Zielone Urwisko.

Taharaki · Wysłany: Czw 20:16, 17 Mar 2011 Temat postu:

uznajmy, że Sachiko mi o Tobie opowiadała xD
fakt, jakoś uleciało mi to z głowy, pardon.

Wilk spojrzał na nią. Chyba zrozumiał, wcale nie chodziło o demona, tylko o ... zaraz, jak mu na imię... Kain? Obiecał jednak wilkowi, że nie powie ani słowa na ten temat. A obietnic trzeba dotrzymywać.
- Posłuchaj, ktoś mnie ugryzł. Miałem jednak na tyle obolałą łapę po spotkaniu z demonem, że nawet nie zakodowałem, kto. Ale teraz nie to jest najważniejsze, trzeba odnaleźć Sachiko.

Tea · Wysłany: Czw 20:18, 17 Mar 2011 Temat postu:

- Rozumiem.. to dobrze. - podrapała się po głowie. Dlatego.. uciekł! Biedak.. Rozejrzała się i ruszyła za Sachiko.. własnym tropem. Chyba znała ją na tyle dobrze, że ją znajdzie. Zniknęła gdzieś.. w roślinko chwastach aa.

zt. D:

(gra wzywa!
i nie szkodzi, Teh. xD)

Taharaki · Wysłany: Czw 20:23, 17 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzał za oddalającą się Teą. Fakt, znała Sachiko chyba najlepiej ze wszystkich. Wierzył, że uda się jej odnaleźć przyjaciółkę. Martwił się o nią ...

[ ja też już lecę.
Do zobaczenia ! ]

Wilczur · Wysłany: Czw 21:48, 17 Mar 2011 Temat postu:

Kurcze. Zaczałem rzygać. Było mi szkoda Sachiko. Szkoda, że wykąpała się w tej lodowatej wodzie. Wszystko prze zemnie. Nagle zacząłem już przeraźliwie rzygać. Sachiko, inni. Nie mogę. Musiałem pobiec do lecznicy. Ale Sachiko, wszystko przeze minie.

Sharera · Wysłany: Nie 17:14, 20 Mar 2011 Temat postu:

Trochę się zamyślałam, przystanęłam i rozejrzałam się dookoła. Nie dostrzegłam nikogo, może gdzieś tu byli, ale ich nie widziałam. Usiadłam i obtuliłam łapy ogonem, może ktoś tu wróci.

Axella · Wysłany: Nie 18:59, 20 Mar 2011 Temat postu:

Przyszła Axella. Idąc po drodze myślała o tym co by tu porobić. Zauważyła Sharerę i Wilczura, podeszła do nich, stanęła naprzeciw, uśmiechnęła się do wilków.
-Witajcie- Przywitała się grzecznie.

Taharaki · Wysłany: Nie 21:33, 20 Mar 2011 Temat postu:

Rosły basior wrócił go przyjaciół. Chciał się upewnić, czy Sachiko może nie wróciła, mogli się przecież minąć, wadera była w szoku. Nie zauważył chorej, jednak kogo to jego ślepia widzą?
Axella! No wieki się nie widzieli! Uśmiechnął się do niej.
- Witaj, Axello. Kopę lat! - podszedł pewnie do przyjaciółki.

Axella · Wysłany: Nie 22:18, 20 Mar 2011 Temat postu:

Wyłapała znajomy zapach. Odwróciła się pospiesznie.
-Och cześć, Tah!- Przytuliła się do przyjaciela, po czym usiadła przyglądając się mu.
-Co tam u ciebie?- spytała uśmiechając się serdecznie.

Sharera · Wysłany: Pon 13:37, 21 Mar 2011 Temat postu:

Zobaczyłam znajomą wilczycę, usmiechnęłam się szeroko.-Witaj co tam u ciebie?-zapytałam się wilczycy i usiadłam koło partnera i spogladałam, od czasu do czasu na wilka, raz na wilczycę.

Axella · Wysłany: Pon 13:49, 21 Mar 2011 Temat postu:

-Ah, u mnie na razie nuuudy-rzekła.
-A jak tam u Ciebie?- spytała i popatrzyła się na okrągły brzuszek Sharery. Była szczęśliwa że widzi najlepszych przyjaciół, a jej uśmiech stawał się coraz szerszy.

Sharera · Wysłany: Pon 13:55, 21 Mar 2011 Temat postu:

-U mnie, też dobrze, jestem szcześliwa,mam partnera, to jest chyba najszczęśliwsza, rzecz która mnie spotkała-odpowiedziałam wilczycy, i zaczęłam merdać, ogonem i uśmiechałam się szeroko do, przyjaciółki.

Axella · Wysłany: Pon 14:01, 21 Mar 2011 Temat postu:

-A ja na razie nie mam nikogo...-spuściła łeb, ale zaraz wrócił jej humor.
-Czy nie masz mi nic do powiedzenia?- spytała przymykając jedno oko i uśmiechając się szeroko, machała energicznie ogonem, czekała na odpowiedź od Sharery, którą Axi oczekiwała.

Taharaki · Wysłany: Pon 20:18, 21 Mar 2011 Temat postu:

Taharaki uśmiechnął się do Sharery, wtulając w nią łeb. Spojrzał na Axellę.
- Spokojnie, jeszcze znajdzie się wspaniały basior, który skradnie Twoje serce. - posłał przyjaciółce promienny usmiech.

Axella · Wysłany: Pon 20:28, 21 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się do Taha- No ja myślę.
-Co tutaj robicie?-spytała wilki przyglądając się im i grzebiąc łapą w ziemi, uśmiechając się szeroko i serdecznie.

Taharaki · Wysłany: Pon 20:37, 21 Mar 2011 Temat postu:

Przypomniał sobie cel wizyty. Jasne, oni tutaj gadu - gadu, a Sachiko gdzieś się błąka...
- Sachiko... Znasz ją? Otóż ona jest chora. Źle z nią. Sprawia wrażenie, jakby postradała zmysły, lub co najmniej kompletnie straciła pamięć...

Axella · Wysłany: Pon 20:42, 21 Mar 2011 Temat postu:

-Sachiko? Nie miałam przyjemności- Rozmyślała, Nie wiedziała co teraz powiedzieć.
Ale mimo to, że się wadery nie znały, Axella myślała jak może jej pomóc.

Taharaki · Wysłany: Pon 20:44, 21 Mar 2011 Temat postu:

Taharaki pokiwał głową. Cóż, miał wciąż nadzieję, że Tei udało się odnaleźć przyjaciółkę.
- Uciekła od nas. Nikt nie wie, gdzie. Poszła jej szukać Tea. Wilczyce bardzo się przyjaźnią, mam nadzieję, że udało się jej zatem dotrzeć do Sachiko... - w oczach basiora widać było, iż martwił się losem przyjaciółki.

Axella · Wysłany: Pon 20:49, 21 Mar 2011 Temat postu:

No cóż, Tei tez nie znała. Zauważyła że Tah zrobił się zmartwiony. Próbowała wyłapać spojrzenie przyjaciela.
- Nie martw się, znajdzie się.- Chciała zrobić wszystko żeby tylko pocieszyć Taharakiego.

Taharaki · Wysłany: Pon 20:54, 21 Mar 2011 Temat postu:

Tahi niepewnie uśmiechnął się do wadery.
- Mam taką nadzieję, Axello. Mam nadzieję ... - po chwili jednak wilk otrząsa się i pyta ze stoickim spokojem:
- A tak właściwie co Cię przywiało w te strony?

Axella · Wysłany: Pon 21:01, 21 Mar 2011 Temat postu:

-Miałam zamiar pójść dalej, ale zauważyłam Ciebie i Sharerę.-Odpowiedziałam samcowi.
Obejrzała się dookoła, podniosła łeb do góry, wdychając świeże powietrze.