Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Plantacja róż

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Vanoisy
Dorosły


Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:07, 02 Lip 2011 Temat postu:

Wilczyca rzekła obojętnie - Rodziców nie mam, ponieważ odeszłam od nich - Często trudno jej się przyznać do tejże prawdy i nie lubi tego rozpowszechniać innym, lecz przynajmniej nie dręczy jej to. Po chwili na kufie Van zawitał uśmieszek wspomniawszy o... - Mam jeszcze przybrane, kochane siostry - Musiała i chciała podkreślić słowo 'siostry'. Mimo, iż były przyrodnie Van traktowała je jak z jednego miotu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Illiana
Dojrzewający


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:15, 02 Lip 2011 Temat postu:

-Oooo siostry? Ja mam tylko starszego brata. -Stwierdziła Illiana dmuchając na grzywkę.
- Nie no nie wytrzymam! -Warknęła na nią po czym wyjęła spinki. Zaczęła coś przy niej kombinować aż upięła ją w taki sposób że nie musiała jej co chwili poprawiać.
- Tak lepiej. -Stwierdziła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravi
Nowy


Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:49, 02 Lip 2011 Temat postu:

Szalikowaty musiał to zrobić. Muusiał! :3
- Nic Cię nie boli? - zapytał towarzyszkę, ponieważ widział, że coś przed nim ukrywa. Wzrok jego teraz padł na Vanoisy i jakiegoś szczeniaka. Podsłuchał ich rozmowy. Wcześniej usłyszał, że Illiana oznajmiła dorosłej Waderze, że je słodycze. Skrzywił się na tą nowinę. Mu by już po jednym Tic Tac'u zrobiło się słodko. Wstał i się otrzepał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:03, 02 Lip 2011 Temat postu:

Shinq poprawiła mu szalik i obdarzyła go krótkim pocałunkiem. Mały przekształcił się w duży. Przytuliła go ponownie.
- Nic mi nie jest, kochanie. - powiedziała mu na ucho i uśmiechnęła się. Wzięła Umy na plecy, po czym zniknęła w dali.


z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanoisy
Dorosły


Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:32, 02 Lip 2011 Temat postu:

- Widzę, że też chciałabyś mieć siostry? - Spytała. Spojrzała w niebo i zamknęła oczy, lecz za chwilkę znów ujrzała na naturę i szczeniaka. Wilczyca odwróciwszy głowę kichnęła. Eh... Te różne cicki i inne pyłki fruwające w powietrzu, które ciągle drażnią nos Van.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Illiana
Dojrzewający


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:46, 02 Lip 2011 Temat postu:

- Nie zastanawiałam się nad tym. Chyba tak. Fajnie by było je mieć. -Stwierdziła Illiana. Wadercia się przeciągnęła. Spojrzała w niebo. Robiło się już ciemna ponieważ powoli zapadała noc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanoisy
Dorosły


Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:58, 02 Lip 2011 Temat postu:

Van nadal leżała w trawie. Rzuciła okiem na przebywające tu zwierzęta. Po chwili odwróciła się w stronę znajomej. Trochę nudziło jej się i postanowiła już iść - Ja muszę lecieć. Pa! - Po chwili wilczyca zniknęła za drzewami.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vanoisy dnia Śro 12:31, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Josephine
Dojrzewający


Dołączył: 02 Lip 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:23, 06 Lip 2011 Temat postu:

Jose musiała zwiedzić krainę. Jeszcze domu nie miała, więc musiała samotnie podróżować. Jak na pięciomiesięcznego szczeniaka, kraina dla niej była niczym nieprzebyta, olbrzymia pustynia. Z westchnieniem usiadła i wpatrywała się w piękne róże. Słońce podkreślało blask jej złotego, cienkiego futerka. Mała była głodna. Jednak co na to poradzić? Niedawny królik ledwie pomógł jej zaspokoić głód. Przecież... On był dwa razy mniejszy od Josephine.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 2:14, 11 Lip 2011 Temat postu:

En En Enia! Och taaaa. Enary się zabawi nieco a co tam. Zgrabnymi, ponętnymi wręcz ruchami ciała wkroczyła na te wyjątkowe tereny. Jej smukłe, jakby wyrzeźbione bioderka kołysały się na boki co dodawało waderze niebywałego wręcz wdzięku. Patrzyła zalotnie spod na wpół przymkniętych powiek na basiorów i uśmiechała się zalotnie delikatnie wydymając wargi. Seksapil, atut Enary właśnie w takiej chwili najbardziej się uwidoczniał. W pewnym momencie do jej nosa nadpłynął znajomy zapach. Obróciła się w jego stronę i dojrzała przystojnego basiora. Niezwykle przystojnego. Skąd znała ten zapaszek? Nie ważne. Ale ważne, że widziała w tym wilku kogoś kto mógłby posiąść jej wdzięki. Podeszła wolnym krokiem i obeszła Raviego dookoła tym samym krokiem, lekko stawiając łapy na podłożu. Swoim puszystym ogonem zakryła część pyska i usiadła naprzeciw basiora. Swą delikatną łapkę położyła na łapie basiora i odezwała się swym aksamitnym i namiętnym głosem.
- Jestem Elaila. A ty przystojniaku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravi
Nowy


Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:33, 12 Lip 2011 Temat postu:

Basior oniemiał. Spojrzał na piękną Elailę i uśmiechnął się.
- Ravi, Droga Pani. - odpowiedział i ukłonił się. Cóż, tak leżało w jego naturze. Była przecudowna. Nie mógł się oprzeć. Wszystkie myśli odleciały. Chyba był zahipnotyzowany. Lecz te namiętne ruchy Wadery.. och.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:24, 12 Lip 2011 Temat postu:

- Mój drogi, powiedz mi. Czy nie poszedł byś ze mną na spacer? Tak dawno nie miałam okazji porozmawiać z kimś miłym. No i podobasz mi się. Chciałabym cię bliżej poznać, chyba mi nie odmówisz? - zapytała uśmiechając się słodko, ale też bardzo naturalnie co dodawało jej urody. Czy chciała go do siebie przekonać? Kto tam zna wnętrze jej serca... Może on ją pozna? Może dla niego się zmieni?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:35, 12 Lip 2011 Temat postu:

Berenika spiesznie kroczyła po wąziutkiej ścieżce, natrafiając znów w to samo miejsce. Rozglądała się. Szukała nędznych osóbek, które mogłaby upokorzyć. Ujrzała tą samą wilczycę, która była z innym wilkiem o imieniu Wasp. Tak, zapamiętała gościa... A oprócz nieznajomego zapachu Ravi'ego, czuła na nim zapach Shinq... A Shinq była jej córką, co oznaczało, że Berenika była teściową basiora. Podeszła do parki. - Ej, ty z zielonymi oczami... Ja Ciebie skądś chyba znam... Ach, pamiętam. To ty flirtowałaś z Waspem. Cóż ja mogę na to poradzić, że niektórzy głupotą się zarażają tak, ach... To jest takie głupie, ale można się z kogoś na tym świecie ponabijać... Od razu przychodzi mi na myśl pioseneczka: Zakochana para! Jacek i Barbara, siedzą na kominie i całują świnie! - Krzyknęłą złośliwie, robiąc minę czarownicy.

Nie to że Beret się wymądrza, okay? Bo wcale tak nie jest. Looknij na jej charakter. Jeśli będziesz się kłócić tak jak z Carlyś, to nie moja wina. To wina tego, że taki jej charakter. Więc proszę, bez żadnych takich typu: O jezu, kolejna najsliniejsza wymądrzająca się znalazła, ple, ple, ple... Oczywiście, bez urazy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:02, 13 Lip 2011 Temat postu:

/Ber, nie mam powodu by się złościć na ciebie czy kłócić :) Nie mam powodu, bo ty nie robisz z postaci nie wiem jak silnej i świetnej, tylko po prostu normalnie piszesz. Poza tym nawet gdybyś napisała, że jest jedną z najlepszych załóżmy w walce (jak to Shinq pisała zanim dostała wyższą rangę niż dorosły i sobie Enary miotała jak chciała) to nic nie powiem bo masz podstawy by tak stwierdzić:) I przede wszystkim, nie sadzisz się na mnie w fabule tylko dlatego, że walczę o swoje. Bo niestety się z tym spotkałam tylko dlatego, że nienawidzę kłamstwa i przywłaszczania. Wiesz co mam na myśli i proszę, nie miejcie mnie teraz za awanturniczkę, bo chciałam to inaczej załatwić ale się nie dało./

- Ach, nie. Droga pani, musiała mnie pani z kimś pomylić. Ja jestem w tej krainie bardzo krótko no i jaki Wasp? Ravi jest pierwszym kogo tu poznałam. Zdążyłam usłyszeć jak plotkowano o jakiejś puszczalskiej... może to o niej pani mówi? - ach, wybrnięcie z sytuacji. Była tego mistrzem. Bywało kiedyś tak, że potrafiła wrobić samego samca alfę wrogiej watahy, uwieść i rozwalić stado by ochronić swoje. Jednak było to tak dawno a ona nic a nic nie wyszła z wprawy. Ale co prawda to prawda, basior jej się spodobał. Do tego od tamtej sytuacji z Waspem En zmieniła i wygląd i zapach. Specjalnie by nie zostać wykryta. Zobaczymy, czy Berenika się nabierze. Ale jedno jest pewne tak jak to, że dzisiaj w centralnej Wielkopolsce słońca nie będzie xD A mianowicie to, że wadera postanowiła Raviego zatrzymać przy sobie. Jak? Sami zobaczycie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Enary dnia Śro 12:07, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:23, 13 Lip 2011 Temat postu:

/To dobrze, bo kłócę się TYLKO z moim bratem. ;)/

Berenika zaśmiała się szyderczo, jak to zwykle ona. - Ach, naprawdę?! - Śmiejąc się i krzycząc naraz jej głos stał się obrzydliwie przypominający głos czarownicy. Jej uszy na sztorc postawione nie odchylały się nawet do tyłu. Ogon się ciągle poruszał, Berenika była pełna zadowolenia. Jak ona uwielbiała to. - Zakochana para, Jacek i Barbara! Siedzą na kominie i całują świnie! - Wykrzyczała znów. Ach, ta piosneczka wprawiała ją w zachwyt. Czuła się nareszcie sobą, całym swym sercem. Była w tej chwili wrednym, bezuczuciowym stworzeniem które tylko starało się zaleźć komuś w skórę, nabijając się ile wlezie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Śro 12:28, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:57, 13 Lip 2011 Temat postu:

Dasim przyszedł spokojnie na Plantację Róż. Ale dosłyszał rozmowę wilczyc. Czas pomóc E... Eponie. Podbiegł do wilczycy i uśmiechnął się do niej. Ma plan.
-Epono, moja droga. Pamiętasz? Jesteś nowa, wiec mamy pozwiedzać kraine. Jeszcze nikogo nie znasz.-powiedział spokojnie i odwrócił się do drugiej wadery.-Ma pani jakiś problem z Eponą? Jest ona tutaj nowa, więc nikogo nie zna. Radzę jednak się do niej nie odzywać w ten sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:22, 13 Lip 2011 Temat postu:

- Ach, Dasimie, dziękuję. No to skoro ty tak bardzo chcesz mnie zabrać na zwiedzanie krainy, to chodźmy. Acha, Ravi, słonko pamiętaj, mam dwa imiona: Elaina Epona Dark. Często spotkasz się z tymi imionami bo raz używam tego raz tego. Dla ciebie tylko Elaina. Spotkajmy się w kryształowym jeziorze niedługo. - wstała i ogonem przesunęła po szyi Dasima ruszając powoli do przodu. W końcu zniknęła za drzewami kołysając ponętnie biodrami i unosząc ogon ku górze by tylko trochę zakrywały jej wdzięki.

[zt]

ZAPRASZAM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dasim
Dorosły


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:24, 13 Lip 2011 Temat postu:

Dasim uśmiechnął się delikatnie do wadery. Była tak wspaniała, że nie dało się tego opisać. Ale on posłusznie poszedł za nią. Cały czas nie mógł się doczekać, aż ze sobą porozmawiaja.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravi
Nowy


Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:17, 13 Lip 2011 Temat postu:

Ravi klepnął się łapą w polik i oprzytomniał. Co on zrobił? Elaila chciała z nim flitrować? Na szczęście Berenika jej w tym przeszkodziła. Basior wyczuł znajomy zapach.
- Ech, dziękuję za uratowanie mi życia. Jesteś matką Shinq? Jeny, na prawdę dziękuję z całego serca. Nie chciałem się z nią całować, ona hipnotyzuje. - powiedział, cały się trzęsąc jak galareta. Prawie zerwał z Shinq. To go tak zabolało w sercu, że zaczął panikować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:30, 13 Lip 2011 Temat postu:

Berenika podeszła do wilka. Jak dobra teściowa, przytuliła go klepiąc po karku. W końcu odsunęła się nieco. - Proszę. Rozpoznałam na Tobie zapach Shinq. Mimo, iż tamta wilczyca zmieniła zapach i wygląd, nie ufaj jej. Poznałam ją, po flirtowaniu. A i wiele o niej plotek słyszałam. Przez nią rozpadło się kilka związków. Słyszałam również, że ma na imię Enary. Gdy ją zobaczysz, powstrzymuj się. Pomyśl, Shinq jest piękniejsza od tej różowej gumy. Nie sądzisz, drogi... Zaraz, jak Ci na imię? Jestem matką Shinq, na imię mi Berenika. - Mówiła do wilka jak do bardzo ważnej osoby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ravi
Nowy


Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:20, 14 Lip 2011 Temat postu:

- Ravi, normalnie Ravi. Dziękuję za poradę. I tak już mnie nie obchodzi ta porąbana dziwaczka. Sama tak o Shinq mówiła, słyszałem. Ładne masz imię, Berenika. Cieszę się, że mam taką teściową. - uśmiechnął się i spojrzał na niebo. Zaczęło padać, a to zdarza się rzadko w lato. Samiec skrył się pod drzewo.
- To gdzie idziemy? Może w jakieś rodzinne miejsce? Pogadać o kimś lub o czymś?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ravi dnia Czw 13:25, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 21 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin