Tęczowy wodospad

Desmond

- dlaczego?- spytał, patrząc na nią.
Nie przejmował sie swoimi biednymi uszami xD

Sky

- Chociażby dlatego, że kiedyś w nocy mogą Cię zakatrupić. xD - spokojny ton. Dalej obślinia uszy Desia xD.

Desmond

- ciekawe dlaczego- powiedział z zagadkowym tonem.
Zastrzygł uchem.

Sky

- Większość szczeniaków ma to we krwi. ;3 - psytula się do rycerzyka Desia. Westchnęła głośno, uznając, że jest gorąco xD.

Desmond

- e tam- powiedział, machnął ogonem.
Zmruzył slepia, było tutaj fajnie xD

Sky

- Możesz zgasić słońce? xD - jęknęła, wyjmując swój wiatraczek. Włączyła go z uwielbieniem. **

Desmond

-jesteśmy w jaskini pod wodą- powiedział z usmiechem.
Zastrzygł uchem, obslinionym xDD

Sky

Widocznie Sky się popsuł wzrok x,x.
- Desiu, czy ja jestem odpychająca? xD - nadal bawiła się jego uszami. :3

Paige

- Eee.... tak. - odezwała się po chwili ciszy.

Sky

- Paige, ja Cię nie poznaję. Co się z Tobą stało? - łypnęła uważnie na Paige, nagle poważniejąc. Była jakaś inna, taka... Dziwna?

Klotor

Paige

Sherii

- Nie mam i nigdy nie miałam Oo i chyba już nie będę miała. Jestem za stara, a bycie singlem jest modne. Przynajmniej się wyróżniam... - odparła z dumą w głosie i spojrzała ukratkiem na Klotora.

Klotor

- aha - powiedział przewracając oczami - Ja też jestem stary i to starszy niż się wydaję - westchnął. Zakręcił nosem bo go swędział i zastrzygł uchem.

Desmond

Zamyślił sie.
- raczej nie- powiedizał do Sky, zastrzygł uszami na przemian.
Chciał sie popsocić. xDD

Sherii

- Jesteś znudzony życiem czy jak? Ja widzię, że coś nie gra. Mnie nie oszukasz może lepiej jest się wygadać, a nie trzymać to w sobie - powiedziała i w dalszym ciągu spoglądała na basiora.

Klotor

- Tak jestem znudzony życiem, nic nie mam do ukrycia, jestem szczery itp. - powiedział kręcą przy okazji łbem z obojętnością w głosie.

Sherii

- Aha, czyli bawić sie też nie chcesz? - zapytała na wszelki wypadek, ale i tak przypuszczała jaka będzie jego odpowiedź.

Klotor

- ah... W zasadzie czemu by nie - zrobił chytrą minę.

Sherii

- Żartujesz w tym momencie? Przecież byłeś, a raczej dalej jesteś znudzony życiem, chyba że się coś zmieniło, a ja o tym nie wiem - powiedziała patrząc na Klotora.
- Okey, nie przedłużajmy, bo się jeszcze rozmyślisz... Ty zaczynaj zabawę - dodała z chytrym uśmieszkiem.