Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wielki Piach

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:44, 12 Sie 2013 Temat postu:

Damn, post się skasował, od początku muszę pisać, żal, bieda, rozpacz, smutek.

Kalina wzruszyła ramionami na znak, że niespecjalnie obchodzi ją cokolwiek związane z kimkolwiek i rozejrzała się po miejscu, do którego przyszło jej dotrzeć. Niestety, na jej głębokie nieszczęście, oprócz gorącego piachu nie było tu nic, na czym mogłaby dłużej zawiesić swój cudowny wzrok. Chcąc nie chcąc musiała więc wrócić spojrzeniem do Maksymiliana. Samiec był z tych, którzy nie wyróżniali się zanadto z tłumu wyglądem, czy postawą, jednak jakaś wewnętrzna część Kaliny podpowiadała jej, że było w nim coś specjalnego. Ale nie pierwszy raz spotykała się z kimś, kto ukrywa STRASZLIWĄ PRAWDĘ przed światem, więc postąpiła podobnie jak z większością napotykanych zjawisk - zignorowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maksymilian
Shrek


Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:43, 15 Sie 2013 Temat postu:

- Nie jesteś zbyt rozmowna, co? - Pytanie retoryczne, oczywista, bo nawet gdyby odpowiedziała mu przecząco, on już swe zdanie wyrobił - i zmieniać go nie chce.
Cóż, na razie się na przyjaciół nie zapowiada, ale kto wie, kto wie, jak się fabuła potoczy. Wszystko się zdarzyć może. Tylko się nie rozpada. Na pustyni nie pada. Smutne, przydałoby mu się trochę wody, choćby z nieba.
- Chyba przeliczyłem się z moją nadzieją na jakąś mądrą konwersacje. - w chwilach takich jak ta dokładnie widać, co zrobiła z nim rada. Niby normalna wypowiedź, ale jak bardzo sprzeczna z tym, kim jest. Kim był.
Niestety, tak to jest, jak się ukrywa STRASZLIWĄ PRAWDĘ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:47, 25 Sie 2013 Temat postu:

Wilczyca zdołała już wykasować z mózgu informację o tym, że jej rozmówca skrywa STRASZLIWĄ PRAWDĘ, więc nie drążyła tego tematu natarczywie, jak pewnie niektórzy zrobiliby będąc na jej miejscu. Ale Kalina doesn't give a fuck, więc Maksymilian miał z nią spokój duszy i ciała.
- Sądzę, że większą inteligencją mogą się poszczycić osoby, które trzymają język za zębami, niż te paplające nim na prawo i lewo - powiedziała spokojnie, jednak stwierdzenie samca wywołało na jej pysku drobny uśmiech. Nawet jeżeli nie drążyła tematu STRASZLIWEJ PRAWDY, zaintrygował ją w jakiś szczególny sposób.
- Tak, nie wydaję się zbyt rozmowna. Ty zaś nie wydajesz się zbyt sympatyczny. Chyba jesteśmy kwita - wzruszyła ramionami i ponownie wbiła wzrok w... przestrzeń. Piasek, piasek, piasek i żadnego innego celu, na którym mogłaby zawiesić spojrzenie chociaż na chwilę. Chcąc nie chcąc znowu musiała powrócić do obserwacji swojego rozmówcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maksymilian
Shrek


Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:30, 10 Wrz 2013 Temat postu:

Maksymilian wydał z siebie jakąś nędzną imitacje śmiechu. Dawno już tego nie robił, trzeba wybaczyć chłopakowi.
- Zależy jak na to spojrzysz, Siha. - uśmiechnął się delikatnie, wbijając swe tęczowe oczęta w demona.
- Zbieram informację. Na przykład znam twoje imię, wiem o demonie - No i jesteś też strasznie pyskata. Wątpię, by coś większego się tam chowało. - Odrzekł zimno swym dość niskim, chłodnym głosem. No, może była w tym nutka lekkiego rozbawienia - dawno sobie z kimś nie gadał, to dość miłe uczucie.
- Ja? Niemiły? W żyyciu. - że niby on był kiedykolwiek nieuprzejmy? Ha, ha, bzdura. W sumie i tak sobie tylko żartował, ale wywołało w nim to jakiś wewnętrzny smutek. Kiedyś nie musiałby mówić tego sarkazmem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maksymilian dnia Wto 21:31, 10 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:17, 09 Lut 2014 Temat postu:

Leośka przybyła tu z uśmiechem na pyszczku, radośnie wymachując ogonem. Ogółem niezachwiany optymizm, radość, co aż bije... Dobry humor, ot co. Po prostu miała dobry humor.
Usiadła na piasku, po czym obejrzała się, czekając na Rubina. I uśmiechając się, oczywiście.
Wróbel, dotychczas drzemiący pod wiecznie zawiązaną na szyi chustką, wylazł na światło dzienne, po czym przycupnął na piasku obok swej właścicielki, grzejąc opierzony zadek. Dobra pustynia nie jest zła... Cieplutko tutaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:29, 09 Lut 2014 Temat postu:

Aż w końcu przybył tu Rubin.
Podszedł od razu do samicy i ucałował ją w łapkę.
- Już jestem. Więc... Co robimy? - zapytał z uśmiechem.
Odrzucił grzywkę i zmrużył lekko ślepia.
Atrakcyjna Lea i on. Hshshshsh...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:42, 09 Lut 2014 Temat postu:

Nie była do końca pewna, jak na to zareagować. W końcu jednak zdecydowała, że uda, że nie zwraca na ten drobny gest większej uwagi.
- Nie mam pojęcia. A co, masz jakieś plany?
Mrugnęła do niego. Tak zwyczajnie, bez większego powodu. Bo czy potrzebny jest większy lub mniejszy powód, by mrugać do kogoś? Hmm...
Odgarnęła grzywkę znad prawego oka. Grzywka, zgodnie ze wszelkimi normami, wróciła na swoje miejsce natychmiast po opuszczeniu łapy przez Leę.
Końcówka jej ogona wciął się poruszała, rozgarniając piasek. Widzialny, jednak nie nazbyt gwałtowny wyraz jej zadowolenia i ogólnego dobrego humoru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 6:21, 10 Lut 2014 Temat postu:

Basior zastanowił się chwilę i powiedział:
- Może... Opowiedz mi coś o sobie. - poprosił z uśmiechem.
Wbił pazury w ziemię i przysiadł się bliżej samicy. Dokładniej to usiadł na przeciwko niej.
Interesowała go. Była piękna. Ale to nie tylko dlatego. Przecież interesowała się tym samym co on. I naprawdę myślał, że mogło by coś z tego wyjść. Przyjaźń... A może coś jeszcze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 6:33, 10 Lut 2014 Temat postu:

Tam dam dam...
I co tu powiedzieć? Nie mogła zdradzić zbyt wiele, zorientowałby się, ile ma lat. Milczenie również nie wchodzi w grę. No więc...? Kilka przypadkowych faktów, nie powiązanych ze sobą.
- Lubię swoją pracę. - palnęła.
Chciała dodać coś jeszcze o słodyczach i ulubionym kolorze, ale wtedy byłoby to tragicznie niespójne.
- Twoja kolej. - dodała jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:45, 10 Lut 2014 Temat postu:

Samiec otworzył szerzej ślepia i uśmiechnął się do samicy.
- Ja za to uwielbiam eksperymentować. - Z uśmiechem odpowiedział.
Po czym chciała zadać samicy jedno pytanie. Ważne? Ech...
- Czy stało się coś w twoim życiu czego żałujesz, bądź jest to taka jakby tajemnica? - zapytał szybko.
- Przepraszam za brak dyskrecji. - dodał szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:28, 10 Lut 2014 Temat postu:

- Opuszczenie terenów Krainy na dłuższy czas. Tego żałuję. Wiele się pod moją nieobecność zmieniło... Partner się zmył, zdegradowali mnie, przyjaciół gdzieś wcięło. Tego żałuję.
Uśmiechnęła się jednak, jakby na przekór temu dość przygnębiającemu wyznaniu. W końcu... Odzyskała pracę w Lecznicy, jej Jael, choć tak drastycznie się zmienił, miał syna, któremu można matkować, a stara dobra Wheat wciąż zamysza Lecznicę. Tak, miało być ZAMYSZA. To od "zapełnia myszami". Domyśliliście się?
- Więc ty mi proszę powiedz... Dlaczego chcesz zostać Lekarzem?
Trochę to przypomina test, ale... Z doświadczenia wiedziała, że wiele to mówi o wilku. Motywy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 6:22, 11 Lut 2014 Temat postu:

Samiec pokiwał wolno głową.
Po chwili odpowiedział na pytanie zadane przez piękną samicę:
- Dlaczego? Moja ciotka uczyła mnie od najmłodszych lat. Sama była jedynym Lekarzem w całej naszej watasze.
Od niej nauczyłem się wszystkiego co wiem.
Ale po kilku miesiącach ciocia zmarła. Nie miałem co robić w życiu. Postanowiłem opuścić moją rodzinną Krainę. No i trafiłem tutaj.
Moim celem jest zostać po prostu Lekarzem.

Po zamyśleniu uśmiechnął się do samicy i patrząc jej w oczy odpowiedział:
- Przepraszam, ale... Jesteś piękna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 6:31, 11 Lut 2014 Temat postu:

Kiwała łebkiem, póki nie usłyszała ostatniej wypowiedzi.
- I... Dlatego mnie przepraszasz?
Zdziwiło ją to. Po raz pierwszy w życiu (długim) została przeproszona za to, jak wygląda. Jeśli już koniecznie trzeba przepraszać, to chyba ona powinna...?
Sytuacja była tak absurdalna, że wilczyca nie mogła się powstrzymać i parsknęła śmiechem.
Alto spojrzał na nią z zaskoczeniem. Podejrzewał, że jego pani wreszcie zwariowała, albo znowu przedawkowała cukierki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 6:35, 11 Lut 2014 Temat postu:

Samiec gdy tylko spojrzał, że samica parsknęła śmiechem także się szerzej uśmiechnął. Dlaczego Lea nie mogła być taka jak inne samice. Których nie było za wiele. Ta była inna. I interesująca. Lepsza od innych.
Po czym szybko dodał:
- Chodziło mi o to... Że... Przepraszam, że mówię, ale naprawdę jesteś piękna.
Ale spalił. Trzeba go teraz ukarać. Największa karą by było gdyby, Lea przestała się nim interesować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:12, 11 Lut 2014 Temat postu:

Jakoś udało jej się opanować. Zaprzestała z wielkim trudem śmiania się.
- Zdaje się, że teraz moja kolej... Czemu wciąż mnie za wszystko przepraszasz?
Pytanie dobre jak każde inne. Poza tym... Jakoś nie miała pomysłu, o co pytać. Chyba wiedziała już całkiem sporo - urodził się poza Krainą, uczył się pilnie, ma aspiracje... Był wesołym romantykiem, podzielał też odwieczny problem z grzywką spadającą na oczy. Na pewno miło im się będzie pracować. A może nie tylko pracować...?
Nie wiedzieć skąd wyciągnęła garść cukierków. Wybrała jeden dla siebie, po czym podsunęła łapę basiorowi, częstując go.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:29, 11 Lut 2014 Temat postu:

Podziękował skinieniem głowy i wziął karmelową czekoladkę. Chyba, że takowej Lea nie miała. Wtedy to samiec wziął cukierka z musem truskawkowym. Koniec! Wziął tego lub tego. Innej opcji nie ma!
Przez chwilę zastanawiał się na odpowiedzią, lecz po chwili powiedział:
- Żebyś nie wzięła mnie za bezczelnego podrywacza, który bez żadnych ogródek mówi nowo napotkanej samicy, że jest piękna.
Lecz po chwili zmienił temat i zapytał:
- To... Wzięłabyś mnie na staż do Lecznicy? -

/Widzę w podpisie, że Lea jest w 4 miejscach. Teraz już nie ma 3? O co chodzi? o.O/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:39, 11 Lut 2014 Temat postu:

/Alfy, Bety i Lekarze mają dodatkowe miejsce, przeznaczone na "pracę"/

Mniejsza o to, jaki cukierek wziął. Na łapie z pewnością znajdowały się oba. To jest zaleta nie opisywania wszystkiego od razu.
Machnęła łapą.
- Bez obaw, na pewno bym tak nie pomyślała.
Lea należała do tych, którzy nigdy o innych źle nie myślą.
Przez chwilkę udawała, że się zastanawia.
- Oczywiście. Pomocy nigdy za wiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 6:42, 12 Lut 2014 Temat postu:

/ Czyli że jak Rubin pracowałby w Lecznicy to też by miał takie dodatkowe? /

Samiec uśmiechnął się do Lei. Była taka miła. Czy mógłczuć się zaszczycony czy może ta atrakcyjna wadera rozmawiała tak z każdym. Gdy razem spotkają jakiegoś wilka w Lecznicy Lea napewno sobie z nim poardzi. On oczywiście będziie jej pomagał. Na pewno podoła każdemu zadaniu które Zleci mu Lea.
- Dziękuje. Od kiedy mam zacząć? - zapytał pełen entuzjazmu.
Przypadkowo swoją łapą dotknął łapkę Lei. Jak ona na to zareaguje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:55, 12 Lut 2014 Temat postu:

/Tylko jako Lekarz. Pomocnicy raczej nie mają. A może... Nie wiem. Trzeba przyłapać Kalinę, jak będzie obecna i zapytać. Nie jest to sprecyzowane./

Oczywiście, że rozmawiała z każdym. Nie znosiła samotności. Dla każdego była ciepła, otwarta, miła... Bo niby czemu nie?
Tym razem jednak pokręciła łebkiem.
- Nie ma pośpiechu. Najpierw musisz zdać. Jak zdasz, to się stawiaj w Lecznicy natychmiast, ale wcześniej... Chyba, że chcesz się uczyć. Ale pracować jako tako możesz już po teście. Rozumiesz, zasady.
Uśmiechnęła się do niego ponownie.
Planowała w najbliższym czasie przyjąć pod skrzydła (których notabene wciąż nie ma) jakiegoś szczeniaka i go uczyć. To nieco wszystko jej ułatwi - będzie kogo zagonić do sprzątania, na przykład.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubin
Dorosły


Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:05, 12 Lut 2014 Temat postu:

Rubin uśmiechnął się i pokiwał głową. Była dla niego naprawdę bardzo miła. Taka samica to cud akiej to tylko ze świecą szukać.
Zmrużył ślepia przed słońcem i zapytał:
- Od kiedy jesteś w Krainie?
Usadowił się wygodniej na piasku i czekał na odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin