Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Miejsce Assir'ego i Idalii

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 22:48, 11 Mar 2011 Temat postu:

Tak Assire czuł jej serce. Pogładził ją ogonem po tylnych łapach, a jego pocałunki spoczywały na karku wadery. Samiec trzymał ją w biodrze i podniósł ponieważ był nad nią, a tak lepiej na pewno wszystko czuła. Po chwili położył ja na ziemi. Ich stykały się, a podtrzymywał się nieco żeby nie leżeć całkiem na waderze. Jeszcze nigdy nie czuł, aż takiej bliskości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:03, 11 Mar 2011 Temat postu:

Pocałunki na karku powodowały przyjemne dreszcze, więc Idalia cichutko westchnęła. Jej łapa poczęła gładzić Assirego po grzbiecie, najpierw wzdłuż karku, następnie zjeżdżając na bok samca. Koniec puszystego ogona o srebrzystej barwie poruszał się leniwym ruchem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:45, 12 Mar 2011 Temat postu:

Otworzył na chwilę oczy by ujrzeć swoją ukochaną, ale i tak po chwili je zamkną. Lubił jej sprawiać przyjemność i lubił gdy na jej pyszczku był uśmiech. Zjechał trochę niżej, a jego łapy pojechały wyżej. Zamachał delikatnie ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:48, 12 Mar 2011 Temat postu:

Każdy pocałunek ukochanego łączył się z krótką falą przyjemności, rozlewającą się po smukłym ciele wilczycy. Idalia, nie chcąc, by ta chwila została przerwana, wciąż obejmowała Assirego łapami, żeby przypadkiem jej się nie wymknął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:37, 12 Mar 2011 Temat postu:

Samiec złożył swoje czarne skrzydła, ale nie przestawał jej całować. Po chwili pojechał wyżej. Swój ogon oplótł o jej. Przestał całować, a swoją mordkę zbliżył do jej ucha. - Kocham cię - wyszeptał miłym i czułym głosikiem. Po chwili wrócił go całowania szyi wadery.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:41, 12 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się na to wyznanie.
- Ja ciebie też - odrzekła cicho. Właśnie w takich momentach jak ten Idalia czuła, ze bez Assirego nie mogłaby żyć, że wypełnia w jej życiu tak ważną rolę. Dla niego była najważniejsza. Tak samo jak on dla niej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:55, 12 Mar 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się w duchu. - Chciałabyś pójść do jakieś restauracji? - zapytał przerywając na chwilę całowanie. Jego oczka zielone zalśniły, a on szczęśliwy wrócił do całowania szyi wadery. Wiedział że jest tą jedyną i że nigdy jej nie opuści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:15, 12 Mar 2011 Temat postu:

- Nie. Nie lubię takich miejsc. Są zbyt... ludzkie - odpowiedziała. Zdała sobie właśnie sprawę, że... jeszcze nigdy nie była w restauracji. Ale nie zamierzała tego zmieniać. Wolała być sam na sam z ukochanym w ich własnym miejscu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:39, 12 Mar 2011 Temat postu:

Assire zrozumiał jej odpowiedź. Nie każdy lubi restauracje. Całował ją dalej, aż przeszedł an jej mordkę. Całował ją namiętnie, a jego dusza była radosna. Otworzył oczy by spojrzeć w te piękne ślepia swojej ukochanej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 22:59, 14 Mar 2011 Temat postu:

I ona spojrzała w jego oczy, jakby chciała się upewnić, czy to wszystko dzieje się naprawdę. Idalia i Assire byli ze sobą dłużej niż od godzinki, a ona wciąż nie mogła uwierzyć, że są razem, że to nie jest piękny sen. To chyba nigdy się nie zmieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:55, 15 Mar 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się gdy zrobił przerwę w całowaniu. Jego ogon poruszał się wesoło po ziemi. Samiec pocałował ją, a następnie patrzył jej w oczy. Były piękne i takie wciągające. I zapadła cisza, która chyba będzie długo. Assire nie chciał jej przerywać. Zapach róż unosił się po całym pomieszczeniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:46, 19 Mar 2011 Temat postu:

Idalia również nie przerywała tej ciszy. Wręcz wczuwała się w nią, stawiając przy tym uszy na sztorc. Spojrzenie jej fiołkowych oczu tkwiło w oczach partnera, na pysku widniał radosny, ciepły uśmiech. Wspaniałą była ta chwila.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:07, 19 Mar 2011 Temat postu:

Assire zbliżył się nieco do niej swoją głową. Prawą łapą poprawił jej grzywkę, a druga spoczywała obok wadery. Zamachał swoim czarnym, puszystym ogonem, a następnie pocałował ją krótko. Jego zielone oczy, był wpatrzone w fioletowe, piękne ślepia jego partnerki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:45, 21 Mar 2011 Temat postu:

Wzrok Idalii spoczął na zielonych oczach partnera. Tak głębokich, z radosnym, ciepłym błyskiem... pysk wilczycy rozciągnął się w radosnym uśmiechu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:46, 21 Mar 2011 Temat postu:

Po chwili usiadł obok niej i rozejrzał się po pomieszczeniu. Jego wzrok szybował po całym tym miejscu. - Chciałabyś iść na drugą stronę? - zapytał zaciekawiony i patrzył jej głęboko w oczy. Jego ogon poruszał się, rozpylając zapach róż. Od kiedy Assire został pszczołą?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:11, 23 Mar 2011 Temat postu:

- Z tobą chętnie - odpowiedziała i uśmiechnęła się. Idalia chciała dobrze poznać każdy zakamarek tego ich pięknego miejsca, lecz tylko z Assirem. Pragnęła nie odstępować go nawet na krok, kroczyć u jego boku w każdej chwili, każdej kolejnej sekundzie... aż do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:29, 23 Mar 2011 Temat postu:

Assire zamachał swoimi czarnymi skrzydłami, a następnie wziął Idalię na grzbiet. Ruszył powolnym krokiem na drugą stronę. Wyszedł z jaskini, a następnie szedł przez pole róż z waderą na grzbiecie. Na jego mordce znajdował się wesoły uśmiech, a jego ogonem poruszał się za ruchem ciała. Przeszedł przez most zrobiony naturalnie. Przeszedł przez niego i po chwili znajdował się na drugiej połówce. Położył się powoli obok tego jeziora, tak żeby Idalia mogła spokojnie z niego zejść. Słońce zaczęło wesoło świecić i nagrzewać okolicę. Nie był za blisko jeziora bo nie chciał żeby jego partnerka tam wpadła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:19, 23 Mar 2011 Temat postu:

Idalia zaśmiała się kiedy Assire wziął ją na grzbiet. Przytuliła się do niego, oplatając jego ciało przednimi łapami i wtuliła pysk w czarną sierść na karku.
- Oj, As... przecież wcale nie musisz mnie nosić - rzekła. Zaś gdy partner się zatrzymał, zeszła z niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:30, 23 Mar 2011 Temat postu:

- Ale nie chcę żebyś sobie coś zrobiła i jeszcze jedno... taka piękna wadera jak ty powinna być noszona - powiedział uśmiechając się wesoło. - Mam, dla ciebie wesoła nowinę - rzekł, a po chwili szepnął do jej ucha: - Zostałem Artystą. - Po chwili pocałował ją krótko. Zamachał ogonem i czekał na jej reakcję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:18, 29 Mar 2011 Temat postu:

Stanęła u jego boku, po czym z lekkim ale ciepłym uśmiechem na pysku zaczęła wpatrywać się w partnera. Gdy usłyszała jego słowa, lekko zawstydzona zaśmiała się pod nosem.
- Oj, tam.. Przesadzasz. -. machnęła lekko łapą, ach ta jej skromność. Następnie usłyszała jego kolejne słowa.
- Na prawdę? To świetnie! Mój Artysta.. -. odpowiedziała z ciepłym uśmieszkiem. Odwzajmeniła jego pocałunek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin