tego miejsca. Jedna była mało wyczuwalna, chociaż znacząca. Duch.. ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:30, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Krótki moment po Annice przybył tutaj też i Xaert. Ciekawość świata spowodowała, że na moment stracił ją z oczu, dzięki czemu ta zyskała jakby przewagę kilku kroków. Jaszczurka. Tak. Oddalił się nieco za gadem, a gdy się zorientował, białej już nie było. Dobrze, że poznał jej zapach, to jakoś tu trafił. Wbiegł więc prawie na nią, galopując na zbicie karku. Zziajany, spojrzał na koleżankę.
- Dlaczego przyprowadziłaś nas akurat tutaj? - spytał, dysząc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:34, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Samiczka wlepiła w niego spojrzenie swych urodziwych oczek. - Odnoszę wrażenie, iż to miejsce nie jest zwyczajne - rzekła cichutko tak, że tylko on mógł to usłyszec. Żaden kamyczek ani ziarnko piasku nie mogło uraczyc się wiedząc, o czym ona mówi. Pewnie Xaert też nie. Nie szkodzi. Nie przeszkadzało jej to, że prawie nikt nie rozumie, o czym ona właściwie mówi. Dla niej to było normalne.. jak oddychanie. Dla nich to było coś niezrozumiałego. Zamachała końcem ogona zamyślona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:10, 30 Kwi 2012 Temat postu:

Rozejrzał się dookoła, analizujac słowa wadery i usiłując dopasować je w jakimś szczególe krajobrazu, za niemalże życiowy cel stawiając sobie wynalezienie tutaj czegoś nadzwyczajnego. Na marne. Mruknął coś pod nosem, wyraźnie z siebie niezadowolony.
- Ale...
- zaczął, jakby całkiem niepewnie, wodząc tępo spojrzeniem po okolicy.
- Ja tego nie widzę - dodał, nieco zrezygnowany, w większej jednak mierze zły. NIe na nią, nie na Górę, na siebie. Tylko i wyłącznie. Dlaczego on nie mógł tego dostrzec?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:14, 30 Kwi 2012 Temat postu:

No tak. Mogła się tego spodziewac. Uśmiechnęła się pobłażliwie, po czym podeszła do wilczka i usiadła troszkę bliżej, jakby chcąc dodac mu otuchy w tej dziwnej dla niego sytuacji. Bo jak mógł zrozumiec, dlaczego ona widzi coś, czego on nie może? Widzenie aury to lata wyciszenia i medytacji. Nie można tego osiągnąc z dnia na dzień. - Nie szkodzi - powiedziała, poruszywszy uchem - Nie jesteś sam. Pod tym względem, to moja osoba raczy byc niecodzienna - wyjaśniła - Długo by opowiadac, może kiedyś dane ci będzie pojąc tę sztukę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 11:18, 01 Maj 2012 Temat postu:

- Niecodzienne jest bardziej ciekawe, niż taki zwyczajny ja. - dodał smętnie, omiatając spojrzeniem po okolicy. Czyżby poczuł się gorszy? Może nie do końca w tym pies pogrzebany. Po prostu czuł się taki... wybrakowany i paskudnie niedoskonały, co nieznacznie jakby go kuło gdzieś tam w środku, jakby za żebrami. Serce czy coś. Pacnął zadkiem o podłoże, robiąc minę nadzwyczaj urażonego dzieciaka, któremu ktoś odmówił kupna ulubionego lizaka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:32, 01 Maj 2012 Temat postu:

Ojoj. Biedny, mały Xaert. Annica lekko przekrzywiła łebek, mrugnąwszy krótko oczami w geście pocieszenia, chociaż bardzo nikłym i prawie niezauważonym. Po krótkim namyśle wstała, podeszła do towarzysza i, również chcąc go pocieszyc, krótko liznęła go po nosie. Jej język był przerażająco zimny, tak jak cała ona. Nic dziwnego. Była gwiazdą, a w dodatku z północy. Jej ciało przystosowane było do niskich temperatur. Zaraz po tym przyjacielskim, całkiem przyjemnym geście usiadła blisko wilczka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:53, 01 Maj 2012 Temat postu:

Destiny zamyśliła się na chwilę.
- Chodź tato pokażę ci jak poluję. -Powiedziała wesoło do ducha i ruszyła ścieżka w dół zmierzając do lasu. Chciała pokazać wilkowi jak potrafi polować dlatego miała nadzieję że duch podąża za nią.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:58, 01 Maj 2012 Temat postu:

Wilczek powoli przyszedł w nieznane mu dotąd miejsce. Rozglądnął się dookoła i usiadł w jakimś cichym kącie. Patrzył przed siebie, kontemplując nad dalszym ciągiem swego życia. Patrzył tak i patrzył, aż w końcu dostrzegł znaną mu osobę, bardzo znaną. Kto to? A no, była tu Annica, jego siostra. Jego uszy lekko oklapły. Westchnął cicho i wstał, po czym odwrócił się na pięcie i ruszył przed siebie.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:44, 03 Maj 2012 Temat postu:

Malec wzdrygnął się nieco, czując coś tak okropnie zimnego na nosku, którym poruszył zaraz, jakby nieco w geście buntu czy przeciwstawienia się chłodowi, który spłynął nań wraz z pocałunkiem waderki. Przetarł pospiesznie swój ciemny węgielek łapką, uśmiechając ciepło, kiedy Annica usiadła nieopodal. Polubił ją, fakt. Dawno chyba nikogo tak nie lubił, a już zwłaszcza dziewczyny! Przecież od zawsze wiadomo, że dziewczyny do pięt chłopczykom nie dorastają!
- Dzięki, Annico. Więc... - zaczął, rozglądając się dookoła, ponownie uważnie lustrując spojrzeniem okolicę. Po krótkich oględzinach jego wejrzenie powróciło na twarz koleżanki, a usta wygięły się w uśmiechu - co tutaj takiego nadzwyczajnego? Jak sądzisz? - dokończył, mrugnąwszy krótko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:30, 04 Maj 2012 Temat postu:

Hmm. Jakby to malcowi wytłumaczyc, co Annica widzi tu takiego niezwykłego? Samiczka zerknęła na ciemniejące niebo. Ah tak. Czuła wyraźnie wzmożoną energię na czubku góry. Wzmagała się coraz bardziej i bardziej. Jasne obręcze światła, widziane tylko w oczkach młodej gwiazdki, biły poświatą z nieba, z pewnej jego cząstki. Ciągnięta tą magnetyczną siłą mała zaczęła się kierowac ku górze. Podświadomie miała nadzieje, że Xaert pójdzie za nią. Bo jak mu wytłumaczy lepiej, niżby pokazując?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xaert
Dojrzewający


Dołączył: 17 Cze 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:36, 04 Maj 2012 Temat postu:

Wstał. Zastrzygł uchem, widząc, jak wadera poczęła wspinaczkę. Czy ona była w jakimś transie? Bo jakże wytłumaczyć jej zachowanie, tak bardzie inne, niźli kogokolwiek, kogo wcześniej poznał? Poszła, sama, bez żadnego słowa wyjaśnienia. Xaert stał przez moment, wlepiając zaszokowane spojrzenie w niewielką postać jasnej wilczycy, która z każdą chwilą zdawała się coraz bardziej maleć, gdy kolejne kroki przybliżały Annicę do szczytu. Po krótkiej chwili potrząsnął nerwowo łepetynką, jakby oto usiłował sam się otrząsnąć z zamyślenia, po czym pobiegł kawałek, przybliżając się do koleżanki. Oblizał lubieżnie kufę, przekręcając łepetynę tak, aby spojrzeć w ślepia znajdującej się teraz po jego prawicy istotki.
- Annico, dlaczego w zasadzie tam idziemy? - spytał, kiedy w końcu udało mu się choć trochę ustatkować nieregularny oddech. Jego klatka piersiowa odzyskała dawny spokój, wykonując coraz płytsze ruchy, wraz z przywróceniem prawidłowego rytmu oddechu. Nie przebiegł daleko, dzięki czemu nie był aż tak bardzo zziajanym.
- Widzisz tam coś? Widzisz? - dodał, bardziej już energicznie, nie potrafiąc skryć swego entuzjazmu. Jego wrodzona ciekawość świata dawała się we znaki na każdym niemalże kroku. Powrócił spojrzeniem przed siebie, spoglądając pod łapki - tak na wszelki wypadek, aby czasem się o coś nie potknąć i nie przewrócić. Jeszcze tylko brakowało mu tego, by wyszedł przed wilczycą na ciamajdę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:05, 04 Maj 2012 Temat postu:

Ze stoickim spokojem przystanęła na chwilkę i obrzuciła go znaczącym, uciszającym spojrzeniem, jednak nie przybierał on w żadnej chwili widoku karcącego. Według niej, przynajmniej w duchu, tej chwili powinno oddac się należyty szacunek ciszą. Po chwili zaczęła znowu iśc, aż dotarła na sam szczyt. Chmury nareszcie delikatnie się rozstąpiły, co pozwoliło, by jasne punkciki zalśniły na jej granatowej szacie. Wilczątko usiadło sobie, wlepiając wzrok w jeden z punktów na niebie, z którego wyraźnie biły te świetliste obręcze. Czuła od nich narastające ciepło. Czysta, kosmiczna energia szeptała do jej uszu..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 26 z 45


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin