Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kryształowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:06, 18 Paź 2012 Temat postu:

Zdawało się, że te słowa nie zrobiły na nim większego wrażenia. Zrobiły, jednak nie mógł nawet jej odpowiedzieć w tej chwili. Szczęki miał już zesztywniałe i obolałe, nadal jednak mięśnie naciskały na siebie, tworząc stalowy uścisk. Jak on wyciągnął z tego łapę? Nie warto tego powtarzać. Łapką, którą dotychczas głaskał ją po głowie niespodziewanie przejechał po jej łbie, potem po karku, po czym zawrócił i podrapał ją za uchem. Podobno jest to przyjemne, jednak nie pozwalał się nikomu drapać za uchem. Nie lubił, gdy dotykali jego uszu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:14, 18 Paź 2012 Temat postu:

Ber dalej wbijała w Seva swój zezowaty wzrok. Trochę jeszcze krępowało ją zachowanie wilka, cóż, nic tego na razie nie zmieni. Ciągle nie wiedziała co zrobić, jak odpowiedzieć. Miała tylko nadzieję, że szczęki samca nie będą zbyt długo zaciśnięte. Sama nigdy nie miała szczękościsku, toteż nie wiedziała jak to jest. Oparła się na łokciach łapy również kładąc na ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:17, 18 Paź 2012 Temat postu:

Tylne łapy drżały mu już z samego wycieńczenia, także wręcz z ulgą puścił ją i padł obok, na grzbiet z cichym sykiem bólu. Ach, te niebo.. Ledwie gwiazdy zaczęły się pojawiać. Zamachał przednimi łapami jakby chciał je złapać. Spojrzał na Berenikę, znów przewracając się na bok i przylegając do niej. Chciał się ogrzać. Po prostu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:24, 18 Paź 2012 Temat postu:

Ber uśmiechnęła się trochę szerzej. Spokojnie siedziała i wpatrywał się w niebo. Szkoda tylko, że nie widziała dokładnie tych wszystkich gwiazd. Tylko plamki... kilka plamek. Bo jeszcze dużo gwiazd się nie pojawiło. Westchnęła krótko i spojrzała na samca. Jednak już po chwili jej wzrok znów uleciał w stronę pięknego, granatowego nieba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:27, 18 Paź 2012 Temat postu:

Wypuścił powietrze przez nos, przytulając się znów do jej boku i zwijając w niezgrabny kłębek. Katar mu już zszedł, być może dlatego, że mógł oddychać tylko przez nos. Przymknął oczy, wydając z siebie cichy pomruk i przytulił kitę do swoich tylnych łapek. Głowa pulsowała mu bólem, podobnie i łapa oraz palce. Ranną łapę schował w swojej sierści na klatce piersiowej, chcąc ją ogrzać. Podczas gdy Berenika obserwowała niebo, on stracił przytomność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:37, 18 Paź 2012 Temat postu:

Zezowata spojrzała znów na Severusa. Zasnął albo stracił przytomność. Tak słodko spał. <3 Postanowiła się nie ruszać. Położyła jedynie głowę na ziemi i ogon ułożyła obok siebie. Łeb oparła na łapach. Wpatrywała się wciąż w niebo nie podnosząc głowy. Odetchnęła jeszcze tylko i zaczęła oddychać spokojnie. Noc była piękna i choć nawet chłodna, to nie na tyle, by to komukolwiek mogło przeszkodzić. Wpatrywała się w księżyc. Piękny. Błyszczący. Ale nie w pełni.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Czw 18:38, 18 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:42, 18 Paź 2012 Temat postu:

Poruszył głową, napotykając nosem nóżkę Bereniki. Wskazując na to, że zaraz do owej nóżki się przytulił wręcz panicznie, można było wywnioskować, że znów ma koszmary nocne. Skulił się, ranną łapę nadal trzymając przy klatce piersiowej, chociaż widać było, że najchętniej ją także użyłby do przytulenia się do Bereniki.
Koszmary, koszmary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:49, 18 Paź 2012 Temat postu:

Ber znowu podniosła głowę i spojrzała na Severusa, który przytulił się do jej łapy. Pewnie ma koszmary. Pogładziła go delikatnie łapą po głowie. Nie wiedziała jak zareaguje, lecz starała się nie tykać miejsca po porożu. Niewiele z niego zostało. Spojrzała w to miejsce ze szczerym współczuciem. Pewnie rano go za to skrzyczy albo trzepnie, ale nie w tej chwili, gdy szczególnie nie zwracała na to uwagi. Ciekawe, kiedy się obudzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:54, 18 Paź 2012 Temat postu:

Nie miał zamiaru budzić się szybko. Nadal był osłabiony, zaś przez tą ucieczkę z legowiska, wędrówkę oraz ten ból jego organizm był wykończony. Tym bardziej, że nie był przyzwyczajony do tutejszego klimatu. Nawet głupie przeziębienie przeżywał ciężko. Widać było, że męczy się, oddychając szybko i płytko przez nos. Przytulił się mocniej do jej łapy, zanurzając się już całkiem w niespokojne sny, niż w stan omdlenia. Wzdrygnął się delikatnie i zesztywniał, gdy go pogłaskała. Głowę miał niezwykle obolałą, wrażliwą i delikatną, niemniej był to przyjemny, ciepły dotyk. Wilk delikatnie odchylił głowę, ocierając nosem o jej nóżkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:59, 18 Paź 2012 Temat postu:

Ber postanowiła osłonić wilka skrzydłem. Jeśli w nocy spadnie deszcz, nie zmoknie tak mocno, przynajmniej zezowata miała taką nadzieję, z resztą, najlepiej jeśli w ogóle nie będzie deszczu. Poczuła się zmęczona. Zmęczona tymi zdarzeniami i nieprzespanymi nocami. Opuściła głowę i przymknęła oczy. Marzyła. Skrzydło jej nadal trzymało wartę nad wilkiem. Pewnie kiedy zaśnie opadnie na niego, nie było jednak ciężkie. Leciuteńkie. Pewnie dlatego nigdy nie będzie mogła latać. Pewnie za jakiś czas wybierze się to maga, by jakoś temu zaradził, lecz na razie... na razie nie. I tak marząc o lataniu Ber zasnęła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:53, 18 Paź 2012 Temat postu:

Czy sen był przyjemny? Nie był przyzwyczajony do dotyku piór, niemniej spanie pod skrzydłem Bereniki było przyjemne. Przyjemniejszym faktem było jednak to, że mógł spać przytulony do jej boku, który był mile ciepły. Pozwalało mu to zagrzać łapki.
Niemniej pobudka nie należała do przyjemnych. Było mu ciepło, fakt, jednak wszystko go bolało. Nadal więc leżał z zamkniętymi oczami, przytulony do jej boku. Powoli głowa znów zaczęła pulsować bólem. Jedyna oznaka tego, że się obudził to lekkie ruchy szczęki. Nadal szczękościsk nie minął. Nawet teraz gdy osłaniał oczy powiekami czuł ostre promienie poranka. Phew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:51, 19 Paź 2012 Temat postu:

Ber wstała. Rozprostowała drugie skrzydło i przeciągnęła się. Po chwili usiadła i spojrzała na poroże Seva... Zmarszczyła brwi. Czyżby on zdurniał?! Nic dziwnego, że wyglądał tak mizernie. Jak ona mogła nie zwracać na to wczoraj uwagi? A przecież widziała go cały czas. Westchnęła ze zrezygnowaniem i czekała, aż samiec usiądzie, o ile usiądzie. Oj, trochę mu się dostanie od niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:54, 19 Paź 2012 Temat postu:

Myślał, że złość kompletnie jej już przeszła i spokojnie zaakceptowała to, co zrobił. Niestety, Sev jest ślepy. Skulił się, gdy obiekt jego przytulania zmienił pozycję, co liczyło się w utratą miłego grzejniczka i poduszki w jednym. Uchylił ostrożnie powieki i spojrzał na Berenikę, nieco nieprzytomnym wzrokiem. Przeciągnął łapą po ziemi, najwidoczniej zbierając się na siad. O ile mu się uda. Poruszył suchym nosem, wyczuwając resztki kataru.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:08, 19 Paź 2012 Temat postu:

Ber dalej obarczała samca swym zezowatym spojrzeniem. Jej wargi przybrały krzywy wyraz. Łapa ją świerzbiła, by mu strzelić. Czekała tylko, aż usiądzie. Może przy okazji mowę odzyska... taki żart. A może nie? No nic, Berenika nie myślała o tym. Owinęła łapy ogonem i czekała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:11, 19 Paź 2012 Temat postu:

Lepiej nie! A może.. Syknął, wydając z siebie charkot i przez moment się dusząc. Przez ten szczękościsk nie mógł nawet porządnie kaszleć, co dopiero odkrztusić substancje które zalegały mu w gardle. Poruszył głową niemrawo i odwracając się tyłem do słońca, aby go nie raziło, usiadł. Od razu odchylił się do tyłu, jednak wbijając pazury w ziemię przywrócił się do pionu. Kręciło mu się cholernie w głowie i czuł się osłabiony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:17, 19 Paź 2012 Temat postu:

Tylko na to czekała Ber. Warknęła i strzeliła Severusowi w pysk. Z liścia. Nie mogła wytrzymać dłużej.
- To za to poroże. - Powiedziała ponuro i wprost. Nie było sensu z zakłopotaniem się tłumaczyć. Teraz tylko trzeba było czekać na reakcję samca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:21, 19 Paź 2012 Temat postu:

Nie był w żadnym wypadku gotowy na dodatkowe obrażenia, które właśnie otrzymał. Po jego nerwowym bujaniu się wywnioskować można było, że ma kłopoty z błędnikiem. Berenika była zaś wojowniczką i to silną, więc nie powinna się dziwić, że miernota, jaką stał się Severus od razu legła na ziemi. Z głośnym zgrzytem zębów i trzaskiem. Po chwili rozległ się także jego chrapliwy oddech, gdy skuliwszy się zaczął spazmatycznie łapać powietrze. Szczękościsk ustąpił, jednak zalała go teraz sztywność szczęki i ból. Dziwne, ale poczuł metaliczną ciecz w nosie. Po dłuższej chwili kulenia się na ziemi zaczął chichotać.
Chyba już całkowicie oszalałem..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:26, 19 Paź 2012 Temat postu:

Zezowata nieco zdziwiona i zdenerwowana słysząc chichot wilka stuliła uszy i cofnęła się o parę kroków. Czyżby od jej uderzenia Sev dostał wstrząsu mózgu, czy czegoś takiego? Przełknęła szybko ślinę i cofnęła się o dwa kroki. Nie kryła lekkiego strachu, czuła się niczym chemik po nieudanym doświadczeniu, które spowodowało nieduży wybuch. Jak w bajkach. Ale to nie bajka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:29, 19 Paź 2012 Temat postu:

Wpierw ukrył pysk w łapach, trzymając się za szczęki. Czuł w nich ogromne odrętwienie. Jedna strona jego głowy interesowała się tym, czy będzie choć w stanie utrzymać buzię zamknięta. Zapewne nie. Dlatego chichotał. Będzie wyglądał jak śliniący się zombie z rozdziawioną gębą! Hahaha! Idiota! Idiota! Zgarbił się teraz, wyginając grzbiet w górę, zaś zadem nadal siedząc na ziemi. Łeb także trzymał przy gruncie, nerwowo trzymając go łapami. Gdy poruszył szczęką wydobył się tylko chrupot. Najwidoczniej Berenika mu trochę za mocno trzasnęła.. Lub jego kości były słabe. Lub obydwa. Zaczął drżeć, oddychając spazmatycznie, choć już nie chrapliwie.
W pewnej części siebie bał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:37, 19 Paź 2012 Temat postu:

Berenika poczuła, że tym razem sama trochę przesadziła. Podeszła powoli do Severusa.
- Nic... Ci nie jest? - Zapytała się z niepokojem, kładąc łapę na grzbiecie wilka odruchowo. Na pewno przesadziła. Za mocno uderzyła. Miała wyrzuty sumienia. Nigdy wcześniej by się na to nie odważyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 11 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin