Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Chatka nad morzem

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:18, 17 Sty 2014 Temat postu:

Akcja rzeczywiście toczyła się niespodziewanie szybko. Wilczyca wydawała się całkowicie omamiona urodą Karmelka...
Czas na odważniejsze kroki.
Delikatnie objął ją łapami w talii.
- Na mnie, powiadasz? - wymruczał jej do uszka.
Horus demonstracyjnie się oddalił. Dobrze wiedział, co Karmelkowaty robił i bynajmniej tego nie pochwalał. Poza tym... Miał trochę przyzwoitości, podglądać wilków nie zamierzał. Potem i tak będą paradować po Krainie szczeniaki z fiołkowymi oczyma. Nic na to nie poradzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:15, 17 Sty 2014 Temat postu:

Niestety. Martwa i zatopiona, a może jeszcze w pewien sposób i do czasu żywa, choć dychająca ostatkami powietrza, jakie kiedykolwiek mogłaby wciągnąć. Tak legła u stóp jej duma, jednak wdeptanej w ziemię nie dało się już zauważyć. Bystre ślepia skupiły się przez pewien czas na nim, potem z szczerym speszeniem uciekły gdzie indziej, przysłaniane ponownie raz po raz nerwowym mruganiem.
- Tak, chyba tak... - zaakceptowała ostatecznie, uciekając chociażby pyskiem w bok, jeśli reszta była usidlona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:28, 17 Sty 2014 Temat postu:

Było łatwiej, niż się spodziewał. Poczuł się wręcz lekko i nieznacznie zawiedziony. Wyglądała na dużotwardszą, niż się okazała.
Delikatnie, jakby przypadkiem, jego ogon przesunął się po boku wadery, kończąc ruch w okolicach brzucha.
Karmelkowaty delikatnie przyciągnął wilczycę do siebie. Z bliska uważniej przyjrzał się jej oczom.
Nawet nie wiedział, jak się nazywała. Nie musiał wiedzieć. Ważne było tu i teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:26, 18 Sty 2014 Temat postu:

Przemijająca chwile, ach tak. Gdyby ktoś uświadomił jej, że właśnie obserwuje poczynania kogoś, kogo potencjalnie nienawidzi już teraz, wkrótce zaś obudzi w sobie to uczucie na pewno, twardsze i bardziej nieugięte niż dawniej. Właściwie wszystko sprowadza się do 'gdyby'. Gdyby słuchała zawsze instynktu. Byłaby o tyle dalej w życiu. Ewentualnie nie miałaby życia, ale to na swój sposób również był postępem. Westchnęła cichutko, w jej sercu zasiadało już zadowolenie, jakoby teraz była tą jedną, jedyną. Obserwowała go kącikiem oka, ślepiami prawie nie poruszając, dając im bezruch, dając zamrzeć. Lekkie drżenie ciała. Wyczekiwanie. Przesunięcie ogonem, wpierw trochę w lewo, zaraz dwie kapki w prawo, bo i ta część niej była niezdecydowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:42, 18 Sty 2014 Temat postu:

Jeszcze jeden mały pościk i cenzurujemy.
Ponownie poruszył ogonem, przesuwając go po podbrzuszu wadery. Jednocześnie pyskiem wodził po jej szyi, całując od czasu do czasu.
Uwielbiał takie zabawy, ale userka jak na ironię nijak nie miała w takich sytuacjach nigdy weny.
W każdym razie Karmelkowaty rozpoczynał swą ulubioną zabawę, zaś Horus wychodził. Poszedł sobie, by tego nie widzieć. Userce zaś zabrakło weny, za co najmocniej przeprasza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:30, 19 Sty 2014 Temat postu:

Oho. Najwyższa dla niej pora zagryźć mocno zęby, co zresztą skwapliwie uczyniła, ściskając właściwie szczęki z całych sił. A ogarniająca ją panika naprawdę potrafiła owych przydać. Nie podobało jej się to, co działo, wcale a wcale; ot, raptem okazuje się, że przestało. Jednak nie dała temu upustu, nie próbowała uciec, jak ten cielak oczekujący nadchodzącego losu. Niestety. Dokładnie. W duchu skomliła cicho, jeszcze dalsza część jej niematerialnego wnętrza szeptała, iże nie będzie tak źle, może wyjdzie coś dobrego. W każdym razie - ani najmniejszego drgnięcia z jej strony. Jakaż ona nudna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:46, 19 Sty 2014 Temat postu:

Karmel wydawał się wcale tego nie zauważać. Czul się świetnie, tylko to się liczyło. Czas rozpocząć prawdziwą zabawę...

ZE WZGLĘDU NA MŁODSZYCH USERÓW (NA PRZYKŁAD MNIE) NASTĘPUJE W TYM MIEJSCU NASZA KOCHANA CENZURKA :D

Basior raz jeszcze pogładził łapą jej sierść na karku.
- Musimy to kiedyś powtórzyć... - szepnął jej do uszka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:57, 20 Sty 2014 Temat postu:

Powtórzyć - zadudniło w płatach jej łba. Kalkulowała dalej, nie poddawała się, czy to dobrze, czy źle, przy tym wcale logicznie nie pracując - ani nie przewidując przeszłości, ani nie patrząc w przyszłość.
- Po co? - wymamrotała, strzygąc autentycznymi słuchami, równie prawdziwymi ślepiami wgapiając się przed siebie. Wszystko prawdziwe, poczuła ból świeżo ugryzionego kiełkami policzka. Potem zwróciła oczy na Karmela i wtedy jej byt został przefarbowany na szczeniaka, jako najbardziej kojarzony z niewinnością okaz.
- Teraz będziesz moim partnerem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:53, 20 Sty 2014 Temat postu:

- Dla przyjemności, ma się rozumieć. Nie podobało ci się...?
Czuł się zraniony nieco jej brakiem entuzjazmu... Pomimo, że głównym celem tego wszystkiego była poprawa jego nastroju, zawsze starał się sprawić wilczycom jak najwięcej przyjemności. Na tym przecież polegała ta gra, prawda?
Jej pytanie mocno zbiło go z tropu.
- Uwierz mi, nie chciałabyś tego. Nie nadaję się na partnera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:21, 21 Sty 2014 Temat postu:

- Dlaczego nie? - kontynuowała wątek, nieznacznie, odrobinę, źdźbło, kapkę weselsza. Można chyba tak powiedzieć, porównując stan obecny i ten sprzed kilku sekund, które potrafiły najwidoczniej zmienić całkiem wiele. Skręciła kapitelem swojej siebie w jego stronę, częściowo zezując pierw, żeby przyjrzeć mu się dobrze. (A nuż się do listu gończego przyda...)
- Mogłoby być dobrze, starałabym się. - Chwila odwagi, w trakcie jej trwania uniosła łapę, jak przykładnie figlarny szczeniak trąciła go ową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:35, 21 Sty 2014 Temat postu:

Zaśmiał się cicho.
- Nie wątpię... Tu raczej chodzi o mnie. Nie nadaję się do trwałych związków...
Chociaż... Zasadniczo, czemu nie? Mógłby przez parę dni, tygodni czy nawet miesięcy pobawić się w partnerowanie. W końcu sama będzie chciała się go pozbyć, ale nim ten moment nastąpi... Mrrr...
Poza tym ona przecież go nie zwiąże i nie wsadzi do szafy. Będzie mógł się zmyć, gdy tylko zajdzie potrzeba. Nie da się obciążyć jakąkolwiek ewentualną odpowiedzialnością.
To byłoby dla niego całkiem korzystne na jakiś czas. Wykorzysta, porzuci... I znajdzie nową. Nic do niej nie czuł, chodziło mu jedynie o zabawę.
- A co, chciałabyś...? - zapytał więc, jakby upewniając się.
Horus wybrał ten właśnie moment, by powrócić. Ot, po prostu się zjawił, nic w fabułę jako taką nie wnosząc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:19, 21 Sty 2014 Temat postu:

Jeszcze nie znalazłszy w myślach odpowiedzi - już, już kiwała łbem, tak pewna, jako dawno nie była, wręcz tym piorunując. Na zdrowie, Abb.
- Do czego tu się nadawać? Po prostu życie! - ćwierknęła entuzjastycznie, a morda jej wykrzesała tego uczucia iskierki, wysiliła się na to niemal każda z tkanek, cała osoba, pierwotnym szczęściem, starym i jarym niczym świat.
- Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo. Budzisz moje zaufanie. Wszystko, co we mnie dobre. Mało który samiec ma ten dar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:57, 21 Sty 2014 Temat postu:

Uśmiechnął się. Taki entuzjazm... Nawet Xerri aż tak na nim nie zależało. A w każdym razie nie pokazywała tego tak... energicznie.
Objął ją i przytulił, jakby chciał przez sam kontakt z nią naładować się tym niesamowitym optymizmem.
- Jeśli na prawdę chcesz... Mogę. - szepnął jej do uszka. - Dla ciebie.
Ciekawe, ile razem wytrzymają? Czy Karmelek ucieknie, czy też wyleci na kopach?
Horus, widząc tę scenę zrobił stanowczy w tył zwrot i był wybył, nie chcąc patrzeć na to jawne zaprzeczenie wszystkiego, co Xerri od basiora usłyszała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:55, 23 Sty 2014 Temat postu:

Ależ bardzo proszę, miała humoru naprawdę dość. Myślałby kto, że może być najlepsza pod tym względem. Co prawda z tym ognikiem ostrożnie: zażarta w miłości, zażarta w nienawiści!
- Dla mnie! - pisnęła z całym szczęściem, zaraz wybuchając słowiczym śmiechem na cały, bynajmniej chrapliwy, głos. - Naprawdę dla mnie? - Ciężko wierzyć. Ale przyjęła to z miejsca w roli prawdy objawionej, najwierniejszy wyznawca nawet.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:20, 23 Sty 2014 Temat postu:

Szeroki uśmiech u Karmelka... Chyba tylko takie sytuacje były obecnie w stanie go wywołać. Teraz czuł się tak, jak wtedy na haju. Był szczęśliwy, choć wiedział, że szybko się to może skończyć. Ale chyba kończyć się nie będzie... Jeszcze nie teraz, nie zaraz. Na razie... Dajmy chwili trwać.
- Tak, dla ciebie.
Ilu to powiedział? Trudno stwierdzić. Na pewno więcej, niż trzem.
Delikatnie odgarnął jej grzywkę, odsłaniając oczy. Następnie ucałował ją w czubek noska.
- Ślicznie się śmiejesz, wiesz? - wymruczał cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:06, 23 Sty 2014 Temat postu:

- Nie wiedziałam - odparła wesoło, robiąc chwilkę przerwy w paśmie śmiechu. Jednak czy nie nadało to jego kolejnemu wybuchowi lepszego brzmienia, po tych paru sekundach czekania. Jej samej brzmienie własnej radości, skoro doszła już nawet do poziomu koniecznego odbitki w czymś wydostającym się na zewnątrz, również podobało, trzeba przyznać.
- Jesteś cudowny, mówił ci ktoś kiedyś? - mruknęła, w zamian za pocałunek trącając go czule nosem, zaraz przechodząc do ocierania się policzkiem czule.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:03, 23 Sty 2014 Temat postu:

- Raz czy dwa...
Żadnych konkretów. Tak na wszelki wypadek. Nie chciał przecież mieć na głowie kolejnej Keiry... Horus wciąż jeszcze miał się po tamtym spotkaniu dość kiepsko. Łapa co prawda już się zrosła, ale...
Pocałował ją raz jeszcze, przytulając.
- I co teraz chciałabyś robić?
Uświadomił sobie nagle, że wciąż nie zna jej imienia. No cóż... Nie musi. Będzie się do niej zwracał "skarbie". Poza tym... Ten stan rzeczy, to całe partnerowanie długo nie potrwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:49, 24 Sty 2014 Temat postu:

Widocznie nie miała z tym problemu, po prostu pokiwała głową, znowu otwarta, ot, gotowa taki stan rzeczy przyjąć. Nawet bez zazdrości, choć marzyłby się jej ten raz czy dwa. Dużo razy... to byłoby miłe i ciekawe. Ale może dużo za dużo. Może tak.
- Możemy iść na spacer. Pewnie znasz się lepiej niż ja: czy to romantyczne? - Posłała mu uśmiech niezbyt dobrej uczennicy. I to nie wadziło jej nadto. Jak przyjemnie oddychać tym życiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:58, 24 Sty 2014 Temat postu:

- Raczej tak. Nawet bardzo.
Wstał więc, raz jeszcze ją całując.
- A gdzie chciałabyś się wybrać?
Szeroki uśmiech, uczucie euforii krążące w żyłach... Kochał ten stan. Nawet, jeśli wiedział, że odwykowa depresja wróci za kilka godzin.
Horus powrócił. Uznał, że jednak będzie siedział i gapił się na wilki. Może to czymś poskutkuje. Będzie się gapił najwymowniej, jak umie.
Spokojnie kocie, twoje plany się spełniają. Już wkrótce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:07, 24 Sty 2014 Temat postu:

- Na łąkę? Do lasu? Ach, przecież jest tyle możliwości... - Jej głos nasycił się barwami bezgranicznego zachwytu, cudownej euforii, bardzo pięknej przecie wśród tych, które można przeyżywać. I miejsce takie duże, ta ich Kraina, nie bywało to rzadko, że czuła się w jego progach mocno zagubiona, wcale nie w ten sposób co dziś. - Może zamknę oczy, a ty zostaniesz przewodnikiem? Albo i na odwrót? Powiedz, książe, czego chcesz, ja będę chcieć tego samego. Zawsze i wszędzie. -Tyle mocnych słów, stanowczo przegina, na co to komu, na co ta bezdenna ślepota. Po co oddanie, gdy można się na nim przejechać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin