Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Morze

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:25, 14 Mar 2014 Temat postu:

Miałem. Miałem. Miałem. Czas przeszły. Więc coś spieprzył. Pewnie wmawiał komuś, że jest wiewiórką. Nie każdy w końcu ma tak wiele cierpliwości, jak nasz wspaniałomyślny Hultaj! Łebek szczenięcia drgnął lekko, by po chwilce raptem zmienić swe położenie, przekrzywiając się w przeciwną stronę. Jego spojrzenie nadal trwało wbite w samca, a ogonek wilczątka ponownie zamiotło podłoże. I co z tego, iż parę drobin jasnego piachu uczepiło się brązowo-beżowych kępek sierści samczyka? Nawet tego nie zauważył, w końcu merdające coś nie należało do niego, a było jedynie doczepione, niczym pompon przyszyty do zimowej czapeczki.
- Już nie masz? Nie wytrzymali z Tobą? - zapytał z autentycznym zainteresowaniem. I choć jego wypowiedzi momentami mogłyby zabrzmieć niegrzecznie czy szyderczo, młody z całą pewnością nie zamierzał zostać w ten sposób odebrany. Mówił wszystko to, co myślał - jak to większość szczeniąt ma w zwyczaju. Dla niego świat był prosty. Sam był Stwórcą. Sam tworzył każdy kolejny detal życia. Wiedział, że przyjaciela utracić niełatwo. I mimo tego, iż osobiście nigdy się z nikim nie przyjaźnił, uważał się za znawcę w tej kwestii - podobnie, jak w całym milionie innych, różnych, rozbieżnych i niepodobnych do siebie nawzajem. Normalny świra nie zrozumie, póki sam nie oszaleje...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whiskey
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:47, 15 Mar 2014 Temat postu:

- Co? Ej, nie - odpowiedział Whiskey składnie. Chyba nie był na tyle denerwujący, żeby inni go tak łatwo porzucali, a przynajmniej starał się na takiego nie wychodzić.
- Miałem przyjaciela, ale umarł - opowiedział historię swojego życia, w sposób zwięzły i krótki, jak to miał w zwyczaju. - Nie przeze mnie, oczywiście - dodał szybko, zanim szczeniak sobie wyobrazi nie wiadomo co w swojej szalonej główce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:53, 15 Mar 2014 Temat postu:

Uch, a faktycznie młody już chciał wyskoczyć z czymś w stylu: "Umarł, bo miał ciebie dosyć". Jednak, skoro Whiskey tak szybko naprostował sprawę, szczenię jeno nadęło policzki, być może z zamiarem groźnego prezentowania swego przeuroczego pyszczka. Jak ten tutaj mógł wejść mu w zdanie, którego nawet nie zaczął?! Cóz za zniewaga, toż Hultie mu nie przerywa! Ostatecznie wypuścił jedynie powietrze z głośnym parsknięciem, a jego policzki - siłą rzeczy - kroczek po kroczku wróciły do normalnych rozmiarów. Ogonem szczeniaka uderzał wściekle o podłoże.
- Dlaczego umarł? Podpadł niedźwiedziom? - spytał. W końcu był jedynie ciekawskim szczenięciem, nikt nie powinien dziwić się tym, iż nie posiadał żadnego poczucia smaku czy wyczucia taktu. Jeszcze się nauczy. Kiedyś.
Albo i nie, bo po co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whiskey
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:57, 15 Mar 2014 Temat postu:

- Nie, nikomu nie podpadał. Był dobrym wilkiem - odpowiedział Whiskey. Oczywiście był dobrym wilkiem w mniemaniu samego mówiącego, w końcu nauczył go szeroko pojętego życia, ale czy jego mentor koniecznie był przez innych traktowany z równym podziwem i szacunkiem pozostaje pod znakiem zapytania.
- Po prostu umarł, był chory - wyjaśnił to zagadnienie, z charakterystycznym brakiem wielkich emocji wspominając jedynego przyjaciela i opiekuna, jakiego przyszło mu dotychczas mieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:05, 15 Mar 2014 Temat postu:

Chory. Wilczkowi przypomniało się, kiedy sam podłapał katar. Pomogła mu wtedy Angel. Odchrząknął zatem, zasłaniając pyszczek łapką, bowiem nie wypadało komuś równie eleganckiemu opluć flegmą kończyny wilka, z którym rozprawiał. Awansował właśnie z małego niedźwiadka na niedźwiadka uczonego oraz niezmiernie wyedukowanego. Klękajcie, narody!
- Miał oklejony czymś słonym nosek. Wystarczyło zaprowadzić go do jaskini i zrobić jasność i ciepło! Nie zadbałeś o niego. Pewnie wykitował właśnie dlatego. O przyjaciół trzeba dbać - rzucił tonem znawcy, uśmiechając z wyższością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whiskey
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:28, 15 Mar 2014 Temat postu:

- To nie była taka choroba - powiedział Whiskey nieco urażony. Ale tylko ktoś taki może się obrażać na szalonego szczeniaka za jego słowa. - Była zbyt ciężka, żeby go uratować - dorzucił. Sam dbał o swojego mentora jak tylko mógł, ale czy widać było po nim coś głębszego niż akceptację dla przemijania? Wychowano go jako stoika, więc przyjął tę stratę bez zbędnego okazywania emocji. Ale czy zgodnie z przekazanymi słowami w środku też odczuwał to samo, co widać było na zewnątrz to pozostawało w jego własnej świadomości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:45, 16 Mar 2014 Temat postu:

Młody pokręcił łebkiem z czymś na kształt niedowierzania. Dlaczego miałby wierzyć w słowa wilka? Do tego wilka, który próbował mu usilnie wmówić, że i biedny Hultie jest przedstawicielem tak niegodnej i miernej rasy? Pomijając fakt przyczepiania mu czegoś do ślicznej, niedźwiedziej kitki! Na pewno chciał się wybielić. Przebrzydły, plugawy psowaty! Gdyby Hultaj urodził się wilkiem, na pewno skoczyłby z przepaści na główkę. Tak, tak. Nie zniósłby takiego kopniaka od losu!
- Na pewno kłamiesz. Wilki zawsze kłamią, żeby wyjść na fajnych.
"Niektóre na przykład kłamią, że nie są wilkami" - przemknęło użyszkodniczce przez umęczony brakiem snu umysł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whiskey
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:09, 21 Mar 2014 Temat postu:

- Nie ma nic fajnego w umieraniu - powiedział Whiskey, znowu nieco urażony takim podejściem młodego do jego sprawy. Ale zaraz opanował się, uświadomiwszy, że przecież to tylko niezrównoważone psychicznie szczenię. No już, panie dojrzały, wystarczy zranionych emocji i poczucia niesprawiedliwości na dzisiaj.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hultaj
Dojrzewający


Dołączył: 07 Gru 2013
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:17, 22 Mar 2014 Temat postu:

- Ale o wiele mniej fajniejsze jest, że to Ty jesteś powodem czyjejś śmierci, wiec warto spróbować to ukryć - rzucił całkiem obojętnie. Z całą pewnością najchętniej wzruszyłby barkami, aby dodatkowo podsycić płynący wyraz obojętności oraz chłód, niemniej jednak nie zezwoliła mu na to niewybredna anatomia. W każdym jednak razie, obojętność zdawała się wyciekać każdym otworem jego szczenięcego, niewielkiego ciała.

- No, nic. Pójdę już - rzekł.
A następnie wiecie, co uczynił? Dokładnie, 'poszedł już'.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hultaj dnia Śro 20:53, 26 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whiskey
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:08, 26 Mar 2014 Temat postu:

- Pffff - rzekł inteligentnie, jak to miał w zwyczaju Whiskey. Młody go nie zirytował, ale... No właściwie sam nie wiedział, jakie emocje wywołał ten młody, specyficzny samczyk.
- No nic. To idź - rzucił, kiedy Hultaj zadeklarował chęć odejścia. Sam również nie miał, co sterczeć nad tym morzem dłużej. Zebrał swoją zacną osobę, przeciągnął się leniwie i niespiesznym krokiem oddalił w swoją stronę - jakąkolwiek, byle interesującą.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
Strona 7 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin