Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Wesoła Śmiertka"

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:59, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Zarechotała na pytanie Scar.
- Jeden, Xythuś, który własnie zdaję - odrzekła rozbawionym tonem, wskazując na niedawno panikującego uczniaka. Cóż, teraz zachowywał się o wiele spokojniej. Może w końcu wyluzował?
Jej szmaragdowe spojrzenie padło na szczeniaka, który oznajmił, iż postanowił zająć szóstkę. Poklepała go po grzywce, szczerząc się niby sroka do wielkiego, żółciutkiego sera. - Ktoś ma ochotę na herbatkę? - zaproponowała w pustą przestrzeń, kierując to pytanie do każdego przebywającego w pomieszczeniu. A co! Dobra, choć szalona, gospodyni z niej, ne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:05, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Herbatka? Właściwie Retes od dłuższego czasu nic nie pił, więc przystał na tę propozycję.
- Ja bardzo chętnie. - powiedział z uśmiechem. Aj, wypiłby ciepłej herbatki, owszem. Rozejrzał się po lokalu. Oprócz niego było tutaj jeszcze kilka osób. Interes widocznie się kręci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:07, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Ja mam.
Oznajmił Xytherian pokazując, że żyje wszystkim tu obecnym. Cicho podszedł do młodziaka, który wynajmował pokój u Kaji. Bursztynowe ślepia zmierzyły go dokładnie... Przypomniał mu się on sam w dzieciństwie... Też przyszedł do Kaji w poszukiwaniu schronienia... Tylko, że on był bardziej podły i obleśny. Xyth po takich oględzinach wydał z siebie ciche sapnięcie. Po chwili podbiegł do Kaji Mejit.
- Zieloną masz w składziku?
Spytał strzygąc uszyma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:09, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Zmarszczyła nosek i ,,tyknęła" samicę w tylnią łapę, aby się odwóciła.
- Ja też - powiedziała.
Otuliła się krótkim ogonem i odrzuciła grzywkę z niebieskich oczu. Jej białe futerko błyszczało. Kiwnęła łebkiem do Retesa, teraz go zauważyła. Wcześniej była zajęta przyglądaniem się gospodyni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:10, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Pewnie, że mam! - Dała uczniakowi prztyczka w nochal, po czym skoczyła za ladę, stawiając czajnik wypełniony wodą nad ogień.
Gdy życiodajna ciecz się gotowała, ona wzięła kubeczki o różnych wzorach i kolorach, do których zaraz powsadzała torebeczki z herbatą. Wreszcie gwizd przeciął powietrze, a zaraz po nim aromatyczny zapach zalanej przez Kajinkę herbaty.
- Częstujcie się! - wykrzyknęła ukontentowana, łapiąc jedno z naczyń i siadając z powrotem w mięciutkim fotelu. - Ty też mała, ty też - zwróciła się z wyszczerzem do białej, małej kulki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 15:11, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:14, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Xytherian odrazu porwał kremowy kubeczek z zieloną herbatą. Pasowała mu do szalika co niezwykle mu się podobało. Siadł na jednym z foteli i zaczął powoli pić. Tu także wypił swoją pierwszą zieloną herbatę... Wspomnienia. Zazwyczaj nie wspomniał. Nie lubił. Zmienił się. Czy na dobre?
- Idealna.
Ocenił upijając drugi łyk. Jego oczy błądziły po lokalu zatrzymując się po kolei na każdej osobie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:22, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Retes wziął kubek z herbatą i podejrzliwie obwąchał zawartość. Nie pachniało źle, a wręcz wyśmienicie, więc spokojnie wypił kilka łyczków. Uśmiechnął się ukazując, że mu smakowało.
- Pycha. - powiedział, po czym zwrócił się do Virve. - Cześć. - nie widział tej wilczycy tak dawno...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:32, 17 Kwi 2011 Temat postu:

I Samuel się ocknął. Nie miał jednak ochoty na herbatę, choć zapewne była pyszna. Spojrzał na obecnych - kilka nowych buziek się pojawiło. Jednego wilczka Sammy kojarzył. Chyba to był syn Viktorii. Jednak nie pytał, widział ostatnio, że kontakty między matką i synem były jakieś... napięte?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:01, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Cześć - przywitała Retesa.
Następnie chwyciła kubek z herbatą. Przełknęła łyk herbaty i parsknęła. Gorąca. Ugrzała sobie łapy na kubku.
- Co u ciebie? - spytała basiora.
Tak, tak Retesa. Nie spuszczała z niego swojeg wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:45, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Matka mnie nie chce. Wiesz, ta zielona... - powiedział obojętnie Retes, chociaż te słowa niemal paliły go w gardle. Nigdy by nie przypuszczał, że własna matka się go pozbędzie tylko dlatego, bo nie zapytał o jej zdanie, kiedy chciał pozwiedzać krainę. Może to i dobrze. Może zasługuje na kogoś lepszego niż ona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:08, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Evana gnając za zapachem szczeniaka dotarła aż tutaj. Weszła powoli opanowując oddech i dojrzała w końcu poszukiwanego. Podeszła do niego i usiadła obok. Pogłaskała go delikatnie po łebku i powiedziała do ucha.
- Nigdy więcej nie znikaj kiedy cię o to proszę, dobrze? Wystraszyłam się, że coś ci sie stanie i to wcale nie chodzi o nadopiekuńczość i brak odpowiedzialności jak u twojej matki tylko troskę, dobrze? - powiedziała i uśmiechnęła ciepło do malca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:45, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Spojrzała ze zmarszczonymi brwiami na nieznajomą.
- Nie martw się. Będzie dobrze. Może jej przejdzie - mówiąc to, odrzuciła grzywkę z oczu.
Otuliła się jasnym ogonem. Jej błękitne oczy wróciły na Retes'a. Miał kłopoty rodzinne? Może. Virve było z tego powodu smutno. Nawet bardzo smutno. Lubiła Retes'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:38, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Koku uspokoiła się wreszcie. Rozejrzała się po pomieszczeniu. Pojawiło się tutaj kilka nowych wilków. Wilczyca nie uśmiechała się.
- Witam - przywitanie padło z jej strony. Zerknęła na każdego po kolei. Jej demonicze ślepia zalśniły. Zamachała ogonem, a jej dwie fiolki z zieloną cieczą, które znajdowały się, jedna jest jako kolczyk lewego ucha, a druga została jego naszyjnik, świeciły cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:07, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Nie zniknąłem! - szybko zaprzeczył Retes. Ucieszył się widząc Evanę. - Mama mnie zabrała... - powiedział. Nawet nie zdążył się pożegnać z Wojowniczką, no... - Ale teraz już chyba to się nie powtórzy... - dodał smętnym tonem. - Mama mnie nie chce. Tak powiedziała. - było mu smutno z tego powodu, ale nie mógł na to nic poradzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:14, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Tę rozmowę na temat "nie chcenia" matki młodziaka usłyszał Xytherian. Uśmiechnął się niezauważalnie i dopił herbatę. Sam kiedyś też czuł się jak porzucony... Odszedł. Żyje do dziś... I żyje mu się lepiej... Ale czy opowiedzieć o tym szczeniakowi? Zmusić go by opuścił rodzinę? To bezsensu... A jednak wilk odczuwał do szczeniaka pewien sentyment... Kojarzył mu się z nim samym, oczywiście bez paru różnic w zachowaniu... Po wypiciu, odłożył kubek i zlazł z fotela podchodząc do młodego.
- Słyszałem, że matka Cię nie chce...
Wykrztusił uciekając wzrokiem od szczeniaka. Rozmowy z młodomi i w ogóle przebywanie w ich pobliżu nie należały do ulubionych Xytheriana...
- Moi rodzice też nie zachowywali się wobec mnie odpowiednio...
Mówił dalej. Nie witał się. Nie umiał. Ze szczenięciem? Dla niego był to nonsens, a chęć opowiedzenia o sobie zupełnym przypadkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:19, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Eee... Tak. - szczeniaka nieco zbiło z tropu nagłe wtargnięcie do tej rozmowy dorosłego wilka. - Mama mnie nie chce, bo nie spytałem jej, czy mogę wyjść pozwiedzać krainę. - powiedział uświadamiając sobie właśnie, z jak błahego powodu matka straciła cierpliwość. Czy więc nadawała się na matkę. - Ja i siostra. Tylko brata nadal kocha, bo jej się słucha. - to tym bardziej napełniło szczeniaka nienawiścią wobec Sasome'a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:24, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Koku wsłuchiwała się w rozmowę wilków. Byłą nawet zaskoczona. Ona nie wiedziała gdzie jest jej matka i radziła sobie sama do jakiegoś tam wieku kiedy ją znalazła, ale nie mówiła nic. Wadera nie chciała się wtrącać do ich rozmowy. Zerknęła na Xyth'a, a następnie na szczeniaka. Podeszła do jakiegoś fotela i usiadła wsłuchując się dalej. Może powinna pocieszyć? Ale jak? Jednak gdy usłyszała słowa tego małego, to aż ja zatkało. Jak można za takie coś dziecka nie chcieć. Wilczyca poderwała się z fotela i podeszła do małego.
- Twoją matka jest Viktoria? - zapytała. Jak tam to Koku złoży jej wizytę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Nie 19:26, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:24, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Xyth przytaknął i rzekł.
- Tak... Życie jest niesprawiedliwe... Jesteś na nią zły nieprawdaż? Z takiego powodu...
Spytał słuchając go uważnie. A więc chęć zwiedzania spowodowała, że matka młodego zrzekła się go i jego siostry, a zostawiła sobie brata? Kto by pomyślał... Być tak egoistycznym...
- A tak w ogóle, jestem Xytherian.
Dodał po chwili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Nie 19:25, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:27, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Scar spojrzała na żóltego samca.
-Witam, jestem Scarlett.-rzuciła od niechcenia, zakładając jedną nogę na drugą. ,,Przydadzą mi się czarne róże do pokoju" pomyślała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Retes
Dorosły


Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Viktorii!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:29, 17 Kwi 2011 Temat postu:

- Ja jestem Retes. - przedstawił się Retes, po czym spojrzał na wilczycę nieco zdziwiony. - Tak, moją matką jest Viktoria... - rzekł przedłużając ostatni wyraz, jakby miał on więcej sylab, jakby wymawiało się je 'Vi-ki-to-ry-ja'. Hmm... Dziwny niesmak pojawił się w gardle szczeniaka wraz z wypowiedzeniem tegoż imienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 80, 81, 82  Następny
Strona 18 z 82


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin