Las śmierci

Abaddon

Roześmiał się. Wilczyca miała rację, ironizując w ten sposób. Abaddon zdecydowanie wolał posiedzieć z kimś sympatycznym w zupełnej ciszy niż rozmawiać o bzdurach z, jak miał w zwyczaju mówić, jakimś radosnym kretynem.

Shauni

Uśmiechnęła się szerzej.
- Jak to ktoś pięknie ujął - odezwała się spokojnie i spojrzała w oczy wilka - Mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
z subtelnym uśmiechem spojrzała na chwilę w niebo.

Abaddon

Zaśmiał się. - A jeśli ktoś woli platynę? - spytał. W tym co powiedziała Shauni było coś mądrego... on sam dużo bardziej cenił osoby milczące, które odzywają się by powiedzieć coś naprawdę wartego wysłuchania.

Shauni

Uśmiechnęła się delikatnie.
- Może platyna - odezwała się ze spokojem - niech będzie równowagą pomiędzy złotem, a srebrem.
Spojrzała mu w oczy. Cieszyła się, że nareszcie może z kimś porozmawiać, ale także pomilczeć. Nie często wilki, które spotykała umiały trzymać język na wodzy i paplały bezsensu, co bardzo ją drażniło.

/ No dobra dobra xd imię fajne :D ale jak ja biedna mam się teraz do Ciebie zwracać xP/

Abaddon

//Abaddon! Tamto poprzednie puśćmy w niepamięć xD
"nieczęsto" łącznie :>//
Intrygowało go dlaczego Shauni co chwilę spogląda w jego ślepia, toteż on również wbił wzrok w jej czarne oczy.

Shauni

/ no kurcze xD /

Patrzyła nadal w jego oczy. Po prostu nie mogła się od nich oderwać. Nie wiedziała czemu. Z daleka musiało to dziwnie wyglądać. Dwa wilki wpatrujące się w swoje oczy z w milczeniu.

Kelir

Wstał i przeciągnął się. Ostatni raz zerknął na rozmawiające wilki. Były wyraźnie zajęte same sobą, więc tylko uniósł kąciki pyska w lekkim uśmieszku. Skąd on to znał. Nie miał zamiaru im przeszkadzać. Ruszył przed siebie wolnym krokiem, lecz po chwili przeszedł w trucht. Odbiegł stąd, kierując się do miejsca, w którym wyczuwał wodę.

Abaddon

//Wybacz. Jeśli chodzi o poprawną pisownię to jestem bezlitosna. Takie zboczenie xP//

Po dłuższej chwili w końcu przerwał tę grobową ciszę. Uśmiechnął się delikatnie i spytał. - Czy w moich oczach jest coś aż tak ciekawego?

Shauni

/ To to mi nie przeszkadza, ale drugi raz robię ten sam błąd -.- xD/

Uśmiechnęła się delikatnie. Zamyśliła się, cały czas patrząc w jego oczy.
- Hmm tak - odezwała się spokojnie - raczej tak.

Abaddon

- Co ty mówisz... - odrzekł z niedowierzaniem w głosie. Machnął ogonem. Zaśmiał się cicho i spytał. - Co takiego?

Shauni

Uśmiechnęła się lekko i zmrużyła delikatnie czarne ślepia.
- Uważam, że w twoich oczach jest coś ciekawego - odrzekła ze stoickim spokojem.

Abaddon

- Mówi się, że oczy są odzwierciedleniem duszy - powiedział i uśmiechnął się. - Jeśli podzielasz tę opinię, bardzo mi miło.

Shauni

- A gdzie indziej szukać prawdy o wilku - odezwała się spokojnie z delikatnym uśmiechem - niż w jego oczach. Oczy są jak księga, która można łatwo przeczytać - zrobiła pauzę, po czym odezwała się z delikatnym rozbawieniem - Tylko przy twojej ktoś zamontował małą kłódeczkę.

Abaddon

Roześmiał się. - Właściwie z każdych oczu można coś wyczytać, chociażby emocje - powiedział. - Moje na pewno nie są inne.

Shauni

- To są tylko delikatne szpareczki pomiędzy kartkami - powiedziała spokojnie - Ale żebyś nie czuł się skrępowany, to proszę.
Powoli, bardzo powoli przeniosła czarne ślepia na zachmurzone niebo.

Abaddon

- Skrępowany? Dlaczego? Mnie to nie przeszkadza - odrzekł spokojnym tonem. Było mu zupełnie obojętne czy wilczyca usiłuje dowiedzieć się czegoś o nim właśnie w taki sposób.

Shauni

Ponownie spojrzała w jego oczy, ale po chwili uciekła wzrokiem gdzieś w bok. Z delikatnie zmrużonymi ślepiami, pogrążyła się we własnych myślach, a właściwie we wspomnieniach.

Abaddon

Popatrzył uważnie na Shauni. Zamyślona. Po chwili wahania zadał standardowe dla takiej chwili pytanie. - Wszystko w porządku?

Shauni

Zamrugała szybko oczami. Ponownie przeniosła spojrzenie na wilka.
- Tak, po prostu się zamyślałam - odrzekła spokojnie i ogólnie.

Abaddon

Przewrócił oczami. - Tak, to zdążyłem sam zauważyć - odpowiedział i uśmiechnął się słabo. - Jednak gdy ktoś odpływa w myśli podczas rozmowy, skłania to do zastanowienia.