Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wodospad Błękitnych Mgieł

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Krillan
Duch


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:35, 14 Mar 2011 Temat postu:

-Tak wiem.. przyjacielem. - mruknął, jakoś humor zmienił się u niego radykalnie.
-Wybacz mi wiesz, ale muszę załatwić parę spraw.. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy. - dodał, tonem niemrawym, mrużąc ślepia. Po tych słowach pozbierał się z miejsca i machnął leniwie ogonem. Co on sobie myślał? Teraz już chyba tylko duchy pozostały jego prawdziwym zamiłowaniem. Odwrócił się i postawił pierwsze kroki na przód, z łbem spuszczonym w dół i ponurym wyrazem pyska. Po krótkiej chwili zniknął za drzewami..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:42, 14 Mar 2011 Temat postu:

Przyszedłem nad ten wodospad wściekły. Obraził moją dumę. Napiłem się zimnej wody i położyłem się na ziemi. Przełknąłem ślinę i polizałem się po pysku. Zamknąłem oczy i wsłuchiwałem się w odgłosy natury. Hmm... Ale mam życie. Po chwili wstałem i ruszyłem gdzie indziej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Pon 19:45, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soaphy
Łowca


Dołączył: 30 Mar 2010
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:05, 14 Mar 2011 Temat postu:

Znudzona wstała i spojrzała przed siebie. Nudziło jej się tu okropnie, a całe towarzystwo nie było najciekawsze. W dodatku duża ilość wilków przeszkadzała waderze, dlatego ruszyła przed siebie, zostawiając jeszcze na horyzoncie rysy sylwetki. Popatrzyła ostatni raz na to miejsce i wyszła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 6:54, 17 Mar 2011 Temat postu:

Sandsea spuścił łeb. Gdzie Violetta musiała iść? On ruszył jej śladem powoli i ze zwieszoną kitą. Oglądał wszystkie wilki, które po chwili przestały go obchodzić.

//Brak weny. xP//

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:58, 30 Mar 2011 Temat postu:

Drobna, szczuplutka, a właściwie chuda blondynka przybyła w to miejsce. Właściwie nie zamierzała się tu zatrzymywać, lecz przypadkiem potknęła się o jakąś gałązkę, wykręcając sobie lekko przednią lewą łapę. Syknęła z bólu i obrzuciła ową gałąź iście oskarżycielskim spojrzeniem, po czym rozejrzała się po okolicy. Przemknęło jej przez myśl, że jest to piękne miejsce, godne lepszego poznania. Kuśtykając, podeszła do wodospadu. Po raz pierwszy w życiu widziała takie piękne zjawisko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:08, 30 Mar 2011 Temat postu:

No cóż. Wilk musiał od nowa poznawać krainę. Obmyślił sobie, że będzie na siebie mówił Marley. Jego uwagę nagle przykuła kulejąca wilczyca. W końcu zatrzymała się obok wodospadu. Mar spojrzał z podziwem na unoszącą się na górze mgłę. Piękny efekt. Potem podszedł do wilczycy.
- Nic Ci nie jest? - Zapytał zaniepokojony. Usiadł obok niej i spoglądał w wykręconą łapę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:11, 30 Mar 2011 Temat postu:

- Nic mi nie jest - odpowiedziała i lekko się uśmiechnęła. Wydało jej się niesamowicie miłe, że o jej stan pyta ktoś zupełnie nieznajomy. Może w tej krainie wszyscy są tacy życzliwi? Jeśli tak, Enary trafiła doskonale... - To tylko lekkie skręcenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:17, 30 Mar 2011 Temat postu:

Marley spojrzał jej prosto w oczy.
- Tak myślisz? Wiesz, że czasem sprawa może się pogorszyć? - Zapytał jej - Bo może znów się potkniesz i złamiesz łapę do końca, lub ją mocno uszkodzisz. - Ostatnie zdanie był już stanowcze. Mówił to na poważnie. Bo co, jeśli to się zdarzy? Mimo, iż wszystkiego zapomniał, to pamiętał najważniejsze rzeczy, o bezpieczeństwie i pomocy oraz inne takie rzeczy. Niestety, nic więcej nie pamiętał. Nie pamiętał w ogóle nic z poprzedniego czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:20, 30 Mar 2011 Temat postu:

Powaga wilka nieco ją onieśmieliła, więc wilczyca machinalnie stuliła pasiaste, biało-czarne uszy. Niejeden raz miała uszkodzone łapy, więc przywykła i nigdy nie przywiązywała do tego dużej wagi. Ba, wcale się tym nie przejmowała. Tylko ból trochę jej doskwierał.
- To... co powinnam zrobić? - zapytała niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:29, 30 Mar 2011 Temat postu:

- Iść do lecznicy. Albo nie! Mam lepszy pomysł. Pójdę na wieś i zabiorę komuś... Coś tam, o będzie potrzebne. Jak to się nazywało tylko... - Zaczął myśleć. No cóż. Zapomniał w ogóle, jak to się nazywało. Musi sobie przypomnieć. Co mu się stało, że nic nie wie? On nie wiedział o swoim dawnym imieniu i wydarzeniach z tamtego jakby 'Drugiego Świata'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:33, 30 Mar 2011 Temat postu:

Kilkakrotnie zamrugała oczyma, patrząc wciąż na nieznajomego wilka. Nie wiedziała, co nadaje się do obandażowania uszkodzonych kończyn, więc nie mogła podpowiedzieć mu, o jakim przedmiocie myśli. Tylko cierpliwie czekała, aż ten coś zrobi. Na słowo wieś pysk jej lekko drgnął. Siedliska ludzi nie kojarzył jej się z niczym dobrym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:40, 30 Mar 2011 Temat postu:

- No dobra. Znajdę jakiś bandaż i... Może coś tam... Znajdę? - Dodał powoli. Spojrzał w dal. Wcale nie tak daleko była wieś, wystarczy iść brzegiem i raptem to pięć kilometrów można przebiec w tamtą stronę.
- No to ja lecę. Zaraz wrócę. - Powiedział uspokajająco do wadery. Po chwili już był o jedną czwartą kilometra od niej.

zt. Z/W


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:46, 30 Mar 2011 Temat postu:

Wilczyca nie zdążyła nawet odpowiedzieć słowem, a ten już był daleko. Enary patrzyła na oddalającą się sylwetkę Marleya, podziwiając szybkość, z jaką gnał przed siebie. Ona nie potrafiła biegać tak szybko. Kiedy samiec zniknął jej z pola widzenia, przeniosła wzrok na wodę. Ciekawe, czy jest normalna... Gardło Enary paliło pragnienie, lecz zanim zaczerpnęła pierwszy orzeźwiający łyk, dokładnie obwąchała spadającą do rzeki substancję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:06, 30 Mar 2011 Temat postu:

Marley już był blisko Enary. W końcu też i do niej dobiegł. Złapał ją mimo wszystko ostrożnie za łapę i zaczął ją masować. Wszystko sobie prawie przypomniał, lecz jakby nabrał wprawy do leczenia. W końcu przestał i do jej łapy przyłożył lód. Ten się jednak szybko roztopił, gdy używał go wraz z ręcznikiem, którym jej łapę obtarł potem. Złapał jednego Cold-packa i zaczął smarować jej łapę odpowiednią jego ilością.
- Przy skręceniu lub zwichnięciu dochodzi do nadmiernego rozciągnięcia albo zerwania włókna torebki i więzadeł stawowych. - Wytłumaczył jej - Pojawia się przekrwienie, ból, obrzęk, podnosi się temperatura. Wtedy najlepiej rozmasować uszkodzenie i użyć albo torebki z lodem, albo żelu z Cold-packa. - Tego wszystkiego nie wiadomo skąd się nauczył. Uśmiechał się przy tym do samicy. Skończył wcierać w jej łapę żel i wstał, po czym znów usiadł.
- A tak w ogóle, to zwą mnie Marley, choć sam nie wiem skąd. Sam sobie to imię raczej wymyśliłem. - Przedstawił się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:43, 30 Mar 2011 Temat postu:

Enary poddała się tym lekarskim zabiegom Marleya bez słowa. Tylko patrzyła na jego poczynania ze zdumieniem i uważnie słuchała tego, co mówił. Jej uszy nie były już przyciśnięte do głowy, wręcz przeciwnie - teraz Enary postawiła je na sztorc, łapczywie wyłapując każde wypowiedziane przez samca słowo.
- Jestem Enary - przedstawiła się i uśmiechnęła nieco szerzej, śmielej niż dotychczas. - Skąd o tym wszystkim wiesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:02, 30 Mar 2011 Temat postu:

- Eee... Prawdę mówiąc? No ten... Po prostu się na tym znam, chyba. - Odpowiedział. Nawet sam był tym zaskoczony. Skąd on to wszystko wiedział? Naprawdę nie wie. Spojrzał na nią z lekko zakłopotanym uśmieszkiem. Jednak ten uśmiech był bardziej śmieszny, niż zakłopotany. A może jakoś samo mu to wskoczyło na myśl? Może taki jest inteligentny? Ojojoj. Aż już musiał zmienić temat w swoim umyśle, bo by zapomniał o świecie.
- Masz ładne imię. - Dodał jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:12, 30 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiech na jej pysku się poszerzył. Komplement. Tak, to był komplement. Pierwszy, który usłyszała w życiu,
- Dziękuję - odpowiedziała. Zupełnie nie wiedziała, co powinna teraz odrzec. Tylko podziękować? A może odwzajemnić się jakimś miłym słowem? Niestety, nic jej nie przychodziło do głowy. Zapytała po chwili milczenia. - Mówisz, że nie wiesz... nie pamiętasz... masz amnezję?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:32, 30 Mar 2011 Temat postu:

- Sam nie wiem. Ocknąłem się na Krańcu świata, na południowej granicy. - Powiedział tylko - I nic więcej o sobie nie wiem. A może mam amnezję...? - Jego słowa były nieco poważniejsze, choć jednak nie aż tak bardzo. Szkoda tylko, że nie może sobie nic przypomnieć... A gdyby tak mógł? No tak. Jednak teraz to było dlań niemożliwe. Siedział i patrzał dalej w Enary.
- Aha, nie ma za co. - Opamiętał się i odpowiedział na jej słowa z szerszym uśmiechem. Ale zapomniał się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Śro 20:34, 30 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:38, 30 Mar 2011 Temat postu:

- A długo jesteś w tej krainie? Bo... ja przybyłam dopiero dziś, zupełnie nie orientuję się w tych terenach - odpowiedziała i uśmiechnęła się z lekkim zakłopotaniem. Głupio jej było, że jest na tych terenach taka nierozgarnięta. Nie lubiła sprawiać na innych takiego wrażenia. Dodała z rozbawieniem. - Myślę, że przydałby mi się teraz jakiś... przewodnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:41, 30 Mar 2011 Temat postu:

- Sam jej... Nie pamiętam. Ale może? Chyba jeszcze jednak przypomina mi się parę miejsc. - Powiedział nie za głośno. A jednak choć trochę pamiętał, lecz mało. Wiedział, że zna trochę tą krainę. Jednak całej to nie widział.
- Posłużę Ci za przewodnika, kiedy tylko będziesz chciała. - Dodał. Z jego twarzy nie znikał przyjemny uśmieszek.

//Muszę się przelogować na inną postać. xP//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 4 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin