Lodowa Pustynia

Chris

-Dobrze...-.odparła,poszła za Hekate rozglądając się.

Idalia

- Przyjemne miejsce, prawda? - spytała, gdy jej przednie łapy prawie całkowicie zapadły się w zaspie. - Choć mogłoby być trochę mniej śniegu.

Chris

-Tak...czuję się tu jakoś inaczej...-.odparła idąc dalej.

Idalia

- Ja czuję się tu dobrze, ponieważ urodziłam się w krainie pełnej śniegu. Jestem przyzwyczajona do chłodu - powiedziała. Uśmiechnęła się pod nosem, wspominając dzieciństwo. - Czasem brakuje mi takich chłodnych miejsc.

Chris

Zaśmiała się pod nosem i powiedziała.
-Tak ja też lubię takie chłodne atmosfery...-.odparła spoglądając na śnieg.

Idalia

Roześmiała się. - Chłodne atmosfery? Nie, w tym miejscy atmosfera jest raczej miła, - Powiedziała. Po chwili spytała. - A Ty? W jakich warunkach się wychowałaś?

Chris

Na to pytanie posmutniała,po chwili powiedziała.
-Lepiej nie wspominać...-.odparła za smutkiem.

Idalia

- Jak chcesz - odpowiedziała cicho. Zrozumiała, że popełniła błąd, poruszając ten temat. - Nie musisz mi mówić, jeśli wspomnienia są dla Ciebie bolesne.

Kyuubi · Gość

Pojawiła się nagle przy Hek. - Witaj. - powiedziała. Zmarszczyła nos, chociasz nie było tego widać spod maski. Zamachała końcówką ogona i poprawiła szal.

Idalia

- Witaj - odpowiedziała trochę zdezorientowana. To nie było głos Diany, a przecież nie słyszała żeby zbliżał się ktoś inny.

Kyuubi · Gość

No tak. Ona nie żyła.
Kurka, co ją rąbło w łęb? - Raczej się nie znamy. - dodała po chwili. Jej głos był taki ciekawski, ale przy tym tępy. Niepewny. Niezdecydowany.

Idalia

Ton Okami wcale nie ośmielił Hekate, wręcz przeciwnie - poczuła się jakoś... niepewnie? Głos wilczycy był całkiem obcy. - Na pewno nie - odpowiedziała i uśmiechnęła się kątem pyska. - Hekate.

Kyuubi · Gość

- Okami, w skrócie. - powiedziała. - Okami Amaterasu + kilka wymyślonych imion z Japonii. - czyli Hek już wiedziała, skąd pochodzi.
Ola Boga.

Idalia

- Japonii? Stamtąd pochodzisz? To strasznie daleko - powiedziała. Usiadła i szczelnie owinęła łapy puszystym ogonem. Chłód panujący w tym miejscu nawet jej zaczął dawać się we znaki. Po chwili spytała trochę niepewnym tonem. - Czy... możesz mi powiedzieć dlaczego nie słyszałam jak przyszłaś?

Kyuubi · Gość

- Dla kogoś kto lata jest łatwo z Japonii wylecieć tu. - powiedziała. - Może dlatego, że latam? Albo.. - urwała. Zamachała końcówką ogona.

Idalia

- Tak... pewnie tak - odparła, choć była pewna, że Okami tu nie przyleciała. Wrażliwe ucho Hekate od razu usłyszałoby charakterystyczny szelest skrzydeł przecinających powietrze. Miała wielką ochotę zapytać: "Albo co?", ale się powstrzymała. Widocznie Okami nie chciała mówić o tym czymś.

Kyuubi · Gość

- ...albo dlatego że nie żyję. - dokończyła, ściszonym tonem. A raczej to było syknięcie. Usiadła na zadzie, poruszając swymi kruczo czarnymi skrzydłami.

Chris

Usłyszała jak Hekate z kimś rozmawia,po chwili stanęła i powiedziała.
-Hekate z kim ty mówisz?-.spytała słysząc obcy głos.

Kyuubi · Gość

- Z nieżywą. - odparł głos. Teraz jednak ton był gniewny. Skrzywiła się, na jej pysku pojawił się gniewny grymas.. - Z córką marnotrawną. - dodała.

Chris

-Mhm,czy ty znasz Wasp'a???-.spytała dla pewności,brat Wasp,jej to opowiadał że miał przyszywaną matkę która nie żyje.