Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Czekoladowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Taimi
Szaman


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miami Beach! xD
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:38, 25 Paź 2013 Temat postu:

Spojrzała na szczenięta, które właśnie tutaj przybyły. Och, ile dałaby, żeby mieć własne! Tak bardzo je kochała, dlatego pewnie od zawsze marzyła o posadzie niani. Udało się, przez jakiś czas spełniała się w tym zawodzie, dopóki nie umarła. Zaufała. Pokochała. Szkoda, że nie tego, którego powinna. Nie tego, z którym mogłaby być szczęśliwa. Spojrzała na Kaliope przepraszająco.
- Pójdę już... - szepnęła ledwo dosłyszalnie, bowiem głos dziwnie jej się łamał. W jej martwych ślepiach z wolna zaczęły zbierać się łzy. To wszystko... nadal bolało.
- Przepraszam... - dodała jeszcze ze skruchą.

Odbiegła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:50, 25 Paź 2013 Temat postu:

Nerwowo zaczęła wymachiwać łapkami, zupełnie, jakby chcąc pozbyć się brązowej mazi, która uparcie trzymała się siwego, miękkiego futerka. Zaraz więc zmieniła taktykę i zaczęła zlizywać czekoladę. Po chwili gwałtownie przypomniała sobie, że nie jest tutaj przecież sama, wyciągnęła zatem oślinioną kończynę w stronę jasnej samiczki.
- Chces tlochem? - wysepleniła, uśmiechając wesoło. Nie była pamiętliwa, więc nawet gdyby tamta autentycznie powiedziała jej coś niemiłego, już by o tym zapomniała. Wolała mieć w Summer przyjaciela, nie wroga. Nie wiedziała jeszcze co prawda, że tak to działa, ale kto by się przejmował?
- I dzień dobly. Jestem Tll... Tlll... TLAAA... uch! - o ile niewyraźna mowa w niczym jej na codzień nie przeszkadzała, o tyle jednak wolałaby, aby nowa koleżanka znała jej imię w takim brzmieniu, jak powinna.
- Trash! - wyrzuciła w końcu, dumna z siebie jak mało kto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:23, 25 Paź 2013 Temat postu:



- Nie, nie, dziękuję! - uśmiechnęła się wesoło, trochę marszcząc "brwi". Wsłuchała się w próby wypowiedzenia imienia nowej znajomej. Westchnęła z ulgą, gdy tylko tamtej się udało. Nie, żeby jej się to znudziło czy coś, sama kiedyś miała problemy z wypowiedzeniem swojego. Było to nawet zabawne. - Miło mi Cię poznać, Trash! - wesoło się uśmiechnęła, tak, po raz kolejny. Nie pamiętając czy już się przedstawiła, na wszelki wypadek postanowiła to powiedzieć. - Ja jestem Summer. S-U-M-M-E-R. - przeliterowała, tak dla pewności.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:39, 25 Paź 2013 Temat postu:

- Su - mel - powtórzyła po niej, nieco nieudolnie. Gniewnie zmarszczyła czoło, oczywiście niejako w złości na samą siebie. Czemu każdy musiał mieć w imieniu głoskę 'r', która młodej wilczycy sprawiała wciąż tyle trudności. Pokręciła gwałtownie i szybko głową.
- Nie! Nie Sumel, Summe... summeRRR - powtórzyła pod noskiem, jakby właśnie samą siebie zganiła. Zaraz uniosła spojrzenie dwukolorowych oczek na nowopoznaną koleżankę, do której posłała zbyt szeroki uśmiech, który pewnie wyglądał dość nienaturalnie, jednak nie znaczyło to, że takim był. Przeciwnie!
- Miło Cię poznać, SummeRRRR. Jeeej! - zawołała zaraz zbyt głośno i piskliwie, w podskokach podbiegając do koleżanki i łapkami delikatnie pacnęło jedno z jej skrzydeł.
- Jesteś wlószkom? - spytała, kompletnie zapominając o postanowieniu sprzed kilku chwil, że postara się mówić wyraźnie, starannie wymawiać wszelkie głoski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:30, 25 Paź 2013 Temat postu:



Zaśmiała się cicho. - Dokładnie, Summerrrr. - powiedziała. Ruszyła skrzydełkami, jakby odruchowo, gdy tylko łapka pewnej Trash ich dotknęła. - Nie wiem. - odpowiedziała, mówiąc prawdę. Nie wiedziała czy jest wróżką, czy nie. Rodzice jej nie powiedzieli. Może ukrywali przed nią ten fakt? Kto wie, może była letnią wróżką? I może dlatego była taka mała? - Ale nie umiem na nich latać. - dodała, smutnym głosikiem.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:59, 25 Paź 2013 Temat postu:

- Jeszcze się nauczysz, zobaczysz! - powiedziała wesoło, siadając w końcu na pupie. Gdzieś przed noskiem koleżanki, bo tak siedzieć przy jej boku czy tyle nie wypada, co nie? Może Trash nie zdawała sobie jeszcze z tego sprawy, jednak gdzieś podświadomie czuła, że zwyczajnie lepiej usiąść z przodu. A może chciała po prostu lepiej widzieć nową koleżankę? Poza nią znała chyba tylko Ohme, która też przestała jej w pewnym momencie odpowiadać, więc Trasia zwyczajnie sobie poszła. Niekulturalne? Skąd mogła wiedzieć? Rodzice jej tego nie nauczyli. W sumie... w sumie nie nauczyli jej chyba niczego, nie zdążyli, zanim zwyczajnie o bachorach zapomnieli. Ot, zwyczajny brak odpowiedzialności czy coś.
- Młoda jesteś, to masz dużo czasu, żeby się nauczyć!
Okej, szło jej nieźle, jeśli chodzi o dokładne, staranne wymawianie głosek. A może to zasługa tego, że w jej wypowiedzi nie pojawiła się głoska, która jest jej koszmarem? Kto wie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:22, 25 Paź 2013 Temat postu:



- Możliwe. - ucieszyła się, słysząc słowa Trash. - Fajna jesteś. - uśmiechnęła się bardzo, bardzo wesoło. Po co miała zwlekać z powiedzeniem tego? Ważne, że tak uważała. B Trash, mimo seplenienia była bardzo, bardzo, baaaardzo ciekawą osóbką. I miłą. I fajną. I przyjazną. Po prostu wspaniałą! Może nie znała "prawdziwej jej" ale może Tra nie ma czegoś takiego? Summ już wie, że granatowa będzie tą, z którą będzie spędzać najwięcej czasu, nie licząc Wintera, oczywiście!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:29, 25 Paź 2013 Temat postu:

Trash znów uśmiechnęła się zbyt szeroko.
- Mam to po tatusiu! - zawołała, może niezbyt skromnie, ale kto by się przejmował. Miała jeszcze dość czasu, aby nauczyć się prawidłowo przyjmować komplementy. Na razie za to zbyt wcześnie, ledwo mówiła, więc może nie wszystko na raz?
- W ogóle mój tatuś nie żyje, ale żyje, wieeesz? - spytała, prężąc dumnie pierś. O ile pamiętam to Trash miała być tą, która jest dumna z ojca i nie może wyjść z podziwu z powodu jego odmienności. Nie wiedziała przecież, że ojciec znowu jest zwyczajnym, pospolitym, żywym wilkiem.
- Tylko ma nieładną koleżankę, któla lozmawia z wężami i chciała mnie zjeść, wiesz? Ale się nie bałam! - dodała jeszcze, dzielnie skinąwszy główką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:40, 25 Paź 2013 Temat postu:



Summer uśmiechnęła się ponownie. Nie uznała słów koleżanki za żadną nieuprzejmość, nawet o czymś takim nie pomyślała. - Nie żyje, ale żyje? - zdziwiła się. - Ale jak to? - skąd miała wiedzieć że istnieje coś takiego jak nieumarły? Jak zombie, lub szkielet? Kto jej to niby powiedział? Ano, nikt. Dlatego właśnie nie rozumiała. - Bardzo niemiło ze strony jego koleżanki. Bardzo, bardzo niemiło! - naburmuszyła się trochę, jakby chcąc pokazać jak bardzo jest obrażona na tą koleżankę taty koleżanki.





(O kogo chodzi? xD)



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:47, 25 Paź 2013 Temat postu:

/ Deebie xd /

- No bo jego ciało jest malt... ach! maRRRtwe, ale nie dusza. Inaczej, niż mamusia, ona nie ma ciała w ogóle! Mówię Ci! Mam świetną lll... rrrodzinę! Mam b... b... mam siost... och no, wiesz! BRRRaciszka i siostRRRRę mam! I ich dawno nie widziałam, ale to tam. Llll... RRRRRodziców też! Mamę to ciężko zauważyć, bo jak nie ma ciała jest taka no.. przezlocysta! - mała nawijała jak jakaś katarynka. Przeszkadza? Znajdź wyłącznik! Do tego też zabawnie wymachiwała łapkami, najpewniej coś pokazując, jednak jej gesty nijak się nie miały do wypowiadanych słów.
- Spoko, ta koleżanka jest tak brzydka, że pRRRRRRRędzej tatuś ją zje, niż zRrrrrobie jak kazała. Bo wiesz, ona coś powiedziała, że z ojcem będzie, ale jak się nas pozbędzie. Jak może się nas pozbyć? Wyrzuci nas na śmietnik? Albo... albo... albo odda komu innemu? - mała posmutniała, spuszczając łebek. Ojciec jej nie kochał. Ale jeszcze o tym nie wiedziała, nie docierało to do niej. Może nie chciała, żeby to do niej dotarło?
- Dlaczego on nas nie lubi? - spytała, cicho, jakby pytanie skierowane było do niej samej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:00, 27 Paź 2013 Temat postu:



Summer roześmiała się, słysząc opowiadanie Trash. - Rzeczywiście ciekawa rodzina. Nie wyrzuci. On was bardzo lubi...Na pewno. - uśmiechnęła się lżej, podchodząc bliżej Trash. Poklepała ją łapką po plecach, dosyć przyjacielsko. - Musisz mi kiedyś przedstawić Twoje rodzeństwo! - stwierdziła Summ. Im więcej młodych, tym lepiej, lubi poznawać rówieśników.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:14, 28 Paź 2013 Temat postu:

- Jak sama ich spotkam. Nie wiem nawet, gdzie są... - powiedziała dość smutno, ale że była tylko szczeniakiem, tego typu emocje nie trzymały się jej długo, dlatego zaraz uśmiechnęła się bardzo szeroko i wesoło, zapominając o tym, co złe i smutne.
- A Ty masz rodzinę? - spytała. Zaraz klepnęła się łapką w łebek czy pyszczek czy na co tam zezwala anatomia. W najgorszym razie machnęła łapką w powietrze, nie trafiając w nic. Też może być.
- No tak, każdy ma ll... ym.. rrrodzinę! - powiedziała zaraz ciszej, jakby do samej siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:07, 29 Paź 2013 Temat postu:



Uśmiech stał się lżejszy. Odrobinę, prawie nie zauważalnie. - Miałam. - odpowiedziała cicho. Nic więcej nie powiedziała, tylko spuściła wzrok i westchnęła. - Trochę dawno ich nie widziałam. Więc w pewnym sensie ich nie mam. - powiedziała.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:49, 02 Lis 2013 Temat postu:

- Jej, to tak, jak moich! Też dawno ich nie widziałam! To znaczy... - urwała, przekręcając łebek i pozwalając różowej grzywce swobodnie opaść na lewe oczko. Na różowe oczko. W sumie dwukolorowe oczy to żaden ewenement, ale jednak bardziej popularne są połączenia zielony i niebieski czy zielony i brązowy. Ale róż?
- To znaczy, że ja też nie mam lodzin... uch! - warknęła na samą siebie, uderzając przednią łapką w podłoże.
- RRRodziny! Nigdy się nie nauczę! - jęknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:19, 02 Lis 2013 Temat postu:



- Nie, nie, ty jeszcze ich masz, na pewno! - Summer zorientowała się, że źle sformułowała wypowiedź. Uch, co ona narobiła! - Ładne masz oczy. - zmieniła temat, szybko i zapewne skutecznie. Piękne połączenie, jej się podobało. - Kiedyś się nauczysz, ja też miałam z tym problemy. - uśmiechnęła się wesoło.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:57, 02 Lis 2013 Temat postu:

- A... A ... A jeśli Tatuś poszedł do tej niemiłej pani? - spytała, jakby samą siebie. Spuściła smętnie nosek. Nie, tak nie może być. Był w końcu ojcem, to wymagało jakiejś tak odpowiedzialności. Nie sztuką zostać ojcem, sztuką jest nim BYĆ. Albo Rubin to wie i weźmie do siebie, albo nie jest prawdziwym facetem. Spojrzała na koleżankę, zapominając w jednej chwili o rodzinnych problemach - bo czy nie jest to typowo szczenięce.
- Ale terrraz tak ślicznie mówisz! Jak to wyćwiczyłaś? I ja... dziękuję, dla mnie one są takie no.. dziwne... - powiedziała, najpewniej dotyczyło to oczu. Dalsza część, znaczy. Pierwsza najpewniej odnosila się do wymawiania pewnych głosek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Summer
Dojrzewający


Dołączył: 17 Mar 2013
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:27, 02 Lis 2013 Temat postu:



- Na pewno nie poszedł. - pocieszyła ją wesoło. - Po prostu się poprawiałam, tak jak ty. - odpowiedziała, uśmiechając się. Ach, te czasy, kiedy jeszcze wszystko źle wymawiała. To były co najmniej śmieszne wspomnienia. - Są przepiękne. Sama bym chciała takie mieć. - stwierdziła. Oczy Trash były rzeczywiście dość dziwne, ale to jeszcze bardziej dodawało uroku. Po chwili zobaczyła, jak chuda jest mała. Trochę za chuda, chciałoby się rzec. - Kiedy ostatnio coś jadłaś? - zapytała trochę zaniepokojona.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trash
Młode


Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:57, 02 Lis 2013 Temat postu:

Kiedy jadła? Mała zmarszczyła czoło, widocznie się nad tym zastanawiając.
- W sumie całkiem niedawno, pewien miły pan upolował dla mnie krrrólika - co było zgodne z prawdą. Miało miejsce niemalże w identycznym czasie, raptem kilka postów temu. Faktem jednak było, że zagłodzona dawno już przestała czuć głód. Zjedzenie ostatnio gryzonia pozwalało jej funkcjonować, przynajmniej przez jakis czas. Potem... potem będzie zima. Klapa, co nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betrayal
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2013
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:30, 03 Lis 2013 Temat postu:

Gdyby tylko oczy mogły ciskać piorunami, to wszyscy zgromadzeni padliby trupem robiąc za zwęgloną kiełbasę.
Wparował tu niczym burza, lustrując okolicę swymi zamglonymi ślepiami, w których jedyne co można było dojrzeć, to dziki i obłąkany błysk. Zaklął pod nosem widząc sielankową atmosferę panującą nad tym swego rodzaju jeziorem. Jeszcze nigdy przedtem nie był taki nadąsany, podminowany. Posadził swój wielmożny zad na sporych gabarytów głazie umiejscowionym nieopodal czekoladowego zbiornika wodnego. Zaraz, zaraz... czekoladowego? Od kiedy woda ma czekoladowy kolor? Ech, tyle pytań, a odpowiedzi znikąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej Alaski
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:39, 03 Lis 2013 Temat postu:

Selena szła powoli pozwalając się ponieść łapą dokąd te tylko chciały. Nie zwracała na nic uwagi, ani na to czy ktoś tutaj był ani gdzie jest. Pogrążona w zamyśleniu szła powoli i nagle pokręciła pyskiem raz w lewo raz w prawo aby się ogarnąć. Rozejrzała się Przyspieszyła nieco kroku i wtedy dostrzegła dwie młode wilczyce najwyraźniej doskonale bawiące się w swoim towarzystwie. Potem przeniosła spojrzenie na plecy i tył głowy basiora, który niczym król siedział i nadzorował sytuację. Zbliżyła się jak zawsze bezszelestnie i podeszła do zbiornika, bo akwenem nie można było tego nazwać. Pochyliła się lekko i napiła łyk.
- Czekolada... -Stwierdziła a jej melodyjny ale taki tez nieco zachrypnięty głos, przyjemny dla ucha rozległ się niemal znikąd. Wadera sama usiadła i owinęła łapy ogonem. Spojrzała na basiora ze spokojem ale też zaciekawieniem. Poznała go od razu. Ale czy on poznał ją?
- I co tam u ciebie Betrayal'u ? -Zapytała się z uśmiechem na pyszczku. Pamiętała wilka, kiedyś jeszcze za kilku młodszych lat miała z nim przyjemność się zapoznać a nawet się z nim dobrze dogadywała, potem drogi się rozeszły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Nie 11:41, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33  Następny
Strona 31 z 33


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin