Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kryształowe Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:09, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Kiedy byłem na statku często musiałem pomagać Szklanym Wieżom w opatrywaniu marynarzy, razem tworzyliśmy maści z glonów oraz opatrunki z wodorostów pomieszanych z glonami. To bardzo skuteczne, chociaż umiem stworzyć także trucizny. Po nocach uczyłem się jak rozpoznawać wodorosty i glony po wyglądzie. Przyda się. - powiedział, poruszając teraz uchem i otrzepując ostrożnie wodorosty z wody po czym nałożył je na swoje łapy. Będzie tylko piekło. Gdy owinął delikatnie swoje łapy owymi wodorostami usiadł i nagle przycisnął je mocno do boków, wydając z siebie długi syk.
- TYLKO K**** PIECZE.
Aww.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:13, 12 Paź 2012 Temat postu:

Od krzyku Seva Ber aż się cofnęła. Nie należała do tych mało wrażliwych na dźwięki, jeszcze przez chwilę słyszała dzwonienie w uszach. Miała wyjątkowo wyostrzony zmysł słuchu. Może to dzięki temu, że kiedyś była ślepa? Nie ważne.
- Tak, piecze... piecze... - Wymamrotała zezowata i przysunęła się bliżej samca. Cóż, glony. Zielone glony. Zielone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:16, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Piecze, piecze, piecze, piecze, piecze.. ;_; - jęczał. Wiedział, że na początku tak będzie. Małe i niezbyt smaczne glony wpierw wbijały się w ranę, czyszcząc ją z bakterii i brudu, pomagały także na opuchlizny. Opuszki były opuchnięte, rozlegle poranione i wrażliwe na ból. Wszystko jest przeciwko jemu. Zadrżał, gdy ta się do niego przysunęła. Była przyjemnie ciepła. A on mokry, miał już katar i robiło mu się coraz zimniej. Zaczął drżeć spazmatycznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:22, 12 Paź 2012 Temat postu:

Tak, zezowata wyczuła, że samiec drży z zimna. Nic dziwnego, był cały mokry, cóż. Przysunęła się bliżej niego, by zrobiło mu się cieplej. W pobliżu nie widziała żadnego koca, by go okryć. Spojrzała na jego łapę, choć i tak przez tego zeza ledwie wiedziała, że jest w glonach. Zielonych, zieloniutkich glonach, jeśli nie wodorostach. Ber się na tym nie znała, więc się nie udzielała. Jej zadaniem było ogrzać choć trochę wilka(Z jednej strony. xD).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:25, 12 Paź 2012 Temat postu:

Dopiero po chwili wyczuł, że ta się jeszcze bliżej przysunęła. I znowu to denerwujące uczucie. Nie miał go, gdy zażywał rozkoszy z dziewczętami w porcie. A teraz? Było to denerwujące. Oblizał nerwowo nos, potem znów zaczął marudzić pod nosem, że go piecze. Musi coś zrobić, bo inaczej stres go zeżre... I to zakłopotanie..
- Zmokniesz. - rzekł głośno, łapy powoli przestały go szczypać i piec, jednak jeszcze musiał chwilę poczekać. Zimno za to nie ustępowało, mimo, że jego bok był teraz miło ocieplany. .3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:29, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber po prostu siedziała dalej i się nie ruszała.
- Wiem, zmoknę, ale ty się choć trochę ogrzejesz. - Powiedziała. Nie zamierzała się ruszyć, ciągle głowę miała zwróconą w kierunku łapy Sevaja. Taka była zielona. Ciekawe, czy będzie taka po zdjęciu glonów... tak, Ber już się nie mogła doczekać, kiedy zobaczy to, co się kryje pod... glonami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:32, 12 Paź 2012 Temat postu:

Pod glonami kryje się.. łapa! Ach, co za odkrycie Ameryki. Lub łapy. Jak chceta.
- Ale nie musisz się dla mnie poświęcać ._. - mruknął speszony, kuląc mokre uszka do równie mokrego łba. Oblizał znów nos, czując, jak powoli gromadzi się w nim katar. Zbierało mu się również na kichanie. O tak, przeziębił się. Ładny początek przygód w tej krainie. Sapnął cicho, nie mogąc już oddychać przez nosek, bo ten został zakorkowany katarem.
- ..zresztą i tak się już przeziębiłem ._. - dodał po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:36, 12 Paź 2012 Temat postu:

Kąciki ust Ber się podniosły lekko.
- Parę miesięcy temu po powrocie do krainy również byłam przeziębiona. - Mruknęła. Była przyzwyczajona do tego rodzaju choroby, która zdarzała jej się ilekroć wpadła do wody. Cóż, takie życie. Wyciągnęła szyję trochę do przodu i spojrzała w oczka Severusowi. Były czerwone jak wino, które widziała i dwunogów. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:40, 12 Paź 2012 Temat postu:

- No tak, ale.. ._. - umilkł, bo zabrakło mu argumentów. - Ale nie mogę pozwolić Twojemu różowemu, uroczemu i jakże puszystemu futerku namoknąć wodą, gdyż ponieważ straci swój urok i będzie wyglądało jak moje. Czyli jak suchy wilk morski.
Tutaj pacnął łapą po glonach z czego wydało się mokre mlaśnięcie, także owinął teraz ciasno opuszki wodorostami, tworząc z nich swoisty opatrunek. Wyglądałby jak zwykły opatrunek, gdyby nie to, że był zielony. Na szczęście aż tak szybko go nie zgubi. Raczej. Odchylił łeb w drugą stronę, gdy kichnął.
- To się załatwiłem. ._. - mruknął pod nosem, znów zerkając kątem oka na Berenikę, bo wprawiała go w zakłopotanie, takim patrzeniem w oczka. Miała uroczego zeza, jednak bardzo podobał mu się jej kolor oczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:44, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber skrzywiła się śmiesznie.
- Ależ ono już raz zmokło, nic mu się nie stanie. - Powiedziała jeszcze nim Sev kichnął. Uuu, to go czeka leżenie w łóżku. Trzeba będzie mu norkę znaleźć, by się wygrzał i gotować mu ciepłą herbatę. <3 Tak, można wywnioskować z tych zdań tyle, że zezowata kocha opiekować się innymi, nie ważne, czy to wilki, smoki czy gryfy, lisy, i tym podobne istotki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:47, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Dlaczego zawsze niszczysz moje argumenty? ._. - mruknął już tonem przegranego, mokrego wilka. Tym bardziej, że najwidoczniej nie zauważyła jego komplementu. Ale przecież ma takie fajne futerko.. A może to Severus nie ma zdolności wypowiadania się? Życie jest złe, bardzo złe. Wzdychnął, przyciskając do siebie nerwowo łapki i próbując się ogrzać. Nadal sumienie go gryzło, bo zmoczył Berenikę. Co go podkusiło? Głupie rany na łapach.. Idiota..
Dopiero wtedy dotarło do niego, że zrobił się niezwykle potulny.
I drżał już jak galaretka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:51, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber znów wpatrywała się w łapę wilka. Owszem, słyszała jego komplement, zaczerwieniła się na chwilę pod futrem, ale potem Sev kichnął i przejęła się tym, że się przeziębi, toteż trzeba będzie mu pomóc wyzdrowieć.
- To aż tak Ciebie dotknęło? - Zapytała się trochę zaniepokojona. - Przepraszam.
Tak, zezowata wstydziła się tego, że w taki sposób zniszczyła argumenty wilka. Bo przecież to był powód do wstydu? A może nie? Ber poczuła, że czerwieni się. Wbiła wzrok w ziemię, lecz ani drgnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:54, 12 Paź 2012 Temat postu:

- No bo kurczę, poświęcasz swoje futerko dla mnie. - jęknął, kuląc się i ściskając łapki, co jakiś czas przeszywał go większy dreszcz.
- Ale to.. nie szkodzi. - dodał po chwili, uświadamiając sobie, że mógł teraz ją zranić. Z tym czuł się jeszcze gorzej. Niestety, Sev do mądrych wilków nie należał. Ani do szybko myślących. Zerknął na nią zakłopotany i teraz lekko zdziwiony, bo na niego już nie patrzyła, jak moment temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:04, 12 Paź 2012 Temat postu:

Cóż, to wzrok zezowatej był taki. Nigdy nie było wiadomo, na co patrzy. Ale wypowiedź wilka nie obraziła jej. Przyłożyła mu łapę do czoła.
- Masz gorączkę. Trzeba natychmiast położyć Cię do łóżka, przykryć kołdrą i dać gorącą herbatę. - Powiedziała. Mówiła przy tym całkowicie poważnie. Wstała i oczekiwała całkowitego posłuszeństwa. Oj, zapowiada się na to, że Sevaj długo sobie w łóżku poleży. A zeziolek się nim będzie opiekować! <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:07, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Hę? - jęknął, gdy nagle pacnęła go po łebku. Mokrym i gorącym łebku. Świat jest łzy, Severus jest mokry. Wspaniałe.
- To ty masz.. - zaczął mówić, zaraz umilkł, wziął wdech i znów kichnął. Phew! Syknął, gdy dotarł do niego ból łapy, którą ścisnął za mocno. - herbatkę?
No, chociaż udało mu się dokończyć. Przeziębienie brało go szybko, jednak to wilki, do cholery, wilczy świat i tak dalej, także Severusowi już teraz było słabiej niż wcześniej. Powstał słabo, pewniej już stawiając łapy, nadal opiekuńczo owinięte w wodorostowy opatrunek. x3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:16, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ber ruszyła kilka kroków, lecz po chwili się zatrzymała.
- Chodź, położę Cię szybko do łóżka i dam herbatę, bo jeszcze zemdlejesz. - Rzuciła zezowata i powoli ruszyła przed siebie co jakiś czas oglądając się do tyłu. W głębi duszy cieszyła się, że Severus się przeziębił, będzie mogła w końcu się kimś zająć. I podać mu herbatkę. <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:18, 12 Paź 2012 Temat postu:

mam nadzieję, że to już będzie zt. no, chociażby dla mnie xD

- Mmm, mamo.. - wymamrotał, idąc za nią dosyć chwiejnym krokiem i głośno oddychając przez pysk, co jakiś czas wydawał z siebie charczenie, gdy próbował wziąć wdech przez nos. Był niestety do tego przyzwyczajony. Jęcząc i sycząc udał się za Bereniką do jej domku. x3 Do łóżeczka i herbatki! <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:22, 12 Paź 2012 Temat postu:

Mmm, sianko... xD

Ber szła tuż obok Severusa. No, trzeba będzie go uzdrowić... herbatką! Yeah! Ciekawe tylko, czy nie minęła jej data ważności... chyba Sev tego nie zauważy, jeśli tak będzie. Ale ta herbata musi być w końcu dobra. Nie ma innego wyjścia. Tylko trzeba będzie ją nad ogniskiem porządnie zagrzać.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:48, 16 Paź 2012 Temat postu:

Wolnym krokiem weszła na pierwsze miejsce które na tych terenach znalazła. W oczy rzuciło jej się jezioro. Odważnym krokiem podeszła bliżej wody, po czym usiadła przy brzegu, cofając się chwilę potem. Zostawi spenetrowanie dna na potem. Rozglądnęła się po czym zamachała czerwonym ogonem. Lubiła ciszę, ale hałasem by nie pogardziła. Zamknęła ślepia, rozmyślając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mongrels Law
Dorosły


Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Atlantyda
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:58, 16 Paź 2012 Temat postu:

Szedł z wyraźnie niezadowoloną miną. Od samego rana miał zły humor. W sumie to tak to jest kiedy budzi cię ktoś przez pomyłkę tak wcześnie rano. Widząc że dookoła było pusto i może kilka wilków na krzyż, postanowił znaleźć sobie jakieś zaciszne miejsce. W sumie porozmawiałby z kimkolwiek bo jakoś ostatnio tylko się tułał. Po chwili odbiegł bo nikogo tu nie widział .................................

zt...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mongrels Law dnia Śro 10:38, 17 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 9 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin