Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Wiecznej Ciszy

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:14, 15 Lip 2011 Temat postu:

Wilk przybył w to miejsce. Czerwona mgła spowiła basiora a jego ślepia patrzały we wszystkie strony. Usiadł gdzieś na drzewie czekając na kolejną ofiare jego morfu. Taa dzisiaj sobie zaszaleje...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:16, 15 Lip 2011 Temat postu:

Leth przyszedł w to miejsce. Tak po prostu. Ostatnio wiele działo się w jego życiu. Uh, było tak dupne, że chyba nic nie mogło tego pogorszyć. Ta...
Spojrzał na Raffusia, z lekkim przerażeniem. Nie lubił demonów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:24, 15 Lip 2011 Temat postu:

Wilk widząc tamtego skoczył na niego przygniatając go do podłoża.
- Szukasz kłopotów malutki? - zapytał z psychopatycznym uśmiechem.
- Mam dla ciebie propozycje... Daruje ci życie wzamian za usługiwanie mi... - syknął mu do ucha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:30, 15 Lip 2011 Temat postu:

Ten przestraszył się nie co, gapiąc się na ślepia Ravena. - Hah, chyba sobie żartujesz. - Powiedział pewnie, plując przed basiora. Oj, głupi Leth, głupi...
Nie wie, do czego doprowadza zadzieranie z demonem, w dodatku takim doświadczonym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:36, 15 Lip 2011 Temat postu:

Wilk pociągnął pazurami u tylnej łapy po ogonie Leth'a i to dość mocno. Rany od razu zajęły się krwią. Wilk przygniótł jego klatke piersiową.
- Nie nie żartuje. masz jeszcze 5 szans jako iż 6 to moja ulubiona liczba. Będziesz mi służył jasne?! - warknął po czym czerwona mgła zaczęła go dusić od środka z powodu ostania się jej do płuc wilka. Były to męczarnie nie miłosierne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:39, 15 Lip 2011 Temat postu:

Ten nadal nie ustępował, choć powietrza dużo mu nie zostało. Ponownie splunął, tym razem na twarz Rava. Oj, teraz to ma już nieźle prze...
Co ja ze swoją pustacią robię? No cóż, jakieś urozmaicenie będzie. xP
Eh, miał słabe płuca. To dlatego tak fałszuje, śpiewając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:52, 15 Lip 2011 Temat postu:

Basior otarł łapą sline która spadła mu na twarz po czym uderzył z pięści wilczka łapą kilka razy i to naprawde z całej możliwej siły.
- Twoje szanse powoli się kończą. - warknął po czym wilk już miał brzuch w krwawą kratke bowiem Rav przejechał pazurami pionowo jak i poziomo po jego brzuchu. Ach jaka piękna krwawa mozaika. Mgla pozwolilą z wilkowi oddychać a ten kłapnął szczęką przed jego nosem.
- To jak? - zapytał.

//Ja spadam, bede troche później//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:00, 15 Lip 2011 Temat postu:

Ten zgiął się z bólu, gdyż można sobie wyobrazić, jak to bolało. Takie trochę masło maślane mi wyszło, nieważne. - N-Nie! - Nadal stawiał opór, nie będzie służył demonowi! Znaczy, to on tak myśli, nie wiedzą co ma w planach jego userka.

/Pamiętaj, poniżaj go często. :p I złam mu łape/y! xD/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:49, 17 Lip 2011 Temat postu:

Wilk ponownie walnął wilczka w pysk lecz tym razem kilkanaście razy a do tego z wystawionymi pazurami robiąc w jego pysku dziury i to dość głębokie. Stanął na jego dwie przednie kończyny łamiąc je.
- To jak? Oferta nadal aktualna.. - syknął ponowie po czym dwa pazury u lewej łapy przytknął do jego ucha z jednej i drugiej strony po czym przeciągnął je w górę tak że wilczek miał rozpołowione ucho na dwie równe części pionowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leavi
Dorosły


Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 7:55, 20 Lip 2011 Temat postu:

Leavi po prostu... zgłodniała. Szła przez las spokojnie, delikatnie machając biodrami na boki, za których ruchami szła puszysta kita zwana ogonem. Co jakiś czas z radosnym uśmiechem rozglądała się dookoła siebie i wciągała powietrze mając nadzieję, że do jej nozdrza trafi jakiś zapach. Zwierzyna? Była trochę oddalona, o ile się nie myliła. Bardziej trafił do niej zapach krwi. Zaciekawiona zaczęła iść w jego stronę. Ukryła się na moment w krzakach przybliżając się do ziemi, po chwili wybiła się i z gracją opadła na cztery łapy lądując prawie, że pomiędzy wilkami. Z trochę osłupiałym wyrazem pyska spoglądała to na jednego, to na drugiego...
- Eee.... Dziadku, Leth... Co Wy tu robicie? - Spytała patrząc na krwawiące rany na brzuchu brata, potem na rozdwojone ucho. Szramy były świeże, co oznaczało, że coś wydarzyło się przed chwilą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 11:17, 20 Lip 2011 Temat postu:

// O ku*wa xD To Leth jest wnuczkiem Rava? o jprdl xDDD nie pliss tego tu nie było xD//

Raven tylko spojrzał na wnuczkę z takim oto wyrazem pyska --> O.o po czym spojrzał na swego... wnuczka? I tak kilka razy. W końcu palnął się łapą w czoło.
- Emm... Nic takiego. - mruknął po czym spojrzał na Letha tak aby tylko on to widział mówiąc niby oczyma. "skłam jak z nut!!" op czym rozpłynął się w gęstrj mgle. z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frenzy
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:29, 31 Lip 2011 Temat postu:

Frenzy zachciało się łazić po lasach... no cóż. Albanka usiadła pod drzewem ku celu wypoczęcia. Chciała pobyć trochę sama. No cóż, ogólnie była wredna i niezbyt dobra, jednak miała w sobie czasem jakieś przeniki smutku, czy tęsknoty. Tak, ona tęskniła, tęskniła za swym starym obywatelstwem, rodzicami i co najbardziej - rodzeństwem. Ugh! Dość tych czułości! Stara, zła Frenz powróciła!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Warai
Dorosły


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Krainy Wilków
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:33, 31 Lip 2011 Temat postu:

Warai przybiegł tu, donośnie stąpając łapami. Nie miał nic do roboty, włóczęgi mu się zachciało. Uciadł koło krzaczka i ziewnął przeciągle. Dziwnie się czuł w takim miejscu. Jakoś nieswojo. Wymruczał coś niezrozumiałego i położył się na ściółce leśnej. Nudziło mu się.

Brak weny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frenzy
Duch


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:14, 31 Lip 2011 Temat postu:

- Witam... - rzekła dość złośliwym, acz troszkę miłym tonem.
Spojrzała w stronę basiora i przymrużyła oczy jakby chciała wyrazić swą ironię do pobytu w lesie. Tak, nie lubiła lasów. Westchnęła.

    Freeenz! Dwaj mi tu 15 słów! Inaczej będę musiała wstawić osta. :<
    Viy'aszek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frenzy dnia Pon 10:20, 01 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:00, 28 Sie 2011 Temat postu:

Bart kroczył spokojnie poprzez las. Coś go musiało zniweczyć, że był taki okropny. Jego mina nie wróżyła nic dobrego, a że nie ochłonął żółte ogniki wciąż grały w jego błękitnych ślepiach. Obroża na szyi z kluczykiem ukrytym gdzieś w sierści stała na miejscu, sam Czarny obył się bez ran. Usiadł gdzieś, odizolowany od wszystkich. Zachowywał się normalnie, lecz wybierał samotność. Zaczął rozmyślać.
Po długiej chwili ocknął się z rozmyślań o półprzytomnym blaskiem normalnych już ślepiów spoglądał na świat. Nic się nie zmieniło prócz tego, że nadal był wczesny wieczór. Westchnął więc i wyczekiwał na okazję porozmawiania z kimś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:09, 28 Sie 2011 Temat postu:

Raven wkroczył do lasu. Ehh... jak on dawno nie był w jakimś lesie. Kurcze!! Ależ on dawno się nad kimś nie poznęcał... aż go to dołowało. Wczesny wieczór? Taa w lesie robiło się powoli ciemno a basiora było widać z daleka ponieważ jego grzywa na grzbiecie "płonęła" żywym ogniem dając światło jak i ocieplenie. Ten miał dobre oczy a z daleka zauważył jakąś nową ofiarkę. Dalij go! powiedział demon w jego głowie. Jassssne. Już sie robi odpowiedział Kruk podchodząc do niego z chytrym uśmieszkiem.
- Witam świeże mięsko. Raven, Vran lub poprostu Kruk. - mruknął po czym usiadl od wilka dwa metry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:18, 28 Sie 2011 Temat postu:

Wilk spojrzał na nowo przybyłego. Nie miał jednak jakoś ochoty na rozmowę. Wbił w niego swój inteligentny wzrok lodowatych, błękitnych ślepiów które obserwowały z żywym zainteresowaniem płonącego wilka. Lecz... jakoś nie ginął. Dziwne. Samiec ostrożnie oddalił się od obcego o jard.
- Skąd mam mieć pewność, że nic mi nie zrobisz? - Zapytał bezuczuciowym tonem wilka, który potrafi wiele.
Bo w rzeczywistości Bart wiele potrafił, choć nigdy jeszcze tego nie rozumiał. Jego masywne i zgrabne ciało wskazywało na to, że jest to roczniak o silnych łapach zdolnych ubiec kawał drogi i się nie zmęczyć. Co prawda był chudy, bardzo chudy bo od kiedy ostatnim razem pił mleko, nic nie jadł prócz garstki mięsa. Jego ślepia były ospałe, zaś sylwetka - zupełnie - jak brzuch. Szkoda gadać. Po prostu wynędzniały od głodu basior o masywnym ciele i łapach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bart dnia Nie 18:19, 28 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:22, 28 Sie 2011 Temat postu:

Basior uśmiechnął się dziwnie po czym zachichotał przerażająco.
- Gdybym chciał już byś leżał obolały i cały w ranach drogi osobniku. - mruknął.
- Pozatym widze że nie jesteś zbytnio na siłach a ja swój honor posiadam. - dodał. Jego szkarłatne oczyska spoglądały na wilka.
- Czy jestem aż tak przerażający aby się mnie obawiać? - zapytał z dalszym dziwnym uśmieszkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:35, 28 Sie 2011 Temat postu:

Bart wężowym ruchem niezauważalnie przysunął się do demona. Okrążył go szerokim kołem i usiadł przed nim.
- Jesteś mi obcy - Czemuż to miałbym się Ciebie nie obawiać? Nie jestem głupcem, który podchodzi byle kogo i zaczyna rozmowę, zaś potem może się okazać że tamten chce wyciągnąć tylko ode mnie bezcenne informacje. - Powiedział z szacunkiem do demona.
W zasadzie to nie wiedział nic o osobowości Ravena. Jednak nie będzie się wypytywał o wszystko. Słowa ledwie przechodziły mu przez gardło, można było policzyć wszystkie żebra. Jednak Bart należał, mimo swej ogólnej normalności, do osobników wytrwałych, potrafiących przetrwać długi post. Nie będzie się użalał nad sobą. Również ma swoją godność oraz honor. Nie atakuje z byle powodu i jest spokojny. Spojrzał jednak mimo wszystko pytająco na basiora.
- Czemu bym leżał obolały, poraniony gdybyś chciał? Skoro gadasz, że masz swój honor, to dlaczego to ująłem słowami zwykłego zabijaki, czy tam mordercy? Czemu, czemu, odpowiedz mi. - Powiedział, mimo swego jeszcze niskiego wieku, z naciskiem.
Nie zważał na to, że rozmawia z dorosłym osobnikiem. Z takim zawsze sam się czuje pełnoletni. Jednak nie chciał wdawać się w bójki, czy tam kłótnie. Och, gdyby teraz w jego ślepiach wrzały żółte ogniki... lepiej nie mówić, jak by Czarny Bart oberwał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:41, 28 Sie 2011 Temat postu:

Basior zachichotał.
- Ponieważ to nie ja decyduje kiedy mam zabijać a mój demon. Tak mam swój chonor lecz kiedy demon domaga się wilczej krwi musi ją dostać. Wiele wilków zostało zabitych przez mojego wewnętrznego diabła. Hiretsuna Shinigami, na nasze podły żniwiarz jest we mnie jest moją częścią jak i ja jego częścią. Mówiąc gdybym chciał miałem na myśli. Gdyby demon chciał. Tak to jest z nami. - mruknął po czym swym długim, rozdwojonym jak u węża, lecz jaszczurzym ozorem oblizał swe rogi a następnie kły. Uśmiechał się dalej podle, wręcz szatańsko ale to był cały on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 30 z 49


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin