Urwisko nad Jeziorem Zmian

Akeli · Wysłany: Pią 19:46, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Spoko..-podniosła na chwile cztery litery potem znowu usiadła,ale na kamieniu.Przyglądała się dwóm wilkom.-No,no,no...może być nieźle nie zrezygnuje.

Boozer · Wysłany: Pią 20:22, 19 Mar 2010 Temat postu:

Sham przleciał po wszystkich wzrokiem. Zgromadziły się tutaj jakieś dziwaczen kreatury... Jedno szalone, futraste coś, co niewiadomo co robiło... Drugie, co myślało, że jest najlepsze na świecie i wszsycy powinni to wiedzieć... Oraz trzecie, co w miarę normalnie się zachowywało, ale też próbowało być najlepszym cosiem na świecie... Czyli numer dwa i trzy zapewne się pobijo o pozycję tego najlepszego. Zapowiadało się ciekawie... Odłożył wcześniej planowane plany zaplanowania następnych planów, o tym jak będzie owe plany planował i w rezultacie zawisł w powietrzu z pyskiem opartym o tyle (sic!) łapy. Przyglądał się zbiorowisku cosiów.

Mediv · Wysłany: Pią 21:49, 19 Mar 2010 Temat postu:

Te przeźroczysty!- krzyknąłem gdy spostrzegłem migające coś* na widoku które po bliższym przyjrzeniu się przypominało kształtem.

Boozer · Wysłany: Pią 21:52, 19 Mar 2010 Temat postu:

Shaman zamrugał urażony. Na pysku pojawił się znowu charakterystyczny banan.
- W czym mogę pomóc Panie Nieprzeźroczysty? Czy też może wolisz Panie Cielesny, Panie Patrz-Ja-Mam-Ciało? - powiedział do Mediva

Akeli · Wysłany: Pią 21:55, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Jej ale extra...-powiedziała zeskakując z kamienia.Usiadła nie daleko Shamana i Mediva przyglądając się im rozbawiona

Boozer · Wysłany: Pią 21:57, 19 Mar 2010 Temat postu:

- Extra to może być masło... - powiedział nie wiadomo czemu. Mediv troszkę go poddenerwował, zirytował i przypomniał mu, że jest martwy. xD

Mediv · Wysłany: Pią 22:08, 19 Mar 2010 Temat postu:

Tak , tak wolę. - powiedziałem śmiejąc się pod nosem i jednocześnie machając lekkimi ruchami przez głowę "wilka". Sprawiało mi to frajdę choć wiedziałem , że nie powinno.

Akeli · Wysłany: Pią 22:09, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Okeyyyy.......Shaman czemu ty zdechłeś??-spytała bez żadnego namysłu.Podeszła do nich i usiadła,

Boozer · Wysłany: Pią 22:13, 19 Mar 2010 Temat postu:

Shaman oburzony poleciał sobie dosyć wysoko. Na oko było to jakieś 20 metrów.
-Hmph! - burknął tyle i zamilkł. Zaczął sobie pływać żabką. Zataczał okręgi nad zgromadzonymi.

Akeli · Wysłany: Pią 22:16, 19 Mar 2010 Temat postu:

-Przepraszam nie chciałam urazić tylko jestem ciekawa....jak mogę wiedzieć,rzecz jasna..-powiedziała i się położyła.

Mediv · Wysłany: Pią 22:23, 19 Mar 2010 Temat postu:

Przytłumiony głupotą społeczeństwa uderzyłem się łapą w czoło... Hym no wiesz...- próbowałem coś powiedzieć ale mi nie szło za bardzo z powodu przytłumienia...

Akeli · Wysłany: Pią 22:25, 19 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na Mediva i zachichotała.-Hej a tobie co?-zapytała śmiejąc się.

Boozer · Wysłany: Pią 22:34, 19 Mar 2010 Temat postu:

Nagle Shaman zanurkował. Z dużą prędkością wleciał pod ziemię, nie zostawiając na niej żadnych fizycznych śladów. Leciał tak i leciał, gdy nagle natknął się na jakiś podziemny tunel, a raczej tunelik. Miał on średnicę zaledwie 20 centymetrów. Zaciekawiony podążał wzdłóż niego, aż natknął się na... Kreta... O.o
- Dzieńdobry. Robaki biorą, a biorą! A tera jo! Idźta po ziemniochy! - powiedział kret
- Eeee... Słucham? - powiedział zdziebko zdezorientowany Sham. Nie władał biegle wieśniackim.
- A! Jo! To ty zamiejski, jo? To... ee... jak się masz?
- Mam się z pyszna, dziękuję ^^ - odpowiedział Sham uśmiechając się słodziudko
- A tera poszedł won! Robachy płaszysz!
Lekko zdziwiony Shaman odszedł sobie. Znowu zaczął schodzić coraz niżej.... Ciąg dalszy nastąpi xD

Akeli · Wysłany: Sob 12:12, 20 Mar 2010 Temat postu:

-Wybaczcie Mi na chwilę.-powiedziała wilczyca idąc kilka metrów od nich za kamień.Zaczęła rechotać jak głupia nie wiadomo z czego.

Mediv · Wysłany: Sob 13:28, 20 Mar 2010 Temat postu:

Pokręciłem głową po czym stwierdziłem , że to nie ma sensu więc postanowiłem oddalić się stąd krokiem możliwie jak najszybszym.

Sasori · Wysłany: Nie 14:34, 21 Mar 2010 Temat postu:

-To chyba jakaś komedia.. - wyblyszczył (xD) oczy na wierzch. Machnął ogonem z lekkim obrzydzeniem i spojrzał kątem oka na oddalającego się Mediva. Chyba jedynie on był interesujący z całego tego kabaretu. Cóż.. Ziewnął szeroko, a na pysku było.. no właśnie co? Nic.. brak jakichkolwiek odczuć.. emocji. Spojrzał kątem oka na wilczyce.

Akeli · Wysłany: Nie 22:25, 21 Mar 2010 Temat postu:

Wyszła zza kamienia.-Oki już się ogarnęłam.-usiadła przy kamieniu patrzą na oddalającego się Mediva a później spojrzała na kolkę na którą weszła.

Sasori · Wysłany: Pon 17:01, 22 Mar 2010 Temat postu:

Całe to niewymowne towarzystwo zaczynało go już zanudzać. Siedział z kwaśną miną, nieco zgarbiony. Kątem oka przelotnie spojrzał po wilkach, po chwili wzrok ponownie utkwił na wilczycy.. Od tak.

Akeli · Wysłany: Pon 17:15, 22 Mar 2010 Temat postu:

Troszkę jej się nudziło. Nie zwracała uwagi na wilka.Było jej obojętne czy tu jest czy nie.Położyła się obok kamienia bawiąc się kamyczkami.

Sasori · Wysłany: Pon 18:46, 22 Mar 2010 Temat postu:

Nie zważając na dobrą okazję do zabawy wstał i znudzony mlasnął jęzorem. Rzucił wilkom chłodne spojzenie na pożegnanie i zniknął..