Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wielki Piach

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:09, 11 Lut 2012 Temat postu:

- Nie wiem dlaczego ... to poprostu - zaczął. - Ja chyba chce być taki jak on
Spojrzał na rozgrzany piasek i po raz któryś poprawił uciążliwe słuchawki. Wciągnął rozgrzane, pustynne powietrze. Gorąco nie dawało o sobie zapomnieć. Wilk odetchnął ciężko i przysiadł na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:41, 12 Lut 2012 Temat postu:

- No cóż - zaczęła wolno, przyglądając się Salemowi - Czasem rodzisz się demonem, a czasem on w ciebie wstępuje, choc to bardzo rzadki proces. Widzisz, że w krainie zostało niewiele demonów, a kiedyś już w ogóle były one rzadkością - powiedziała, zerkając na niebo. Zaczęła się ponownie wachlowac łapą - Może pójdziemy gdzie indziej? Tutaj jest już za gorąco.. - wystawiła koniuszek języka i ciężko wciągnęła powietrze w płuca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:50, 12 Lut 2012 Temat postu:

Salem zamyślony kiwnął głową. Faktycznie było gorąco. Jego pysk znowu był ponury i zniknęło z niego zainteresowanie. Wstał przeciągnął się i znowu tysięczny raz poprawił słuchawki. Przeszedł parę kroków bo poczuł żę robi mu się słabo. Musi stąd jak najszybciej zwiewać bo zaraz zasłabnie. Oglądając się za siebie przeszedł parę kroków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:53, 12 Lut 2012 Temat postu:

Carly uważnie patrzyła na kroki młodego samczyka. Szedł jakimś takim chwiejnym krokiem. - Może chciałbyś leciec ze mną? Ochłodzimy się trochę - spytała, podchodząc do niego. By podbic jakimś faktem ofiarowaną pomoc, rozwinęła w pełnej krasie swoje duże, pół szare, pół przezroczyste skrzydła, ale i tak je było widac. Były po prostu takiego koloru, że światło się od nich odbijało a i tak było je widac.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:58, 12 Lut 2012 Temat postu:

Salem któremu robiło sie niedobrze tym razem nie mógł odmówić pomocy. Wahał sie przez chwilę.
Kiwnął twierdząco głową i wciągnął gorące powietrze. No cóż jeden raz przyjąć pomoc nie zaszkodzi. Zwłaszcza że jego łapą jeszcze bołała. Przeklinam haczyki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:09, 12 Lut 2012 Temat postu:

//Sory że tak długo.

Carly przykucnęła na zgiętych łapach z rozłożonymi skrzydłami, żeby szczeniak mógł się tam spokojnie wdrapac. - Wskakuj i złap się mocno futra, czy tam mojej opaski na szyi. Bylebyś się mocno trzymał i nie panikował - zażartowała. Bo w sumie, nie wiedziała, czy maluch się boi wysokości i latania, czy też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:15, 12 Lut 2012 Temat postu:

Salem przygryzł dolną wargę. Kąciki jego ust powędrowały ku górze. Był to uśmiech w jego wykonaniu. Ostrożnie wdrapał się na plecy wilczycy i złapał opaski na jej szyi. - Gotowy - powiedział. Zastanawiał się jak fantastycznie jest w górze. Kiedyś kiedy był jeszcze wesoły, czyli w dawnych czasach, marzył by nauczyć się latać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:24, 12 Lut 2012 Temat postu:

Carly uśmiechnęła się. Lubiła dawac radośc w krótkiej przejażdżce drogą powietrzną, bo to jednak niezwykłe, byc tak oryginalną istotą, posiadac skrzydła. Wzięła wdech i zaczęła biec. Wolno, szybciej, szybciej, coraz szybciej. Aż piasek za nią pozostawiał swe kłęby, a w pewnym momencie, gdy już poczuła, że wiatr z nią współpracuje..
Mocno rozszerzyła skrzydła i w nagłym, jednym momencie, już szybowała w górę, nie uderzając nawet skrzydłami o powietrze, a będąc niesiona przez wiatr. Dopiero gdy uzyskała odpowiednią wysokośc, a pustynia w dole była malutka, ukryta za rzadkimi chmurami zaczęła się kierowac poziomem, delikatnie szybując, jakby jej to nie sprawiało trudności. Przed nimi skrzyło się delikatne słońce, robiło się coraz chłodniej. - I jak? Gdzie lecimy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salem
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kairu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:31, 12 Lut 2012 Temat postu:

- Hm, ja nie mam pojęcia - odpowiedzial wilka a jego głos stał się jakby weselszy. Cy to możliwe? Salem się cieszył? Jednak ta chwila nie mogła trwać długo. Po chwili wilk Znów posmutniał. - Ty zdecyduj - dodał normalnym głosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:36, 12 Lut 2012 Temat postu:

Gdzie Carly dawno nie przebywała, hmm? Może morze? Heh. - Dobrze, w takim razie to będzie niespodzianka i całkiem długa droga, więc trzymaj się mocno, nic się nie bój i podziwiaj widoki. Kraina z tego punktu obserwacyjnego jest na prawdę piękna, nawet zimą - powiedziała i zanurkowała w chmury, które były jeszcze ponad nimi. Gdy już się znaleźli tak wysoko, że granat kosmosu rozpościerał się nad ich głowami, a słońce świeciło im miło w pyski, bo tu się kryło podczas deszczów i złych pogód.

z.t -> Bursztynowe Morze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:28, 19 Cze 2012 Temat postu:

Pojawiła się tutaj i ona - krocząc ze smętnie zwieszonym łbem i sztywnym, nisko trzymanym ogonem wyglądała niczym siedem nieszczęść. Westchnęła ciężko, ociężale opadając w piach, który poderwał się do lotu na skutek podmuchu, jaki wywołało uderzenie srebrnawym ciałem Nirdosy o podłoże. Pysk przykryła łapami, a skacząca jej klatka piersiowa sygnalizowała wyraźnie, iż wadera płacze. Miała dość. Zbyt wiele cierpień, zbyt wiele zmartwień, to wszystko tworzyło ciężar nie do pokonania...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:33, 19 Cze 2012 Temat postu:

Przydreptała tutaj też Taimi - młoda wilczyca z Watahy Wody. Podbiegła z uśmiechem do czegoś jasnego, co rozpościerało się na piachu, zatrzymała się jednak gwałtownie gdy spostrzegła, że to coś najwyraźniej płacze.
- Stało się coś? - spytała z niemałą troską, patrząc na łkającą wilczycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:38, 19 Cze 2012 Temat postu:

Nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, iż prócz niej oraz sterty piachu jest tutaj ktoś jeszcze, zatem głos młodej istotki nieco wybił ją z rytmu. Uniosła mokre oczęta, obdarzając ich ciepłem postać wilczycy. Uśmiechnęła się blado, nazbyt nienaturalnie. Ale... cóż innego mogła zrobić? Uniosła się do siadu, patrząc na waderę. Proszę, widocznie niedany Ci spokój, droga Nirdoso. I jakże Ty masz uspokoić skołowane nerwy? Pociągnęła nosem.
- Tak.. ale wybacz, nie chcę o tym mówić. Tym bardziej istocie, którą widzę pierwszy raz na oczy - rzekła, nieco nieufnie lustrując ją wejrzeniem niebieskawozielonych ślepi. Nie wyglądała na nieprzyjazną, ale też nie sprawiała wrażenie, jakby miała oto zostać jej najlepszą przyjaciółką.
- Nirdosa - przedstawiła się krótko, wyciągając w stronę tamtej łapę w geście powitania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:40, 19 Cze 2012 Temat postu:

Racja, gdzie jej maniery? Znikąd wyskakuje z takim pytaniem, niedobra. Dzielnie uścisnęła łapę nowej znajomej.
- Taimi. Z Watahy Wody. - powiedziała wesoło, choć pewnie sytuacja wymagała zupełnie innego tonu głosu. Jednak ona nie zawsze potrafiła się wmontować w panujące realia, niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:45, 19 Cze 2012 Temat postu:

Woda. Uśmiechnęła się jedynie. Woda. Wodospad. Deszcz. burza... och, Nirdoso, uspokój się! Zbyt wiele o nim myślisz, zbyt długo nad tym wszystkim rozmyślasz! Spojrzała na Taimi, po czym uśmiechnęła nieco mniej sztucznie, acz nadal nie był to jeden z tych pogodnych uśmiechów, które serwowała na co dzień.
- Ja należę do Wiatru, Taimi. Miło Cię poznać!- przyznała szczerze. Odetchnęła głęboko, wierzchem łapy przecierając oczy.
- Wybacz mi mój stan, po prostu przytrafiło mi się coś przykrego... - wyznała. Nie, żeby naszło ją na zwierzenia czy coś z tych rzeczy. Po prostu uznała, iż jest jej winna choć minimalne wyjaśnienie, dlaczego ryczy niczym dziecko. Nie powie, dlaczego, nie zdradzi szczegółów. Tak, wolała męczyć się z tym sama.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:49, 19 Cze 2012 Temat postu:

- Okej, rozumiem. - Powiedziała szczerze, kiwając łebkiem.
- Po prostu chciałabym Ci jakoś pomóc, jeśli to tylko możliwe - dodała, patrząc na nią pytająco. Tak, taka była Tai. Najchętniej zbawiłaby cały świat. Szkoda, że to niemożliwe... A może to i lepiej, w sumie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:52, 19 Cze 2012 Temat postu:

Pokręciła smutnie głową, nie spuszczając jednak młodej wilczycy z oka. Chyba przez ostatnie wydarzenia przestanie ufać każdej istocie, którą tylko napotka. Miała dość rozczarowań na najbliższy rok albo i dalej! Ale... czy to w rzeczywistości nie było nieco inaczej? Czy przypadkiem to ona nie była ta, przez którą winno się przestać ufać? Westchnęła, zrezygnowana.
- Wybacz, ale nikt nie może mi pomóc. Muszę... - urwała po to, by nabrać spore dawki powietrza do płuc - dać sobie nieco czasu. - Dokończyła, nieco mniej pewnie. Kąciki jej ust nieznacznie się uniosły w smutnym, przygaszonym dość grymasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:57, 19 Cze 2012 Temat postu:

- Rozumiem. - przyznała, nieco może z niechęcią. Uśmiechnęła się nieco blado. Dziwne, spotyka dawnego znajomego i obcą waderę w tym samym czasie, oboje są smutni. Nie wiedziała nawet, że to powiązane. Skąd mogłaby wiedzieć? Tak czy inaczej wydało jej się dziwnym, stwierdziła, że ma dziwnego trafa na smutne istoty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 22:33, 19 Cze 2012 Temat postu:

Nirdosa wysiliła się na ciepły grymas, będącym czymś nieco na kształt atrapy. Po łzach już niemalże nie pozostał żaden ślad, ileż bowiem można wypłakiwać oczy? Od tego bezsensownego ryczenia srebrna wadera nabawiła się jeszcze migreny - to tak, jakby jeszcze zbyt mało cierpiała. No trudno, los ją każe za złe i haniebne występki sprzed kilku dni. Trudno. Rozkochać i odrzucić, taaak, pełna klasa, Nirdoso.
- Może więc opowiesz mi coś o sobie? - spytała, pytająco spoglądając na młodszą od siebie wilczycę. Próbowała oszacować, ileż mogła mieć lat. Dwa? Trzy? Nirdosa miała około czterech, ale z całą pewnością była choć odrobinę starszą od nowo poznanej wilczycy. Ale to nie było teraz najważniejsze, teraz trzeba się skupić nad ewentualną odpowiedzią ze strony Taimi. Wataha Wody. Nie, nie znała jeszcze nikogo, kto by do niej należał. Ale... hola, hola, ona prawie nikogo nie znała! Uśmiechnęła się cynicznie do własnych myśli. Może to i lepiej? Mniej istot znasz, mniej istnień zranisz, ot, taka całkiem prosta zależność. Szkoda jednak, że tak często o niej zapominamy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:12, 20 Cze 2012 Temat postu:

Skinęła z uśmiechem głową. Jasne. Jeśli Nirdosa chce jej wysłuchać, czemu nie?
- Więc jako szczenię trafiłam do laboratorium, gdzie przeprowadzano na mnie różne doświadczenia. Z czasem jednak udało mi się stamtąd uciec. Dotarłam tutaj i odnalazłam brata! Nie wierzyłam, że jeszcze kiedyś go ujrzę... Tylko... nie wiedziałam, że to on, przez te eksperymenty straciłam pamięć. Ale na szczęście już ją odzyskuję - dodała, machając radośnie ogonem zupełnie niczym szczeniak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Pustynie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin