Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:16, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Hehe.. Niestety nie. Chociaż chciałabym. Ale no nie mam skrzydeł. Może kiedyś... będzie jakiś cud. I będę je miała. - Powiedziała i na myśl jej przyszło Jezioro Zmian. "Niestety nie zawsze zmienia nas tak jakbyśmy chcieli." Pomyślała
// Ja już muszę iść... Jeszcze na jutro do sql się przygotować ;/ No to pa.! //
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yumi dnia Nie 21:20, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:24, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Marzenia się spełniają, jeśli tylko mocno ich pragniemy.- tak powiedziała niegdyś moja mama- powiedziała. Jej wspomnienia nie były jej mocną stroną, jednak to utkwiło jej w pamięci bardzo dobrze -Masz tu jakąś rodzinkę?- zapytała. Tak do końca to nie wiedziała co to pojęcie rodzina znaczy.
oke, to pa ^^ do następnego spotkania : )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shalimar dnia Nie 21:25, 07 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:16, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Nie... Jestem tu tak samo sama jak ty. Kiedyś musiałam ich opuścić. - Powiedziała.
-Ale to z własnego wyboru - Dodała po krótkiej chwili.
Zaczęła coś sobie rysować łapą na piasku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:45, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
Przysiadła się obok wilczycy i również zaczęła rysować. Jej malunek wyglądał jak lody -Ja też musiałam, kazali mi. Ale wiesz co, najbardziej to ja lubię lody dwu-smakowe. Czekoladowo-śmietankowe- pisknęła radośnie, uśmiechając się przy tym szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:54, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
Usiadła obok Yumi i niecierpliwiła się kiedy pójdą nad tą wodę.Położyła się i przyglądała ich rysunkom.-Wiesz mała też lubię dwu smakowe ale truskawkowo-czekoladowe.Są pyszne..-oblizała się na wspomnienie o lodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:03, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
Podrapała się ostrym jak szpileczka pazurkiem po głowie -Truskawki, truskawki...- tu zamyśliła sie przez chwilę -A! Truskawki! Też je kocham- powiedziała i machnęła pare razy ogonem, roztrzepując piasek wokół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:01, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
-Tak... Truskawki są smaczne. Ty na prawdę masz ochotę na lody - Powiedziała patrząc na rysunek małej wilczycy.
-Ja to ogólnie lubię owoce - Powiedziała
-Mają fajny smak. - Przyznała.
-A może chcesz pójść na jagody? I ty z nami Akeli... - Zapytała Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:26, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Po chwili rozmyślań stwierdziła -Hm, jagód jeszcze nie próbowałam, ale bardzo chętnie zaczne!- w jej głosiku słychać było wielką radość -Ciekawe czy są smaczne..- rozmarzyła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:58, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
No to chodź. Pójdziemy razem i ja cię zaprowadzę tam - Powiedziała z uśmiechem
-A ty Aklei idziesz? - Spojrzała na zamyśloną Akeli. Na piasku przed nią napisała jej: "Jagodowy Las"
-No to chodź. - I poszła po woli w stronę lasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abaddon
Dorosły
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:17, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Abaddon popatrzył na odchodzące bez słowa wilczyce. Miło. Cóż zrobić... wstał, otrzepał się z piasku, który uczepił się jego gęstej sierści i powoli ruszył przed siebie w kierunku bliżej nieokreślonym, lecz przeciwnym do kierunku wilczyc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Abaddon dnia Wto 19:21, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shalimar
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: więc no... jakby to wytłumaczyć... ee... skręcasz w prawo, a potem ścieżką caały czas prosto, nie? Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:19, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
Obejrzała się za sobą -Akeli, chodź z nami.. i pan też, jeśli chcecie..- zwróciła się w stronę wilków. Po chwili odwróciła się i wybiegła za Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:07, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na napis.-Oke ja też idę.-Wybiegła za Shali i Yumi.Po chwili nie było jej już widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:24, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jej łapy zostawiały płytkie odciski na miękkim piasku, kroki brzmiały bezgłośnie wśród szumu spienionych fal. Przed waderą i Helmi wyrosła wysoka, sięgająca nieba latarnia o zabitych deskami oknach i zamurowanych drzwiach. Stanęła, obrzucając budowlę uważnym, badawczym spojrzeniem. Zamachnęła ogonem, strzygąc uszami i węsząc. Nos wyłapał tylko słoną woń morza, uszy wyłapały dźwięki rozbijających się o brzeg fal. Czyżby nikogo tu nie było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:03, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Położyła się, a właściwie to rozpłaszczyła jak dywanik na grzbiecie Atrity. Rozejrzała się po okolicy. Były tu same? I dobrze! Helmi nie znosiła dzielić się z innymi tą plażą. - Wiesz, że kiedyś udało mi się wejść do tej latarni? Razem z koleżanką! - powiedziała podekscytowana widokiem tej starej budowli. Jak dawno jej nie widziała!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:11, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zmarszczyła nos, wpatrując się w latarnię.
- Nie było to niebezpieczne? - zapytała, oglądając się na małą przez ramię. Zabite okna i stare, pokruszone cegły nie wyglądały zbyt zachęcająco czy nawet stabilnie. O wypadek podczas wspinaczki w takich warunkach nie trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:15, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Helmi zeskoczyła z grzbietu Atrity. Wzruszyła barkami, odpowiadając. - Nie wiem. Mnie tam nic się nie stało. I Vedette też nie.
Według niej latarnia wcale nie wyglądała niebezpiecznie, wręcz przeciwnie! Była idealnym miejscem na urządzenie fajnego placu zabaw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:21, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Mruknęła tylko, rozglądając się po okolicy. Prócz starej budowli na skalnym brzegu znajdowały się tutaj usytuowane nieco dalej drzewa, a także piach nazbierany przez niestrudzone fale poniżej latarni i po jej bokach. Jej wzrok powędrował ku ciągnącej się w oddali linii horyzontu, gdzie nieco zlewało się wręcz z odbijanym błękitem morza.
- Co chcesz robić? - zwróciła się do malej z lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:30, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Helmi miała chęć znów dostać się do latarni i sprawdzić, czy są tam jeszcze te piękne, szmaragdowe kamyczki, które znalazły z Vedette, ale bały się zabrać ze sobą. Szybko się jednak uspokoiła. Usiadła przed Atritą, merdając puchatym ogonem. - Opowiedziałabyś mi coś ciekawego? - zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Helmi dnia Sob 22:30, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:34, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Zachichotała cicho na pytanie szczeniaka.
- Nie masz dość opowiadań, prawda? - zapytała z przekorą, siadając wygodniej na piasku i spoglądając w ciemne niebo obsiane gwiazdami. - Co chcesz usłyszeć? - zadała pytanie, nie odwracając wzroku od migoczących punkcików.
/Ja już uciekam.../
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helmi
Młode
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:39, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
- Cokolwiek - odpowiedziała z niecierpliwością w głosie. Helmi uwielbiała opowieści Atrity i, prawda, nigdy nie miała ich dość. Położyła się przed wilczycą, wlepiając w nią swoje wielkie, lazurowe ślepka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|