Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Złociste Morze

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:49, 07 Sty 2012 Temat postu:

- Od niedawna należe do watachy wody - Rzekł tak jakby nie miało to zbyt wielkiego znaczenia.
Nie przywiązywał zbyt wielkiej uwagi do tego w jakim ugrupowaniu się znalazł. Z tego co wiedział watacha wiatru była w sojuszu z watachą wody.
W towarzystwie Silentii czuł się zadziwiająco dobrze. W większości wypadków nie lubił rozmawiać z innymi oraz wolał przebywać sam, tym razem było zupełnie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:14, 08 Sty 2012 Temat postu:

- Niedawna? Przeszedłeś do Watahy Wody z innego stada? Twoi rodzice są członkami jakiej watahy? - zadała serię pytań, na chwilę zwracając spojrzenie w kierunku rozmówcy, lecz zaraz na powrót ulokowała je w linii horyzontu. W głowie nuciła sobie piosenkę, więc nie zdając sobie sprawy z tego co robi, zaczęła się delikatnie bujać na boki.
Gann był pierwszym wilkiem od dłuższego czasu, którego Silentia poznała. Po powrocie do krainy trzymała się rodziny i nie miała żadnych znajomości. Życie wyobrażała sobie jako prosty plan. Dzieciństwo w rodzinie, dorastanie w gronie przyjaciół, nauka, przysłużenie się watasze i założenie rodziny. Inne poglądy zapewne ją zszokują, choćby sam fakt, że ktoś nie posiada rodziców..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:50, 08 Sty 2012 Temat postu:

- Przez jakiś czas mieszkałem ze swym mistrzem w jego samotni. Wtedy nie należałem do żadnej watachy - Rzekł niepewnie, z jednej strony nie był pewny czy chce o tym mówić, z drugiej nie widział wyraźnych przeciwskazań.
Poruszył się nerwowo i zaczął mówić dalej:
- Gdy zmarł powiedział bym dołączył do watachy wody, uznał iż jest najbardziej kompetentna. - Rodziców nie mam, a raczej ich nie poznałem. To tak działą co nie? Każdy ich ma, ale nie każdy zna. - Zaśmiał się gorzko.
Po tych wyznaniach czuł się lżejszy oraz mniej spięty. Cieszył się iż mógł się komuś zwierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:58, 08 Sty 2012 Temat postu:

Słuchała jego słów z niemałym zdziwieniem i jednocześnie współczuciem dla Gann'a. Ona nie wyobrażała sobie teraz życia bez rodziców. Była do nich zbyt przywiązana, nie wiadomo co by zrobiła na wieść o ich śmierci. Tyle przeszli sporów, kłótni, rozstań i walki o dzieci.
- Nie znasz swoich rodziców? - zapytała bardzo cicho. - Więc jak.. jak Ty sobie dajesz tu radę? Może masz przyjaciół.. - dodała, lecz ostatnie zdanie miało być jedynie myślą, którą niestety wypowiedziała na głos. Nie zdała sobie z tego nawet sprawy, jedynie westchnęła i rozmyślała o tym, jak fajnie by było mieć paczkę przyjaciół, którzy zawsze Ci pomogą, razem coś upolują..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:05, 08 Sty 2012 Temat postu:

- Cóż... - Mruknął - Do niedawna był ze mną mistrz. I on... Ciężko to wyjaśnić. - Wziął głęboki wdech.
Zrobił parę kroków w lewo, potem w prawo. Chciał zebrać myśli:
- Przez większość swego życia nie pośadałem imienia, obecne zostało mi przekazane przez mego mistrza. On był pierwszym Gannayevem. W jakimś prastarym dialekcie to coś podobno znaczy - zaznaczył z nutką dumy w głosie. - Nie przekazał mi tylko imenia, przekazał także swoje wspomniana. Nie wiem czy wszystkie nie potrafie ich ogarnąć. Czasem gdy potrzebuje jakiejś informacij one przychodzą. - Zatrzymał się na chwilę. - Mogę przeglądać te wspomnia. Bez więszkego efektu, gdy to robię zwykle nie znajduje zbyt wielu informacij.
Usiadł na piasku.
- Tak właśnie sobie radziłem, dzięki informacją wydobytym ze wspomnień.
Zwierzając się z tych informacij poczuł się jeszcze lepiej niż wcześniej.
- Jako takich przyjaciół również nie posiadam. - Mruknął.
Znał kilka istnień jednakowż póki co przyjaciółmi nazwać ich nie mógł.
Może w przyszłośći ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:18, 08 Sty 2012 Temat postu:

- Ale jak to się stało? Dotknął Cię, spojrzał Ci w oczy i to co on wiedział przeszło do twojego umysłu? - zapytała, zdziwiona. Miała niemały mętlik w głowie. Podrapała się w tył głowy, mrużąc oczy w zastanowieniu. Historia Gann'a nie mieściła się w jej głowie i wychodziła poza pogląd na życie Silentii! Bez rodziców, przyjaciół, jedynie informacje zawarte w łebku poprzez magiczną sztuczkę, przeczącą prawom natury!
- Otrzymałeś informacje.. Ale nie umiejętności swojego mistrza, tak? Czy może też potrafisz wszystko to co on potrafił? - kolejną serią pytań zalała rozmówcę, lecz zdała sobie sprawę, ze może on wcale nie chce o tym mówić, więc speszyła się i opuściła lekko łebek w dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:30, 08 Sty 2012 Temat postu:

- Po prostu spojrzał na mnie i wtedy przed oczyma przeleciało mi całe jego życie. - Rzekł - Z wspomnień które wtedy zobaczyłem pamiętam tylko te w których sam uczestniczyłem. Czyli ostatnie parenaście lat jego zycia.
Rozważył pozostałe pytania Silentii.
- Otrzymałem wyłączenie wspomniena w których zawartę są informacje. Mogę przypomnieć sobie jak Mistrz robił jakiś eliksir ale nie wiem jakie składniki widziałem w tym wspomnieniu. Dodatkowo do większośći nie mam dostępu, gdy próbuje się do nich dostać mój umysł każe mi zawracać. W tych kilku do których moge wejść nie ma praktycznie nic czego bym nie wiedizał. Czasem gdy jestem w potrzebie jakieś wspomnienie się otwiera i moge do niego zajrzeć. Rzadko kiedy moge przejżeć całe nowe wspomnienie w większośći wypadków są to monologi różnych wilków... i nie tylko wilków. - Mówił miał nadzieje że wszystko wyjaśnił w miare sensownie. Miał wspomniena ale nie miał do nich dostępu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:33, 10 Sty 2012 Temat postu:

- To niesamowite.. Nie dość, że pewnie przeżyłeś przygody to jeszcze możesz je przeżywać zaglądając do swojego umysły i do wspomnień mistrza. Moje dotychczasowe życie to jedynie kierowanie się schematem. Jak od niego odbiec? - odezwała się cicho, mówiąc niby do siebie, niby do Gann'a. Czy do śmierci nie przeżyje żadnych przygód? Nieco ją to zasmuciło. Nawet przecież gdyby chciała zrobić coś szalonego, zabawić się.. nie ma z kim i nie zna krainy. Wszystko ją tak denerwowało, że podniosła się i zdenerwowana przeszła się kawałek brzegiem morza. W czasie "spaceru" dotarło do niej, że przerwała konwersację z rówieśnikiem, więc odwróciła łeb w stronę, gdzie siedział i spojrzała na niego, zastanawiając się dlaczego za każdym razem gdy nań zwróci wzrok czuje się tak dziwnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:19, 10 Sty 2012 Temat postu:

- Nie mam niestety dostępu do żadnej z przygód mitstrza, nie jestem pewien czy tamten wogóle jakieś przeżywał, ze strzępków informacij wnioskuje iż był raczej podróżnikiem szukającym informacij, nie przygód. - Rzekł na początek.
Zaczął zastanawiać się co odpowiedzieć na ostatnie pytanie wadery. Czy wogóle mam na nie odpowiadać ? Poszła. Tak, wszyscy odchodzą. Odwróciła się serce zabiło mocnej.
''Muszę coś powiedzieć.'' Pojawiła się nieco zrozpczona myśl.
- Nie mam pojcia jak odejść od owego schematu życia. Moje życie raczej nigdy takie nie było - Mrunkął. - Nie potrafię ci nic poradzić. Chciałbym, lecz nie potrafię. - Rzekł smętnym głosem zdradzającym iż los Silentii nie był mu całkiem obojętny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:37, 10 Sty 2012 Temat postu:

Westchnęła cicho, acz głęboko, przymykając delikatnie oczy. Starała się uspokoić by móc wrócić w stronę Gann'a. Z wciąż zamkniętymi oczyma zaśmiała się pod nosem z siebie i powoli ruszyła w kierunku rozmówcy.
- Wybacz, nie mogłam zapanować nad.. sobą. - rzekła cicho, znów siadając koło samca. Tym razem odległość dzieląc ich wynosiła zaledwie pół metra.
- Może by odstąpić od schematu wystarczy zrobić coś głupiego? Niekoniecznie bezpiecznego, ale zabawnego. - wpadła na niby-pomysł, machając lekko ogonem. Spojrzała raz na Gann'a, raz na śnieg, morze..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:23, 11 Sty 2012 Temat postu:

- Możliwe. Jednakowoż nie każde odstępu od schematu bywa przyjemne. - rzekł. Odstępstwo od schematu było przygodą, a praktycznie żadna z jego przygód nie była przyjemna. - Przygody nie zawsze są takie jakie byśmy chcieli by były.
Zatrzymał się, myśląc intensywnie. Poczuł iż w jego umyśle odblokowało się jakieś wspomnienie mistrza. Odtrącił je, tą sytuacje musi załatwić sam:
- Chociaż... W sumie, może czasem ryzyko popłaca - rzekł uśmiechając się lekko.
On również spojrzał na śnieg i morze. Zdawało mu się iż wie o czym myśli wadera. Nie był jednak pewien, a gdy Gann nie jest czegoś pewien to czeka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 23:33, 11 Sty 2012 Temat postu:

- Jednak przygody czy przyjemne, czy też nie można wspominać. Można się uczyć na własnych błędach i zbierać doświadczenie, które przyda się w przyszłości. - odrzekła, merdając jeszcze weselej ogonem. Jej oczka poczęły lekko błyskać. Nie widziała wielu minusów. Może się rozchorować od swojego pomysłu, albo stracić znajomość, jeśli Gann'owi nie spodoba się zabawa. Jednak do odważnych świat należy, tak?! Tak..?
Powstała z miejsca, czemu towarzyszył lekki podskok, po czym udała się w stronę wody. Przeszła tuż przed rówieśnikiem z dumnie podniesionym do góry łebkiem, lecz dziwna radość płynąca z jej umysłu i serducha opanowała jej szarą kitę, która nie potrafiła przestać się poruszać i przez czysty, ale to czysty przypadek przesunęła końcówką ogona po podbródku samca. Nie zdała sobie nawet z tego sprawy, więc tanecznym krokiem zbliżyła się do brzegu morza i wsunęła pazur do wody.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:04, 12 Sty 2012 Temat postu:

Gdy kita samicy zetknęła się z jego podbródkiem znieruchomiał. Zrobiła to specjalnie ? A może nie? Myślał gorączkowo.
Dopiero po krótkiej chwili udało mu się wrócić ,,na ziemię''. Ujrzał waderę stojącą nad wodą. Podszedł do niej z prawej strony, zerknął to na nią to na wodę.
Wtem w jego umyśle coś przeskoczyło.
Co to było ? - pomyślał - efekt uboczny naznaczenia imieniem?
Nie ten impuls należał tylko i wyłącznie do osoby aktualnego Gannayeva. Owy impuls mówił ,,skacz'' tak też Gannayev zrobił.
Skoczył do wody przy okazji niechcący ochlapując Silentie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:16, 12 Sty 2012 Temat postu:

Sil siedziała cicho na brzegu, czekając aż Gann podejdzie. Patrzyła wciąż w wodę, jednak na jej kufie widniał wesoły uśmiech. Powoli "mieszała" wodę w morzu pazurem, czekając na odpowiedni moment.
- C-Co? - zapytała sama siebie, czując jak morska woda moczy jej futro. Uniosła łeb lekko do góry by spojrzeć cóż jest tego powodem i odnalazła odpowiedź. Samiec uprzedził jej plan! Nie daruje mu tego. Wyskoczyła z miejsca, w którym stała do wody i poczęła chlapać rówieśnika z niemałym bananem na kufie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:51, 13 Sty 2012 Temat postu:

Na jego kufie objawił się autentyczny uśmiech. Szczery na swój sposób nieco gorzki, jednakowoż zupełnie szczery. Na chlapanie odpowiedział tym samym. Nie przeszkadzało mu iż zachowuje się niemal jak szczeniak.
Czuł spokój, błogi spokój. Od dawna nie czuł się tak bezproblemowo.
,,Całkiem to przyjemne jak na dziecięcą zabawę'' - Objawiła się myśl.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:22, 14 Sty 2012 Temat postu:

Silentia śmiałą się bardzo wesoło i głośno, bo miała ku temu powód i nie widziała przeciwwskazań. Jednak szybko zmęczyła się chlapaniem Gann'a, pływaniem i jednoczesnym śmiechem. Dogoniła go i powoli zaczęła płynąc równo z nim, patrząc mu w oczy.
- Fajny jesteś. - rzekła cicho, przewracając się na grzbiet. Poruszała ostrożnie tylnymi łapkami i sterowała ogonem by płynąć w miarę równo. Zaczęła się zastanawiać co takiego łączy dwójkę istot, które postanawiają założyć rodzinę. Notta i Beherit co prawda mówili że się kochają i że kochają ją i jej rodzeństwo, ale nie wiedziała jak silne jest to uczucie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:03, 15 Sty 2012 Temat postu:

Gdy Silentia zaprzestała chlapania on zrobił to samo.
,,Fajny jesteś.'' Dotarło do jego uszu.
Co by tu odpowiedzieć? - Myślał gorączkowo nie mogąc znaleźć odpowiednich słów:
- Ja również cię polubiłem - rzekł.
Nie miał zbyt wielu przyjaciół nie potrafił więc nazwać uczucia które żywił do wadery. Przyjaźń? Koleżeństwo? A może... Coś więcej? Zastanawiał się,
Jego myślenie było tak żarliwe że niemal zapomniał o przebieraniu łapami w celu pływania. Na szczęście w porę oprzytomniał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:00, 16 Sty 2012 Temat postu:

Zaśmiała się cicho, widząc jak Gann powoli się zatapiał i nagle oprzytomniał, "merdając" łapami by unieść się na wodzie. Obróciła się w wodzie, płynąc teraz na brzuchu. Delikatnie zaczepiała rówieśnika, zahaczając kitą o jego ogon.
- Co chcesz robić w życiu? Ja myślałam, żeby zostać lekarzem, jak mój ojciec. - odezwała się z raźnym uśmiechem, cały czas powoli płynąc przed siebie, równolegle do brzegu morza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gannayev
Dojrzewający


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie wiem :C
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:50, 17 Sty 2012 Temat postu:

Zastanowił się nad pytaniem Silentii, rozważał kilka opcji jednak żadnej nie był stuprocentowo pewny:
- Szczerze mówiąc ciągle nad tym myślę. Może zostanę szamanem? A może magiem? - Rzekł z zamyśleniem - Interesuje mnie magia wszelaka. Chciałbym robić coś co jest z nią w jakiś sposób nawiązane. - Zrobił krótką przerwę. - A jeśli nie to kariera tropiciela wydaje się w miarę ciekawa.
Raz za razem kita samicy zahaczała o jego ogon. Robi to specjalnie? A może przypadkiem? Myślał gorączkowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:10, 18 Sty 2012 Temat postu:

- Mag? Pierwszy raz słyszę o takiej profesji. Szczerze powiedziawszy to nigdy też nie słyszałam o takich.. magicznych przypadkach. Nie wierzyłam jak dotąd w czary. - odrzekła cicho, lecz z uśmiechem, po czym skręciła w stronę brzegu. Szybko się wynurzyła i otrzepała futro z wody. Robiło jej się zimno, a nie chciała zamarznąć, więc łapami jeszcze starała się wycisnąć wilgoć z grzywki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 44, 45, 46 ... 64, 65, 66  Następny
Strona 45 z 66


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin