Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Sosnowa Polanka

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:51, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Cholera.
Warczał w jego głowie, znów wpychając go do klatki. Kain był jednak zbyt ogłuszony. Znów zabił. Znów. Znów pożarł czyjąś duszę, znów wysuszył komuś żyły do cna..

- Co za irytujący.. - głos miał chrapliwy. Głód był wściekły. Nie tylko za to, że odebrano mu zdobycz. Kain go irytował. Czuł, że ma nad nim taką władzę, że.. aż go to niepokoiło. Kain zbyt łatwo się poddał. To przez..
Caro?
Miłość go osłabiła? Syknął, wracając do spraw przyziemnych. Póki ma to ciało musi korzystać, póki Kain jest tak zrozpaczony..
Popatrzył na wyczyn Upiora, wstając i rozprostowując łapy. Ciało przestało już drżeć, prowadzone przez pewniejszego siebie osobnika. I nie znającego granic.
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antharas
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:57, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Antharas lekko się przechylił na bok. Był wściekły za to, że uszkodzono jego cenne skrzydło!
-Jak śmiesz Ty istoto z piekła rodem!- syknął.
Uniósł swe zranione skrzydło, które przeszywał ból gdy tylko nim poruszył.
Spojrzał na parę wilków najwyraźniej zadowolonych z tego, że go zranili.
-Jeszcze pożałujecie, nędzne pomioty wilków...- warknął.
Złożył swe skrzydło i niestety o lataniu nie było mowy... Przynajmniej teraz.
Ruszył więc na piechotę ku jakiemuś miejscu gdzie będzie mógł odpocząć i ocenić otrzymane obrażenia.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:04, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Regis upojony swym zwycięstwem nieco się zapomniał. A Krejzolka tylko czekała na tą okazję, nagle, dziwnym sposobem, Kaed'rin podbiegł do Kain'a, klęknął i zaczął trząść nim.
-Pomocy! Ratuj! Ja już tak dłużej nie mogę!- Z gardła upiora wydobył się delikatny, aksamitny głos samej Krejz. Regis stracił nad nią kontrolę, przez co nawet oczy z niebieskich zrobiły się jasno brązowe. Aura opadła, niczym zwykły, normalny wilk. Kain z pewnością to wyczuł, ale nie na długo.
Po chwili Kaed'rin oprzytomniał i rzucił się do tyłu na plecy. Krejzolka zamilkła, a jego oczy na nowo zrobiły się niebieskie.
-Cholera.- Warknął drapiąc się intensywnie po ramieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alliance
Demon


Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:05, 22 Kwi 2012 Temat postu:

To wszystko działo się tak szybko.. A przynajmniej w oczach wiecznie nienasyconej śmiercią i bólem demonicy. Nawet nie śmiała się ruszyć, wezwana przez Kaed'rina. Po prostu błąkała się jako jasna smuga mgły, a gdy przelatywała bliżej koło kogoś, wydawała z siebie przeciągłe i drwiące sss, które przeraźliwie gwizdało w uszach. Była zachwycona obecną sytuacją. Tyle złych rzeczy mógł wyrządzic ten stwór! Tyle mu było wolno! Nie był niczym ograniczony! Od kiedy Alli pamięta, było pewne prawo w kodeksie krainy - nikt nie zabija. On mógł. On był ponad prawem. Niezwykłe.
Jasne wężyki dymu w końcu skupiły się w jednym miejscu, gdy było już praktycznie po wszystkim. Zostały marne jednostki do wykończenia lub pozostawienia, w zależności jak upiór sobie zażyczy. Wężyki odtańczyły wirujący tan i zamiast nich stanęła tu od nowa Alli, całkiem daleko od całej reszty, dalej się przyglądając. Działać na rozkaz tego upiora i przebudzonego Kaina to teraz zaszczyt.
Widząc co się dzieje, demonica zmarszczyła nos. Podeszła bliżej, przyglądając się z uwagą stworowi. Czyżby była w nim zaklęta zagadka, o której Alce nie zdarzyło się słyszec? Strzeliła ogonem jak z bata. Czyżby jej wielki, nowy mistrz miał coś w sobie? A raczej.. kogoś? Niewinną duszę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alliance dnia Nie 18:07, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:09, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Popatrzył za smokiem, z cichym charkotem. Kain przeciw smokowi? Ten tchórz nie skrzywdziłby nawet teraz muchy. Niezwykle go to irytowało. Spojrzał na upiora, zaraz na jego pysku pojawił się wyraz zdziwienia. Demon siedzi w ciele.. wilczycy? Zaraz zaczął czuć, jak Kain zaczyna odżywać w klatce, do której go wrzucił. Nie miał do niej klucza. Nie była jego.
- Przestań.. - wysyczał, cofając się. Nie chciał już teraz stracić panowania nad tym ciałem. Zaczynało mu to odbierać myśli, gdy wreszcie Regis wrócił. Potrząsnął łbem, zakładając własne kraty w umyśle. Słabe, ale zawsze były.
Nie chcę tego, Kainie.
Nie wiedział czemu, ale miał poczucie winy.
- Ty. - rzekł, tak chrapliwym tonem, że nie mógłby być to głos Kaina. Sama aura na to wskazywała. - Ty ją zamykasz, a on zamyka mnie. Mamy całkowicie inne sytuacje, a obie tak beznadziejne. Kto wygra?
Zaniósł się śmiechem. Właśnie? Która strona wygra bitwę o kontrolę ciała?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:24, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre przyleciał tu nie bez powodu. Wyczuwał wiele różniących się od siebie zachwiań mocy.
To ciekawe, bo na miejscu odbyła się mała uczta. Wszędzie były plamy zaschniętej krwi. Tak... to była wadera. Rozglądnął się po okolicy i spostrzegł pewnego basiora, zaraz potem drugiego, a jeszcze w krzakach leżała znajoma mu wadera.
-Co to za parodia...- pomyślał śmiejąc się cicho.
Podleciał do upapranego samca i spojrzał mu w oczy.
-Witaj zabijako!- rzekł z uśmiechem na kufie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:30, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Spojrzał kątem oka na ducha, przez pierwszą chwilę się nie ruszał. Oblizał pysk z ostatnich resztek krwi i obrócił łeb w jego stronę.
- Szkoda, że jesteś tylko zjawą. - wychrypiał, przechodząc przez ducha. Podczas przechodzenia kłapnął szczękami w okolicach jego szyi. Przeszedł kawałek na większe wzniesienie i rozejrzał się. Niezwykła kraina. Zerknął jeszcze raz na ducha i usłyszał świszczący głos Kaina.
On.. nie.. żyje?
Nie, nie żyje.
Potwierdził. Wzdrygnął się po chwili. Powiedział Kainowi to prosto, oszczędzając mu.. cierpienia? Co on robi?
Spojrzał jeszcze raz na ducha. Przeszukał także wspomnienia Kaina, miał teraz do nich pełen dostęp gdy ten był w rozsypce. Ach, to ten.
- Umarłeś? Szybko ci poszło. - wampir wyszczerzył kły w uśmiechu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:35, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Basior się zaśmiał.
-Nie tak szybko jak Tobie z tą waderą, wampirku.- popatrzył się ironicznym spojrzeniem na samca.
-Nie wyczuwam żadnego zagrożenia z Twojej strony, nawet gdybym żył.- oznajmił stanowczo.
-Masz straszny bałagan w głowie co może w przyszłości stać się Twoim słabym punktem.- obszedł go w koło, a następnie przeniknął jego ciało powodując w samcu lekkie dreszcze.
-Ciekawe...Ciekawe...- zamyślił się na moment.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:38, 22 Kwi 2012 Temat postu:

- Nie wnikam, co Kain zrobi. - powiedział i siadł. Jak zauważał nie panował nad ciałem całkowicie. Wiele czynności robiło z własnej woli. Lub.. Kraty nadal stały. Zaczynał go jednak irytować świst który Kain wydawał. Nie zostało mu za dużo czasu.
- Nie ja ją zabiłem. Tylko wykończyłem. - popatrzył na ducha. Wbrew własnej woli zalały go także pytania Kaina. Jak umarł?
- Chce wiedzieć - wycharczał. Jeżeli to przedłuży jego kontrolę nad ciałem to może zapytać. - jak umarłeś. I przez kogo.
Co za idiota. Dodał w myślach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:42, 22 Kwi 2012 Temat postu:

-Gdybym Ci powiedział, musiałbym Cię zabić, ale niestety na Twoje szczęście... Nie mogę nic zrobić. Jestem przecież duchem...- wymamrotał.
Co kogoś obchodziło jak zmarł? Nie lubił o tym gadać, tym bardziej, że odebrał sobie życie przez to, że prześladował go ŻYWY zombie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:43, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Upiór wstał i ruszył w kierunku Alliance. Po drodze jedynie kiwnął głową na pożegnanie, czując swojski szacunek wobec demona. Czemu? Lubił ich.
-Do zobaczenia.- Powiedział głośno do wampira i zniknął wśród gąszczu. Nagle, niespodziewanie poczuł, że trzeba będzie niedługo opuścić to ciało, sięga swojego limitu. Ale było wyjątkowo wytrzymałe i plastyczne, ha.
Har'thin poleciał za swym panem i zniknęli w gąszczu.

/zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:00, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Zobaczyła ducha. A jednak to prawda. Szczerze mówiąc to April miała nadzieję na dwie opcje. Albo Massacre cudem wyjdzie cało, albo zginie i już nigdy nie wróci. Duch... Co za złośliwość losu.
- Krzywa Gaussa jest irytująca prawda? Straaaszniee irytuującaa - mruknęła sama do siebie. Czterooki kruk odleciał. Nareszcie. Jego wzrok był przerażający. Bardziej od samego właściciela. Dziwne, ale prawdziwe. O ile przedtem miała poprzestawiasne wartości i priorytety, to teraz w umyśle wadery panował kompletny chaos. Przyjrzała się wilkom na polanie. I po co się spierają? Zachowują się jak jacyś wariaci. To zabawne. Wilczyca parsknęła głośnym śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:03, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre wiedział, że April gdzieś tam siedzi skulona ze strachu. Gdy usłyszał jej śmiech, nie minęła nawet sekunda, a stał tuż za nią.
-Co Cię tak bawi?- zapytał powodując silny chłód wokół niego, który ogarnął także April.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:16, 22 Kwi 2012 Temat postu:

- Śmieszni jesteście gdy się kłócicie - wytłumaczyła, chichocząc. Nie zareagowała na nagły chłód. Całe otoczenie, wraz z krwią i marnymi szczątkami zmarłej wadery przestało ją nagle obchodzić.
- Chcesz cukierkaaa? - dodała beztrosko, co ani trochę nie pasowało do scenerii. Poprawiła gogle i spojrzała na kłębiącą się ektoplazmę.
- Nie warto umierać dla błachych spraw - zauważyła, wpatrując się w półprzezroczyste ciało duszy. Zastrzygła powoli uchem, po czym zlustrowała Kaina. Ale miał teraz zabawne kły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:19, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre zaśmiał się szyderczo.
-Kto powiedział, że się kłócę? Mylisz chyba sytuację. Pokręciło Ci się w główce od wybuchu?- spytał obojętnie jakby nie chciał słyszeć odpowiedzi.
Nie spodziewał się, że April się tak diametralnie zmieni, chociaż te wszystkie sytuacje jakoś na nią wpłynęły "negatywnie" powodując zmiany w psychice...
To kolejna wada żyjących :)
Całkowicie zaś zignorował jej pytanie o cukierku. Chyba powinna wiedzieć, że duchy nie mogą mieć kontaktu z rzeczami materialnymi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Nie 19:20, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:39, 22 Kwi 2012 Temat postu:

- Jeszcze się nie kłócicie - dodała małe sprostowanie. Obróciła głowę na boki, sprawdzając czy nikt nie podsłuchuje.
- Należy się zawsze spodziewać niespodziewanego... - wyszeptała, jakże mądrą radę życiową. Kto wie, może kiedyś przyda się Massacrze? Wilczyca pokiwała z zaaferowaniem pyskiem. Nagle coś jakby się jej przypomniało.
- Masz może przypadkiem smoka w znajomych? - zapytała przekrzywiając łeb. Wspomniała niedawno poznanego gada. Tego samego, który nie miał szacunku do cyfr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:09, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre'a jakby uderzył grom z jasnego nieba.
-Ty... Poznałaś Antharasa??- zapytał nieco zakłopotany.
Owszem Mass wie, że jego znajomy tu przebywa, ale nie wiedział, że Anth rozmawiał z April.
-Lepiej z nim nie rozmawiaj, jest zbyt niebezpieczny.- poradził waderze.
Oczywiście Antharas często lubił udawać miłego smoczka, ale jak zgłodnieje... To nie ważne czy wilk, czy inne zwierze... Pożre bez zastanowienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:31, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Spojrzał na April. Jeszcze niedawno trzęsła się ze strachu, a teraz.. Oszalała?
Tylko ty tutaj oszalałeś. Znikaj. ODDAJ TO CIAŁO. ZNIKNIJ, PRZEPADNIJ..!
Straszne. Zakneblował ją podobnie jak Kaina w kątku umysłu, jednak nadal słyszał jej krzyki. Nie zostało mu dużo czasu. Maksymalnie 15 minut.. Westchnął. Postanowił obejrzeć ciało, które miał zamiar wziąć za własne.
Powykrzywiane palce. Widocznie Kain nie mógł się doczekać aż kości odpowiednio się zrosną. Brak ogona. Niepotrzebny. Wystające żebra. Hm. Zacznie Kainowi marudzić w głowie o jedzenie. Zwykłe jedzenie. Nie miał zamiaru żyć jak jakiś kościotrup.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:31, 22 Kwi 2012 Temat postu:

- Tak poznałam go. Nie wydaje się być groźny. Tylko nie ma szacunku doo cyyyfr. Chyba za mną nie przepada - odparła marszcząc brwii.
- Szukał Ciebiee, wieeesz? - dodała po chwili zamyślenia. Nie wspomniała o tym, że smok niedawno tu był. To chyba nie była istotna informacja, więc umysł April odrzucił ją do kosza. Może powie coś basiorowi gdy ten będzie pytał. Wątpiła w tą możliwość. Wilczyca poruszyła zgrabiałymi z zimna palcami. Chuchnęła na uniesioną lewą łapę. Niezbyt efektowny sposób ogrzania się. Musi zbudować jakąś przenośną kozę czy coś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:55, 22 Kwi 2012 Temat postu:

Massacre popatrzył na nią krzywo.
-To dla mnie nie istotne, że mnie szukał.- westchnął kryjąc przed waderą pewną rzecz. Wiedział o czymś czego ona nie powinna raczej wiedzieć.
To by było zbyt wiele jak dla takiej "kruchej emocjonalnie" waderze.
-Szacunku do cyfr? o czym Ty mówisz...- zapytał zagadkowo. Nie wiedział teraz o co może jej chodzić. Mniejsza o to.
Zwrócił się w stronę basiora, który najwyraźniej odżył, a kłócił się ze sobą samym.
-O proszę... Wampirek się ocknął- ozięble rzekł do samca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin