Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Łąka Czterolistnych Koniczynek

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:06, 09 Gru 2011 Temat postu:

No tak racja! Koku wygląda groźniej od demona. Fakt!
Wilczyca zamachała swym długim ogonem, a następnie rozejrzała się. Nie było nic ciekawego. Jak na razie same nudy! Zastrzygła prawym uchem. Z jej paszczy wciąż leciała duża ilość śliny. Na ziemi już pojawiła się kałuża. Wiatr targał jej grzywę, która była najpiękniejsza ze wszystkim. Ależ ja się w cale nie przechwala. Waderze znudziło się już to miejsce. Wstała, a na dużym kamieniu pojawił się cień, do którego wbiegła, a za nią wbiegł kotek.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Sob 18:36, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:53, 24 Sty 2012 Temat postu:

Tup, tup, tup... Niespodziewanie na łączce znalazła się Caroś. Wilczyca klapnęła na trawę i zaczęła nucić jakąś piosenkę po cichu. No patrzcie - co nuda potrafi zrobić z człowiekiem? To znaczy wilkiem... Huh, szczegół. Caro wyjęła sztylet i rozłożywszy się pod najbliższym drzewem zaczęła coś skrobać w ziemi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:58, 24 Sty 2012 Temat postu:

Debra czuła się bardzo dziwnie, po tym, co zaszło między nią, a Dante de Cossa. Bała się jedynie, jakby zareagowały dzieci, a szczególnie Raksasi, gdyby się o tym dowiedziały. No ale co? Dante uratował ją przed utonięciem, więc należało się za to jakoś odwdzięczyć. Może znali się krótko, ale co? W tej krainie wszystko działo się tak szybko.
Usiadła na boku polany, rozglądając się uważnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Debra dnia Wto 21:58, 24 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 6:43, 25 Sty 2012 Temat postu:

I basior przybył tu na obecną chwilę. Usiadł gdzieś na gałęzi drewa, niedaleko caro.
Hmm... Ta nuciła coś sobie... A ten trzymał u pasa pałeczki. Tak więc począł z nudów pukać w rytm nadawany przez nucenie Caro. Tia, muzyka potrafi dużo zrobić z istotą materialną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:10, 25 Sty 2012 Temat postu:

I ona tu przylazła. A przylazła pełna dzikości wrodzonej. Oczywiście nie w podskokach, a w... Dzikich podbiegach to tu, to tam? Tak, można to tak nazwać. Wreszcie dotarła na miejsce i siadła nieopodal reszty wilków, które niebawem miały zostać jednym zespołem. Tylko gitarkę się załatwi i już... Tym czasem ani śmiała rozpoczynać rozmowy. Nie przepadała za bezsensownym gadaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:50, 25 Sty 2012 Temat postu:

No, w takimże razie jeszcze Sidney'a tu brakowało! Przyczłapał on, jak zwykle z resztą, powoli, nieśpiesznie. Leniwie stawiał łapę za łapą, zostawiając na śniegu ślady swych jakże pięknych nóżek. Już miał się wycofać, gdy zobaczył, ile wilków przybyło, ale mimo wszystko tego nie zrobił, a usiadł gdzieś w kącie, nucąc sobie jakąś zacną piosnkę.
Nie miał ochoty podchodzić do nikogo, czy co gorsza się witać, jeżeli ktoś chce się z nim zaznajomić, to niech sam zacznie rozmowę, albo jeszcze lepiej - niech nie podchodzi. Sidney nie miał ochoty na rozmowę.
Z resztą, kiedy on miał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:53, 25 Sty 2012 Temat postu:

Huh, dużo tych wilków. Caro rozejrzała się po obecnych i leniwie się uśmiechnęła. Właściwie wymusiła ten uśmiech. Chwilę potem szpieg zaprzestała rysowania w ziemi i wyrzuciła sztylet, którym dotychczas bazgrała na niewinnej glebie za siebie. Wilczyca skinęła głową reszcie i nieco przymrużyła oczy rozglądając się po trawie. Ale tu błota...
- Dobry. - Mruknęła jedynie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Śro 13:53, 25 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:18, 25 Sty 2012 Temat postu:

A i jemu nie chciało się witać zbyt uroczyście, ogólnie nie chciało mu się zawierać nowych znajomości. Co z nim, jakoś ostatnio drastycznie się zmienił. Nie był tym samym wesołym wilkiem jak kiedyś, niestety. Może coś go zmieni, może...
Kiwnął jedynie głową na znak powitania, po czym wrócił do rozmyślania o wszystkim i niczym zarazem. Z jednej strony nie chciało mu się myśleć o niczym, a z drugiej była to jedyna czynność, która nie wymaga ona od niego zbyt wielkiego wysiłku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:28, 25 Sty 2012 Temat postu:

Debra siedziała, bawiąc się wisiorkiem przedstawiającym srebrno-czerwoną jaskółkę, wiszącą na rzemyku. Nie zwracała uwagi na to, że pojawiało się tu coraz więcej wilków. Rozmyślała aktualnie nad swoimi dalszymi życiowymi planami. Ucho wadery drgnęło delikatnie, gdy doszedł do niego cudzy głos. Poprzestała więc "zabawy", odwracając się i zerkając na waderę.
- Witam.- powiedziałą krótko, odwracając się do niej i wstając. Podeszła trochę bliżej, zerkając na innych tu zebranych. Hiretsune... Cóż, cały czas trzymała ten uraz, dotyczący Raven'a. Nie ufała Demonowi, nie wiedziała, co zrobi dalej. A ta jego partnerka... Pfff, jeśli Hir zrobi cokolwiek jej dzieciom, wtedy Debra już przestanie go ignorować. Może i jeszcze nie jest Wojownikiem, ale da swoich dzieci zrobi ona wszystko.
Poza tym sprawa Raven'a przestała ją już aż tak ostatnio boleć. Bowiem w jej życiu pojawił się kolejny basior. Bardzo nietypowy, ale światły, mądry i ciekawy. Czy tak powinno być? Po tak krótkim czasie, zostawiać już przeszłość i zajmować się przyszłością? Cóż, całe życie Debry na tym polegało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:55, 25 Sty 2012 Temat postu:

Zielonooka spojrzała na Caro jak i resztę, która zareagowała wręcz natychmiast, choćby drobnym gestem na powitanie przyszłej stworzycielki ichniego przyszłego zespołu. Maxime przewróciła oczami obojętnie i mruknęła coś w stylu 'No hej'. Po co miała się wysilać na coś więcej, niźli taki gest? Inni także zbytnio się nie wysilali, a i Maxime nie miała po co. Świat był jej i to oni powinni witać się z nią, z należytym nań szacunkiem. Zbyt wysokie ego? Nie, skądże, to już nie jej bajka. Po prostu miała instynkt panienkowatości i potrzeby paczenia na nią 'ol dej long'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:36, 25 Sty 2012 Temat postu:

Basior uśmiechnął się do wszystkich. Obrócił pałeczkę dwoma palcami kilka razy i dalej wybijał sobie z nudów rytm.
- Ach witam wszystkich. - oznajmił z delikatnym, ciepłym uśmiechem. No cóż, on już taki był, niema co. Jego czerwona mgła latała wokół niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:24, 25 Sty 2012 Temat postu:

Caro kichnęła i popatrzyła z niezadowoleniem na czerwoną mgłę, która latała całkiem niedaleko jej. A tfe! Alergia? Huh, możliwe. Mimo tego Caroś nie przestała nucić. Nudziło jej się niezmiernie. Co by tu porobić? Teraz chętnie wadera poszłaby na jakąś imprezę. Albo cokolwiek związane z muzyką. Userce się zepsuło radio i cierpi na brak muzyki z ulubionej płyty Nazareth'u - nie dziwcie się. Chwilę potem jednak Caro spojrzała na Sidney'a i Maxime. Hm. Znała ich skądś. Na pewno już się gdzieś widzieli. Na pewno.
- Jestem Caro. - powiedziała już bardziej zdecydowanym głosem. Widać rozmowę musiała zacząć ona, huh.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Śro 19:26, 25 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:31, 25 Sty 2012 Temat postu:

Wilk uderzał pałęczkami do rytmu o kawałek pnia drzewa, który był akurat w środku pusty i wydawał dośc łądne dźwięki. Oczywiście do rytmu nucenia przez Caro.
- Jam Hiretsuna jestem. Niegdyś mym nosicielem był niejaki Raven. - mruknął tylko jednak z dalszym, delikatnym uśmiechem. W końcu przestał a jedną pałeczkę dał za ucho, natomiast drugą kręcił sobie w łapie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:04, 25 Sty 2012 Temat postu:

Demon. Bleh, aż go dreszcze przeszły. Nie ze strachu, oczywiście, po prostu wybitnie nie lubił tych bezmózgich stworzonek. No, on uważał, że nie dysponują rozumem. Wstał, powoli kierując się w stronę rozmówców, a nóż się z kogoś po naśmiewa. Ależ on aspołeczny.
- Nie sądziłem, że demony używają patyczków do uszu. - a czym innym mogły by być te dwie dziwne pałeczki, które Hiretsuna trzyma w ręce?
- I że się tym jeszcze bawią. - dodał z lekkim obrzydzeniem. Udawanym, albowiem dokładnie wiedział, do czego służą owe patyczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:33, 25 Sty 2012 Temat postu:

Powieka Debry drgnęła. Nosicielem? Ah, jak to brzmi! Jakby Raven nosił w sobie straszną chorobę! A nosił to paskudztwo.
- Debra.- powiedziała krótko, bez większego zainteresowania. Zastanawiała sie, co by mogła teraz powiedzieć Hiretsunie, jak mu dopiec. Ale czy to było na jej poziomie? A może pokazać, że ją to nie obchodzi, że po tym, co ostatnio robiła, już nie czuje potrzeby, by Raven przy niej był?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:41, 25 Sty 2012 Temat postu:

Maxime spojrzała na zebranych i prychnęła z kpiną w tymże odruchu. Co to ma być? Klub Anonimowych Alkoholików?
- Darujcie sobie te powitania, co? - mruknęła i zaraz też dodała z nutą dumy w głosie. - Jestem Maxime. Zakodujcie to sobie, bo powtarzać nie będę - w tym miejscu wróciła do poprzedniego zajęcia, jakim było nic nierobienie. W łapach obracała kamyczek i z uwagą przyglądała mu się, jakoby było to jedyne, ciekawe zajęcie godne jej osoby. W istocie jednak, niewiele ją ten kamień interesował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:54, 25 Sty 2012 Temat postu:

A on przestawiać się nie miał zamiaru, ewentualnie mógł się wysilić na jakąś średnio obraźliwą i mega głupią odzywkę, po za tym raczej na więcej nie było go aktualnie stać. Tak wiele wilków w jednym miejscu jest złe i działa na jego nie korzyść.
Ziewnął przeciągle, jakoś średnio miał ochotę na rozmowę z kimkolwiek, toż to złe jest. Nucił sobie cicho jakąś dziwną, niezrozumiałą piosenkę, ale po chwili przestał, gdyż uważał to za zachowanie głupie i idiotyczne, o!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 23:07, 25 Sty 2012 Temat postu:

Caro spoglądała to na Hiretsune, to na Sidney'a, a zaraz potem jej wzrok skierował się na Maxime. Zmrużyła oczy i spojrzała na z powrotem na glebę. Dodając po woli słowa do swojego cichutkiego i niewyraźnego nucenia zaczęła powoli wystukiwać łapą rytm. Hm, ciekawie. Wadera nie powiedziała nic. Uważała to za zbędne. Nie miała zamiaru ani nikomu dopiec, ani słodzić. Zachowywała się tak, jakby pozostałych wilków wcale tu nie było. Chociaż czy ja wiem? Może w tej małej główce układała sobie myśli na ich temat. Cholera, kto to wie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Śro 23:09, 25 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sidney
Dorosły


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 23:15, 25 Sty 2012 Temat postu:

A Sidney sobie tak siedział i siedział nie odzywając się, jak ktoś chce z nim porozmawiać to niech sam wpierw zacznie rozmowę, bo temu ani się widzi uniżyć się do tego, aby ją zacząć. Tak, miał dość duże ego, zupełnie jak Viju, hłeh. Właściwie, to prawie wszystkie me postacie są zbyt pewne siebie: Sidney, Madness, Viju. No, myślałam, że będzie ich więcej. Reszta to para histeryczek i 2 cieszące się z życia wilczki. A właśnie, czas by Ishettowa dowiedziała się o ciąży, yay!
Wracając jednak do Sidney'a, nie robił on nic, co można uznać za interesujące, chyba, ze ciekawi was siedzenie nie w miejscu i rozmyślanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxime
Upiór


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Shajena i Viktorii...
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 0:52, 26 Sty 2012 Temat postu:

Max spojrzała na nucąco-grających-buco-się-nudzących osobników i wykonała minę w stylu 'No cóż, nie dla mnie taki plebs na towarzystwo'. Ależ ona wredna. Nawet nie wiedziała, że jeszcze będzie z tym 'plebsem' w zespole. Tym czasem brzuch jej nader urósł. Tak, tak za dużo żarła...
- Macie zamiar siedzieć tak i nic nie robić? Skoro jest nas tu tak wiele, to może coś zrobicie? - spytała nieco ironicznie. - Szlachta nie lubi się nudzić... - dodała o wiele ciszej i zagwizdała 'ot z czystego przypadku' kawałek jakiejś piosenki. Dla nieogarów, było to prawdopodobnie Toxicity SOAD'u, gdyż user ma nań cholerną fazę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 12 z 29


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin