Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Cukrowa Polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:53, 31 Paź 2011 Temat postu:

/Niedługo zgłoszę go po rangę, [za chwilę. x3] jest tak jakby dojrzewającym, ok?[/i]

Joke uśmiechnął się do wilczyc ponownie, machając lekko ogonem. - Okey... Franka. - Powiedział trochę niechętnie, jego uwagę przykuła Fikis. Wziął jedną z wielu gum balonowych, które się tu znajdowały, pakując do morski. - Mniam! - Rzekł, mlaskając. Miał jeszcze dużo z dziecka, oj duuuuuuużo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 22:16, 31 Paź 2011 Temat postu:

Silentia przez całe przedstawienie leżała sobie na boku, patrząc zmęczonym i sennym wzrokiem na wilki. Nawet widok Senshi'ego, który przedstawiał się jako Joke nie wzbudził w niej większych emocji, które pobudziłyby mięśnie czterech łap wilczycy do podniesienia się i ruszenia z miejsca. Leżąc na brzuchu nie była w pozycji dobrej do rozmów. Patrzyła spod wpółprzymkniętych oczu na towarzystwo. Miała ochotę znów zasnąć lub wstać i.. nie, wolała dalej leżeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:59, 01 Lis 2011 Temat postu:

Franczeska lekko uniosła prawą brew. Ruszyła się wreszcie i podeszła do ciągutek! Złapała jedną do pyska i żuła. Żuła. Żuła.
Oczy jej były wpół przymknięte i wyglądały na zahipnotyzowane.
-Folhem ciomgufki.- wymruczała, a krówki przykleiły się do jej podniebienia. Pyszotka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fikis
Duch


Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:26, 01 Lis 2011 Temat postu:

Fikis uśmiechnęła się do każdego i zamachała swym ogonem. Jej, już błękitne oczy zalśniły, a językiem oblizała swe białe kły. Wzięła jeszcze trochę mordoklejek, Zastrzygła prawym uchem żując słodycze. Rozejrzała się po okolicy, jednak jej wzrok wrócił na samca. Chciała go bliżej poznać, jak każdego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hypnotic
Duch


Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:53, 05 Lis 2011 Temat postu:

//Umh, sorki, tu Franczeska//
Wilczyca usmiechnęła się nieśmiało, po czym uniosła swój zadek i zamachała łapą do każdego.
-Czeeść! Ja już idęę!- krzyknęła, po czym udała się do wyjścia, zbierając po drodze cukrowe kostki, marcepan i krówki. Zniknęła na dobre.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hypnotic dnia Sob 17:54, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Silentia
Dojrzewający


Dołączył: 03 Wrz 2011
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:47, 06 Lis 2011 Temat postu:

Po dłuższej chwili leżenia i nicnierobienia Silentia podniosła się z miejsca. Rozejrzała się po polanie, zatrzymując wzrok na każdym wilku po kolei. Westchnęła cichutko, acz głęboko, po czym złapała za żelkowego kwiatka i ruszyła w swoją stronę. Miała zamiar znaleźć jakieś schronienie dla siebie i brata. Podejrzewała, że on go przez cały ten czas nie znalazł.. /zt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hivtro
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:24, 09 Mar 2012 Temat postu:

Na polanę wpadł Hivtro, zauroczony różnorodnością i co ważniejsze - ilością - jadalnych rzeczy. Przystanął przed 'wejściem' do smakowitej krainy by poczekać na Komattę. Oblizał się gdyż poczuł, że mimowolnie zaczyna się ślinić. Dziecię zamerdało energicznie wszystkimi ogonami. Nadal czekał cierpliwie na koleżankę, choć szczerze mówiąc ledwo powstrzymywał się, by nie wskoczyć w wir słodkości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:32, 09 Mar 2012 Temat postu:

Biegła ile miała sił w krótkich łapkach tuż za Hivtrem (?). Podbiegła do niego i przysiadła na moment. Ze spuszczonym łebkiem w dół oddychała głęboko, och... słaba kondycja, słaba moja droga. Po chwili, gdy mogła już normalnie złapać oddech podniosła oczka z początku na kolegę, następnie na owe miejsce do, którego przybyli. Ogólnie woń tu panująca była całkiem zachęcająca, pomimo faktu iż... chociażby cukier niezbyt fajny ma zapach. Jej źrenice momentalnie się powiększyły. Wszystko wyglądało tak.. nadzwyczajnie! Miał rację.. było tu kolorowo.
- Czyli, że... to są właśnie te słodycze? - Spytała machając radośnie ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hivtro
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:36, 09 Mar 2012 Temat postu:

Hivtro uśmiechnął się z zadowoleniem.
- Tak, właśnie tak - odparł oblizując się po raz kolejny. - Tylko uważaj, niektóre są w papierkach - przestrzegł i ruszył w wir wszystkiego co słodkie.
Najpierw oczywiście, zaatakował drzewo z czekoladową korą. Gdy odgryzł kawałek, zauważył, że głębiej zamiast drewna był marcepan. Jadł więc, a co. Później będzie się przejmował bólami brzucha i innymi dolegliwościami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:44, 09 Mar 2012 Temat postu:

Kiwnęła twierdząco głową i zaczęła biec przed siebie.. rzuciła się w długie źdźbła trawy, które w pierwszym momencie na swój sposób wydały się.. "glutowate". Czym się one okazały? Jabłkowymi żelusiami! Złapała jedno źdźbło w ząbki i zaczęła je... ciumciać c: . Cudowny, słodki smak rozlał się po całym wnętrzu pyszczka poczynając - jak wiadomo - od języka. Zamknęła rozmarzona oczka i położyła się w żelkowej trawie nadal mając długiego żelka w pyszczku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hivtro
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:47, 09 Mar 2012 Temat postu:

Szczenię zaś nadal wygryzało dziurę w drzewie, delektując się przepysznym smakiem czekolady i marcepanu. A jadł wystarczająco długo, by zrobić w drzewie dziurę, idealną by się tam schować i zostać niezauważonym. Zrobił to więc. Skulił się w kłębek wewnątrz drzewa i siedział nieruchomo. Ciekawe kiedy Komatta odkryje, że samczyk zniknął...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:55, 09 Mar 2012 Temat postu:

A ona dalej delektowała się smakiem przepysznych, żelatynowych słodyczy. Po chwili obróciła się na brzuszek i zauważywszy dość dziwne, okrągłe, przypominające w realnym krajobrazie kwiaty podbiegła do nich i polizała. Kwiaty okazały się lizakami, no tak.. patrząc racjonalnie. Mmm.. truskawkowe! Jej ogon wesoło merdał się na boki. Tak, Hivtro miał rację, to są najsmaczniejsze rzeczy jakie istnieją na świecie! Kto stworzył takie cuda? A propos Hivtra... Jak na razie Kom była zajęta wielkim, czerwonym lizakiem. Ale z pewnością gdy wilczek przyjdzie jej na myśl zorientuje się, że gdzieś zniknął..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hivtro
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:37, 09 Mar 2012 Temat postu:

A wilczek skrył się tam jeszcze bardziej, cicho skrobiąc marcepan, ażeby utworzyć większą dziurę, a ostatecznie tunel w drzewie, gdzie się schowa przed Komattą. A, że nieco czasu minęło, zawiły tunelik został skończony i w jego sercu, czyli prawie przy koronie drzewa, w większej jamie, zwinięty w kulkę, leżał sobie Hivtro z pełnym brzuchem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grugaloragan
Dorosły


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:38, 10 Mar 2012 Temat postu:

Smok przyleciał tutaj za zapachem cukry. Na jego grzbiecie siedziała Linda. Machał wesoło ogonem i wylądował. Czekał, aż wadera zejdzie. Rozglądał się cie kawsko. Naglę zauważył dwójkę wilków. Zamachał gwałtownie ogonem, jednak nie wykonywał jeszcze żadnych gwałtownych ruchów. Czekał, aż samica zejdzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:39, 10 Mar 2012 Temat postu:

Gdy Zielona skonsumowała już swojego truskawkowego lizaka z zadowoleniem usiadła na swych zacnych czterech literach. Jej ogon spokojnie, acz radośnie latał to na prawo, to na lewo. Oblizała się ze smakiem. I pomyśleć, że gdyby nie Hivtro nadal żyła by w nieznośnej niewiedzy... czym są słodycze. A właśnie, a propos Hivtra.. Gdzie on jest? Komatta rozejrzała się nerwowo po polanie. Nie ma go! Tak sobie.. poszedł? Po prostu..? Bez słowa..? Nie no, chyba by zauważyła. Właśnie CHYBA.
- Hivtro! - Krzyknęła i dźwignęła się na krótkich łapkach. Zaczęła przechadzać się po polance idąc poprzez długie żelkowe trawy, chodząc po obłoczkach z waty cukrowej i tych innych... Z uśmiechem na pyszczku rozglądała się w około siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:37, 10 Mar 2012 Temat postu:

Wkrótce i tu trafił Massacre. Był zdziwiony tym miejscem... Było takie... "żywe". Przechadzał się pomiędzy drzewami spoglądając jednocześnie za siebie odruchowo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hivtro
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:47, 10 Mar 2012 Temat postu:

Samczyk zaś chichotał skryty w pniu i zupełnie nie obchodziło go zbiegowisko, jakie powoli robiło się w tym z początku spokojnym i pustym miejscu. Czerwony samczyk skulił się ciaśniej, co sprawiło, że przypadkiem ogonem przejechał po swym zacnym nosie. No i oczywiście kichnął, zdradzając po części swą pozycję. W duchu błagał, ażeby nikt go nie znalazł. Zbytnio lubił się chować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:15, 10 Mar 2012 Temat postu:

Massacre gwałtownie się odwrócił. -Wiem, że ktoś tu jest. Nikt nie zakradnie się do mnie!- warknął lecz bez agresji.- A więc? ujawnij się!.-
Stał na baczność i oczekiwał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:56, 11 Mar 2012 Temat postu:

Komatta z początku spojrzała na smoka z zachwytem. Szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu miała okazję widzieć na własne oczy przedstawiciela tych wielkich gadów. Uśmiechnęła się wesoło, jednak teraz miała do zrobienia coś innego niżeli zajmowanie sie nieznajomym. Musiała znaleźć Hivtro! No więc jej poszukiwania trwały dalej.. Przechadzała się to tu, to tam.. W pewnym momencie zatrzymała się, aby przypomnieć sobie gdzie go ostatnio widziała. Ach tak! Przy drzewach, których nie miała okazji skosztować. Jej uśmiech nieco się poszerzył. Z zadowoleniem zaczęła iść w stronę wcześniej wspomnianych drzew. Jak wielka radość ogarnęła ją gdy usłyszała znajome kichnięcie. Czyli jednak tu był! Jednakże gdy do jej uszu dobiegł głos ciemnego wilka delikatnie się zaniepokoiła. Przełknęła cicho ślinę i podeszła do pierwszego z drzew, które stanęło jej na drodze. Z uśmiechem nie opuszczającym jej kufy zapukała delikatnie w jego czekoladowy pień.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:00, 11 Mar 2012 Temat postu:

Massacre Zauważył Młodą waderę i postanowił do Niej podejść. Był ostrożny, nie chciał jej przecież przestraszyć i spłoszyć. Gdy zbliżył się na wystarczającą odległość przywitał się:
-Witaj!- krzyknął z małym uśmiechem.
-Jestem Massacre, a Ty?- spytał ciekawy.
Nie miał zbyt wielu znajomych, a nie chciał przecież wywrzeć złego wrażenia na innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 24 z 32


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin