Smocza i wilcza łaka

Wasp

- Ja się włóczyłem? To Ty się włóczyłaś! - powiedział i roześmiał się. - Ja siedzę w tej krainie cały czas. Sam jak palec.

Chris

-No tak masz rację to ja się włóczyłam,prawie się nie zgubiłam za granicami krainy...-.odparła i spojrzała na brata.

Wasp

- Dobrze, że udało Ci się wrócić - powiedział, siadając na trawie. - Niepokoiłem się o Ciebie. Ostatnio takie tu pustki...

Chris

-Tak...ty się o mnie niepokoiłeś???nie wierze-.odparła ze zdziwieniem,szurając ogonem o ziemię.

Wasp

- Takie to dla Ciebie dziwne? - Roześmiał się. - Cóż w tym nieprawdopodobnego? To normalne, przecież jestem Twoim bratem.

Chris

-Tak masz rację przecież jesteś moim starszym bratem...-.odparła innym głosem określając słowo "starszym".

Wasp

Spojrzał na Dianę z lekkim oburzeniem. - Zaraz zaraz... Ty sugerujesz, że jestem starym wilkiem? - spytał.

Kyuubi · Gość

Mgła, a wraz z nią wadera. A raczej doooch. A raczej Upiorek.
Pysk miała otwarty, spuszczony na wysokości kostek w łap, także jej {piękne} kły było widać od razu. Ogon szurał powoli po ziemi, niszcząc tą ciszę.

Daria

Przyszła i zawyła krótko na znak że tu jest.

Chris

-Nie,nie tylko że jesteś starszym moim bratem...-.odparła zadziwiona.

Wasp

- Więc dlaczego tak podkreśliłaś słowo "starszy"? - spytał i obrzucił przybyłą wilczycę spojrzeniem. - "Stało jej się coś że tak wyje?" - pomyślał.

Chris

-hem,tak dla śmiechu...-.odparła i zaczęła się śmiać.

Wasp

Odchrząknął, co miało być sygnałem, iż ten żarcik się siostrze nie udał. Owinął łapy ogonem.

Kyuubi · Gość

Znikła. x_x

Chris

Zrobiła grymas,brat wogule się nie śmiał,chciała przynajmniej raz się z nim pośmiać a tu co,brat się nie śmieje "żenada"...

Wasp

Popatrzył na Dianę uważnie. - Coś Ty taka niezadowolona? - spytał. - Przecież jeszcze przed chwilą miałaś taaaaaaaaaaki wspaniały humor.

Chris

-Bo chciałam przynajmniej raz pośmiać się z tobą...a ty nic-.odparła grymasem i spuściła łeb.

Wasp

- Myślisz, że jeśli zaczniesz żartować sobie ze mnie to i ja będę miał wspaniałą zabawę? - spytał i uśmiechnął się lekko. - Chyba każdy wilk taki żart odebrałby jako naśmiewanie się.

Chris

-I ty to też tak odebrałeś,chciałam tylko żebyś się ze mną pośmiał...-.odparła smutno i spojrzała na brata.

Wasp

- Ja się mogę pośmiać, ale nie z siebie samego. To nie jest miłe - powiedział. - To jest tak jakbym Ci powiedział, że powinnaś zmienić płeć bo wyglądasz jak chłopak. Przykre, prawda?