Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Biała polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Saeunn Rachel
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:04, 02 Mar 2012 Temat postu:

Wiem, ale tak jest wygodniej c:

Saeunn uśmiechnęła się pogodnie i podziękowała.
Wydawało się jej, że skądś Lindę zna. Ale skąd?
Zadumała się na chwilę.
Jej nazwisko było podobne do nazwiska nowo poznanej wadery!
Ale... jak? Dobra, takie przypadki się zdarzają. Rzadko, ale zdarzają.
Saucia uśmiechnęła się niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Linda Richelieu
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:09, 02 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca nie przestając się uśmiechać, patrzyła na Saeunn wyczekująco. Zastanawiała się, czy powie ona coś jeszcze, czy też będzie milczeć jak zaklęta. W każdym razie Linda bez ruchu wpatrywała się w w białą samicę i posyłała jej co chwilę zachęcające spojrzenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saeunn Rachel
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:21, 02 Mar 2012 Temat postu:

-Eeee..... nie wydaje ci się, że nasze nazwiska są do siebie podobne? Nie masz uczucia, że się znamy?- spytała ciekawa. Spojrzała poważnym wzrokiem na Lindę.
Co odpowie wadera? Tego Sau nie wiedziała.
Po prostu nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:59, 03 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca z małym uśmiechem przybyła w owe miejsce. Rozłożyła swą sztalugę i inne akcesoria, po czym zaczęła malować. Najpierw zrobiła kilka linii, potem tło. Morte chciała namalować morze, jednak takie wyjątkowe.. Jakiego jeszcze nikt nie widział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:31, 03 Mar 2012 Temat postu:

Powolnym, a zarazem znudzonym krokiem przyszedł tu także Tod. Wszystko było takie nudne. Starzejesz się, wilczku, starzejesz... Wilk usiadł na białej trawie i ziewnął przeciągle zasłaniając łapą buzię. Miał mętlik w głowie, to już nie był ten sam Todziu co kiedyś. To jest zupełnie inny wilk. Zmienił się nie do poznania. Gdzie te szaleńcze imprezy, które niegdyś miał w głowie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucifer
Dojrzewający


Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:34, 03 Mar 2012 Temat postu:

Za dużo osób tu się zeszło jak dla niego. Przez chwilę zastanawiał się jeszcze czy aby na pewno opuścić to miejsce, lecz po chili już całkiem zdecydowany ruszył ku wyjściu. Jakie by tu miejsce teraz odwiedzić, w końcu tak wiele tu cudownych parceli, które aż wzywają by choć przez chwilę tam pogościć. Nagle jednak jego plany się zmienił i postanowił, że zamiast napawać się zajedwabistością krainy pójdzie znaleźć swój mały zakątek, który przynależeć będzie tylko i wyłącznie do niego. Jakież to będzie cudowne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:01, 03 Mar 2012 Temat postu:

Morte uśmiechnęła się delikatnie i popatrzyła na nowo przybyłego wilka po czym uśmiechnęła się do niego delikatnie. Odłożyła na chwilę pędzel i podeszła do basiora.
Witam. Morte jestem-powiedziała spokojnie, lecz z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Linda Richelieu
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:23, 03 Mar 2012 Temat postu:

Saeunn Rachel napisał:
-Eeee..... nie wydaje ci się, że nasze nazwiska są do siebie podobne? Nie masz uczucia, że się znamy?- spytała ciekawa. Spojrzała poważnym wzrokiem na Lindę.
Co odpowie wadera? Tego Sau nie wiedziała.
Po prostu nie.


- Faktycznie - odpowiedziała Linda, patrząc jak to ciche i spokojne miejsce zapełnia się coraz tłumniej... No cóż, trudno, najwyraźniej nie było lepszej miejscówki na spędzenie tego uroczego wieczoru. Wilczyca ponownie spojrzała na swą rozmówczynię. - Skąd pochodzisz? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Saeunn Rachel
Dorosły


Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:00, 04 Mar 2012 Temat postu:

-Z północy.- odpowiedziała niepewnie wadera.
Tak naprawdę, nie wiedziała, skąd jest.
Lekko uśmiechnęła się i nareszcie dostrzegła, jaki jest tłum.
-Może się gdzieś przeniesiemy?- spytała i pokazała kciukiem za siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Linda Richelieu
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:52, 05 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca spojrzała na obecny tu tłum, później zaś przeniosła wzrok z powrotem na Saeunn.
- Jeśli chcesz - powiedziała i uśmiechnęła się szeroko do wadery, wstając jednocześnie i przeciągając się. - Gdzie tylko masz ochotę - dodała i mrugnęła do różowowłosej sympatycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:52, 09 Mar 2012 Temat postu:

Jak szybko się pojawił - tak szybko znikął. No cóż, obrada czekać na niego nie może. Powolnym, znudzonym krokiem odszedł stąd mimowolnie klnąc sobie pod nosem. Kryzys wieku średniego daje się we znaki, co nie? Tsa, no właśnie. Po chwili po Todzie nie było tu już ani śladu. No, chyba, że nikłe wspomnienie jego dziwnego wyglądu w tym miejscu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lestat
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:09, 09 Gru 2012 Temat postu:

Chuck, jak to Chuck, postanowił oddać się swojemu ulubionemu zajęciu - zwiedzaniu krainy. Po prostu uwielbiał przyglądać się wielkim lodowcom, czuć miękkość i delikatność trawy, czy przysłuchiwać się szumu wodospadów. Postanowił więc udać się tu - na Białą Polanę.
Zdając sobie sprawę, że czeka go teraz przeprawa przez naprawdę duże ilości śniegu rzucił wiązanką przekleństw i postanowił nie ruszać się z miejsca, w którym aktualnie się znajduje. Tak też przysiadł i począł z wolna lustrować otoczenie.

/Wybacz, że krótko tak, w ogóle jakoś pomysłu nie mam. D:/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:17, 09 Gru 2012 Temat postu:

/ też nie mam nigdy pomysłu na 'wejścia' :D /

Śnieg. Znowu. Kurde, co w tym fajnego? Jakaś moda na pojawianie się w "lasach śniegu", :białych polanach" i innych miejscach, wliczając między innymi góry, gdzie tego białego gó*** jak na złość nazbyt wielkich pokładów tego zimnego ustrojstwa. Klnąc po iście niedziewczęcemu pod nosem wyłoniła się gdzieś tam zza drzew, krocząc niespiesznie, wysoko unosząc łapy, aby maksymalnie ograniczyć kontakt delikatnych na chłód części wychudzonego ciała z lodowatym, mokrym podłożem. Kątem oka dostrzegła jakiegoś "lamusa", jak zaraz go oceniła w spaczonym nieco umyśle. Ach, ależ ją kusiło... Zaraz też rzuciła się pędem, nie patrząc na chłód, rzuciwszy się na grzbiet basiora z zamiarem przewrócenia go pyszczkiem w zimne zaspy. Cóż, może nie była szczególnie masywna, ale nabierając prędkości nieco zwiększyła pęd ciała (przeklęta fizyka, jednak czasami się przydaje), wierząc, iż to wystarczy. Jak wyjdzie - okaże się po odczytaniu postu Czaka. Czak, Czupakabra, jeden kij - jak dla Heni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lestat
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:31, 09 Gru 2012 Temat postu:

/Bo wejścia są trudneeeee. D: /

Chuck nie zwracał uwagi na nowo przybyłą, właściwie to nawet nie zauważył, że nie jest tu sam. Po prostu siedział sobie spokojnie, spoglądając w bliżej nieokreślony punkt na niebie. Może nad czymś rozmyślał? Cóż, skoro większości wilków z natury nie lubi, to niech chociaż do siebie pogada, prawda? Zaraz jednak ze swych przemyśleń - dokładnie w tym momencie, kiedy poczuł coś ciężkiego na grzbiecie, co pchało jego głowę w kierunku zimnego śniegu. Jako, że atak ten był zgoła nagły, a Chuckuś taka chudzinka straszna jest - nie zdążył, czy w ogóle nie miał zbytnio siły by się obronić - został przygwożdżony do lodowatego podłoża. Leżał tak kilka sekund, po czym, jakimś cudem, udało mu się wyswobodzić - nie zmienia to faktu, że wyglądał teraz całkiem zabawnie. Otrzepał twarz ze śniegu, spoglądając na wilczyce z czystą złością w kruczoczarnych oczach.
- Co to, DO CHOLERY, było?! - rzekł, czy może w sumie wykrzyczał, wbijając wzrok w czarną waderę. Ah, jak na razie spotkał tu jedynie 3 osoby - 2 z nich okazały się wyjątkowo niewychowane. Niezły początek, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:46, 09 Gru 2012 Temat postu:

Dla odmiany w ślepiach rogatej wadery nie kryła się żadna emocja. Null, jakby kto kompletnie pozbawił ją jakiegokolwiek czucia poza tym, iż śnieg był zimny. Tak, też mi Ameryka, ale co począć, post musi sie kręcić. Słysząc jego słowa, bezapelacyjnie przeszywane grubą nicią gniewu, uśmiechnęła się pod nosem. Udało się, cel osiągnięty. Zachichotałaby zapewne właśnie mrocznie i w ogóle, ale na co strzępić na mrozie gardło? Jeszcze się anginy jakiejś nabawi czy coś, a na co jej to? Pozostała zatem przy nieco zjadliwym grymasie, który zaiste powodował mniej szkód na jej ciele. Ha!
- To był, do cholery, skok godny mistrza. Należy mi się za niego złoty medal, nikt nie dostrzega sportowców, co za czasy! - Wyjęczała, teatralnie i z najwyższą starannością odgrywając zranioną i niedocenioną duszyczkę. Dolna jej warga wraz z całym podbródkiem poczęły drgać, niczym u małego dzieciątka - owszem, zwiastun nagłego napadu płaczu. Niemniej rozpłakać się nie zamierzała, już odmarznięta od ślinotoku morda wystarczyła - na co jeszcze zamarznięte ślepia czy sople, toczące się wzdłuż policzka? Aczkolwiek... łzy są słone, może więc nie pozwalają skuć się w kajdany lodu? W każdym razie GeHe nie miała w zamiarze tego sprawdzać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lestat
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:01, 09 Gru 2012 Temat postu:

A Chuck nadal zajmował się otrzepywaniem śniegu ze swego biednego, rudawego pyszczka. Cóż złego on zrobił, by karać go teraz upokorzeniami? Rozumiem, jakby to przyjaciel jego był, wtedy tylko by się zaśmiał - ale jak robi coś takiego nieznajoma wadera, to idzie się tylko pod ziemię zakopać.
- Jeżeli to miało być śmieszne, to Ci nie wyszło. - rzekł tylko beznamiętnie, wbijając swe czarne oczy w iście krwawe ślepia wilczycy. Co jakiś czas rzucił jakimś norweskim przekleństwem, których to ostatnio używał aż w nadmiarze. Hyn, coś z jego dawnego 'ja' mu pozostało, Tord gdzieś tam w nim jeszcze żyje...
Dobra, trzeba tego posta kończyć, bo się dziwnie robi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:06, 09 Gru 2012 Temat postu:

Wzruszyła barkami.
- Fakt, osoby nie gardzące zbyt wysokim poziomem inteligencji posiadają innego rodzaju poczucie humoru, dlatego zaiste nie pojmujesz mych zbyt górnolotnych żartów, wybacz, obiecuję poprawę. - Mruknęła chłodno, mierząc go od stóp do głów (i z powrotem, a co?!) spojrzeniem szkarłatnych ślepi.
Zimno. Że też musiało jej futerko powypadać! Ale co zrobić, tam, gdzie raz powstanie rana, sierść nie wyrośnie już zapewne nigdy. Podły żywot zbyt idealnej oraz wspaniałej jak na realia istoty. Zazdrość i zawiść, podłe emocje. Kącik warg uniósł się cynicznie, na powrót uderzając swym "obliczem" w Chuck'a. Dziwny. Ale zadziorny, takich Henia lubiła. Szkoda tylko, że niekulturalny, nawet się nie przedstawił! I bawić się nie potrafi, dziad stary jeden, nooo ... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lestat
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:08, 09 Gru 2012 Temat postu:

Wytrzepując z puszystego futra już ostatnie grudki śniegu, ponownie przysiadł, tym razem pod dużym drzewem - tam przynajmniej śniegu nie było. No, a przynajmniej występował rzadziej. O, szybko się uspokoił, zwykle zajmuje mu to więcej czasu i wypowiedzieć musi około 2 razy więcej tak wielbionych przez niego przekleństw. W sumie sam nie wiedział, czemu używanie ich tak mu się podobało - może czuł się wtedy poważniejszy, czy mądrzejszy. Młody jeszcze to i głupi.
- Po twoim zachowaniu widać, jak bardzo 'górnolotne' twe żarty są. - rzekł ze stoickim wręcz spokojem, mierząc ją kruczoczarnymi oczyma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:22, 10 Gru 2012 Temat postu:

- Proszę, jednak pojąłeś w końcu moją wspaniałość. - Rzuciła ironicznie, krzywiąc w cynicznym grymasie pyszczek. Miała dystans do siebie, pod warunkiem, iż wszelkie żarty czy obelgi, wymierzane w jej osobę, płynęły od niej samej. W innych sytuacjach niejednokrotnie puszczają jej nerwy. Podeszła do Chucka, siadając demonstracyjnie nieopodal niego, pod drzewem. Jej kościsty zadek wbijał się w podłoże, co powodowało wyraźne poczucie dyskomfortu, zatem kręciła się co chwilę, jakby co najmniej miała owsiki.
- Weeeź, Panie Nabzdyczony. Złość piękności szkodzi, a Ty nie bardzo masz czym szastać, dbaj więc o to, co posiadasz. - Zauważyła, z miną niewiniątka, wzruszając niedbale ciemnymi barkami. Jej błękitny ogon poruszył się niespokojnie, co mogłoby zostać błędnie zinterpretowane jako przejaw zdenerwowania czy jakiegoś bliżej nieopisanego napięcia. W ślepiach Henny zaś nie malowało się nic, poza chłodem i zimną obojętnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Dorosły


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mamy
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:10, 13 Gru 2012 Temat postu:

Master wkroczył jak zwykle leniwym krokiem. Łapa za łapą, zostawiał w śniegu głębokie ślady, zarówno po łapach, jak i brzuchu i ogonie, który teraz smętnie zwisał ku dołowi.
Sam Master minę miał nietęgą- nie było w nim krzty zwyczajnej pogodności. Patrzył spode łba na bielejący krajobraz. Było coraz zimniej, lecz jemu zdawało się to nie przeszkadzać- nawet latem miał bardzo grubą warstwę sierści.
O co zatem mogło wilkowi chodzić? Ach, to proste.
Znów czuł się samotny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 11 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin